WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny:)
Planowałam pójść dzisiaj na morfologię ale jakoś nie chciało mi się wstawać, a teraz jestem już po śniadaniu
Pójdę w poniedziałek
Szkoda takiego maluszka... Ale trzeba być dobrej myśli. W dzisiejszych czasach ma bardzo duże szanse na przeżycie i normalny rozwój.
KUNIAK ale Ci fajnie tez bym tak chciała:) Bardzo sprytna motywacja do chudnięcia po ciąży Miłego wypoczynku
Co do golenia to ja chyba poproszę męża żeby mnie wyręczył, chociaż boję się że mnie zatnie tam ale ostatnio tak się namęczyłam, aż powiedziałam, że nie będę się goliła. Następnego dnia mąż zrobił wywiad w pracy i dowiedział się od kolegów, którym w ostatnim czasie urodziły się dzieci, że w Trójmiejskich szpitalach lepiej podczas porodu traktują kobiety wygolone. Jakby im to różnice robiło.
Miłego dnia, udanych wizyt i spokojnych pobytów w szpitalu
-
Vivi ja ze swoja teściowa tez zamierzam porozmawiać po porodzie. Wczoraj maz ja szybko zgasił. Zadzwoniła sie wyżalić bo ja piętą boli. W tym wieku z taka tusza nie dziwne. Nawet zapytała co u mnie i jak mała. Ch jej w ucho o
A moja dzis wlazła wysoko. Okopuje zebra. Leży sobie poprzecznie i fika jak szalona
-
Dzień dobry,
Śniło mi się dzisiaj, że urodziłam. Przed czasem, malutka ważyła ze 2.5 kg, poród trwał z 5 minut i generalnie wyglądał jak dwa pierdnięcia i już, a po porodzie ważyłam z 10 kg mniej, niż przed zajściem w ciążę... Do tego ojciec był NN i chyba większość snu spędziłam na poszukiwaniach ojca dziecka. I co tu o ty myśleć?
Moja malutka nadal jakby się naćpała - rusza się, ale dużo rzadziej i bardzo powoli...
Ja również potwierdzam bułkę ale chyba mój mąż musiałby się drugi raz urodzić, żeby robić wywiady w pracy czy lepiej traktują kobiety ogolone czy nie:). Ja natomiast musiałabym się drugi raz urodzić, żeby pozwolić mężowi mnie golić - w życiu... zresztą mógł wyjść z wprawy (nosi brodę).
My w końcu poczyniliśmy kroki, żeby jakoś pokój Hani wyglądał już prawie meble co tam stały są rozłożone, wszystko popakowane do pudeł (jakbyśmy mieli od razu znajdować miejsce przeznaczenia ostatecznego, to nie złożylibyśmy tego bałaganu do przyszłego roku), w niedziele mąż będzie zamalowywał czerwień na ścianach na biało, a od przyszłego tygodnia będzie malował na fioletowo (tylko dziś próba kolorów! mam próbki dwóch fioletów i pytanie czy jeden, czy drugi czy zmieszane:)).
Trzymam kciuki za dziś wizytujące i te w szpitalu!
Dotty84, lkc, Milaszka, Lavendula, Maga31, Goplana lubią tę wiadomość
Ewelina
-
Hej kobietki!
Trzymam kciuki za wszelkie wizyty i pobyty w szpitalach
W nocy w miarę spałam, choć maleńka budziła mnie kopniakami i to całkiem mocnymi. A wieczorem znowu majstrowała przy pęcherzu, to czuć jakby mnie ktoś za cewkę ciągnął
No i myśli mi krążyły wokół tego malutkiego Marcelka Karoli, ach, żeby maluszek dzielnie walczył!
Teraz już po śniadanku, czekam na kuriera z wózkiem
Miłego dnia!
Elfik
-
alka89 wrote:Ktos pytał o glukoze,mi mowili,ze nie mozna czesto powtarzac z obciazeniem
Ja pytałam, zdecydowałam, że na razie nie powtarzam na własną rękę, dziś cukry bardzo dobre, już się przyzwyczaiłam do tego kłucia, a już w piątek mam wizytę, wytrzymałam tyle, dam radę wytrzymać te kilka dni.. może ona powie co dalej.
Ps. miałam dziś sen, ze rodzę sn...masakra jeśli tak to ma wyglądać jednak chcę cc... nie będę opowiadać ze szczegółami, ale ogólnie przywiązali mi ręce i nogi do łóżka!!!
Całe szczęście, ze synek zaczął swój codzienny poranny rytuał "aerobik" i obudził mnie z tego złego snu i cały czas daje czasu przeciąga się niesamowicie, chyba nawet jeździ kolankiem po "brzuchu"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2014, 09:47
lkc, Maga31 lubią tę wiadomość
-
Ewelina - zgadzam sie co do golenia - jakoś nie mogę sobie wyobrazić, żeby mógł to robić mój mąż nie wiem czemu, ale wolałabym z bobrem chodzić, albo cała pocieta...
Już i tak mi dziwnie jak leżę i robi mi masaż krocza i sobie konwersujemy w międzyczasie albo wczoraj mi robił, a ja na kompie szukałam transmisji z meczzu
W sytuacjach intymnych nie mam takiej krępacji - ale takie sytuacje wydają mi się nienaturalne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2014, 09:47
ewelina_d, lkc, Maga31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySiedze i czekam sobie w przychodni,bo mialam takie zawroty glowy,ze nie moglam usiedziec.Zreszta,treaz tez mam...mam jakies wysokie tetno,ogolnie,jak dla mnie wynik 140/83 troche za wysoki.ledwie zyje...i maluch mega hiper aktywny...gosh,mam nadzieje,ze nic sie nie dzieje z Nim. Kurka,mam juz histerie...
-
Nie no jestem taka wkurwiona że nie dość że czekałam i weszlam dopiero to jeszcze spisał wyniki i do widzenia pff oblał totalnie nawet mnie nie słuchał... ani na gbs nie dostałam a następna wizyta na skończone 36 tyg no kurwa... chyba prywatnie zrobię gbs...Livia
Nela
Marcel
-
Optimus, spokojnie! Na tym etapie ciąży gorszych dni będzie coraz więcej. Ale na szczęście na nasze maluchy najczęściej nie będzie to miało wpływu. Trzymam kciuki, żeby Ci coś dali a nie pogłaskali po głowie i powiedzieli, że to od stresu.
A ja wczoraj się popisałam intelektem, że ho ho. Poczytałam sobie o powikłaniach cukrzycy ciążowej. Wiecie co, głównie z nudów. Męża nie było a ja się źle czułam, więc leżałam i jakoś nagle mi przyszło do głowy. Debil ze mnie. Powinna być takie opcja jak filtr rodzinny tylko dla ciężarnych.
Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, cieszą mnie Wasze bułeczki, bo myślałam, że ze mną coś nie tak
Wysłałam męża do Ikei po drobiazgi. Ja staram się zmaksymalizować czas odpoczynku, wystarczą mi obowiązki domowe.
ÓptimusPrime, Maga31, Dotty84 lubią tę wiadomość
-
yellow Ewelinko na pewno z małą wszystko ok, może inaczej się ułożyła i dlatego troszkę mniej odczuwasz jej wygibaski. Pati kciukam za wizytę, widzę że miałyście niezłe sny, to chyba po tym grudniowym porodzie..ja też właśnie kończę śniadanko, popijam kakao sobie :p
Zobaczcie jaką dostałam koszulkę w rossmannie napis w rogu Będę Mamą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2014, 10:07
ewelina_d, lkc, AgataP, Madlen222, Maga31, xpatiiix3, anusiaa90, Amnezja lubią tę wiadomość
Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
-
ano wlasnie:) masaz krocza tez sobie sama robie, a dlatego, ze moge - nie sprawia mi to zadnej trudnosci fizycznej mimo brzucha. po prostu siadam w odpowiedniej pozycji (pod katem 45 stopni plecy oparte, kolana zgiete podciagniete do mnie, oczywiscie rozkraczona, i jest OK).Dotty84 wrote:Ewelina - zgadzam sie co do golenia - jakoś nie mogę sobie wyobrazić, żeby mógł to robić mój mąż nie wiem czemu, ale wolałabym z bobrem chodzić, albo cała pocieta...
Już i tak mi dziwnie jak leżę i robi mi masaż krocza i sobie konwersujemy w międzyczasie albo wczoraj mi robił, a ja na kompie szukałam transmisji z meczzu
W sytuacjach intymnych nie mam takiej krępacji - ale takie sytuacje wydają mi się nienaturalne
zawsze golilam sie na czuja, wiec tak tez jest tym razem, wieksza trudnosc sprawia mi obcinanie paznokci u stop;)
Maga31, Dotty84 lubią tę wiadomość
Ewelina
-
A w dodatku na usg to co wydrukował to w opisie nie zmienił i jest że ona glowkowo a ona dzisiaj znowu miednicowo... i się że mną kłócił że w karcie co innego pisze... no kurwa nawet tętni aż nad pępkiem sprawdzał... kuuuuurwa.! Normalnie mnie roznosi...Livia
Nela
Marcel
-
Pati spokojnie, nie denerwuj się. Co do golenia to ja też sobie nie wyobrażam żeby mnie mąż golił, jakoś wstydziłabym się, no niby wiadomo że widział mnie bez majtek ale tam mówiłaby się jakoś bardziej przyglądać podczas depilacji więc myślę że jakoś z lustrem dam radę a jak nie to na zero się ogolę i nie będzie chyba tak źle hehehe
lkc lubi tę wiadomość
Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
-
Mnie mąz by nie ogolił, bo by się stresował, że mnie zatnie, a poza tym nie ma takiej potrzeby, bo sobie radzę, lecę na ślepo a potem sprawdzam lusterkiem i poprawki robię, nóżki też daję radę spokojnie. No i co do bułki, mnie kolażanka jak była w ciązy, mówiła, że "tam" się robi indor hehehe, nie wiedziałam o co jej chodzi, ale ostatnio jak się spotkałyśmy, to mowię jej na ucho, Kochana indor jest
ewelina_d, lkc, Maga31, mada_lena, Dotty84, Amnezja lubią tę wiadomość
