X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lutowe mamy 2024
Odpowiedz

Lutowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała.mi to już chyba tylko Ty nam zostałaś do rozpakowania 😉

    Mala.mi lubi tę wiadomość

  • Mala.mi Ekspertka
    Postów: 308 50

    Wysłany: 18 lutego, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba tak🙈
    Mam nadzieję, że w ciągu tygodnia już będę rozpakowana😜 no ale zobaczymy, zobaczymy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego, 18:48

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak się czujesz?

  • Mala.mi Ekspertka
    Postów: 308 50

    Wysłany: 18 lutego, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciężko 😜 chodzę na spacery, mimo, że brzuszek ciąży, noce w miarę przesypiam(oczywiście wstaje parokrotnie na siku). No i coraz bardziej do mnie dociera, że to jeszcze kilka kilkanaście dni i poród 😱

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego, 21:08

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała.mi wykorzystaj te ostatnie dni na maksa. Zrób coś miłego, jakieś domowe spa, filmy, książki czy co tam lubisz 😉 i szybciej zleci 😝

    Mala.mi lubi tę wiadomość

  • Mala.mi Ekspertka
    Postów: 308 50

    Wysłany: 19 lutego, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staram się na tyle ile mogę 😁 liczę na to, że jednak mojemu dziecku, aż tak bardzo nie spodobało się siedzenie w brzuchu i niedługo będzie chciała wyjść 😜.

    A jak tam u Was?😉

  • Werson Ekspertka
    Postów: 202 65

    Wysłany: 19 lutego, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dużo odpoczywaj i zero stresu ☺️

    My byliśmy u CDL i póki jest mąż w domu pracujemy wciąż nad laktacją. Wciąż staram się być dobrej myśli. Całe szczęście wróciliśmy już do wagi z porodu, mała pięknie przybiera, więc jedno zmartwienie mniej 😊

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werson a z czym konkretnie macie problem przy karmieniu? Chyba już pisałaś, ale nie pamiętam 🙈

    U nas mały miał zaraz po urodzeniu lekkie zapalenie spojówek, po kropelkach przeszło, ale czeka nas we czwartek wizyta kontrolna u lekarza. W przychodni połączyli nam tą wizytę od razu z patronazem, tak że fajnie bo od razu odhaczymy pierwszy patronaz i wizyta na dzieciach zdrowych więc bez obaw że coś przywleczony do domu 😉

  • Werson Ekspertka
    Postów: 202 65

    Wysłany: 19 lutego, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam dużo mleka, mała nie chciała pić z cyca.

    My też mamy jutro pierwsza wizytę u pediatry. Ogarnęłam też dzisiaj w biurze papiery na urlop macierzyński i rodzicielski. Także już wszystko mam ogarnięte, spokojna głowa 😊

    age.png
  • Mala.mi Ekspertka
    Postów: 308 50

    Wysłany: 19 lutego, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staram się odpoczywać i relaksować, ale z tym brakiem stresu nie umiem sobie poradzić...

  • Kiki25 Autorytet
    Postów: 565 251

    Wysłany: 20 lutego, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak podchodzicie do wizyt gości?
    Ja póki co miałam rodziców. W ubiegły weekend przyjechała bratowa z dwójką (2 i 4) zapewniała że są zdrowe, do przedszkola nie chodziły ale jednak zdarzyło się jednej i drugiej zakaszleć... Dzisiaj wręcz wprosiła mi się kuzynka z dzieckiem 8 letnim i przyznaje drżę na samą myśl że może mi coś przywlec... oczywiście z grzeczności zapytałam czy są zdrowi a odpowiedź była pozytywna. Ja z natury nie potrafię ludziom odmawiać i boję się teraz o małego.. wiem ze teraz więcej wizyt będzie bo każdy będzie chciał poznać a jakby nie było kończy miesiąc na dniach.. trochę się martwić tych chorób ale wiem że nie uniknie się ich a mały odporność musi też gdzież zdobyć

    Czynnik V (R2) układ heterozygotyczny, MTHFR układ heterozygotyczny (zarówno przy >T oraz > C), PAI-1 układ heterozygotyczny
    Na zimowisku ❄️❄️ 3bb ❄️4BA

    02 VI 2023 3bb - 01.24 🧸jest już z nami
  • Mala.mi Ekspertka
    Postów: 308 50

    Wysłany: 20 lutego, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem jak to będzie wyglądać jak pojawi się dziecko, ale wypowiem się odnośnie ciąży i wizyt. Im bliżej rozwiązania, tym wiadomo jest mi ciężej, czuję się różnie, jednego dnia tryskałam energia, drugi cały przespałam. Ale... Najbardziej denerwuje mnie fakt, że jak ciąża była mniej zaawansowana i miałam więcej siły, to siedziałam głównie w domu, mało kiedy się z kimś spotkałam. Teraz jak już coraz bliżej porodu nagle sobie wszyscy przypominają i składają 'niezapowiedziane' wizyty. No dobra, były osoby które zapytały jak się czuje i czy mam ochotę, ale to jednostki i bardzo doceniam to, że ktoś chce zobaczyć się ze mną, ale też zapyta czy jestem danego dnia na siłach. Ale te niezapowiedziane wizyty mnie bardzo denerwują! Mamy erę internetu i telefonów komórkowych, nie można by było wysłać wiadomości czy zadzwonić czy ja w ogóle w tym domu jestem czy czuję się na tyle dobrze żeby się spotkać?
    Druga kwestia jest jeszcze kilka dni do terminu porodu i kobiety pytają na co ja czekam, że jeszcze nie urodziłam. Serio? Mam je siłą zmusić żeby z brzuszka wyszło? Czy jechać może do szpitala i powiedzieć żeby już wyjęli dziecko (chociaż z takim tekstem to bardziej mogli by mnie umieścić w psychiatrycznym, a nie na ginekologii).
    Nie dość, że poród sam w sobie jest dla mnie stresujący, jakieś problemy dnia codziennego do tego dochodzą, to jeszcze słysze takie teskty...
    Dlatego pisałam wczoraj, że staram się odpoczywać, skupić na relaksie, ale nie do końca się da.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lutego, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała mi.serio się pytają czemu jeszcze nie urodziłaś? 🙈 Ludzie to jednak są udani 🤪 co do niezapowiedzianych wizyt to się zgadzam. Jest na takie czas i miejsce. Czas ciąży, połogu i pierwsze tygodnie z dzieckiem to jest istny rozgardiasz i świat wywraca się nam do góry nogami, niezapowiedziane wizyty trochę nie na miejscu.

    Mi pediatra przy wypisie dziecka radził, żeby teraz w pierwszych tygodniach unikać wizyt innych dzieci, bo jednak dzieciaki najłatwiej zarażają się od siebie. Tym bardziej sezon zimowy i wczesną wiosna to jednak dużo zachorowań.
    Nas odwiedzili tylko rodzice i nasze rodzeństwo. Widzieli przez chwilę małego, bo głównie spał. Na szczęście nasi bliscy są na tyle ogarnięci, że nie przychodzą z katarem i nikt się nie pchał, żeby brać małego na rece. Zobaczyli tylko jak wygląda 🤣 Nikogo więcej na razie nie zapraszamy. Też się boję, żeby mi ktoś czegoś nie przywlókł teraz. A i szczerze mówiąc ledwo ogarniam nasze życie na codzień, nie mam głowy do przyjmowania i zabawiania gości 🙈 wolny czas wolę przeznaczyć na odpoczynek 🤭

    Kiki z drugiej strony masz rację co do tego, że wszystkich chorób się nie uniknie. A i odporność trzeba nabyć. Więc wszystko z głową. Ja też nie potrafię odmawiać ludziom i spławiać kiedy ktoś chce odwiedzić. Ale przy dzieciach człowiek uczy się asertywności 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego, 15:13

  • Mala.mi Ekspertka
    Postów: 308 50

    Wysłany: 20 lutego, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak. Nie jest to pytanie CZY urodziłam tylko CZEMU jeszcze nie urodziłam. Na to pierwsze bym przymknęła oko, rozumiem - oczekiwanie, może nie dałam znać że już jest córa z nami. No ale pytania CZEMU jeszcze ona nie wyszła na świat to nie rozumiem i się nie spodziewałam... Jak wyjdzie to jej zapytam co tak długo 😂
    Też właśnie wolałabym się teraz skupić na odpoczynku, spacerach, a nie przyjmowaniu gości. Jednak z dnia na dzień czuję się coraz bardziej zmęczona.
    Na mnie się jedna osoba obraziła. Na krótko, ale jednak. Mieliśmy złożyć im wizytę jakiś czas temu, ale okazało się że miała przeziębione dziecko w domu no i z tego względu odmówiliśmy i powiedzieliśmy, że innym razem, bo ja w ciąży nie mogę sobie pozwolić na chorowanie(chociaż i tak jakiś tam katar miałam niestety). To nie było jakieś nasze widzimisię, tylko dla bezpieczeństwa dziecka które noszę. No ale nie każdy jest w stanie to zrozumieć.

    Tiril, Kiki25 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lutego, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W tym momencie zdrowie Wasze, a zwłaszcza Waszych dzieci jest najważniejsze. I naprawdę nie ma co się przejmować wszystkimi dookoła. Jak ktoś chce się obrażać to niech się obraża, trudno. Wiem, że łatwo jest tak mówić, ale no niestety...

  • Mala.mi Ekspertka
    Postów: 308 50

    Wysłany: 20 lutego, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to się nie przejmuje, bo zdrowie mojego nienarodzonego dziecka było dla mnie ważniejsze niż odwiedziny, które można przesunąć w czasie. Lubię spędzać czas z innymi, lubię poznawać nowych ludzi, ale teraz naprawdę nie mam na to siły.
    Trochę zaczęłam dziś panikować, bo mi się coś za długo dziecko nie ruszało. Zjadłam wafelka, położyłam się na lewym boku i nadal nic. Już się zastanawiałam czy nie jechać na IP, ale mówię poczekam jeszcze godzinę, jak się nic nie zadzieje to jadę. No ale już się panienka robrykała😂 i znów aż mnie brzuch boli tak wariuje🤭

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lutego, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała.mi na kiedy masz termin? Na 24 luty czy źle kojarzę?

    Mala.mi lubi tę wiadomość

  • Mala.mi Ekspertka
    Postów: 308 50

    Wysłany: 20 lutego, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak 😉

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lutego, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to już niedługo ☺️ oby coś ruszyło na dniach i żebyś się nie musiała bujać po terminie ✊✊

  • Mala.mi Ekspertka
    Postów: 308 50

    Wysłany: 21 lutego, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję, że tak będzie. No ale już jakoś też sobie powoli układam w głowie i przygotowuje się na wywołanie.

‹‹ 42 43 44 45 46 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ