LUTOWE Mamusie 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Dla mnie porodówka była ok ale oddział poporodowy i neonatologia to pod kątem personelu tragedia.
Niestety ja słyszałam naprawdę tragiczne opinie dosłownie o każdym szpitalu, mojej szwagierce na Zaspie popełnili błąd medyczny, mojej koleżance na uck doprowadzili dziecko na granicę sepsy, bo nie dali antybiotyku przy dodatnim gbs... Błąd, który nie powinien się pojawić nawet w podmiejskim szpitalu. Niestety wszędzie kwestia jak się trafi.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Kinga oby u ciebie było krócej ale u nas od buntu dwu latka się zaczeło i trwa do dzisiaj. Z mojej perspektywy 5-6 lat to dopiero teraz jest okropny czas. Dzieci mają czasem inną wizję na wszystko. U nas syn nie mówi więc wszystko co by chciał złego mi powiedzieć okazuje szczypaniem, gryzieniem i kopaniem ale z tego co słyszałam od mam dzieci mówiących one słyszą od nich, że są najgorsze i inne bardzo przykre słowa.
Ostatnie dni mam takie z synem, że ja ciągle płaczę z bezsilności bo jemu wszystko, absolutnie wszystko nie pasuje. -
Dzięki Dziewczyny, czuje powoli wypalenie rodzicielskie. Chyba zwieje gdzieś na jedna nic 😉.
Stokrotka to brzmi strasznie 😢 biedna jesteś. A skąd tu siły czerpać na każdy dzień.. Wychowanie dzieci to naprawdę ciężki kawał chleba.25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
No niestety wychowywanie dzieci to wg mnie najtrudniejsze i najbardziej odpowiedzialne zadanie w życiu. Także powodzenia nam wszystkim 😆2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
O, Dziewczyny jesteście z Gdańska?! Super! Ja rodziłam w UCK i bardzo sobie chwalę, teraz jest mi obojętnie, ważne, by dzidziuś był zdrowy. Do UCK mam najbliżej, ale czy będą miejsca, zobaczymy 😅
Babulka, Pomarańcza lubią tę wiadomość
Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Kinga czytam Twój opis wieczornych zmagań i podpisyje się pod tym, tzn jakbym o nas czytala. I nic mądrego Ci nie napisze, poza: to minie. Ja nie znalazłam sposobu żeby usypiala spokojnie chociaż w te pol godz. Teraz też długo schodzi, ale od kiedy chodzi do przedszkola i regularnie wstaje o 7, jednak wcześniej Ją wieczorem zbiera, do tego uwielbia wspólne czytanie i to jest po prostu wspólna godzina-dwie czytania bajek, książeczek. Aż padnie.
Więc: recepty nie ma, dzień po dniu musicie przetrwać!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2022, 12:07
-
Maija fajnie
Ja bym tez wybrała uck ale podobno mają takie obłożenie, że odsyłają prawie każdą rodzącą.
Co do spania to u nas tez od niemowlaka rytual wieczorny, odkąd odstawiona od cyca to kolacja, kąpiel z myciem zębów, pizamka i czytanie w lozku. Potem gasimy światło i śpimy. Były takie walki o to, że klekajcie narody ale byłam nieugięta i po kąpieli ma wybrac dwie ksiazeczki i czytamy w lozku (ona uwielbia ksiazeczki, tylko dlugo nie chciala po prostu jeszcze spac, nawet jak noskiem ryla o dywan
).
No to mówiłam ok, wolisz teraz biegać, to zabiera czas na czytanie i czytania nie będzie. No i nie było parę razy i szybko załapała, że jej się to nie opłaca.
Były też momenty, że mówiłam, że jak nie chce jeszcze spać, to może się cicho bawić w swoim pokoju ale ja wychodzę i zasypia wtedy sama. Bo ja już idę do swoich spraw. Ze dwa razy chyba tak zrobiła (dla mnie spoko) a potem już nie chciała. I wie doskonale, że są zasady takie i takie i jak chce inaczej to spoko ale mama idzie jeść/oglądać film/czytać. I od dłuższego czasu nie ma większych problemów ale to trwało bardzo długo. Baaaardzo. Płacze wieczorne też są czasem ale to typowo emocje+zmęczenie.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Dzięki Sansiviera, tak myślałam, ze tak jest, ale lepiej dopytać. Moja gwiazda to ma takie zadania a jak się ich nie spełnia to wrzeszczy niemiłosiernie. Nieceyobrazam sobie takiego cyrku z niemowlakiem u boku, oby do tego czasu to minęło.25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
Babulka, ja to nie mam siły już wychodzić z sypialni 🤣, tak mnie to wykańcza. Czuje sie każdego dnia jak ba polu walki. Dziś mam właśnie strategie, ze będę czytać aż sama die położy. Wogole to ona ostatnio boi się ciemności i zasypia jak mała lampka sie swieci. Mój mąż to jeszcze bardziej to przeżywa bo musi o 5 wstać a Młoda ma w nosie.25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
Powiem Wam dziewczyny, ze jako mama 10 latki - nie pamieta się tego wszystkiego Dopiero jak się bardziej zastanowię, to przypominam sobie jak bardzo miałam dość. Mąż wracał z pracy, a ja musiałam na godzinę wyjść się wyciszyć. Czasami szlam na basen, czasami pospacerować, a czasami słuchałam muzyki w aucie. Nie mieliśmy na miejscu nikogo bliskiego, żeby liczyć na wsparcie. Mąż akurat po porodzie dostał awans i pracował po 12 godzin na dobę. Myślałam, ze oszaleje. Dbajcie o siebie, żeby całkiem nie ześwirować.
Córcia 2012 ❤️
Synek 2023 💙
-
Musisz to pod nią dopasować, ja zonglowalam tym czytaniem bo to była jej przyjemność, lubi to bardzo ale no sorry, wszyscy w domu jesteśmy ważni a nie tylko ona i jak się szaleje do 22 to my nie będziemy jak służba jej jeszcze czytać 50 książek 😅 Ale na inne dziecko, które to ma w nosie to by nie zadziałało. Ja z kolei jakbym czytała aż się położy to bym mogła tak to rana, bo by mnie olała. Czytaj se matka 😅kinga1185 wrote:Babulka, ja to nie mam siły już wychodzić z sypialni 🤣, tak mnie to wykańcza. Czuje sie każdego dnia jak ba polu walki. Dziś mam właśnie strategie, ze będę czytać aż sama die położy. Wogole to ona ostatnio boi się ciemności i zasypia jak mała lampka sie swieci. Mój mąż to jeszcze bardziej to przeżywa bo musi o 5 wstać a Młoda ma w nosie.
My też jesteśmy sami z dzieckiem, u mnie męża nie ma po 10h wprawdzie tylko ale to jest dużo ze zbuntowanym dzieckiem. Trzeba wyszarpać jakiś czas dla siebie niezwiązany z rodziną. Ja dopiero poczułam, że dochodzę do siebie jak poszła do przedszkola no ale cóż, długo to nie potrwa, także zbieram moce 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2022, 12:59
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Dziewczyny to, co piszecie o usypianiu i w ogóle lekko mnie przeraża. Ale staram się nie nastawiać. Jakoś damy radę… Wam wirtualnie chciałabym jakoś pomóc, ale jak? Dużo sił dla Was 🥹♥️
Byłam dzisiaj na wizycie u mojej lekarki. Przed wizytą od południa czułam jakieś kłucie, systematyczne co kilka minut w podbrzuszu. Od razu zapytałam o to lekarkę. Sprawdziła dokładnie wszystko, USG chyba z 10 min robiła. Wszystko OK. Na każdej wizycie czuję, że naprawdę jestem zaopiekowana. Badanie ginekologiczne, USG dopochwowe i przez brzuch, wszystko na NFZ. Zapytałam Babulka o te hemoglobinę. Na razie powiedziała, że nie panikować. Dbać o siebie i o dietę i zobaczymy. Acha no i młoda wczoraj ważyła 350, a dziś 400g 😅 Ale wiadomo, zależy od sprzętu itp.
Babulka lubi tę wiadomość
-
kinga1185 wrote:Kurczak, super wiesci.
Kurczak nie nastawiaj się. Są dzieci, które w tej kwestii są prostsze w obsłudze. Moja siostrzenica, jak jest śpiąca, idzie spać, bez większych cyrków.
Dokładnie. Staram się nie nastawiać absolutnie. To samo z porodem. Jak mnie któraś kumpela próbuje nastraszyć, nawet nieświadomie to ucinam temat. Każda z nas ma przecież inaczej.
kinga1185, Ariane lubią tę wiadomość
-
Dokładnie tak! Nie ma dwóch takich samych porodów, tak i nie ma takich samych dzieci. Serio, mnie też wszyscy dookoła straszyli, szczególnie te "życzliwe", doświadczone koleżanki. A najpierw poród, bo to takie straszne i ból i w ogóle itd. Tymczasem ja czułam tylko i wyłącznie podekscytowanie - ogólnie jestem typem zadaniowca - idę, rodzę, pomagam mojemu dziecku wydostać się na świat. I było naprawdę super 😅 Mąż się ze mnie śmiał, że widać było, że to dla mnie była totalna ekstaza🙈🤣 Wiem, że należę do tej mało licznej grupy, ale liczy się też dobre podejście i mam naprawdę pozytywne doświadczenie z porodu ☺️ Synek też mi się trafił fajny, przesypiający noce od trzeciego miesiąca życia. Do tej pory koleżanki straszą "a jeszcze zobaczysz, jak Ci da popalić". No kurde. Wiadomo, że macierzyństwo jest samo w sobie trudnym doświadczeniem, ale takie jeszcze wbijanie komuś co chwilę igiełek nic nie wniesie. Poprawi jedynie samopoczucie tej "życzliwej" przyjaciółeczce 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️ dla mnie mega słabe zachowanie.kurczak wrote:Dokładnie. Staram się nie nastawiać absolutnie. To samo z porodem. Jak mnie któraś kumpela próbuje nastraszyć, nawet nieświadomie to ucinam temat. Każda z nas ma przecież inaczej.
kurczak lubi tę wiadomość
Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
No ja mam mega wymagające dziecko, chociaż już teraz jest znacznie lepiej ale nie będę czarować, że bylo lekko. Było zajebiscie ciężko 😅 Ale to chyba jedna z niewielu takich sytuacji w życiu, że może być naprawdę skrajnie ciężko a i tak nie zamieniłoby się tego na bezdzietnosc. Ja nie ukrywam, że moje dziecko jest dla mnie całym światem i obkręciłabym dla niej Ziemie w drugą stronę jakby trzeba było. Także bez względu na to jak bardzo ciężko bywało momentami, jak widać zdecydowałam się na drugie i szykuję się na to samo - wolę się pozytywnie rozczarować. Ale nie rozpatrywałabym trudności tego typu w kategorii czegoś, czego trzeba się bać.
Poza tym nie każde dziecko jest hajnidem, kiedyś czytałam, ze jest ich 10-15% w społeczeństwie, więc mniejszość.
Ale w ramach ciekawostki, rozmawiałam z jedną mamą, która miała 2 córki rok po roku, pierwsza skrajny hajnid, po prostu wszystko co się da, druga totalny low need. I przy tej drugiej rwała włosy z głowy co ona taka spokojna, co ona tak ciągle śpi, może to jakaś choroba, po lekarzach latała 😆 Oczywiście nic jej nie było, po prostu miała łatwy temperament ale to pokazuje jak różną możemy mieć perspektywę 😆
kurczak lubi tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
