Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
Martusia, u mojego Antosia też zimne rączki, ale nie jest mu zimno bo ma ciepły nosek i kark. Pewnie ma to po mnie bo ja też mam często zimne dłonie i stopy.
A my na not zakładamy synkowi śpiworek, ma wtedy ręce wolne którymi już próbuje sięgać po zabawki, no i ma swobodę w nóżkach którymi bardzo kopie, z kocyka potrafi szybko się wykopać. Raz jak mu w śpiworku nie zapieliśmy nap na ramionach to też się z całego wykopał, chyba będzie z niego Lewandowskijózefka lubi tę wiadomość
-
Śpiworek to super rzecz, bardzo polecam dla dzieci dużo kopiących My kupiliśmy z motherhood taki 3w1 z poduszką, jest od 3 do 18 miesiąca, bo dolna część jest rozpinana jak dziecko jest większe. Narazie nie rozpinamy bo w nóżkach jest jeszcze sporo miejsca.
Polecam też zakup maty edukacyjnej, Antoś lubi na niej leżeć, patrzeć na zabawki, macha rączkami i trąca zwierzątka, ale narazie jeszcze nie łapie. Dzięki tej macie mam trochę czasu coś zrobić w domu, dzisiaj ponad godzinę bawił się i gadał do zwierzątek No i dzisiaj pierwszy raz przekręcił się z plecków na brzuszek, wcześniej potrafił tylko na boki
-
marta my mamy już 2 maty edukacyjne (hihihi prezenty się zdublowały) i chyba trzeba będzie spróbować
teraz czasami włączamy mu karuzele nad łóżeczkiem, ale raz go wycisza a innym razem powoduje u Młodego napady agresji.
awogóle jak Wy usypiacie swoje pociechy. Jasiek po karminiu potrafii walczyć nawet 2 godziny. w międzyczasie jak płacze podajemy mu butle mm i nic nadal oczy jak 5 złote. więc nakarmiony, pielucha zmieniona, wytulany, zasypia u mnie w ramionach ja go do łóżeczka a on w ryk i znów cycki, smoczki, pieluszki w ruch a On nie i nie.https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Haha, józefka, ja mam dokładnie to samo z usypianiem. W dzień naje się i śpi te 2 godziny. A w nocy? Pielucha czysta, najedzony, a oczy jak 5zl. Położyć go do łóżeczka to zaraz płacz. Na ręce wezmę, cisza. Ale nie śpi. Chodzę, bujam, głaszcze... Nic. Godzina, dwie, zaraz pora następnego karmienia, a on dalej nie śpi. Moje dziecko jest jak nietoperz dopiero kolo 5-6 nad ranem usypia, najczęściej z nami, bo już nie mam siły żeby wstawać i ciągle odkładać i brać go z łóżeczka, i śpi te 3 godziny... Ech...
Położna była. Fajna babka. Zbadała małego. Wszystko jest dobrze. Rączki i nóżki mogą być zimne, bo mówi ze taki maluszek nie umie jeszcze regulować sobie ciepłoty ciała. Skupia się tylko na narządach wewnętrznych. Więc rączkami się nie przejmować.
Mnie też zbadała i tu tak kolorowo nie jest. Kilka szwów mi trzasnęło. Rana jest trochę napuchnięta. Mam kupić coś do przemywania i wierzyć krocze. Łatwo mówić jak mąż w pracy, do dziecka trzeba co chwile wstawać, a z gołym tyłkiem chodzić nie mogę bo z babcią mieszkamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2016, 12:11
-
Mój Józek też miał taki czas między 3 a 6 tygodniem. To chyba tak jest, teraz już jest łatwiej bo mamy mate i bujaczek. Je, godzinę się bawi a potem idzie spać na 1,5 do 2 godzin. Nam bardzo sprawę ułatwia od początku chusta. Namawiam was dziewczyny do spróbowania. Raz że ręce wolne, plecy trochę odciążone, dwa maluch bardzo ładnie zasypia a trzy to daje na prawdę fajna bliskość. My zaczynaliśmy od klasycznej długiej chusty teraz mamy jeszcze kolkowa, żeby mąż mógł nosić, bo to nie wymaga większych umiejętności motania. A w bujaczku nasz siedzi od 8 tygodnia.
-
Dziewczyny, super rady!
Słyszałam od koleżanki, mamy 3,5 miesięcznej dziewczynki, że do spania śpiworki są rewelacyjne. I ona także polecała otulaczek. Ale w takim razie zacznę się rozglądać za śpiworkiem, bo boję się, że w Mały będzie odkopywał kocyk.
Matę dostaniemy
Ostatnio, jak byłam na zajęciach w Malinowej, to pani mówiła, żeby teraz nie szaleć, nie kupować laktatora, poczekać i kupić najwyżej po porodzie, poleciła nawet jakiś, ale nie pamiętam, mam gdzieś zapisane. Ale cena mnie przeraziła, ale podobno można dostać używany w rozsądnej cenie.
Bujaczek też chcemy kupić, ale to później.
I słyszałam, czytałam wiele pozytywnych opinii o chustowaniu. Więc też bym chciała spróbować. Maluszek cały czas blisko, czuje mamę, tatę, można coś zrobić. Pomysł mi się bardzo podoba -
My z bujaczkiem może wystartujemy po swiętach ale położna obstawia styczeń. maty mamy ale Młody jeszcze zbytnio nie interesuje się takimi rzeczami, czasami karuzela go zastanowi a czasami spowoduje wybuch agresji.
aaaaaaaaaaaaa i mojemu maleństwu odpadł dziś pępuszek, oczywiście mega zawał serca (oczywiście u mnie) i tu rodzi się pytanko przemywałyście jeszcze octaniseptem jak odpadł kikutek?https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Dziewczyny witam Was serdecznie,
Mam do Was prośbę, otóż o ciąże starałam się kilka lat, jestem teraz w 16 tyg ciąży i szukam lekarza, który w razie czego pracuje na oddziale. Ja nie jestem z Łodzi ale w moim mieście nie chcę rodzić dlatego szukam poleconego lekarza i szpitala.
Z góry dziękuję za radyGinka
-
Witaj Ginka (my to się chyba znamy z innego wątku co ) ja mogę Ci polecić z czystym sumieniem SALVE a lekarzy Stefanowicz albo Wiliński. Wiliński jest ordynatorem w salve i odbiera porody SN i CC, Stefanowicz mnie prowadziła ale ona jak coś tylko SN. Poród masz na NFZ ale CI lekarze tylko komercyjnie w Salvehttps://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
Witaj Ginka, ja rodziłam w Medeorze ale nie miałam tam lekarza, na wizyty chodziłam do all-medu bo blisko
Józefka, mój Antoś też wcześniej tak łatwo nie usypiał, po karmieniu wielkie oczy, marudzenie, kupa i spanie dopiero o 23. Teraz jest lepiej, bo w ciągu dnia jest dłużej aktywny więc jest bardziej wymęczony i po kąpieli i karmieniu zasypia ok 21-22 ale zawsze przy piersi, to go zawsze uspokaja i usypia. A później ładnie śpi do 7-8 więc całe noce przesypia i jestem wyspana
Martusia, my kładziemy synka na macie od 2 tyg bo dopiero kupiliśmy i bardzo się sprawdza, a bujaczek dostanie na święta od siostry męża więc pewnie od razu będziemy używać. Na początku miał tylko karuzelkę nad łóżeczkiem ale dopiero po miesiącu zaczął się nią interesować, teraz nawet guga do zwierzątek na niej i macha rączkami, czekamy aż będzie chwytał zabawki. Jeżeli chodzi o usypianie dziecka to polecam najpierw wymęczyć go zabawami przed spaniem i dopiero jak będzie zmęczony to lepiej i szybciej uśnie. U nas to się sprawdza
-
Marta, wczoraj tak zrobiliśmy. Starałam się w dzień go trochę przetrzymać. A potem wieczorem o 20 zrobiliśmy kąpiel, potem przewijanie, karmienie, mała drzemka. I wybudzilismy go trochę i Marcin z nim wariował. Robił wszystko żeby mały nie usnął. Najadl się i poszedł spać jakoś kolo 24. I ładnie przespał prawie do 4 (choć ja i tak nie spałam od 2:30 i czekałam aż się obudzi ). Pierwsza tak długa drzemka w ciągu nocy... Potem się obudził i był koniec spania do jakiejś 7, ale potem usnął i obudził się dopiero po 10. Wiec to była nasza najspokojniejsza noc do tej pory.
Jak spedzalyscie te pierwsze dni ze swoimi maleństwami? Miałyście jakieś swoje rytuały? Jakieś zabawy? Czytam.w internecie i czytam i nie wiem jak tu wpływać na jego rozwój? To za wcześnie chyba? Ma tylko jeść i spać??? karuzele narazie raz mu walczyliśmy. Zwrócił na nią uwagę, ale raptem przez parę sekund. To za wcześnie chyba jeszcze.
-
Martusia może to głupio zabrzmi, ale my rytuały wprowadziliśmy po skończonym tygodniu malucha. troszkę trwało nasze oswajanie się z małym terrorystą
Obecnie podczas poranno - przedpołudniowej toalety wprowadziliśmy masowanie nóżek oliwką, okolic brzuszka i klatki piersiowej. a po wietrzeniu pupki jak już dzidź jest w pieluszcze względnie w ubranku, mój Robcio kładzie go na brzuszek i trenują razem podnoszenie główki. Oczywiście podnoszenie główki i takie leżakowanie na brzuszku po konsultacji z położną i pediatrą (tam mniej więcej jak mały miał już 2 tygodnie)
a ja staram się po każdym karmieniu położyć go na brzuszku po sobie i myziamy sobie plecki (dzięki temu mam kontrolę nad ulewaniem w razie czego) i Jaś to lubi fajnie się uspakaja.https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
U nas jest kilka rytuałów, rano po karmieniu jak Antosiowi już nie chce się spać to się bawimy, gugamy i uśmiechamy się do siebie, ćwiczymy na macie łapanie zabawek, później na brzuszku i turlanie. A wieczorem podczas kąpieli i po, zawsze myjemy tak samo, robimy wszystko zawsze w tej samej kolejności i synek uwielbia kąpiele
-
ata my kupiliśmy płyn do prania w rossmanie bobini baby i jestem zadowolona, ładnie dopiera, przyjemny neutralny zapach, wydajny i rozsądna cena Jak do tej pory brak podrażnień na skórze u Jasia więc nie zmieniam na innyhttps://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
Ata, ja tak Józefka mam płyn do prania i osobno płyn do płukania Bobini z rossmanna, niedrogie, często są promocje, na długo wystarcza i fajny zapach, Antosiowi nic się nie dzieje po nim
Akurat teraz do 19 grudnia jest promocja na te produkty w rossmannie, można je kupić po 14 zł za 2l
-
Ata, my używamy Loveli. I proszek i płyn do płukania. Tez często jest w promocjach w biedronce, Tesco czy selgrosie. Ładnie, delikatnie pachnie. Co do wydajności ani pod względem dopierania plam się nie wypowiem bo narazie nie miałam jakiś strasznych plam do prania