Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
ata fajnie, że impreza się udała
Rene powoli przygotowania do roczku ruszają, to znaczy uzupełniam kronikę i pod koniec września ma przyjechać do mnie koleżanka i będziemy robiły film ze zdjęć i filmików Ysia z całego roku, miesiąc po miesiącu. oczywiście wszystko będzie z naszymi komentarzami. (każdy gość dostanie taką płytę) kubeczków nie będę dublować bo już dostali na chrzciny no może dla siebie tylko zrobimy kubeczek jak Ysio dmucha torta (planujemy całą kolekcję zrobić do 18 urodzin )
no a może macie jakieś pomysły na prezenciki dla gości? rozważaliśmy koszulki okolicznościowe ale ile ich by trzeba było zrobić dla każdego to bym zbankrutowała.
może kalendarze ze zdjęciami Ysia ale to chyba też raczej drogo? na szczęście mam jeszcze czasRene lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
ata89 wrote:Dziękujemy za życzenia, gratulacje oraz za to,że trzymalyscie kciuki
Zadziałało. Wszystko pięknie się udało
Eryk był bardzo dzielny cały dzień. W kościele kochany, rozgląda się, trochę pospał. Cudowne dziecko
Pogoda dopisała -
józefka wrote:ata fajnie, że impreza się udała
Rene powoli przygotowania do roczku ruszają, to znaczy uzupełniam kronikę i pod koniec września ma przyjechać do mnie koleżanka i będziemy robiły film ze zdjęć i filmików Ysia z całego roku, miesiąc po miesiącu. oczywiście wszystko będzie z naszymi komentarzami. (każdy gość dostanie taką płytę) kubeczków nie będę dublować bo już dostali na chrzciny no może dla siebie tylko zrobimy kubeczek jak Ysio dmucha torta (planujemy całą kolekcję zrobić do 18 urodzin )
no a może macie jakieś pomysły na prezenciki dla gości? rozważaliśmy koszulki okolicznościowe ale ile ich by trzeba było zrobić dla każdego to bym zbankrutowała.
może kalendarze ze zdjęciami Ysia ale to chyba też raczej drogo? na szczęście mam jeszcze czas
Ja mam tylko album,parę filmików i pudełko wspomnień a w nim test ciążowy fotki z usg pierwszy smoczek,pierwsza butelka(raz tylko użyta),opaska na rączkę ze szpitala,pierwsza czapeczka,skarpetki,ubranko i buciki,pierwsze obcięte włoski w kopercie a nawet gazetę z tego dnia co synek się urodził i wiele innych rzeczy:-) -
marta258 wrote:Ata, nasze kciuki mają moc, a Eryk bardzo dzielny i grzeczny
Rene, przygotowania do urodzin idą pełną parą, zaproszenia rozdane, balony i świeczka kupione, literki z napisem na okno zawieszone, jestem jeszcze w trakcie robienia czapeczek dla gości ale niedługo skończę. W piątek mąż zrobi tort i upiecze ciasto. A impreza w sobotę popołudniu więc myślę że ze wszystkim zdążymy.
spokojnie powinniście się wyrobić
A czy macie taki zwyczaj że w dniu roczku kładziecie różne przedmioty np nożyczki,pieniądze,kieliszek książkę itd.potem dziecko sobie wybiera to taka wróżba czym dziecko będzie się zajmować w przyszłości i czego mu w życiu nie zabraknie. -
Natka przygotuj się że będzie opóźnienia ale naprawde warto. zapisują jej pacjentki co 10-15 minut a wizyty u niej trwają znacznie dłużej. noi pani doktor też lubi się spóźnić lub akurat jest na parterze i wykonuje zabieg (ja miałam to szczęście, dzięki temu Ysio jest na świecie) lub na II piętrze na porodówce.
Natka94 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
hejka dziewczynki napisałabym Wam przykładowe menu Ysia i plisss napiszcie mi czy nie za dużo mleka/nabiału nie podaje maluszkowi?
rano 7-8 210 ml mleka mm
koło 10 kaszka na mm lub kanapka z twarogiem lub kanapka z jajecznicą lub placki
koło 13-14 obiad
koło 16 owoce
koło 18-19 jogurt
po 20 210 mm zagęszczonego kaszką
w międzyczasie jakieś chrupki, owoc, i dodatkowo jak jemy sępi od nas i oczywiście dostaje troszkę tego co my jemy
powinnam coś zmienić? jak uważacie? napiszcie pliss jak to u Was wyglądahttps://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Józefka, myślę że jak najbardziej dobrze karmisz Jasia, a dziecko do roku powinno na pewno mieć 3 mleczne posiłki, do tego obiad i owoce więc wszystko się zgadza.
U nas to wygląda tak:
(oczywiście pory mniej więcej, nieraz z przesunięciem pół godziny, nawet godzina jak później wstanie np wczoraj wstał dopiero o 9)
8 250-270 ml mm
11 kaszka z owocami 230-250 g
14 obiad 250 g
17 owoce z ciasteczkami, wafelkami 150-180 g
20 270 ml mm z kaszką
No i tak jak u Ciebie, jak my jemy to Antoś od razu wielkie oczy, biegnie i też chce więc nieraz coś mu tam damy.
-
Jóżefka, ja byłam na tych warsztatach w zeszłym roku i prawdę mówiąc to bardziej podobały mi się warsztaty Planeta Dziecko. Więc ja się nie wybieram w piątek.
Natka, ja nie chodziłam do szkoły rodzenia bo miałam cc ale w każdym szpitalu jest więc jeżeli już wybrałaś szpital do rodzenia to chyba najlepiej jak pójdziesz do takiej gdzie będziesz mogła poznać położne które są najbardziej potrzebne przy porodzie naturalnym. Tutaj na forum dziewczyny bardzo sobie chwaliły Malinową.
Oliv, witaj w naszym gronie. Jeżeli chodzi o lekarza prowadzącego to głównie zależy czy Cię interesuje prywatnie czy na nfz. U nas większość dziewczyn chodziło do salve a ja do all-medu.
-
Hej ho! Zgadza się, ja byłam w KOCu jak startował program. Jakby co to pytaj. Postaram się pomóc
A szkoła rodzenia, faktycznie Malinowa jest na NFZ. A cała reszta chyba płatne.
Kurczę co do tych posiłków to tak czytam i stwierdzam że mój Mikołaj je jak wróbelek ja to się cieszę jak zje w całości obiadek ok 190ml, kaszki tez je ok 190, a często mniej, a owoce jak ma chęć to ok 190 a jak nie to 90. Różnie bywa. No i w między czasie cyc na żądanie, więc tak naprawdę nie wiem ile je A ostatnimi czasy z posiłków stałych nie jadł kompletnie NIC. Tylko cyc i nic więcej. A potem budził mi się głodny w nocy co 1,5h . Masakra ale to przez zęby. W ciągu tygodnia wyszły mu 3 zęby W sumie mamy juz 5 zębów i 3 kolejne w trakcie. Umęczy mi się dziecko, a ja się wykończę
-
Martusia, przez ząbkowanie apetyt też jest słabszy. U nas Antosiowi idą teraz 4 górne zęby, wyszły narazie 2 i kolejne 2 są tuż tuż. Przez to gorzej je, w nocy potrafi obudzić się z płaczem i wrzaskiem a w dziń bardzo marudzić, płakać a nawet krzyczeć. Codziennie smaruję mu dziąsła żelem a w ostateczności daje paracetamol.
Martusiazabka lubi tę wiadomość
-
marta258 wrote:Natka, ja nie chodziłam do szkoły rodzenia bo miałam cc ale w każdym szpitalu jest więc jeżeli już wybrałaś szpital do rodzenia to chyba najlepiej jak pójdziesz do takiej gdzie będziesz mogła poznać położne które są najbardziej potrzebne przy porodzie naturalnym. Tutaj na forum dziewczyny bardzo sobie chwaliły Malinową.
A powiedz mi jeszcze, jakie miałaś wskazania do CC.
Ja mam dość sporą torbiel w głowie. Ostatnio nie dostałam zaświadczenia od lekarza specjalisty, że powinnam mieć CC, bo stwierdził, że z tym mogę rodzić... Poprzedni lekarz (niestety mam już do niego za daleko) mówił, że jak będę w ciąży to tylko i wyłącznie CC.
Także nie wiem co teraz robić, zobaczymy co powie dr. Stefanowicz.
Czy ginekolog na tej podstawie może zlecić CC? Ew. czy mogę mieć na żądanie w Salve. Nie robię tego z mojego widzimisie, ale martwię się o swoją głowę
Teraz w ciąży jeszcze bardziej cierpię, bo nie biorę żadnych leków