Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale się wkurzyłam na kuriera z UPS
dzwoni do mnie, że ma dla mnie paczkę i że był u mnie dwa razy dzisiaj. To go wyśmiałam i mówię, no niech pan sobie nie żartuje, bo cały dzień siedzę w domu. Idiotkę chciał ze mnie zrobić i liczył na to, że w pracy byłam pewnie. I bezczelny sobie w systemie zaznaczył, że pierwsza próba doręczenia nieudana frajer. Przez telefon mi powiedział, że nie wie, czy da radę przyjechać (już pomijam fakt, że się mnie pyta gdzie jest w ogóle ta ulica, a przecież u mnie był podobno dwa razy dzisiaj 
) i że przyjedzie jutro w takim razie jakby co. Żenada.
-
Właśnie się poprzytulalismy z Patrykiem i się rozkleilam przy nim:( Kurde nie umiem być w tej ciazy twarda:(
Natali jeszcze do końca nie wiem co próbuje go dyskretnie podpytywac ale pewnie skończy się na lego bo w sumie głównie klockami się bawi. Teraz na wyjście ze szpitala dostanie grę na ps3 musze mu jakoś czas zająć bo nie będzie mógł za bardzo szaleć żeby krwotoku nie dostał. Tak więc przez najbliższe 2 tyg musze schować moje zasady w kąt co do bajek i grania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 19:39
Aniołek [*] 5 tc 11.2014 -
Modliszka, miałam kiedyś podobną akcję. Zamówiłam na Allegro karmę dla psa, 15kg. Siedziałam w domu, czekałam na paczkę i nic. Weszłam na stronę int zeby "prześledzić" drogę przesyłki. No i zobaczyłam,ze nieudane dwukrotne doręczenie już za nimi. Zadzwoniłam do sprzedawcy i opisałam sytuacje, po jego interwencji telefonicznej miałam zaraz połączenie od kuriera czy jestem w domu i ze bedzie za pól godziny.
Takze jak widać częsta praktyka...Synuś
-
Zorro, to jest paranoja. Strasznie żałuję, że tak szybko z nim rozmawiałam, bo dopiero później po przeanalizowaniu rozmowy doszłam do wniosku, że sam siebie koleś sprzedał, że wcale go tutaj nie było. No ale trudno. Jeśli jakimś cudem się dzisiaj pojawi, albo będzie jutro, to nie omieszkam mu powiedzieć co sobie o tym myślę. Może i nie zrobi to na nim większego wrażenia, ale przynajmniej będzie mi lepiej
wiesz, żeby paczka jeszcze jakaś potężna była to bym mogła powiedzieć, że pewnie mu się nie chciało tego wnosić, ale to same lekkie rzeczy. To Śmieszne, że w większości ci kurierzy mają mniemanie, że klienci są dla nich, a nie odwrotnie.
Zorro lubi tę wiadomość
-
Paolka_25 wrote:Ja Wam akurat poniekąd zazdroszczę, teściowa zbieraczka potrafi umęczyć... jak mówię, że czegoś nie chcę to jeszcze 10 razy pyta czy na pewno i przekonuje, że może się przyda. Jak już jestem bezsilna to albo biorę i za jakiś czas wyrzucam albo mąż wkracza do akcji. Czasem jest mi jej szkoda jak na nią krzyknie ale innego sposobu nie ma. Robiąc dzisiaj porządek w szafie wyrzuciłam dwie reklamówki rzeczy zbędnych od teściowej jakieś bombki, które nigdy nie widziały choinki, serwetki takie obrusowe jak to dawniej były itp. Więc chyba rozumiecie? :p ostatnio dała mi bluzkę XXL, po prostu w niej pływam, mam filigranową budowę ciała przed ciążą nosiłam 36-38. Przed wyjazdem nad morze przyniosła sweter, w którym ona chodziła będąc w ciąży z córką uwaga, uwaga 21 lat temu!!
To jej zbieractwo to chyba choroba!
Rozumiem gdyby faktycznie nie mieli pieniędzy ale dobrze wiem, że tak nie jest. Dobrze, że mój m tego po niej nie ma w genach i jest przeciwny.
No to chyba na tyle... :p
Izulkaa u Ciebie też aż tak?
Jak bym,siebie czytala,!
Ostatnio mi,chciała wcisnąć rzeczy z lumpeksu które kupiła..w końcu udalam ze zapomniałam od niej wziac bo,ileż mozna razy mówić,ze nie chce:P
Dzisiaj przez telefon gadała z moim i stwierdzila ze amelci bedzie najlepiej u babci.. No nie mogę z nią i ze codziennie bedzie przyjezdzac.. Az sje boje.. Bo jak delikatnie ja sprawić..eh.. Te kochane tesciowe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 20:17
-
No ja dzisiaj siedząc w mieszkaniu musiałam założyć skarpetki a w nocy intensywnie męża tuliłam, chyba muszę już kołdrę powlec zamiast koca
I wreszcie w łóżku, padam dzisiaj na twarz może chociaż będę mogła zasnąć.
Natali to może sprawa szybko się wyjaśni skoro tylko 6 ich jest. Ale z drugiej strony w takiej małej grupie takie rzeczy... ;/ przykre.Paolka _25 -
Natali super rozwiazalas ta sprawę. A kolczyki widzę ze porządne bo afera się zrobiła żebyśmy jako mamy zawsze umiały tak stać za swoimi dziećmi!
Swietna sprawa z tym prezentem dla starszego dziecka od młodszego pierwsze słyszę na jakiej zasadzie to działa? Kiedy się daje?
-
O matko,ale mialam dzisiaj bojowy nastroj w tym UP.
Wyobrazcie sobie,ze jak wlazlam do pokoju to jedna babka przyjmowala tylko niepelnosprawnych (przy czym caly czas puste stanowisko),druga wgl nie przyjmowala tylko sobie siedziala i jedna babka tylko przyjmowala ludzi.
Siedzial u niej facet dlugo,wiec siedzialam grzecznie i czekalam az wyjdzie (pierwsza w kolejce).
Przychodzi jakis gnojek i pyta czy ktos w srodku jest,wiec mowie,ze tak i ze ja tez czekam.
Pozniej doszly dwie babki za mna i czekaly.
Wyobrazacie sobie,ze jak koles wyszedl to ten gnojek jak z procy wystrzelil i wbil sie do gabinetu..?!
Masakra wkurwilam sie na maksa i juz chwycilam za klamke by wejsc i zrobic borute,ze co on sobie mysli (troche zaluje,ze tego nie zrobilam),ale za chwile dalam sobie na wstrzymanie bo wiedzialam jak sie tym zestresuje.
Jak wyszedl to tez ugryzlam sie w jezyl bo tak szybko wystrzelil.
Normalnie bym nie podarowala,ale balam sie nerwami Malej zaszkodzic bo ja za mocno sie denerwuje takimi sytuacjami.
Powiedzialam o tym za to babce,ktora powiedziala,ze moglam wejsc,a zaraz by go pogonila za takie zachowanie.
Masakra co z tym wychowaniem tych gowniarzy..
Pozniej Mala znowu nisko mi siedziala w brzuszku,wiec przelezalam troche.
Pozniej zebralam sie do rodzicow i tak dzien zlecial.
Teraz natomiast brzuszek wola o odpoczynek i nadal czuje Dzidzie nisko,widocznie taki ma dzien.
Viki, ja na poczatku tez miewalam takie bole jak na okres i to nawet w drugim trymestrze.
U mnie zdecydowanie to bylo,gdy macia sie rozrastala takze moze tez masz tak samo?
Nie ma co sie stresowac na zapas
Szczegolnie takie bole mozesz odczuwac w okresie przewidywanej @.
Ginger, sliczny wozek
Sama myslalam w sklepie nad pajero i tez nad szarymi jasnymi kolorkami,ale Maz mi zaczal gderac,ze z tymi amortyzatorami cos tam czytal,wiec stanelo na barlecie.
Jednak prezentuje sie naprawde slicznie ten co wybralas
Aparatka, dobra z Ciebie gigantka hihi
Z tym smiechem nie ma zartow bo raz slyszalam od babki opowiesc jak ja lata temu i jeszcze jedna babke typiarka rozsmieszala na sali w szpitalu i jedna z nich powiezli do porodu hihi
Modliszka, no nasi faceci w koncu zaczynaja tez tym wszystkim pelna para zyc
A jeszcze niedawno stresowali nas tym,ze jeszcze mamy czas i tak w kolko
Ehhh w tych szkolach to naprawde strach cos wartosciowego miec bo lapy lepkie te dzieci maja coraz czesciej ;/Jestes juz z nami
Paranoja, że takie rzeczy się dzieją w gronie, gdzie dzieci tak długo się znają... Miejmy nadzieję, że ktoś się przyzna i jej odda.
