LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Rozmawiałam z gin o ZUS i powiedziała, że ma pacjentkę do której kontrola potrafi pukać o 6.30 a później jeszcze wieczorem i to kilka razy. Sprawdzają o której wychodzi z domu i o której wraca. Normalnie dla mnie to nękanie. Odpisywała też ZUS-owi na celowość L4 u pacjentki, która ma mocno skróconą szyjkę. Szok. Gdzie nie czytam, to piszą, że ZUS nie nęka ciężarnych - a tu proszę.
-
ppieguskaa wrote:Mi włosy też wypadają ii dodatkowo przetluszczaja gorzej niż przed ciąża.. 🤦
Przemilczę, że mam tygodnie że cera jak nastolatka.. -
JustiJusti wrote:Mnie na szczęście na razie nie biorą infekcje. Wyszły mi liczne bakterie w moczu ale moja gin stwierdziła, że jak są leukocyty to nie wymaga to leczenia.
Co u was z włosami i paznokciami? Naczytałam się, że powinnam je mieć teraz grube i lśniące a paznokcie długie i błyszczące . Mnie włosy strasznie wypadają a paznokcie są kruche i łamliwe . -
Ja ogólnie mam słabe włosy j paznokcie
W poprzedniej ciąży włosy właśnie były ładniejsze, lśniące, mniej wypadały
A w tej teagedia...lecą garściami
Ehhhh
A najgorzej u mnie było po odstawieniu cyca...tragedia !!! Masakra!!!09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Dariah wrote:Ja ogólnie mam słabe włosy j paznokcie
W poprzedniej ciąży włosy właśnie były ładniejsze, lśniące, mniej wypadały
A w tej teagedia...lecą garściami
Ehhhh
A najgorzej u mnie było po odstawieniu cyca...tragedia !!! Masakra!!! -
JustiJusti wrote:Rozmawiałam z gin o ZUS i powiedziała, że ma pacjentkę do której kontrola potrafi pukać o 6.30 a później jeszcze wieczorem i to kilka razy. Sprawdzają o której wychodzi z domu i o której wraca. Normalnie dla mnie to nękanie. Odpisywała też ZUS-owi na celowość L4 u pacjentki, która ma mocno skróconą szyjkę. Szok. Gdzie nie czytam, to piszą, że ZUS nie nęka ciężarnych - a tu proszę.
Moja znajoma miała kilka kontrol ale oni zrobili myk z umową.. Bo zatrudniła się u ojca za niezłą kasę miesięcznie.. -
ppieguskaa wrote:To mi wygląda, że pracodawca zlecił kontrolę..
Moja znajoma miała kilka kontrol ale oni zrobili myk z umową.. Bo zatrudniła się u ojca za niezłą kasę miesięcznie.. -
JustiJusti wrote:To faktycznie mogło być podejrzane. Jeszcze niedawno dziewczyny zakładały w czasie ciąży firmy i płaciły sobie zawyżone ZUS, żeby później na macierzyńskim dostawać duże pieniądze. Wtedy też było sporo kontroli i w wielu takich sytuacjach zakwestionowano zasadność wypłaty.
Wiem, że przepisy przepisami.. Ale szlag mnie trafił jak dostałam podwyżkę ale nee przepracowalam 3miechow ii l4 mam placone ze średniej starej stawki.. -
JustiJusti wrote:Czytałam gdzieś, że właśnie w ciąży włosy staja się grubsze i lśniące. Więcej rośnie nowych i rosną one szybko. Jednak zaraz po porodzie wszystkie te które wyrosły w ciąży wypadają, co przyprawia matki o zawrót głowy.
Ale nie wypadło potem pk porodzie tylko po 19 miesiącach jak zakończyłam cytowaniem
I wtedy była teagedia !
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
JustiJusti wrote:Czytałam gdzieś, że właśnie w ciąży włosy staja się grubsze i lśniące. Więcej rośnie nowych i rosną one szybko. Jednak zaraz po porodzie wszystkie te które wyrosły w ciąży wypadają, co przyprawia matki o zawrót głowy.
Ale nie wypadło potem pk porodzie tylko po 19 miesiącach jak zakończyłam cytowaniem
I wtedy była teagedia !
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
ppieguskaa wrote:Wiadomo.. Ale z drugiej strony.. Jakbym miała możliwość też bym kombinowała :p
Wiem, że przepisy przepisami.. Ale szlag mnie trafił jak dostałam podwyżkę ale nee przepracowalam 3miechow ii l4 mam placone ze średniej starej stawki.. -
U mnie z włosami to samo... lecą strasznie. No ale ten trądzik to już kosmos. Chwilę było lepiej jak zaczęłam smarować skinorenem i potem znów. Tylko u mnie fatalnie to wygląda bo mam aż rumieńce na polikach więc bez make upu ani rusz. Gdzie ja raczej jestem osobą, że w weekendy rzadko się malowałam No ale trzeba przeżyć mam jeszcze cicha nadzieję, że cera się poprawi
-
No ja włosy zawsze miałam gęste i mocne, teraz się też spoko trzymają, noc nie wypada. Paznokcie rosną jak szalone i się nie łamią, a wcześniej szybko się łamały.
Ja to się bardziej boję o zęby.mam genetycznie bardzo słabe i podatne na próchnicę. W przyszłym tygodniu mam dwie wizyty, bo dwa żeby na pewno wymagają leczenia i zobaczymy czy nie inne też.
Co do zusu, to faktycznie tyle kontroli to wygląda na ruchy pracodawcy. Ja jestem od kwietnia na l4, ale w domu u mnie nikt nie był. Tyle co na komisji u orzecznika ostatnio byłam, ale to już wiecie. Ja mam teraz szczera nadzieję, że dadzą mi święty spokój ... bo nie zamierzam po raz kolejny tak się stresować i jeździć do nich na jakieś badania.33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
11 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
nick nieaktualnyJustiJusti wrote:Czytałam gdzieś, że właśnie w ciąży włosy staja się grubsze i lśniące. Więcej rośnie nowych i rosną one szybko. Jednak zaraz po porodzie wszystkie te które wyrosły w ciąży wypadają, co przyprawia matki o zawrót głowy.
Uważaj na swoje łożysko, z tego co piszesz podejrzewam, że masz dwa A może nawet trzy płaty jak w moim przypadku. A to znaczy, że pepowina też jest podzielona A uszkodzenie jednej z jej części jest niebezpieczne. Nie wykonuj żadnych akrobacji na drabinie czy krześle, rower też bym schowała.JustiJusti lubi tę wiadomość
-
Hej
U mnie cera się pogorszyła i był wysyp w 1 tryestrze....teraz nie narzekam - jest dobrze - tak samo z paznokciami.
...ale co się działo 5 miesięcy po porodzie to był dla mnie koszmar....włosy leciały mi okropnie...przy kąpieli, przy czesaniu, przy ściąganiu gumki z włosów ....miałam takie zakola, że głowa mała....no i długoooo czekałam, aż mi się ustabilizuje...ale z rok spokojnie musiałam poczekać, żeby wyglądac jak kiedyś...a baby hair wyrastające w każdą stronę też przybijały, bo ani tego spiąć, ani nic. -
Witam Was moje drogie.
Od wczoraj jesteśmy w domku. To było 5 okropnych dni w szpitalu. Miałam tam wakacje w tropikach. Leżałam w duchocie i patrzyłam w sufit z przerwami na siku. To była jedyna rozrywka. Jak się dowiedziałam, że zostaje jeszcze na weekend to mój kochany mąż kupił mi tableta i Internet żeby mi jakoś czas zleciał. Tak leżałem w niewiedzy do poniedziałku i w końcu mi zrobili usg. Z dzidzią wszystko dobrze . Lekarz nic niepokojącego nie widział. Nie wiadomo co było przyczyną krwawienia. Teraz każdy dzień to stres . Żyje od wizyty do wizyty bo tak naprawdę na tym etapie wszystko może się zdarzyć. Teraz zostaje mi tylko oszczędny tryb życia bo boję się że sytuacja może się powtórzyć. Dowiedziałam się przy okazji jak w tym szpitalu wygląda cesarska tzn przygotowania do niej .
KasiaM lubi tę wiadomość
-
zulka wrote:Witam Was moje drogie.
Od wczoraj jesteśmy w domku. To było 5 okropnych dni w szpitalu. Miałam tam wakacje w tropikach. Leżałam w duchocie i patrzyłam w sufit z przerwami na siku. To była jedyna rozrywka. Jak się dowiedziałam, że zostaje jeszcze na weekend to mój kochany mąż kupił mi tableta i Internet żeby mi jakoś czas zleciał. Tak leżałem w niewiedzy do poniedziałku i w końcu mi zrobili usg. Z dzidzią wszystko dobrze . Lekarz nic niepokojącego nie widział. Nie wiadomo co było przyczyną krwawienia. Teraz każdy dzień to stres . Żyje od wizyty do wizyty bo tak naprawdę na tym etapie wszystko może się zdarzyć. Teraz zostaje mi tylko oszczędny tryb życia bo boję się że sytuacja może się powtórzyć. Dowiedziałam się przy okazji jak w tym szpitalu wygląda cesarska tzn przygotowania do niej .
O jeny masz racje temperatury w szpitalu nie są przyjemne - najważniejsze, że jesteście już w domku !!!
Dużo odpoczywaj i będzie dobrze - 3mam kciuki.
Ważne, że lekarz nic nie widział niepokojącego.zulka lubi tę wiadomość
-
zulka wrote:Witam Was moje drogie.
Od wczoraj jesteśmy w domku. To było 5 okropnych dni w szpitalu. Miałam tam wakacje w tropikach. Leżałam w duchocie i patrzyłam w sufit z przerwami na siku. To była jedyna rozrywka. Jak się dowiedziałam, że zostaje jeszcze na weekend to mój kochany mąż kupił mi tableta i Internet żeby mi jakoś czas zleciał. Tak leżałem w niewiedzy do poniedziałku i w końcu mi zrobili usg. Z dzidzią wszystko dobrze . Lekarz nic niepokojącego nie widział. Nie wiadomo co było przyczyną krwawienia. Teraz każdy dzień to stres . Żyje od wizyty do wizyty bo tak naprawdę na tym etapie wszystko może się zdarzyć. Teraz zostaje mi tylko oszczędny tryb życia bo boję się że sytuacja może się powtórzyć. Dowiedziałam się przy okazji jak w tym szpitalu wygląda cesarska tzn przygotowania do niej .
Dziewczyny, czy macie już może jakiś wyciek z piersi? Dzisiaj właśnie zauważyłam, że z lewej piersi przy lekkim nacisku leci przezroczysta ciecz. Z prawej też, ale mniej i przy większym nacisku.👩🏼 36 🧔🏻♂️ 36
👦🏼 01.2020 (6 cs)
👦🏼 08.2021 (2 cs)
Walka z IO, nadwagą 💪🏻
Bez oficjalnego starania, ale z wielką nadzieją na cud ❤️ -
martakam wrote:Będzie dobrze! Grunt, że już w domku
Dziewczyny, czy macie już może jakiś wyciek z piersi? Dzisiaj właśnie zauważyłam, że z lewej piersi przy lekkim nacisku leci przezroczysta ciecz. Z prawej też, ale mniej i przy większym nacisku.
Ja mam. W poprzedniej ciąży też miałam tylko coś trochę później.. Ale wkładki laktacyjne już kupiłam.. Bo w poprzedniej koło 30 na noc musiałam używać już..