Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
sylvi wrote:Idia u mnie z kolei objawy zaczęły się może z 2-3 tygodnie temu, raz są silniejsze, raz słabsze, co mnie najbardziej denerwuje to chroniczne zmęczenie, w pracy jestem przez to rozkojarzona i nic mi sie nie chce
A który masz tydzień? Ja 11+4 i objawy zaczęły się 2-3 tygodnie temu. Teraz została sama senność.
Pizza hmm już nie pamiętam jak było wcześniej, ale lekko mnie zemdliła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2014, 20:01
-
My niedawno wróciliśmy od Radka małego przebrałam tylko, bo był kąpany rano, ze względu na to, że wiedziałam, że już będzie bidulek śpiący
No i co przytulił tylko moją rękę do siebie, zamknął oczy i śpi kochane maleństwo tak się ciesze, że już sam zasypiać zaczął, dumna jestem z Niego ,tak szybko mi dorasta i taki samodzielny sie staje dzisiaj pierwsze próby jedzenia samodzielnego łyżeczką były i na prawdę świetnie mu szło chociaż czasami łyżeczka jeszcze się przechylała mu na boki
Hmm no i teściówka wymarzyła sobie wnusię ciągle gada do mnie ona i doszukuje sie objawów tego, że będzie wnusia jednak hehe
A i mam nowy nie nowy objaw ,gadanie głupot, no tak pierdziele trzy po trzy ,że aż samej mi się siebie nie chce słuchać ,tak słowa przekręcam .... komedia
np. jedziemy autbusem, chciałam powiedzieć czy zahamował wózek, a mówię, zatrzymałeś autobus...
hmm zamiast nie bierz do ręki kubka z gorącą herbata jak trzymasz małego to ja do Niego nie bierz do ręki kubka z ręką
ahahahah samasiebie nie poznaje ,kompletnie roztargniona jestem
Idia ja jutro też mam podglądzik hehe a już się nie mogę doczekać i mam nadzieję, że wsio ok z szyjką będzie, niech sprawdzi chociaż ten pierwszy można nic nie mówić i od razu do przebieralni wysyła hehe ale on taki jakiś zapobiegawczy nie każdy tak kontroluje, więc jestem zadowolona z Niego, bo na prawdę dba bardzo o swoje pacjentki
alka tak do dwóch na NFZ pytałam się i pisałam, czy żadnych później problemów z NFZ nie będę miała i ktoś jeszcze z forum chodził i nic nie miał problemów ja mam dwie karty ciąży nawet i nie mówiłam ginom o sobie heheh ale w końcu rezygnuje z jednego
A na problemy żołądkowe wzdęcia kolki polecam koperek do parzenia ,mi osobiście bardzo smak odpowiada
Livia
Nela
Marcel
-
Alka mi za takie zaświadczenie chcieli dyscyplinarkę walnąć podrzucali mi różne rzeczy żebym tylko na czymś się potkneła i żeby mieli możliwość jej wypisania ale uciekłam na L4. Dostałam odrazu najgorsza zmianę same weekendy i popołudnia. Mobing i jeszcze raz mobing zaczeli stosować wobec mnie.http://oliwkowo2014.blogspot.com/
-
Ja niczego nie donosiłam tylko powiedziałam i reakcją były łzy, wzruszenie itd. Godzin nie miałam zmienionych tylko zostałam zwolniona z dyżurów w czasie przerw, ale ja pracuje w szkole więc to trochę inna sprawa. Mimo wszystko zdarza się że jestem w pracy nawet 12 godzin i żaden kodeks mnie przed tym nie chronisylvi wrote:dziewczyny które dały żaświadczenie o ciąży do pracy. czy zmieniły się Wam godziny pracy?
-
Właśnie tak teraz podglądnęłam sobie ,a więc maaartinka ,Rybka, scindapsus, asia099, izia kochane będę mocno trzymać kciuki, bo jutro mamy podglądanki i wizytkę trzymam kciuki mocno za udane wizyty :* Mam nadzieję, że dostanę w końcu potwierdzenie co do płci hehe i pokaże mi się pięknie z każdej strony bo na poprzednim usg był za bardzo skulony by go dobrze pomierzyć i wzrościk był zaniżony.. ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2014, 22:58
izia, Goplana lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nauczyciele mają chyba inaczej co?madziulka112 wrote:Ja niczego nie donosiłam tylko powiedziałam i reakcją były łzy, wzruszenie itd. Godzin nie miałam zmienionych tylko zostałam zwolniona z dyżurów w czasie przerw, ale ja pracuje w szkole więc to trochę inna sprawa. Mimo wszystko zdarza się że jestem w pracy nawet 12 godzin i żaden kodeks mnie przed tym nie chroni
nastka masakra. dobrze że miałaś lekarza który Ci wypisał to L4. jestem ciekawa jak u mnie zareagują. tzn nieoficjalnie kierownice wiedzą ale regionalna nie wie
-
Nata ja łykałam classic duo ten z dha a teraz kupiłam vitaminer prenatal z dha i najlepiej się po Nich czuje bo nie było wtedy moich ulubionych ladeevit po prenatalu ewidentnie mnie mdliło, nawet jak brałam w trakcie posiłku.. ;/ więc możliwe ,że moje mdłości na początku były spowodowane właśnie prenatalem heheh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2014, 23:22
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualnymadziulka112 wrote:Ja niczego nie donosiłam tylko powiedziałam i reakcją były łzy, wzruszenie itd. Godzin nie miałam zmienionych tylko zostałam zwolniona z dyżurów w czasie przerw, ale ja pracuje w szkole więc to trochę inna sprawa. Mimo wszystko zdarza się że jestem w pracy nawet 12 godzin i żaden kodeks mnie przed tym nie chroni
Ja też tylko oznajmiłam. Najpierw było wzruszenie, radość a potem usłyszałam, jak szef sobie pocichutku zaklął "Ja pierdzielę!". Ale to tylko dlatego, że zrozumiał, że przez jakiś czas będzie mnie musiał kimś zastąpić a to nie będzie takie proste. -
Widzę, że wczoraj był dzień pizzy my też byliśmy ale pod domem i strasznie żałuję, że nie zamówiliśmy na telefon ze sprawdzonej pizzerii, no ale chociaż na przyszłość wiem, że więcej tam nie pójdziemy
Przez weekend nie miałam internetu, w sb byliśmy po południu u mojej przyjaciółki na urodzinach, a wczoraj od rana po castoramach, obi etc żeby zamówić panele, kupić baterie do umywalki, prysznica.. Po wojażach sklepowych jedziemy do mieszkania żeby spr co tam zmontowali robotnicy w sb, a tu zonk.. Nie trzeba było palić światła żebym zauważyła, że futryna od drzwi łazienkowych była innego koloru niż drzwi. Dostałam białej gorączki. Rozumiem, że w magazynie się ktoś pomylił pakując, ale jakim trzeba być jełopem żeby to zamontować bez spytania Nas czy to aby na pewno jest normalne?! No i oczywiście się wypierają, że mój małż nie odbierał telefonu ale to nie jest dla mnie równoznaczne z tym, że dało im to prawo by to tak bezmyślnie zamontować bo w tej chwili nawet nie możemy złożyć reklamacji.. taka jazda wczoraj była, że głowa mała. Powiedziałam, że guzik mnie to obchodzi i na ich koszt skoro są niepełnosprytni mają mi teraz zamówić taką futrynę jaka ma być pod drzwi,a nie "to sobie Pani drzwi wymieni"! no k*** kafelki, panele, meble wszystko wybrane kupione, część położona a ja będę teraz drzwi wymieniać żeby mi pasowały do dupy.. Ręce opadają do Chin!
-
Powodzenia na wizytach.
Od kilku dni mam coraz wiecej energii, mdlosci prawie w ogole. Tylko brzuch boli, no ale dzidzia rosnie ! Wiec chyba ok.
Lubie drugi trymestr:)
Kocie oko masz z tymi "fachowcami" podpisana umowę? Ja bym ich udusila gołymi rękoma!
3lata temu przechodziłam to samo:/ nie znoszę partactwa. Kilku panom podziękowałam za współpracę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2014, 08:09
-
No właśnie nie mamy umowy bo to mąż przyjaciółki teściowej z kolegą
Już 2tyg temu byłam ich opieprzyć to się żalili później strasznie, ale wczoraj to już było maxymalne przegięcie. Nie dość, że futryna to tel o 8 rano w niedziele żeby przywieźć panele bo oni jutro (dziś) będą kładli.. my na mieszkanie a tam taki syf i tyle nie skończonych rzeczy, że ja nie wyobrażam sobie jak oni chcieli to zrobić bo absolutnie mieszkanie nie jest jeszcze gotowe żeby kłaść panele. Już zapowiedziane mają, że się mogą zwijać i całej umówionej kwoty nie dostaną. Zobaczymy po południu dziś co dziś wymodzą..
-
Najgorzej sie wychodzi na takich znajomościach...tez to przerabiałam. Maz koleżanki z pracy razem z kolega, kt miał zrobic nam cała glazure. Tego on nie zrobi, tego sie nie da, tego nie kupujcie bo dla niego to bez sensu.. .. No zesz ku...a!. Ja tu jestem od decydowania co kupie czego nie i jaki kolor kafli bede miała w kiblu!! Pożegnałam sie z nim bardzo szybko, ledwo zaczął. wzięłam innych ludzi i sie okazało, ze mozna zrobic to czy tamto. Bez komentowania. Moj maz oczywiście, ze tak nie wypada bo to maz koleżanki...bla, bla... A on sie jakos nie przejmował, ze pracuje z jego żona. Na szczescie dziewczyna mądra, obyło sie bez fochów.
Wytrwałości:) każdy remont kiedys sie kończy:) -
witajcie po weekendzie - ja od rana już lekki stresik - wizyta po 13 ale licząć że zazwyczaj jest poślizg to pewnie po 14 wejde - jeju mam nadzieje ze wyjdę z uśmiechem i ulgą bo od rana nawet jeść nie mogę - mdli z głodu a nic nie przechodzi..
a co do fachowców to dobrze wiem o czym piszecie - kończymy nasz dom i to co przeszliśmy .. ostatnio się okazało że mamy tynki położone fatalnie, wszystkie ściany krzywe i teraz zamiast szybkiej akcji z malowaniem znowu opóźnienia bo trzeba gipsem wyrównać, potem gładź podwójnie .. mamy wszystko kupione łącznie z firankami itd, jeden krok od mieszkania tam a tu wszystko się opóźnia..
[/url
