Lublin / Lubelskie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMadziulla Kochana ale was tam męczą , kochana życzę , z całych sił szybkiego i bez bolesnego rozwiązania .
Kochane no i zaczął się , ten czas gdzie nie będę tak was częściej odwiedzać postaram się , aż tak was nie zaniedbywać , dziś Marysia miała pierwszy dzień , w przedszkolu jaka dzielna dziewczynka była nie płakała wszędzie biegała bawiła się , nawet nie zapłakała jak się oddaliłam , potem do domu nie chciała iść tak dobrze się bawiła , jutro też przedszkole i muszę co na mieście załatwić . Ogólnie dobrze się czuję , nie nam żadnych tfu tfu plamień , teraz szybciej czas mi minie do wizyty .Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 17:36
Dotek lubi tę wiadomość
-
Moje cukry całkiem niezłe, dziś na czczo wprawdzie przekroczenie o 1, ale wczoraj na wieczór troszkę mi insulina wypłynęła, wiec może to przez to. Ale w ciągu dnia super. Także cieszę się, tylko trochę nudzi mi sie to żarcie Muszę coś pokombinować i urozmaicić sobie.
Monia85, Dotek lubią tę wiadomość
-
MALUTKA, witaj na wątku lubelskim I powodzenia na cc, bo to już faktycznie chwila.
Ja nie znam lubelskich szpitali, ale ostatnio leżałam na Jaczewskiego w zwiazku z cukrzyca, i jestem zadowolona.
WEDMOCZKA bawcie się dobrze w Wilnie
BETTY, i ja juz byłam przekonana ze Marcela jest już z Wami i dlatego Cię nie było widać. Oj nie spieszy jej się do rodziców .... Powodzenia, gdyby jednak postanowiła z zaskoczenia wyjść -
Hej wieczorkiem. Siedze ba podworku I juz czuc.jesien, ludzie liscie pala. Lubie piekna I zlota jesien. Upieklam placka ze śliwkami. Cos czuje ze Madziulla to.dzisiaj urodzi. Czekam z niecieprliwosciä. Moje male rusza sie.od.godziny drugie male ale to.wieksze bawi sie z kolezanka... ale brudna... czarne stopy - bo na naszym podworku nie ma.szkiel a ja jestem.mega zwolenniczka chodzenia na boso.MATKA 2:0
Ola 17.02.2011
Martynka 02.02.2017 -
nick nieaktualnyDziewczyny dziękuję za całe wsparcie:* chyba dziś nie urodzę. Chodzę cały dzień z cewnikiem, póki co nie wypadł, skurcze są ciągle, ale trochę się rozlazły co. 5 min. Ból naprawdę do zniesienia, więc nie wróżę rychłego końca. Dr mówi, że jak nie dziś to jutro urodzę. Chyba sprawa z wczoraj się wyjaśniła. Dziś mój gin ma dyżur i pewnie chciał mnie mieć pod okiem.
oddelegowałam właśnie męża i położyłam się. Może coś pośpię.
Betty tak na Staszica jestem.
Pprzepraszam, że nie odpiszę na wszystkie tematy, postaram się nadrobić.Szczęśliwa Mamusia, Monia85, hewa81, Dotek, Kamilka, Malutka92, Betty Boop lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiestety nie ma lekko:/ zabrali mnie z patologii na porodowke. Skurcze non stop po 120 w górę, rozwarcie na 2,5 palca. Ale po zdjęciu cewnika szyjka.wróciła a skurcze poszły pa pa:/ leżę na korytarzu od kilku godzin i słucham jak.dziewczyna się drze i ciągle błaga by się skończyło. Mój entuzjazm minął.teraz.jestem.przerażona. Ile to u mnie potrwa.
-
nick nieaktualny
-
Witam z rana
No i ja juz wchodząc na belly zastanawiałam się czy może już Karinka jest przy cyconie
Niestety tak to jest, że niby każdy porod jest inny, ale kobieta swoje musi przejść, czy łatwiej czy trudniej, ale wycierpiec trzeba. No ale potem jaka nagroda czeka
-
Magdziulla nadal mocno trzymam kciuki!
Do mnie wczoraj wieczorem połozna pisała zebym zaciskała nogi do poniedziałku bo nie ma miejsc na porodówkach-no to nieźle. Ale przeciez gdzies trzeba urodzic Ja za godzinke jade na jaczewskiego podejrzec Młodą i na ktg. Strasznie mnie biodra w nocy bolały, ciezko sie spi-mówie Wam dziewczyny-ostatni miesiac ciazy jest mega ciezki. Dopóki same tego nie odczujecie to sie nie przekonacie. Ja cała ciaze super sie czułam,ale teraz to juz deprechy mozna dostac od wszystkich dolegliwosci i oczekiwania. Ale trzeba zacisnąc zęby i przetrwaćMARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI