Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
PsotkaKotka przytulac bedzie miś szmatka:P
Ja sie boje ze raz zgniote bo człowiek nie mysli jak spi niestety i ma odruchy bezwarunkowe jak moj np macha rekami a dwa wlasnei przyzwyczai mi sie maluch i co wtedy walka o wlasne lozko. Wole odrazu przyzwyczaic do lozkeczka niech to nawet bedzie w mojej sypialni ale zeby spalo osobno od poczatku.
JA toxo przechodzilam tez kilka lat temi i prawdopodobnie poronilam wtedy przez to pierwsza ciaze:( -
nie wiem o co biega z tym toxo. Ja mam przebytą toxoplazmozę co wyszło już w pierwszej ciąży. Gin uparł się żeby powtórzyć teraz bo są wysokie przeciwciała. Po co się pytam? Ech.
Okropnie bolą mnie plecy. To już 3 raz jak wstaję z bólem. Nie ma to związku z żadnymi skurczami. Wstaję cała obolała. Mocy już nie mam. A rano budzi mnie słodkie "mamusiu pobawimy się lalkami?"
Fajny ten dywan Invis. Ja niestety mam kosmiczne uczulenie na roztocza i ograniczam wszelkie materiały do minimum. Więc dywanów u nas nie ma i nie będziezakupiłam za to mopa parowego i czekam na dostawę
Co do twardnienia brzucha to gin wczoraj powiedział mi, że jeśli to są krótkie akcje to cytuje "jest to normalne". Mówił, że teraz macica i dziecko są coraz większe i do tej pory najprawdopodobniej nawet nie czułam tego twardnienia i mini skurczy.
U nas wszystko dobrze. Młoda rośnie, choć kolosem nie będzie i jest raczej z tych mniejszychszyjka ok. Wszystko gra. Tylko ten nieszczęsny tardyferon muszę zażywać. Dokupiłam wczoraj do kompletu laktulozę żeby chociaż raz na jakiś czas pójść do toalety
-
Wydaje mi się, że spanie z dzieckiem to temat równie drażliwy jak szczepionki, karmienie piersią czy mm
wiadomo nikt nie chce dla swojego ukochanego dziecka źle i kieruje się swoimi racjami. My zakładamy, że dziecko będzie spało w swoim łóżeczku. Nie będziemy na nie dyszeć, chrapać itp. Jeśli Zosia bedzie potrzebowała przytulenia to będziemy ją tulić, całować, usypiać i odkładać do łóżeczka. Pewnie okaże się jak dziecko przyjdzie na świat jak będzie to wszystko wyglądało, ale póki co z obserwacji, u znajomych, bardziej podoba mi się taki zorganizowany model życia, maluszek u siebie, karmi się go w miarę regularnie, bawi z nim i kąpie mniej więcej o tych samych porach niż chaos, że dziecko w łóżku, jak tylko zapłacze to od razu cycek, ale to pewnie dwie skrajne sytuacje
Mi ten laktator by się przydał, chciałabym móc zostawić dziecko z mężem na kilka godzin, tak by mógł je w tym czasie nakarmić. Gdyby były jakieś problemy, to właśnie mieć go na rozkręcenie laktacji, czy w razie nadmiaru pokarmu.Biedroneczka83 lubi tę wiadomość
-
Ja toxo nie przechodziłam. Szokuje warzywa, mięsa surowego nie jadam ale mojego kocinke mam od 10 lat
jest wychodzący na dwór ale dużo czasu też spędza w domu na fotelu. Dziwi mnie ze zadko mówi się o listerii a to też przecież groźne
wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Dzień dobry kochane
Invis dywan zarąbisty też się nad nim zastanawiałamWybrałam bardziej jasny i w paski
https://www.leroymerlin.pl/dywany-i-wykladziny/dywany/dywany-wewnetrzne/dywan-scandinavia-160-x-230-cm-balta-rugs,p417711,l1213.html
Mąż się uparłcóż, ... niech mu będzie
laktatory Nie zazdroszczę wam tego problemu, ja na szczęście mam problem z głowy. W Berlinie jak potrzebny laktator to ginekolog wypisuje na niego receptę i wypożycza się na jakiś czas z apteki
Chrzciny Kobietki doradźcie, bo nie wiem co robić. Chciałam małego ochrzcić w Polsce jak już będziemy na święta w grudniu. Cholerka ale nie wiem czy nie za szybko, no wiecie młody będzie miał 2 miesiące. Kompletnie nie wiem jak się za to wszystko zabrać. Podkreślam, że nigdy nie byłam na żadnych chrzcinach, i nie wiem jak to wygląda. Dużo wcześniej trzeba zacząć to załatwiać ? -
Dzwoni do mnie Lenka ma 2,5 roku. I mówi :
-czesc ciocia ty sijesz jescie ??
-no tak szyje a co sie stało
-babcia dala mi dyche usijesz mi kocyk dla lalki Hani
-tak uszyje jak bede miala chwilke
-mama mowi ze mam powiedziec ze to plolytet
(zachowano orinalna wymowe dziecka)
padlam ze śmiechu jakie słodkie sa dzieciakiMamatobe♥, PsotkaKotka, Biedroneczka83, wichrowe_wzgórza lubią tę wiadomość
-
Mamatobe♥ wrote:
Chrzciny Kobietki doradźcie, bo nie wiem co robić. Chciałam małego ochrzcić w Polsce jak już będziemy na święta w grudniu. Cholerka ale nie wiem czy nie za szybko, no wiecie młody będzie miał 2 miesiące. Kompletnie nie wiem jak się za to wszystko zabrać. Podkreślam, że nigdy nie byłam na żadnych chrzcinach, i nie wiem jak to wygląda. Dużo wcześniej trzeba zacząć to załatwiać ?
Mam podobny dylematmam urodziny w wigilię i chciałam jakoś wtedy i chrzest ale mam wątpliwości czy to nie za wcześnie
z kolei po świętach Wielkanocnych młody może już nie wytrzymać tyle w kościele. Chętnie poczytam wasze opinii i rady na ten temat
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 12:18
Mamatobe♥ lubi tę wiadomość
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Kaczuszka86 wrote:Mam podobny dylemat
mam urodziny w wigilię i chciałam jakoś wtedy i chrzest ale mam wątpliwości czy to nie za wcześnie
z kolei po świętach Wielkanocnych młody może już nie wytrzymać tyle w kościele. Chętnie poczytam wasze opinii i rady na ten temat
Byłam na Chrzcinach miesięcznego dziecka. Nie było żadnego problemu z załatwieniem formalności. Chrzci się przecież czasem dzieci w szpitalu. Ja chrzciłam córkę jak miała ok 3 miesiące. Tym razem pewnie podobnie będzie. -
Kaczuszka86 wrote:Mam podobny dylemat
mam urodziny w wigilię i chciałam jakoś wtedy i chrzest ale mam wątpliwości czy to nie za wcześnie
z kolei po świętach Wielkanocnych młody może już nie wytrzymać tyle w kościele. Chętnie poczytam wasze opinii i rady na ten temat
Szczerze powiem, dla mnie lepsza opcja zrobić to od razu. Mój mąż i ja mamy urodziny też chwile po wigilii więc na pewno zostaniemy w Polsce. Grono rodzinne też będzie (bo święta) same plusyTylko nie wiem jak to wygląda w praktyce.
Plus dochodzi okropny problem z chrzestnymi .... ja jako, że jestem jedynaczką mam najbliższą mi sercu kuzynkę, którą bym chciała na chrzestną. Mój mąż zaś ma siostrę rodzoną (wszyscy mi mówią, że ona ma pierwszeństwo co do zostania chrzestną), ode mnie z rodziny już ciężko jeżeli chodzi o chrzestnego
W planach mamy mieć zamiar jeszcze jedno maleństwo, ale wiecie jak to z planami..... -
Mamatobe♥ wrote:Dzień dobry kochane
laktatory Nie zazdroszczę wam tego problemu, ja na szczęście mam problem z głowy. W Berlinie jak potrzebny laktator to ginekolog wypisuje na niego receptę i wypożycza się na jakiś czas z apteki
Chrzciny Kobietki doradźcie, bo nie wiem co robić. Chciałam małego ochrzcić w Polsce jak już będziemy na święta w grudniu. Cholerka ale nie wiem czy nie za szybko, no wiecie młody będzie miał 2 miesiące. Kompletnie nie wiem jak się za to wszystko zabrać. Podkreślam, że nigdy nie byłam na żadnych chrzcinach, i nie wiem jak to wygląda. Dużo wcześniej trzeba zacząć to załatwiać ?
W Polsce tez mozna z apteki wypozyczyc
Ja chrzcilam synka w jego pierwsze urodziny
-
Zastanawiam się jak to rozpatrując w kosciele w sensie 24 grudnia.akurat w tym roku wypada w niedzielę chyba
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
A ja się cieszę że mnie temat chrzcin omija (raczej). Ale już widzę to parcie ze strony rodziny..
ostatnio nawet mój mąż powiedział, że "jemu nie zależy, ale w sumie dla tradycji..." bezsensu. Gdyby mi na tym zależało to wzięłabym ślub kościelny, ale skoro wybrałam taką "drogę" to już wolę nią iść. Moja mama w wieku 50 lat na Komunię Św. Mojej siostry centralnie się nawróciła i mam regularne rycie bani ;]
wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
ja chrzcić będe właśnie w grudniu na święta za jednym kosztem tak naprawde bo tak musze siweta robic i tak w tym roku moja kolej przypada wiec pójde na łatwizne już
Myślałam ze ominie mnie przyjemnosc kupowania w tym roku sukienki ale coz mam i chrzciny córki mojego brata i 30 przyjaciólki i musze cos kupic a nic nie ma fajnego dla brzuchatych -
Kaczuszka86 wrote:Zastanawiam się jak to rozpatrując w kosciele w sensie 24 grudnia.akurat w tym roku wypada w niedzielę chyba
Chrzcić można w Boże Narodzenie i Szczepana też...moje tak były...a jak Wigilia wypada w niedzielę to też...myślę, że jakieś 2 tyg wcześniej trzeba pójść do Księdza i wystarczy...wypiszecie papierki, zapłacicie kasę...później tylko chrzestni donoszą dokumenty ze swoich parafii, że przyjęli stosowne sakramenty i że są po spowiedzi...a w dzień chrztu idzie się podpisac i tyle
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
no nic, będę w Polsce to lece załatwiać termin na chrzest
Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takie zdanie ... co do szybkich chrzcin
A jak myślicie z gośćmi ? Chrzestni dziecka plus os. towarzyszące, rodzice, dziadkowie i tyle. Czy jeszcze kogoś np. Chrzestnych moich i męża (bo w sumie to najbliższa rodzina)