Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też raz miałam taką galaretkę zamiast śluzu, ale to było w trakcie brania leku dopochowowego Macmiror i wydaje mi się, że raczej była to po prostu nierozpuszczona osłonka. Bo na pewno nie czop, to był 21 tydzień, a my jak widać nadal w dwupaku. Ale po tym incydencie byłam u gina. Zawsze lepiej sprawdzić czy się nic nie dzieje.
U nas w końcu wyczekana 3 z przodu
Nawet nie wiecie, jak bardzo to cieszy w ciąży zagrożonej już od 19 tygodnia...
Pani Moł, antonna, agagaga, wichrowe_wzgórza, jacky88, Katarzyna87, Blondik, Asia_89, annggela lubią tę wiadomość
-
Haha, dzięki dziewczyny - ja Wam też gratuluję
! Dzielnie dajemy radę 
!
Edit: jakie macie rożki? Bo obejrzałam już z milion i albo mi się nie podobają, albo są dość drogie, a nie mam pewności, że będziemy używać na 100%. I bądź człowieku mądry
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2017, 09:43
-
mietata wrote:mój syndrom wicia gniazda gdzieś się totalnie zapodział....muszę się zebrać w sobie żeby te zakupy kosmetyczne zrobić, pranie to ostatnia rzecz o której marzę...jeszcze nie mam tych kocyków i innych gadżetów...serio to zaraz 32 tc się rozpocznie a ja totalnie w lesie. Kto ma też takie opory mobilizacyjne?
JA
i na razie tak zostanie. Dziś będę miala skonczona kuchnię. Fronty niektore sie gdzieś zawieruszyly i tak już 1,5 miesiaca sobie żyje. Moze zaczne cos myslec na poważnie o wyprawce:)
-
Aasha wrote:Haha, dzięki dziewczyny - ja Wam też gratuluję! Dzielnie dajemy radę !
Edit: jakie macie rożki? Bo obejrzałam już z milion i albo mi się nie podobają, albo są dość drogie, a nie mam pewności, że będziemy używać na 100%. I bądź człowieku mądry
Dowiedz się jak to jest z rożkami w twoim szpitalu. W moim dają rożek szpitalny na czas pobytu i dzięki temu można sprawdzić, czy takie urządzenie sprawdzi się przy dziecku. Ja właśnie rozważam opcję zamówienia rożka jak już mały się urodzi. Rożki można zwykle rozłożyć na płasko i traktować jak taką matę np. do zabaw, leżakowania pod Twoim okiem
Co do ogarniania dziecięcych rzeczy i mojej torby do szpitala to ja jestem jak najbardziej w gotowości, czekam tylko na wypłatę
-
A który model?Katarzyna87 wrote:Wichrowe ja będę się woziła Bebetto
Wkurza mnie brak wyszukiwarki na tych stronach, a opisy modeli w zasadzie identyczne. Powinna być albo porównywarka, albo wyszukiwarka - klikasz że chcesz koła takie, rączkę sraką, budę owaką i wyskakuje co pasuje...9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Ja. Od kilku miesiecymietata wrote:mój syndrom wicia gniazda gdzieś się totalnie zapodział....muszę się zebrać w sobie żeby te zakupy kosmetyczne zrobić, pranie to ostatnia rzecz o której marzę...jeszcze nie mam tych kocyków i innych gadżetów...serio to zaraz 32 tc się rozpocznie a ja totalnie w lesie. Kto ma też takie opory mobilizacyjne? cud, że w ogóle w międzyczasie cokolwiek zamówiłam i zrobiłam. Nie chce mi się
teraz leżę i mam wizję zapalenia wyrostka bo jak wstaję to mnie coś nawala w prawym boku 
rwąco wręcz.
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Ja na 800 bo rzeczy się mniej gniotą, ale tylko dlatego. Na 1200 spokojnie bym dała, przecież to bawełna zapewne.Holibka wrote:Dziewczyny na ile obrotów ustawiacie pranie ciuszków? Nastawiłam to pierwsze na 800 bo się bałam, że się poniszczą, ale schną i schną, a suszę częściowo na grzejniku Myślicie że na 1200 nic im się nie stanie?9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnyA ja wczoraj przywiozłam tonę ciuszków po siostrzeńcu męża i je przeglądam, zrobiłam stos do wywalenia, do zostawienia i do oddania (bo bardzo chlopięce albo po prostu totalnie mi się nie podobajace). Teraz nie wiem czy to rozparcelować po znajomych czy po prostu wywieźć do jakiegoś caritasu. Pierwsze pranie się kręci w bębnie.
Dziewczyny, a macie jakieś doświadczenia z proszkiem dla dzieciaczków JELP?
-
nick nieaktualnyJa ustawiłam na 1000. I tak przecież będę to prasowaćHolibka wrote:Dziewczyny na ile obrotów ustawiacie pranie ciuszków? Nastawiłam to pierwsze na 800 bo się bałam, że się poniszczą, ale schną i schną, a suszę częściowo na grzejniku Myślicie że na 1200 nic im się nie stanie?
-
No własnie u nas w szpitalu jest rożek na liście rzeczy, ktore mama ma przynieść ze sobą. Dlatego szukamHolibka wrote:Dowiedz się jak to jest z rożkami w twoim szpitalu. W moim dają rożek szpitalny na czas pobytu i dzięki temu można sprawdzić, czy takie urządzenie sprawdzi się przy dziecku. Ja właśnie rozważam opcję zamówienia rożka jak już mały się urodzi. Rożki można zwykle rozłożyć na płasko i traktować jak taką matę np. do zabaw, leżakowania pod Twoim okiem
Co do ogarniania dziecięcych rzeczy i mojej torby do szpitala to ja jestem jak najbardziej w gotowości, czekam tylko na wypłatę
-
O, ja też w temacie prania zrobiłam selekcję ciuszków, które dostałam od koleżanki i stwierdzam, że wyjdą mi z tego 4 prania - 2 jasne + 2 kolory, do rozmiaru 74 włącznie. Większe zostawiam na ogarnięcie po porodzie. Ja wszystkie ciuchy (nowe i używane) piorę najpierw z kapsułką Ariela, a dopiero drugie pranie z Lovelą. Wirowanie nastawiam na 800, bo prasowanie po 1200 to chyba byłaby katorga. A jest szansa, że prasować będzie mąż - okaże się po mojej jutrzejszej wizycie
mietata, ja w normalnych warunkach bym jeszcze nie prała, ale pojawiła się opcja porodu przedwczesnego, więc muszę podomykać niektóre rzeczy szybciej.
Zakup rożka i otulacza zostawiam na po porodzie - omotam sobie dziecia w kocyk (w cienki jak w otulacz i w gruby jak w rożek) i zobaczę, czy mnie i jemu to w ogóle podchodzi.
śpiworek do spania - kupujecie z rękawkami, czy bez?
-
Kurde, dzwoniłam do ZUS i moje szefostwo jeszcze nie raczyło dostarczyć mojego zwolnienia niby ma na to 30 dni, a ZUS ma 30 dni na wypłatę... no chore. A ja tak nienawidzę upominać się o swoje pieniądze. Ale chyba będę musiała.
Aasha co do rożka - do szpitala wzięłabym jakiegoś tanioszka, żeby go wyrzucić przy wyjściu i nie zabierać w tym usztywnieniu szpitalnych bakterii ewentualnie, jeśli nie wyrzucać to liczyłabym się z opcją gotowania takiego rożka w domu aby te bakterie wybić, a nie wiem czy takie urządzenie przeżyje gotowanie.
Ja do szpitala biorę ciuszki tylko białe i używane, aby po powrocie do domu móc je spokojnie wygotować lub wyrzucić bez sentymentów jeśli nie przetrwają, a ciuszki na wyjście dowiezie mąż.
-
Holibka, a nie jest tak, że pierwsze 33 dni zwolnienia w danym roku płaci pracodawca?
Ja będę dostawać przelewy od pracodawcy przez cały czas, więc przynajmniej będzie terminowo. Nie zazdroszczę, że musisz polegać w tek kwestii na ZUS
Holibka lubi tę wiadomość
-
Holibka chyba wprowadzilam Cie w blad, bo pernilla ma racje. L4 wysyla sie do zus jak jest juz zasilek chorobowy. A jezeli jest to twoje 1 L4 to przez 33 dni powinien wyplacic ci pracodawca wynagrodzenie chorobowe, a pozniej przekazuje dopiero wyplate do zus. Przepraszam za niescislosc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2017, 11:25
Holibka lubi tę wiadomość
-
jacky88, pernilla dziękuję za podpowiedzi, uspokoiłyście mnie Czekam więc cierpliwie na wypłatę.
Edytowałam post bo po tej info o 33 dniach reszta postu nijak się ma do mojej sytuacji obecnie.
Dziewczyny przerzuciłam się na płatki jaglane na śniadanie, gotowane na bardzo rozwodnionym mleku, bo na samej wodzie były dla mnie za mało treściwe.
Dodaję do nich kawałki jabłka lub inne owoce jakie mam akurat w domu, suszone śliwki, cynamon, kurkumę i coś słodkiego - miód, powidła a z braku laku to i cukier, jak mam to np. orzechy.
I powiem wam że po takim śniadanku mój układ trawienny jest bardzo zadowolony i nie ssie mnie tak w ciągu dnia jak np. po kanapkach czy takich gotowych płatkach typu nestle (ale amerykę odkryłam
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2017, 11:45
-
Jezeli to twoje pierwsze zwolnienie to do 21 sierpnia powinnas miec wyplacone normalnie za prace (jezeli dobrze pamietam ze od 22ego jestes na L4?), od 22.08 do 31.08 wynagrodzenie chorobowe (placi pracodawca) (wiec z tego co pisalas pewnie dostaniesz calosc 10tego). Pozniej jak przedluzysz L4 za wrzesien to od 01.09 do 22.09 powinien zaplacic ci jeszcze pracodawca wynagrodzenie chorobowe (lacznie z sierpniem 33 dni), a pozniej za dalszy okres wysyla zwolnienie i papiery do zus i juz zus wyplaca zasilek chorobowy. Nie wiem dlaczego pomyslalam od razu ze jestes juz na zasilku i tak wyskoczylam z tym zusem, zacmienie ciazowe, przepraszam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2017, 11:43
