Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Nata wrote:gratuluje nowym mamom
Viviana z tym odciaganiem mleka to różnie u mnie, czasem 120 a czasem 50 z obu więc nie wiem...pewnie już niedlugo przejdę na mm całkowicie, teraz dokarmiamy czasem bebikiem. Flo nasz syn ma podobnie...jeszcze ulewać zaczął, mam nadzieję że leki zadziałają. My nie wybudzamy bo czasem dwie godziny sie meczy zanim zaśnie więc bez sensu, no chyba że śpi ponad 4 to wtedy już staram się mu podać mleko. Co do niedrapków to nam polożna powiedziała żeby nie zakładać bo dobrze jak dziecko ma kontakt z buzią i jak ma wolne rączki. A takie pajacyki tez mam no ale nie stosuję, a paznokcie regularnie mu podcinam.
Pati dużo zdrówka dla Marcela.
Spacer jak wieje u mnie odpada ale dzisiaj mimo że zimno to byliśmy 40 min na dworze.
Nata - chodzi głównie o pierwsze 2 tygodnie - nam położna doradziła żeby tyle poczekać z obcięciem pazurków. A Mała strasznie drapała sobie buzię bez nich..
-
Tez miałam taka informacje ,eforts wrote:Santocha nie chce Cię martwic ale moja siostra musiała zapłacić trzy wyższe składki żeby podnieść sobie macierzynski.
No i ona się wyrejestrowala, zarejestrowałamna nowo i wtedy zapłaciła wyższe składki bo w przeciwnym razie zus liczy średnią z 12 msc.
Rozważałam wpłacenie tych składek ale zanim sie zorientowałam było juz za późno i nie zdążyłabym opłacić 3 , dlatego zrezygnowalam
Ale jak widzę co księgowy to inna wersja
Oby Twój Santocha księgowy miał racje !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 09:10
-
Dołączam do pytania Izi,
Choc ja dopiero od 2 dni staram sie unikać nabiału (staram sie dociec czemu mała mi sie odparza)postanowiłam wyeliminować mleko i większość nabiału i jako wegetarianka nie bardzo mam co zjeść
Goplanka, AgataP jak wyglada wasza dieta teraz?!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 09:11
-
Hej Kochane :*
Santocha służę kontaktem do zajebistej prawniczki, która za konsultację w sprawie mojego Zusu wzięła 90 zł, a rozpisała mi wszystko łącznie w 3 mailach i bardzo pomogła zorientować się w tym wszystkim. Dzięki temu mam przyznany i wysoki L4 i automatycznie będzie macierzyński. Tego Twojego księgowego to naprawdę w dupę kopnąć, za dużo do stracenia, żeby z kimś mało ogarniętym to załatwiać. To czy robimy przerwę miesiąc i wpłacamy 3, czy wystarczy nam składka 1 lub 2 miesiące zależy od wielu czynników, ja jestem za tym, aby indywidualnie się kontaktować z kimś kompetentnym, żeby nie było problemów. Jak będziesz potrzebowała, napiszę Ci kontakt na priv, naprawdę polecam!
My się witamy oczywiście na liściu! Agusia nic się nie martw, nikt Cię nie opuszcza
Jesteśmy po spokojnej, przespanej nocy, a także po porannych amorach
A więc kto wie... może Zuzankę to ruszy Chyba że odporna kobietka i na to
Jakoś mam więcej energii więc w planach sprzątanie mieszkania, a potem się zobaczy
Pati kciuki za Marcelka, czekamy na wieści :*
Miłego :*
Agusia ;), santoocha lubią tę wiadomość
-
Melduję się, melduję w dwupaku oczywiście Agusia, spokojnie - wielkanoc jest nasza
Noc przespana, skurczy nie było. Jutro ktg. Zobaczymy co wydumają.Pewnie nic, jak zwykle.
Agusia, Kochana, gdzie Ty mieszkasz? :o U mnie deszcz Śniegu ni widu, ni słychu :o
Santoocha, współczuję.. ZUS to złodzieje.. i najgorsze, ze wszystko robią w białych rękawiczkach, w biały dzień, na oczach wszystkich. Porażka jakaś.
Ale powiem Ci, ze z rozpędu zamiast przeczytać, że witasz się z Szymkiem w brzuchu, to ja przeczytałam NA BRZUCHU Także, może już niedługo.. 
Marzena27, Agusia ;), santoocha lubią tę wiadomość
-
Chciałabym mieszkam w okolicach Warszawy, także Mazowsze zasypało hihi, rano jak wstałam to mnie widok zamurował, normalnie dachy były białe, teraz pada śnieg z deszczem więc już się zmywa wszystko, nie powiem lubię zimę, ale w tym roku chciałabym żeby jej nie było, wózek mi się zakurzy a tyle czasu go wybierałam
Ja pewnie nie ominę tej poniedziałkowej wizyty ehh.
Nie wiem co z tym serduszkowaniem, niby dużo tego czopa nie wypadło, ale czytałam, ze może dojść do infekcji i bądź tu mądry człowieku.
-
nick nieaktualnysantoocha wrote:Witam się z Szymkiem w brzuchu.
Dalej odchodzi mi czop.
Pożalę się Wam...
Dostałam wczoraj decyzję z ZUSu w sprawie macierzyńskiego.
Opłaciłam 2 maksymalne składki, łącznie ponad 7000zł, więc powinnam przez rok dostawać miesięcznie pnad 5000zł macierzynskiego.
A oni przyznali mi tylko 1200!
Nie mam pojęcia dlaczego. Wszystko załatwiał księgowy. Doszukałam się, że we wrzesniu zgłosił mnie do ubezpieczenia chorobowego od 2.09 zamiast od 01.09, ale macierzyński wyliczyli mi za październik, czyli za miesiac, kiedy miałam pełniutki okres zapłacony.
Przepłakalam wczoraj cały wieczór, prawie nie spałam.
Idę dziś na ktg, potem do księgowego i z nim do ZUSu.
Albo błąd popełnił ZUS, przekazując do Lublina złe dane na temat wysokosci opłacanych przeze mnie składek, albo to wszystko wina mojego księgowego- bo się spóźnił te jeden dzień z deklaracją.
Tak czy inaczej będę musiała pójść do sądu, żeby walczyć o swoje
Czyli już nie mam opcji, ze zatrudnię pracownika, bo zwyczanie nie będę miała mu z czego zapłacić.
Czeka mnie harówa z Szymkiem przez rok w pracy i to nie 6 godzin dziennie jak planowałam, a pełne 8 godzin.
Kurwa, nic w tym kraju się nie należy!!!!
Kochana,wyjasnij to!
Nawet jak Ci liczyli srednia z ost 12m-cy,to i tak powinnas dostac wiecej,bo zwiekszylas sobie skladke placac wyzsze za 2 m-ce!Ktos gdzies nawalil...
Powodzenia!Trzymam kciuki za walke z systemem!
-
Witam po wizycie u lekarza. A więc:
1. Amelka ma dobre wyniki morfologii ufff w końcu
2. Waży równo 3000g wow ale mnie to cieszy
3. Ma brać Delikol a od 28dż Ibuvit na kolki bo wieczorami daje nam ładne koncerty i przed wypróżnieniem bardzo się pręży.
4. Dostałam opierdol za to jak się odżywiam, pediatra mówi, że jestem za chuda co ja jem, że dziecko ma słabo wartościowe mleko, kazała jeść więcej owoców, warzyw i oczywiście ograniczyć mleko. Ja z mlecznych rzeczy to jem tylko ser żółty i dolewam mleko do kawy, więc w zasadzie to mało.
Kuniak ja tyle lat byłam wege ale w ciąży przestałam i teraz też jem mięso, jak przestanę karmić być może wrócę do wege, teraz po prostu inaczej na to patrzę.
Pediatra kazała ograniczyć słodkie, bo też źle się trawi, oczywiście cebula i czosnek odpada i wzdymające a resztę mam jeść, po trochu wprowadzać. I bardzo dużo pić, również soków.
I dziś jeszcze idziemy do neonatologa.
Marzena27, ÓptimusPrime, ewelina_d, mada_lena, ChciałabymJuż, Agusia ;), Maga31, Nata, blue00, KUNIAK, anusiaa90, natasza82 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam sie z rana!
Nocka srednio udana - moj maz zachorowal i siedzi odizolowany w 3 pokoju,a ja od wczoraj dyzur non stop przy Malym,czyli rozgrzewka przed rutyna,kiedy juz moj pojdzie do pracy....
Juz zrobiona karkowka dla mojego na obiad,a dla mnie robi sie indyk z cukinia,marchewka i dynia...
No i udalo sie zjesc sniadanko,teraz musze odciagnac mleko,bo cos tam mam :-)Kurcze,wczoraj sie zapomnialam i zjadlam pol drozdzowki z budyniem i dzemem i pol drozdzowki z serem...mam nadzieje,ze Rikkiemu nie zaszkodzi....
Eeeeh,mowicie,zima u Was, u nas zimno i pochmurno,ale na szczescie,nie ma sniegu jeszcze....Bo zlapalabym dooooola
-
A dziewczyny co do szczepionek obiecałam, że napiszę jak się dowiem. Te podstawowe darmowe chciałam brać ale w nich jest żywa postać krztuśca, bardzo ryzykowna, która wpływa na układ nerwowy, przykleja się to układu, okleja go powoduje powikłania nerwowe, drgawki itp, w tych 5w1 jest martwa postać krztuśca, poza tym i tak kłuje się dziecko tego samego dnia albo raz 5w1 albo 3 razy w nóżki i rączki, co do peumokoków my mamy darmowe, ale trzeb aje brać, rotawirusy do przemyślenia jeśli dziecko ma styczność z innymi dziećmi typu rodzeństwo to koniecznie, jeśli nie to trzeba pomyśleć, szczepionka działa krótko do 1,5 roku czasu a jest droga. Meningokoki po roku czasu szczepić. Ta 6w1 to różni się tym, że tam jest żółtaczka jeszcze, ale mówi dr że to za dużo w jednym. Ja się zdaje na moją pediatrę, sama do niej chodziłam jak byłam mała i ufam jej, więc co podpowiada tak zrobimy, co do czasu szczepienia po 7tyg w zależności od wagi małej, a że to wcześniak to troche później będzie szczepiona, jak coś to podpowiem jeszcze.
mada_lena, KUNIAK, Maga31 lubią tę wiadomość
-
Ehh.. Noc straszna.. Budzili sie nawzajem zasnelam po 5 dopiero jestem wykonczona.. Budzili sie nawzajem.. Mala 4 noc z rzedu jakies odpaly ma ze 3-4h nie chce jej sie spac i tylko na rece chce i co odkladam wisk i Marcel wstawal.. Uspalam jamos to z Marcelem siedzialam krzyczal plakal strasznie sie bił.. :o i zaraz budzil mala znowu i tak w kolo nad ranem on padl i mala od 5 spi odsypia noc uff ja nie wiec co to bedzie mama dzisiaj na ip dzieciece poszla zaraz da znac kolezanka ma kbejrzec jego wyniki bo wyslalam jej.. Moiwe ze czekac nie bedziemy na wizyte i pojedziemy prosto do szpitala czekam jak na szpilkach i jem sernik na zimno popijam kawe biedulek dzisiaj mial bole glowy jeszcze w nocy ale to podejrzewam ze od tego placzu.. Trudno ja zniose dla nich wszystko tyle spokoju co dzisiaj w nocy jeszcze nie mialam nie potrafie sie nawet gniewac na nich jest ciezko ale dam rade mimo wszystko bo wiem ze musze dla nich..
Livia
Nela
Marcel
-
Viviana wrote:A dziewczyny co do szczepionek obiecałam, że napiszę jak się dowiem. Te podstawowe darmowe chciałam brać ale w nich jest żywa postać krztuśca, bardzo ryzykowna, która wpływa na układ nerwowy, przykleja się to układu, okleja go powoduje powikłania nerwowe, drgawki itp, w tych 5w1 jest martwa postać krztuśca, poza tym i tak kłuje się dziecko tego samego dnia albo raz 5w1 albo 3 razy w nóżki i rączki, co do peumokoków my mamy darmowe, ale trzeb aje brać, rotawirusy do przemyślenia jeśli dziecko ma styczność z innymi dziećmi typu rodzeństwo to koniecznie, jeśli nie to trzeba pomyśleć, szczepionka działa krótko do 1,5 roku czasu a jest droga. Meningokoki po roku czasu szczepić. Ta 6w1 to różni się tym, że tam jest żółtaczka jeszcze, ale mówi dr że to za dużo w jednym. Ja się zdaje na moją pediatrę, sama do niej chodziłam jak byłam mała i ufam jej, więc co podpowiada tak zrobimy, co do czasu szczepienia po 7tyg w zależności od wagi małej, a że to wcześniak to troche później będzie szczepiona, jak coś to podpowiem jeszcze.
Mnie dr tłumaczył tak samo
Powodzenia na wizycie
Viviana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Szkoda tylko, ze u nas za oknem szaro-buro no i zimno na zewnątrz. Właściwie to najlepiej zaszyć się pod kołdrą 
