Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamatobe♥ wrote:Staniki ciągle ten sam rozmiar, więc nie widzę żeby coś tam urosło
Ale za to puchną i maleją zależy jaki mają dzień
Myślę, że to też działa na rozstępy.
Może to od tego puchnięciaw końcu cycki to delikatna struktura.
Ja muszę już biustonosz zmienić, bo mnie ciśnie.. brzuch już jest na tyle wysoko, że obwód by się przydało zwiększyć :p
I tak myślę czy nie kupić od razu takich do karmienia.
Polecacie jakieś firmy, sklepy? -
Kaczorka wrote:Może to od tego puchnięcia
w końcu cycki to delikatna struktura.
Ja muszę już biustonosz zmienić, bo mnie ciśnie.. brzuch już jest na tyle wysoko, że obwód by się przydało zwiększyć :p
I tak myślę czy nie kupić od razu takich do karmienia.
Polecacie jakieś firmy, sklepy?Po praniu dalej super
Kaczorka lubi tę wiadomość
-
Mamatobe♥ wrote:Dziewczyny mam takie pytanie co do wyprawki jeszcze. Co myślicie na temat misia szumisia i kury babci dany
Co to jest kura babci Dany? Bo pierwsze słyszę :p
Na szumisia się chyba zdecydujemy. Teraz są takie ładne
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ff9ad8682c2c.jpg -
Wichrowe ja też jedynaczka
Też czasem czuję pępowinę
U mnie nie jest to tak dramatyczne jak u Twojej mamy, ale jednak czasem odczuwam taki ciężar jedynactwa. U mojego męża, gdzie jest jeszcze dwójka rodzeństwa na miejscu, jakoś ta uwaga rodziców się rozkłada.
Oj długo by o relacjach z rodzicami pisać, obyśmy były jak najlepszymi dla naszych dzieci i oby pępowiny jakoś naturalnie same się rozluźniały
Wichrowe myślę że jako nam - dzieciom jedynakom - łatwiej będzie obyć się bez dzieci, bo przecież jedynak zawsze jest taką zosią samosią co sobie zajęcie sam znajdzie
-
Mamatobe♥ wrote:Dziewczyny mam takie pytanie co do wyprawki jeszcze. Co myślicie na temat misia szumisia i kury babci dany
Co to ta kura babci dany?
Znajomi bardzo polecali tego szumisia więc spróbujemy. Tylko ja bym chciała tego standardowego, miś z łapkami ośmiornicy i cry sensoremmoja przyjaciółka już zapowiedziała że mam nie kupować, bo to będzie prezent od niej.
-
Kaczorka Kura Babci Dany to poduszka do karmienia
która wygląda szałowo (jak dla mnie) z firmy La Millou
Polecam zobaczyć jak to wygląda. cena 100 zł tyle, że ja wiem że mogę się bez tego obejść
ale jest piękna
-
nick nieaktualnyOch, szumisia też chcę
tego z nogami kosmity-ośmiornicy.
Holibka, dobrze to ujęłaś z tymi rodzicami zachowującymi się jak dzieci. Ja mam tak z teściami. Do lekarza i szkoły rodzenia jeżdżę do innego miasta, po drodze mijając miejscowość teściów i miejsce, w którym prowadzą biznes. I choć jesteśmy - razem, lub ostatnio czasem sam mąż - u nich CO WEEKEND, to jak nie wpadniemy do nich np.wracają ze szkoły rodzenia, to już teściowa potrafi do mnie zadzwonić z pretensjami. Bo oni mają małe pieski, które za chwilę idą do nowych domów. I suczka była rozczarowana, że nie zajechaliśmy. Albo pieskom było przykro. No jasna cholera! Ja czasami ledwie się zmuszam, żeby do tej szkoły rodzenia się zawlec, bo nie czuję się najwspanialej, a ona mi dupę truje, że pieskom było przykro. Pomijam fakt, że do teścia interesu i tak choć przywitać się wjeżdźamy. Ja nie wiem, czy oni nie rozumieją, że nie tylko brzuch ciężki, plecy bolą, upał, itp itd, ale zwyczajnie możemy nie mieć chęci 2 razy w tygodniu zesrywać się nad ich psami, że ten raz to już z naszej strony jakieś tam poświęcenie - grzecznościowe odwiedziny? Brrr. Boję się, co będzie jak się zupełnie zestarzeją. -
Pani Moł - masakra jakby mi tak tesciowa powiedziala to chyba bym jej buchla smiechem
moja tesciowa tez ma pretensje jak nie przyjedziemy mamy do siebie 10 km ale tesciowie do nas wogole nie przyjezdzaja bo to nasz obowiazek...
wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
Pani Moł - łooo matko, to Ci się teściowie trafili!! W życiu bym się tak nie poświęcała. I to jeszcze psy oglądać.. żeby to chociaż koty były!
Biedroneczka - ja też gadżeciara nie jestem, ale ten szumiś akurat mi się podobaswojego telefonu wolałabym dodatkowo nie eksploatować.
Mamatobe - obejrzałam tą kurę. Nie kupię :p mam poduchę ciążową, która też się będzie nadawaćWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 15:44
-
Pani Moł jakto co będzie?
WIĘCEJ PIESKÓW!
Zuza u nas tak z moimi rodzicami - oni się nie pofatygują, bo ciężko pracują w polu (a my przecież za tymi biurkami nic nie robimy i jesteśmy wypoczęci, przecież tylko w polu to praca...) i w niedzielę odpoczywają i nie będą się tłuc 100km, natomiast my powinniśmy do nich przyjeżdżać jak najczęściej ;] nie przetłumaczysz
-
Moja tesciowa nigdy nie pracowala wiec nie wie co to praca i cale zycie w bloku mieszka wiec tez nie wie co to pole :p ale fakt niejednokrotnie tesciowa mowi ze nie przyjezdzaja oni do nas bo tesciu pracuje do 17 :p albo ze nie wie czy w domu jestesmy
(tak ona posiada telefon i my tez)
-
Ja dziś cały dzień coś załatwiałam, właśnie wróciłam i swtwierdzam, ze nawet jak na mnie miłośnika upałów jest za gorąco :p.
Kurę babci dany ja mam, podpatrzyłam u koleżanki, poza tym, że wizualnie mi się bardzo podoba to myśle też, że będzie przydatna. Szumisia z cry sensor dostaliśmy od znajomych, strasznie mnie denerwuje te szumienie :p -
Afrykanka....współczuję, właśnie przeszłam armagedon remontu i przeprowadzki, plus nerwy związane z ekipami wykańczającymi mieszkanie i mnie przy okazji...nadal siedzę w kartonach. Jak ja paokowałam to wiem co gdzie jest, wszędzie karteczki...a mąż to już na żywioł, wszystko zmieszane ze wszystkim
W Warszawie jest gorąco to fakt, właśnie wróciłam ze spaceru, wskoczyłam pod zimny prysznic i mi lepiej. Nadal nie mamy zasłon w oknach więc mam przepięknej urody koce pozawieszane żeby przystopować trochę słońce.
Holbka, udanego urlopu!
Zotsały mi jeszcze 4 dni wolnego i mam zamiar się pobyczyć na maksa z mężem żeby odreagować ten gigant stres...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 15:56
-
To wam się Teście trafili... szok. Ja na swoich nie mam co narzekać, no chyba, że teściowa stara się mnie uspokoić (tzn. mój wybuchowy charakter... wszędzie go pełno a ponoć w ciąży nie wolno nic szybko szybko
) No i czasami nie pomyśli, że kupa roboty a ona chce przyjechać do DE na kilka dni. (Uwierzcie mi wcześniej na kawalerce było to utrapieniem, teściowa i szwagierka jak się zwaliły na głowę to miałam chęć się ewakuować) Na szczęście dwa pokoje i można gości przyjmować
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 12:22
-
Ja jak już kupiłabym używanego Szumisia. Są w fajnym stanie, a nie chciałabym żeby dziecko źle na niego reagowało i byłby mi niepotrzebny potem. Myślałam nad nimi, ale w końcu uznałam, że lepiej jak przeznaczę pieniądze na coś co bardziej nam się przyda