Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
Józefka, dzięki że podpytałaś o pediatrę, fajnie że w tej samej przychodni co szkoła rodzenia są również dobrzy lekarze, i jeszcze jak pracują w szpitalu to też plus. Super też że położna będzie do Ciebie przyjeżdżała mimo że nie mieszkasz tak blisko nich, widzę że same plusy Poczytam o tych lekarzach jak jest coś w internecie i zorientuję się też jak u mnie w przychodni no i wtedy podejmiemy z mężem decyzję gdzie zapiszemy naszego synka.
-
Teraz to już na pewno zapisywać się nie będę, za tydzień poród więc myślę że nie ma sensu na jedne zajęcia.
Jeżeli chodzi o położną to ma przychodzić do mnie i do dziecka położna z mojej przychodni w której ja sama jestem zapisana, jest blisko domu więc będzie miała blisko, poleca ją koleżanka do której przychodziła na początku roku. Tylko muszę poczekać aż się synek urodzi, wtedy mąż pójdzie do przychodni, zgłosi urodzenie dziecka i wypełni dokument z wyborem konkretnej położnej. Jeszcze nie wiem jak to tam wygląda z pediatrą, też muszę podpytać koleżankę kogo wybrała i czy jest zadowolona.
-
wiesz im bliżej lekarz tym lepiej, więc jakbyś miała fajnych speców w pobliżu to by była bobmba.
ja jeszcze będę sprawdzać pediatrów w salve bo tam jestem zapisana do pierwszego kontaktu, i tam są jak coś wszyscy specjaliści.https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Najlepiej gdyby lekarz był blisko, zawsze to łatwiej z dzieckiem podejść niż gdzieś jechać. Widziałam się dzisiaj z koleżanką i podała mi nazwisko położnej która do niej przychodziła i pediatry do której zapisała córkę i myślę że skorzystam z rad bo obie są z mojej przychodni więc bardzo blisko domu
Byłam też na ostatniej wizycie u lekarza, Antoś zdrowy i teraz mogę spokojnie czekać na poródkehlana_miyu, Martusiazabka lubią tę wiadomość
-
Ja właśnie jestem na etapie wyboru przychodni, bo na szkole rodzenia powiedzieli, że trzeba się zapisać przed porodem, bo ze szpitala przesyłają kartę szczepień dziecka prosto do przychodni. Prawdopodobnie mój mąż mógłby to ogarnąć po porodzie, ale nie chcę mu wtedy dodawać stresów Patrzyłam na Malinową i na Renomę na Sterlinga, bo jestem ze śródmieścia i do obu mam blisko, ale nie mogę znaleźć w necie żadnych opinii o pediatrach, którzy tam pracują i nie wiem, na kogo się w takim razie zdecydować
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
A może podpytaj koleżanek które mają małe dzieci i polecą konkretnego pediatrę z przychodni blisko Ciebie. Na stronie znanylekarz spróbuj znaleźć opinie o tych pediatrach, wtedy będzie łatwiej Wam podjąć decyzję. Albo zapytaj położną, może ona poleci dobrego lekarza:)
-
Jestem jedną z pierwszych osób w moim gronie znajomych, która będzie mieć dziecko, więc jest z tym trudno Moje dwie dzieciate koleżanki mieszkają w zupełnie innych częściach Łodzi. Szukałam na znanylekarz.pl i ogólnie w googlach informacji o pediatrach ze wszystkich pobliskich przychodni, ale jest bardzo mało opinii, więc jak usłyszałam, że Józefka chodzi do SR w Malinowej, to od razu zastrzygłam uszami
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
jej nawet nie znam ich nazwisk, ale są mega przemiłe i za każdym razem dmuchają chuchają. dla mnie najfajniejsza wydaje się być ta co prowadzi warsztaty ale nie mam jej nazwiska zapisanego ale zaraz postaram się dowiedzieć jakoś wygoglować czy co mam zamota, nawet nie pomyślałam o nazwisku położnej któa ma do mnie przychodzić. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
kehlana_miyu, podpadziocha lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Nie martw się, ja kojarzę tylko imię położnej prowadzącej moją szkołę rodzenia Niestety nie prowadzi wizyt środowiskowych w Śródmieściu, bo na pewno bym ją wybrała, ale za to prowadzi porady laktacyjne w Madurowiczu, gdzie chcę rodzić i w razie czego mogę tez do niej dzwonić z pytaniami
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
aż mi głupio, chwilami tak jak dziś czuje się mega nie rozgarnięta ehhhhhhh nic taki urok ciąży, czytam że każdej co jakiś czas załącza się budyń zamiast mózgu. Mam nadzieje, że żadnej nie obraziłam, jeśłi tak to przepraszam !
Martusiazabka, Agata26 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Też się zastanawiam jak to zorganizować z przychodnia, chyba wybiorę taka najbliżej do której sama chodzę. Lubię to miejsce, kameralnie, fajne pielęgniarki i młody bardzo kontaktowy lekarz. Ale chyba zlecę to mężowi po porodzie :p. A tak poza tym ja 3 dni po terminie i czekam. Dziś byłam na badaniu i ktg. Skurczy brak, ale szyjka ma już rozwarcie na 1 cm i skrocila się do 1 cm,lekarz powiedział że to dobry znak. Jeśli nic się do niedzieli nie wydarzy, zgłaszam się na indukcje tak dziś wstępnie ustalilam. W ogole to póki co jestem bardzo zadowolona z przejścia pod opiekę medeoru, bardzo miły personel, jest kameralnie, wszystko sprawnie i na czas. Mam nadzieję, że po porodzie będę mogła powiedzieć to samo. Dziewczyny trzymajcie za nas kciuki!
marta258, Martusiazabka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, jak macie możliwość wyboru położnej i pediatry blisko domu to myślę że nie ma co się zastanawiać tylko tak właśnie zdecydować. Zawsze to później łatwiej z dzieckiem podejść nawet jak mąż w pracy, my tak właśnie wybieramy blisko domu.
Agata, trzymam kciuki za szybki i udany poród, jak będziesz rodzić w przyszłym tygodniu to może spotkamy się na sali poporodowej bo u mnie termin cc na czwartek
-
Agata26 zaciskaj moze nogi z marta258 będzie Wam razem łatwiej tak żart . a tak na poważnie prawie codziennie śni mi się ze Kropek jest z Nami ale nie widzę jego twarzyczki Mojemu też już pare razy się śniło, pytam i jakie wrażenia, a on do mnie Mała mamy przejebane, obudził się zlany potem tak się biedaczysko zmęczyło przez senhttps://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
Mnie też kilka razy śnił się Antoś, w snach zawsze był malutki, ubrany na niebiesko i w ogóle nie płakał co mnie bardzo zdziwiło bo przecież dzieci zawsze płaczą jak są głodne. Więc co kilka godzin sprawdzałam czy nie śpi, a on wiercił się ale nic nie zapłakał więc to ja musiałam pilnować żeby go karmić co 3h Ciekawe czy po porodzie będzie taki spokojny i grzeczny jak w moich snach
-
Jak byłam taka mała to podobno rodzicom nie dawałam spać, nie mogli mnie trzymać w łóżeczku tylko w wózku przy ich łóżku i ciągle mnie musieli bujać, jak mama przysnęła to ja w płacz i znowu bujanie, więc nie mieli ze mną łatwo. Oby Antoś taki nie był po mnie tylko spokojny tak jak mąż
-
My po wizycie kontrolnej. Z małym wszystko dobrze. Szyjka długa, zamknięta. Dłuższą chwilę szukał serduszka, ale w końcu znalazł. Bije jak dzwon. Poprostu Antoś odwrócił się główką w dół. To dobrze, bo gdyby dalej był tyłkiem na świat to tylko cesarka. Powiedział też doktor ze mam duży brzuch cokolwiek to znaczy bo ważył mnie i osiągnęłam właśnie wagę sprzed ciąży. Ech... Aż poszłam sobie na loda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2016, 16:14
marta258 lubi tę wiadomość