Lublin / Lubelskie
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny temp wzrasta po owulacji prawda? Czyli jak skoczy to juz po ptakach? Nie, nie mam zamiaru mierzyc (mierzylam przez 8 ms w ub.roku) ale tak analizowalam swoje wykresy na owu i tak mi jakos przyszlo na mysl.."Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
nick nieaktualnyDzień dobry.
Ja męża oddelegowałam do pracy i zastanawiam się co robić. Później mam wizytę, ciekawe jak moja szyjka. Radochę mam ogromną, bo kupiliśmy wczoraj łóżko w końcu z fajniutkim materacykiem i dostałam duużo zniżki:)
Wedmoczka ja zaciskam kciuki i naprawdę czekam na info w poniedziałek!
Monia a dlaczego musiałaś oddać psy, chyba, że gdzieś nie doczytałam?
Mikka Twoja córcia o pięknym imieniu to niezła aparatka, przynajmniej wie dziewczyna czego chce;)
Szczęśliwa nie znam tych lekarzy, więc od strony technicznej nie podpowiem, nie wiem kto jest lepszym specjalistą, ale jakoś 70 letnia gin do mnie nie przemawia. Zwykle wybieram młodszych, bo wydaje mi się, że mają bardziej aktualną wiedzę i bardziej im się chce. Ale to jest ogromne spłaszczenie tematu. Jednak skoro ma 70 lat i pracuje to widać jej się chce;)
Co do mdłości, dla mnie były w miarę łaskawe, ale ważna zasada to nie dopuszczenie do głodu. Jak tylko poczułam się głodna od razu. Także zawsze coś mieć przy sobie.
Szczęśliwa Mamusia, hewa81, mikka lubią tę wiadomość
-
Monia85 wrote:Też miałaś puste jajo?
wizyta ok ale nic nie widziałam pęcherzyk jest w macicy i to jedyna dobra wiadomość pani S mowiła ze sprzęt ma kiepski i kazała przyjść na oddział 15 sierpnia zrobi usg bo ma dyzur
ja 14 mam brata wesele a 16 mamy jechać przeciwko wyjazdowi nic nie ma-byle bym na Giewont nie wchodziła i balejaż jak najbardziej pozwoliła robić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2016, 08:57
-
Czesc Dziewczyny
My cały czas w dwupaku choc mam nadzieje, ze ostatni tydzień ;)Bardzo sie ciesze, ze sie ochłodziło bo ten ostatni miesiac jest strasznie gorąco (a ja z tych marznacych jestem). Upały mnie zabijały wrecz a teraz jest idealnie. Wczoraj kupilam piłke fotness i zaczynam na niej kręcic tyłkiem Męza tez w obroty biore,moze Młoda szybciej wyjdzie hehe
Poczytalam o Waszych opisach poronien i wiecie ja miałam troche inaczej. Pierwsze mialam ciaze biochem. i w 4-5 tyg poronilam samoistnie. Przy drugiej ciazy po inseminacji było puste jajo i poronilam w 10 tyg-równiez samoistnie. lekarz nie był zwolennikiem od razu klasc do szpitala i ja sie z tego powodu ciesze. Po prostu poczekalam na "mocny okres". U mnie od zwykłej miesiaczki rózniło sie tym ze trwało to dłuzej o około tydzien, bardzo obfite i ból miesiaczkowy ale taki mocny ze na ketonalu i czopkach p.bólowych jechałam. Ale za kazdym razem wszystko ładnie sie samo oczysciło. Nie musialam lezek kolo kobiet rodzących ale ostatnie usg aby sprawdzic ze na pewno jest puste jajo siedzialam w luxmedzie w poczekalni i przede mna wchodziły pary i słychac było bicie serduszka ich dziecka a ja zaciskalam zęby aby sie nie rozpłakac bo wiedzialam, ze tego dzwieku nie usłysze. To juz było dla mnie najgorszym przezyciem.
Napisze Wam jeszcze kilka słów o inseminacji. Ja po doświadczeniach moich znajomych z lubelskimi klinikami leczenia niepłodnosci (znam 2 pary) od razu pojechałam do Warszawy do Novum. Nie twierdze ze w Lublinie jest kiepsko ale oni stracili bardzo duzo pieniedzy i dopiero jak pojechali do wawy to sie udało. My pojechalismy tam od razu. Miałam 2 IUI i obie sie udały od razu z tym, ze pierwsza to była puste jajo. Cenowo wcale nie wychodzi jakos starsznie drozej(wizyta z usg 130 zł), jedynie dojazdy. Ale wiekszosc badan moglismy robic w Lublinie i tam jechalismy juz tylko za zabieg z wynikami. Super warunki, miła atmosfera, wszyscy o Ciebie dbają-ja polecam. No i najwazniejsze, ze skutecznie. Dodam, ze u nas w zasadzie nie wiadomo jaka byla przyczyna niepłodnosci-stwierdzono ze idiopatyczna. W Lublinie jak mąz robil badania nasienia to cos gadali ze słabe nasienie i namawiali na drogi profertil itp. W Novum powiedzieli, ze takie wyniki sa ok no i sie udało.MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
nick nieaktualnyBetty a myślałam, że przyjdziesz tu już rozpakowana. Pochwal się koniecznie jak będziesz po! Zazdroszczę u Ciebie to dni, a u mnie cholera wie, może nawet ponad msc. A ja już zwarta i gotowa:) od 38tc wcielam plan - napary, wiesiołki, masaże;)
Co do Waszych przejść już wcześniej pisałam, że macie mój podziw i bardzo, bardzo cieszą mnie takie pozytywne zakończenia jak u Ciebie. Warto czekać, walczyć i każdy ma szansę!
Szczęśliwa Mamusia, hewa81, Betty Boop lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się i ja .Obudziły mnie z samego rana mdłości , lecę zaraz na betę ciocia zaraz ma przyjść , podjęłam decyzję i chcieć nie chcieć będę już chodzić do Pana A. Wróbla moja gin wszak ma doświadczenie , ale przeważa jej wiek może coś nie dopatrzyć , przeoczyć itp, ten Pan dosyć młody , jest tak na oko 40 ma jak już chodzić to do jednego .
-
nick nieaktualnySzczęśliwa Mamusia, ja też byłam raz na wizycie u pani ginekolog babinki takiej po 70tce, tak mnie nastraszyla że stwierdziłam że nigdy więcej Odrazu skierowanie do szpitala i leżenie plackiem, żadnego łażenia a do tego stwierdziła że z moich wyników badań wychodzi ze mam toksoplazmoze. A moja pani dr kazała mi tylko oszczędzać się, nie leżeć bo to jeszcze gorzej a toxo wyszło że już przechodzilam a nie ze choruje
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Magdziulla pochwalę się jak urodzę Z tym porodem to nigdy nic nie wiadomo, kto wie, moze za tydzien urodzisz W naszej grupie sierpniowej prawie połowa dziewczyn rozpakowała sie przed terminami.
Szczesliwa Mamusia gina zawsze mozesz zmienic jakbys na ktoryms etapie stwierdzila, ze nie jestes zadowolona. Jak na razie masz do niego zaufanie to najwazniejsze.Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
Hejka, Wedmoczka juz się nie dziwię ze mogłaś zaspać na 10, bo sama dopiero wstałam. W nocy miałam koszmary i dopiero nad ranem zasnęłam.
Psy oddałam, bo nie mogę z nimi wychodzić, a one są nauczone spacerów na smyczy.
Jatoszka gdzie to wesele? Daleko od Lublina? Ja bym nie wytrzymała! jesteś pewna że 15 nie dasz rady? Bardzo miła pani doktor.
Dziewczyny po poronieniach sporo nam się należy, ale nie wszyscy chcą z tego skorzystać. Ja nie chciałam. Należy się 8 tyg macierzyńskiego, wypłata z dodatkowych ubezpieczeń z tytułu urodzenia martwego dziecka i zasiłek pogrzebowy, ale trzeba zrobić pochówek, znać płeć i zarejestrować dziecko. Ja stwierdziłam ze ta kasa nie jest warta odwiedzania później małego grobu. Ale różnie bywa, są osoby którym to się zdarza po raz kolejny, a kasa idzie na badania.start lipiec 2013 -
wesele w Janowie lubelskim więć kawałek ale chyba pojadę na to usg aby móc spokojnie wyjechać-porozmawiam z mężem a lekarz super-była w szoku że z pozytywnym testem przychodzę-smiała sie ze ona leczy mnie rok a B 3 wizyty i zrobił co miał zrobić
-
nick nieaktualnyBetty widziałam właśnie, że u Was się dzieje:) ja mam tylko jeden stres odnośnie terminu, a mianowicie taki, że mój termin 14.09 usg 16.09 z om a mój mąż ma wyjazd daleko 8h jazdy stąd w terminie 13-17.09, tak się pięknie złożyło. Dlatego grzecznie Malutką proszę, żeby wcześniej wyszła, albo poczekała na jego powrót, bo bardzo, bardzo chcemy rodzić razem.
Monia współczuję sytuacji z pieskami, ja mam kota i chyba bym wpadła w głęboki dół gdyby okazało się, że muszę go oddać. Jestem mega przywiązana. -
nick nieaktualnyBetty Boop Raczej zmieniać nie będę , bo nie mam do kogo iść , u nas to jedyny gin jaki zajmuje się ciążami .
No kochane jestem , po drugiej becie wyniki dopiero wieczorem , ale tak czy inaczej koło południa sprawdzę . Dziś wypisałam się z wizyty u mojej dawnej Pani gin . My to już za nie całe dwa tygodnie idziemy na wesele nie chce mi się tam szczególnie iść , bawić się nie pobawię bo żałobę mam , tańczyć też nie będę , a tam nikt mi w opiece nad dziećmi nie pomorze oprocz męża , mąż mówi że to strata czasu i pieniędzy , głupio tak teraz rezygnować . -
Hej, nie odzywałam się bo jakiś mocny kryzys ciążowy przechodzę i nie chciałam wam tu smęcić. Staram się ciągle czymś zajmować, ostatnie dni spędziłam z M na malowaniu łóżeczka, komód i przewijaka, a resztę czasu grzebie po necie za pomysłami do mieszkania i robię projekt . Zamówiłam już materiały na zestaw do wózka, nosidełka i kojec, dzisiaj mają przyjść więc pewnie w weekend z mama przysiądziemy do tego. Jeszcze muszę włóczkę zamówić na misia, to też mama moja zrobi, o taki jak z filmu:
http://www.ravelry.com/patterns/library/ted-bear-2/slideshow?fullscreen=1&start=59176260
Chodzi któraś z was do WIktora na wizyty/usg? Kiedy nie wchodzę na rejestrację luxmed to jest lekarz nieobecny i tylko data się zmienia ciągle do kiedy, faktycznie jest na urlopie czy coś im(albo mi) się spieprzyło?
MAKASA przykro mi że musisz przez to przechodzić, trzymaj się
MAGDZIULA niech mąż gada z córeczką, może ją namówi żeby nie wychodziła jak go nie będzie
SZCZĘŚLIWA MAMUSIA ja ostatnio byłam na weselu i żałuje, tylko kasę straciliśmy, wcale się nie pobawiłam, w sumie głównie siedzieliśmy przy stole i nawet nie było z kim pogadać, potem to już tylko łaziłam po dworze i czekałam kiedy wybije północ, miną oczepiny i wrócę do domu . Także warto przemyśleć sprawę jak już wiesz że nie potańczysz itp .
-
Nie wiem czy chodzi o dr Wiktora z kraśnickich, ale jak tak to on przyjmuje na zana w femmed w czwartki, jakos w czerwcu lipcu był
co do mdłości to mi nic nie pomogło, żdne melismy, imbiry, cukierki, herbatki, opaski, plasterki na pęku, do tej pory miewam mdłości od rana do wieczora, łacznie z wieczormymi wymiotami, także masakara:-/ tan maluszek mnie męczy znacznie bardziej niż córcia, ale od niedzieli II trymestr zaczynam więc mam a ndzieje ze bedzie juz tylko lepiej
ja dzis ostatni dzien w pracy i urlopik 3tygodnie:)))))"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
a co do wesel w ciązy ja byłam w poprzedniej ciąży w 5mc i się wybawiłam, może nie tak intensywanie jak zwykle ale było fajnie:)"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017