Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
A my zrezygnowaliśmy ze względów finansowych z wyjazdu w góry w niedługim czasie, hlip
Ale w związku z ty przesunęłam wizytę u ginekologa na wcześniejszy termin i bez skrupułów poproszę o zwolnienie bo czuję, że mój organizm nie wyrabia na zakrętach i daje mi mnóstwo znaków "kobieto opamiętaj się, potrzebujesz odpoczynku"
-
mietata wrote:nie no dla mnie to jakieś niepoważne jest....przecież brak miesiączki przez kilka miesięcy to nie jest normalny stan i z tym się idzie do lekarza. to nie jest kilka dni spóźnienia! A między bajki można włożyć słynne "jestem w ciąży, a mam nadal miesiączkę"...echh....a ktoś kiedyś pisał, że programy typu ciąża z zaskoczenia są reżyserowane
jak wiać i u nas znalazłyby się specjalistki
Dla mnie też i w te programy zupełnie nie wierze. To młoda dziewczyna była, miała nieregularne @ wcześniej a może dodatkowo się bała reakcji rodziców, nie wiem, cięzko powiedzieć. Co nie zmienia fakty, że dziwie się jak kobiety dowiadują się tak późno... -
Dzięki dziewczyny, mnie trochę zaniepokoiły te 2 dni spokoju, w nocy mała się uaktywniła
może to przez zmianę pogody bo gorąco do nas przyszło
a tak się cieszyłam że mamy słabe lato, mieszkanie na poddaszu w upał to masakra :p
Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw
-
A ja leżę. Czuję się, jakbym nie spała. Piękna burza była rano, ale znów ciepło
Zaraz połowa sierpnia a ja w dupie ze wszystkima od połowy sierpnia chciałam mieć zrobione. Początek września urlop, a później już sobą i młodą powinnam się zająć wyłącznie. Nie wiem kiedy ten czas tak przelecial
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Mni eprzeraza to jak ten czas zapitala. Juz tylko 3,5 miesiaca oO!! To jednak prawda ze druga ciaza to jakos tak bardziej niezauwazona przemyka. Jest poporstu mniej czasu jak si ejeszcze tym starszym dzieckiem zajac trzeba. Gdyby nie to to po poludniu bym sobie siadla z herbatka i ksiazka a tak to nie ma kiedy.
A chcialabm jeszcze przeczytac pare ksiazek, zrobi album ze zdjeciami (uwaga, mam jakies 10 do zrobienia a od roku mecze sie nad jednym!), pocwiczyc troche, zapisac sie na joge. Ale ide jeszcze na 2tygodniuwy kurs z zarzadzanai jakoscia i jedziemy na urlop no wiec nie wiem czy ja poprostu zdaze zrobic to co bym chciala przed porodem. Niby jeszcze jest lato, niby do poznej jesieni daleko ale to takie nibybiyby bo prawda jest inna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2017, 14:16
-
Dzięki dziewczyny za odp w sprawie opryszczki - gin mi odpisała, żeby kupić maść erazaban. I mam się nie stresować. Uf... jednak to czytanie internetów tylko humor potrafi zepsuć, same czarne scenariusze.
U mnie też duchota, leżę plackiem i na zmianę - czytam książkę - jem - surfuję po necie. Ciekawa jestem jak tam waga mojej małej
-
nick nieaktualnyUuu, burza też była u mnie straszliwa w nocy. I co już myślałam, że przechodzi, to nadciągała kolejna, lało strasznie i tradycyjnie - podtopienia w całym mieście po ulewie. A ja też z tych co się boją bardzo. A dziś znów upał okrutny.
W ramach wkurzenia na hm online, kupilam sobie w stacjonarnyn cztery bluzki luźne. Ale to jest lipa, że w tutejszym hm nie ma działu dla ciążówek! -
U mnie duchota się zrobiła straszna, a niby miało padać cały dzień, zresztą padać ma do końca tygodnia, szkoda że ani jedna kropelka nie spadła
Upał, że z domu wole nie wychodzić, dobrze że to już sierpień
-
A ja uwielbiam burzę pod warunkiem, że nie wyrządza szkód
lubie patrzeć na błyskawice. U nas dziś też nieźle dało i teraz jest parówka... uff. A ja jeszcze zabrałam się za robienie domowego ajvaru, ale na szczęscie już ogarnięte, powiem Wam że już takie dłuższe stanie przy garnkach mnie męczy zdecydowanie
nie robię już dziś nic
Ja opryszczkę miałam na samym początku, ale to nie była moja pierwsza, bo niestety miewałam ją często wcześniej.Pani Moł, IZA92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatalala wrote:A ja uwielbiam burzę pod warunkiem, że nie wyrządza szkód
lubie patrzeć na błyskawice. U nas dziś też nieźle dało i teraz jest parówka... uff. A ja jeszcze zabrałam się za robienie domowego ajvaru, ale na szczęscie już ogarnięte, powiem Wam że już takie dłuższe stanie przy garnkach mnie męczy zdecydowanie
nie robię już dziś nic
Ja opryszczkę miałam na samym początku, ale to nie była moja pierwsza, bo niestety miewałam ją często wcześniej.
Z wcześniejszej opryszzki to się cieszyć trzebalepiej, żeby w ciąży to nie była pierwsza. Też miałam na początku ciąży. I jęczmień na powiece, który był "uśpiony" przez kilka tygodni, a potem urósł a na koniec, gdy byłam w szpitalu, pękł mi do oka
okropność.
-
Przyszła dziś do mnie najważniejsza część wyprawki: torba do szpitala
bo ja mam w domu albo twardą, wielką walizkę albo plecak turystyczny. A chciałam coś mniejszego
Zazdroszczę Wam deszczu. Tak strasznie zapowiadają burze a u nas nie padało bardzo dawno. Mogłoby coś chlapnąć bo nie można wytrzymać. Ja mało co się z domu ruszam bo tylko wyjdę to mi się w głowie kręci. Wieczorem tylko wychodzimy. Zdecydowanie mi lato nie podchodzi w tym roku -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 12:22