X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lublin / Lubelskie
Odpowiedz

Lublin / Lubelskie

Oceń ten wątek:
  • Wedmoczka Autorytet
    Postów: 1051 411

    Wysłany: 17 września 2016, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obiecuję że wypije dziś za zdrówko każdej z Was i waszych maleńkich :) Ciocia wirtualna poświeci się :)

    hewa81, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    Ps. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.

    Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny

    1 IUI 4.04....:(
  • Dotek Autorytet
    Postów: 1206 695

    Wysłany: 17 września 2016, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taka e-ciocia to skarb. Mam nadzieję że niedługo też nie będziesz mogła pić % z przyczyn oczywistych.

    Wedmoczka, hewa81 lubią tę wiadomość

    f08af289ff.png
  • mikka Autorytet
    Postów: 715 239

    Wysłany: 17 września 2016, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia85 wrote:
    Hej, ja też wcześnie wstałam. Coś mnie gniecie w prawym boku i nie mogę spać. To chyba żebra.
    Wedmoczka nie poddawaj się, nie teraz. To dopiero pierwszy cykl po laparo. Popatrz na AnięStaraczkę, laparo miała w lutym chyba, a w ciążę zaszła jak już straciła nadzieję.
    Mikka widać w Tobie nową energię :) Mówiłaś już w pracy, że będziesz potrzebowała wolnego?

    Energi trochę brak... znów mi wszedł tn ból w prawym boku na wysokosci prawego jajnika... Ostatnio jak mialam ten bol robilam usg i wszystko bylo ok, a jak bolalo tak boli... Dodatkowo mam 22dc a od wczoraj mam mega klucie jajnikaz lewej strony...- zawsze mialam tak przed owulacjąale to byl jakis 13-15 dc, wiec albo mi się przesunął znów cykl i w konc musze odwiedzic z now swojego gin albo juz nie wiem...
    Co do wolnego juz mowilam ze bede potrzebowala i az mi bylo glupio bo dopiero zaczelam a tu wyskakuje z wolnym...Czy w szpitalu wypiszą mi zwolnienie szpitalne za te dni w ktorych bede w szpitalu? ps. Bez sensu są te przyjęcia planowe...Mam zglosic się w piątek rano, a przez sobote i niedzielę i tak badan nie bedzie...wiec bede lezala i plakala w poduszkę z tesknoty za dzieckiem i mężem...no bo chyba jakiejs przepustki nie wchodża tutaj w grę prawda?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2016, 10:30

    "Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
    Jan Paweł II
  • Wedmoczka Autorytet
    Postów: 1051 411

    Wysłany: 17 września 2016, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikka wrote:
    Energi trochę brak... znów mi wszedł tn ból w prawym boku na wysokosci prawego jajnika... Ostatnio jak mialam ten bol robilam usg i wszystko bylo ok, a jak bolalo tak boli... Dodatkowo mam 22dc a od wczoraj mam mega klucie jajnikaz lewej strony...- zawsze mialam tak przed owulacjąale to byl jakis 13-15 dc, wiec albo mi się przesunął znów cykl i w konc musze odwiedzic z now swojego gin albo juz nie wiem...
    Co do wolnego juz mowilam ze bede potrzebowala i az mi bylo glupio bo dopiero zaczelam a tu wyskakuje z wolnym...Czy w szpitalu wypiszą mi zwolnienie szpitalne za te dni w ktorych bede w szpitalu? ps. Bez sensu są te przyjęcia planowe...Mam zglosic się w piątek rano, a przez sobote i niedzielę i tak badan nie bedzie...wiec bede lezala i plakala w poduszkę z tesknoty za dzieckiem i mężem...no bo chyba jakiejs przepustki nie wchodża tutaj w grę prawda?


    Mikka ja też miałam być w piątek i do poniedziałku nic się nie działo :( ale to chyba jest tak że NFZ daje im kasę po określonej liczbie dni (kiedyś o tym czytałam) a ja przed zabiegiem byłam 4 a po wypisana następnego dnia ( gdzie mogliby poobserwować )

    Gdzie będziesz leżała?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2016, 10:51

    Ps. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.

    Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny

    1 IUI 4.04....:(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, to ja chyba wstałam najwcześniej - 23, 1, 3, 6,8;)

    Mikka możliwe, że Ci się owu przesunęła, stres robi z naszymi organizmami co chce. A co do zwolnienia to z tego co widziałam prosisz i przy wypisie zawsze dają.

    Wedmoczka też myślę, że teraz tak jakby powinnaś "liczyć od poczatku" masz nową czystą kartę po laparo... a w pierwszym cyklu rzadko się udaje;)
    I też po proszę o toast za Moją, wypij bąbelki, żeby jej zniknęły z brzucha bąbelki:)

    Monia nie wiem co może Cię gnieść na wysokości żeber, później to Maluch, ale teraz to niestety nie pomogę, bo nie miałam tak.

    Dotek to współczuję jeśli już teraz dieta, chociaż pewnie później będziesz mu wdzięczna za ten nakaz. Choć muszę Ci powiedzieć, że w ciąży to były żadne wyrzeczenia, teraz to jest dramat. Tylko patrzę i myślę o tych nawet nie pysznościach, ale o zwykłym jedzeniu. Przez brzuszek Małej zrezygnowałam z prawie wszystkiego. Zostanie mi zaraz tylko suchy chleb z masłem.

    Marcela a w jakich godzinach pracujesz, nie planujesz w końcu odetchnąć?

    Co do Nas. To wczoraj wieczorem po masażu, dłuższej kąpieli i oczywiście dłuuuugim kołysaniu udało się uśpić. W nocy na szczęście krótkie pobudki co 2 h, a rano to samo. Znowu ją ukołysałam i od godziny śpi. Mam espumisan, ale boję się jej dać, bo niby jest od 1 msc. Nie chciałam jej przyzwyczajać do zasypiania z kołysaniem, ale przecież nie będę stała i patrzyła jak się zaciąga z płaczu. Jak dobrze, że w poniedziałek idziemy do pediatry.
    Dotku mam ogromną nadzieję, że to jednak nie kolki, bo one ponoć są w konkretnych godzinach, a Mała wczoraj płakała cały dzień. Myślę, że to gazy. Stawiam na to, że zbyt łapczywie je,a ja mam dużo mleka i ona nie nadąża.

    Rozpisałam się.

    A z pozytywów (chyba?) dziś podniosła i utrzymała główkę leżąc na mężu (w końcu wrócił:)) nie wiem czy to nie za wcześnie, ale sama to zrobiła. I rośnie jak na drożdżach, już wyrosła z 50, zrobiła się pyzata i naprawdę widać, że jest dużo większa.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2016, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wedmoczka 3 dni:)

    A co z Kawolą wzywam!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem kochane :* :* , wizyta super przebiegła robił mi dwa USG dopochwowe i przez brzuch , maleństwo ma juz 3 cm, serduszko bije jak dzwon, słyszałam jak bije , widziałam jak rączkami macha i nóżkami , kochane maleństwo :*:* , wizyta za dwa tygodnie robimy badania penetralne, badania wzorowe .

    A to zdjęcia :* :*

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5c8a39e0da90.jpg

    Monia85, Magdziulla, hewa81 lubią tę wiadomość

  • Monia85 Autorytet
    Postów: 2526 853

    Wysłany: 17 września 2016, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuśka rośnijcie zdrowo :)

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    start lipiec 2013
  • mikka Autorytet
    Postów: 715 239

    Wysłany: 17 września 2016, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wedmoczka wrote:
    Mikka ja też miałam być w piątek i do poniedziałku nic się nie działo :( ale to chyba jest tak że NFZ daje im kasę po określonej liczbie dni (kiedyś o tym czytałam) a ja przed zabiegiem byłam 4 a po wypisana następnego dnia ( gdzie mogliby poobserwować )

    Gdzie będziesz leżała?

    Ja na Jaczewskiego na reumatologii... No wlasnie wiem ze NFZ daje im kase dopiero za 3 doby przebyte w szpitalu, ale no kuźwa to mogli mnie zapisac na poniedzialek, a nie bede lezec i myslec..oszaleć mozna...ale to takie nasze polskie realia...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2016, 13:15

    "Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
    Jan Paweł II
  • marcela29 Autorytet
    Postów: 1400 874

    Wysłany: 17 września 2016, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla ja pracuje w godzinach 7.30-14 (godzina krócej ze wzg na karmienie) mimo ze od paru miesięcy nie karmie to korzystam z tego przywileju bo jadę na starym zaświadczeniu od pediatry, a co szef nie musi wiedzieć;) W lutym wróciłam do pracy po rocznej przerwie macierzyńskiego i powiem szczerze, że nie tęsknie do siedzenie 24godz w domu, oczywiście kocham małą na życie, ale wiem że ma dobrą opiekę jak mnie nie ma, a ja zupełnie inaczej funkcjonuje jak jestem miedzy ludźmi, jak byłam na macierzyńskim to bywały dni że cały dzień nie miałam słowa z kim zamienić, mąż 8-18 w pracy, spacery w biegu bo mała się budziła aby wózek stanął wiec nie było jak nawet z sąsiadka pogadać, moi rodzice daleko, a tesc mieszkajacy po sasiedzku pół roku temu zmarł:( wiec naprawde wole wstac rano, umalowac sie, ubrac i pojsc do ludzi niz cala ciaze a potem rok w domu spedzic
    wiem ze szcegolnie mamy czekajace na pierwsze dziecko pomysla ze wyrodna ze mnie matka, ale ja uważam, liczy sie jakosc a nie ilosc czasu spedzonego z dzieckiem, a jak wracam z pracy to jestem tak steskniona za corka ze posiwecam sie jej w 100% nawet kosztem obowiazkow domowych, takze planuje pracowac do konca roku, a potem na spokojnie przygotac sie na kolejnego malucha:)

    "Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
    Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017
  • marcela29 Autorytet
    Postów: 1400 874

    Wysłany: 17 września 2016, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla polecam spotkanie z dobrym doradca laktacyjnym, podpowie jak karmic aby Karinka była zadowolona;)

    "Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
    Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2016, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcela w 100 % Cię rozumiem. Ja kocham niewyobrażalnie Karinkę i póki co nie mam jej dość, ale już teraz brakuje mi ludzi, wyjść gdzieś dalej niż wynieść śmieci. Tym bardziej, że niestety bez męża nie wyjdę z 4p.

  • Agatka_46 Autorytet
    Postów: 939 435

    Wysłany: 17 września 2016, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pamietam z corka mialam pol roku macierzynsiego ( nie bylo wiecej ) to po 3msc juz mnie skrecalo w domu. Nawet z tego wszystkiego wmowilam sobie ze maz ma romans ... byly to moje.urojenia. ja z dzieckiem w donu on o 5-21 w pracy.brak kontaktu z ludzmi oprocz rodzicow I meza koszmar. Potem mala do zlobka I odzylam. Tez kochalam I kocha ponad wszystko ale jestesmy ludzmi I musimy zyc wsrod swoich rowiesnikow. Teraz jestem na l4 ale jest spoko... z moja 5 latka pogadam o wszystkim,mam kkntakt z.kolezankami z ktorymi czasem sie spotykam. Dzwonia do mnie ludzi z.pracy ( chodzi o ludzi z.ktorymi wzpolpracowalan ) ot tak zapytac co u mnie lub sie poradzic - czuje sie potrzebna. Jak sie drugie pojawi tez pewnie bede.miala jakies.jazdy ( hormony) ale.ide na roczny a potem dzidzia do żłobka co szczerze polecam :)

    MATKA 2:0 <3
    Ola 17.02.2011
    Martynka 02.02.2017
  • marcela29 Autorytet
    Postów: 1400 874

    Wysłany: 17 września 2016, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziula ja tez 4p, wozek mam zapiety na parterze wiec daje rade sama, jak bym czekala na meza z wyjsciem to bym oszalala, tym bardziej ze teraz to mam i dziecko i spsa wiec czesto z mała i psem na dol, potem na gore zostawic psa i znowu z małą na dół na jakies zakupy, czy plac zabaw a tu brzuszek rosnie:'/ jak corka była niemowlakiem to zyl tesc, mieszkal obok w bloku to i psa wyprowadzil, i zakupy wniosl i czasem małą, nie wiem jak teraz dam rade:-/ tak mi sie marzy mały domek, winda lub mieszkanie na parterze

    "Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
    Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017
  • marcela29 Autorytet
    Postów: 1400 874

    Wysłany: 17 września 2016, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas teraz jest niania od lutego, potem ja od stycznia na l4 to zostane z corka, a potem do wrzesnia z dwojka, corka w wieku 2,5lat pojdzie do przedszkola, byla w zlobku na probe w wieku 10mc ale doszlam do wninsku ze jest za mała na taka grupowa opieke, z drugim tak samo bedzíe 1-2,5 lat z niania a potem przedszkole

    "Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
    Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017
  • mikka Autorytet
    Postów: 715 239

    Wysłany: 17 września 2016, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatka_46 wrote:
    z moja 5 latka pogadam o wszystkim,:)

    Chyba kazda z nas ktora urodzi po pewnym czasie ma ten etap, że chce wyjsc do ludzi. Ja znowu mialam tak ,że czasem plakalam, że mam tylko pieluchy, mleko i kolysanki, a juz nie pamietam jak to wyjsc gdzies, a znowu jak juz wychodzilismy z mezem gdzies bez małej ( no bo przeciez o to mi chodzilo) to po pewnym czasie chcialam jak najszybciej wracac bo tesknilam za kruszynką :P

    PS. co do rozmów z 5 -cio latką, to uwielbiam tą moja mądralińską, czasem mówi tak mądzre i dojrzale jak na swoj wiek ze az zerkamy z męzem na siebie porozumiewawczo. A dziś uwaga: nie pozwolilam jexdzic mojej małej hulajnogą po jezdni, bo ostatnio naprawili u nas drogę i czasem szybko jezdzą autami a moja mała mówi do mnie tak "Wiesz co mamo, uważam że jesteś nadopiekuńcza, musisz dac mi wiecej luzu..." a mnie najpierw zatkało, potem mi się chcialo śmiać, a potem zaczęłam analizowąc czy naprawde nie przesadzam z zakazami/ nakazami :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2016, 21:04

    Monia85 lubi tę wiadomość

    "Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
    Jan Paweł II
  • Dotek Autorytet
    Postów: 1206 695

    Wysłany: 17 września 2016, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa mamusia super że wizyta udana. Fajny dzidziuś:)

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    f08af289ff.png
  • Monia85 Autorytet
    Postów: 2526 853

    Wysłany: 18 września 2016, 02:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie wróciłam z wesela, o ironio jak zmyłam makijaż i położyłam się to już mi się nie chce spać...

    start lipiec 2013
  • Agatka_46 Autorytet
    Postów: 939 435

    Wysłany: 18 września 2016, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka oj tak moja tak samo jak coś powie to nie wiem co powiedzieć.... hehehe masakra :) na wszystko zna odpowiedź od razu... A i ile teraz.pytań zadaje... musiałam jej tłumaczyć.jak wychodzi dzidzia.jeśli nie rozwijają brzucha ... A ja nie bawię się w.bajki tłumacze.jak.jest... więc " w cipce jest malutka dziurka i jak dzidziuś chce wyjść.robi się dużą dzidziuś wychodzi i potem znów robi się taka malutka " i zrozumiała i jest ok. Hahahaha

    mikka lubi tę wiadomość

    MATKA 2:0 <3
    Ola 17.02.2011
    Martynka 02.02.2017
  • Agatka_46 Autorytet
    Postów: 939 435

    Wysłany: 18 września 2016, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej nie przywitała się :)... Monia pewnie już odsypia wesele ;)

    MATKA 2:0 <3
    Ola 17.02.2011
    Martynka 02.02.2017
‹‹ 118 119 120 121 122 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ