LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też najprawdopodobniej będę miała CC. Idziesz do szpitala żeby się dowiedzieć jak to będzie wyglądało?zuzi_c wrote:Okej to już wiem o co chodzi z położną
po prostu wezmę z przychodni i już 
Wiecie no jak ktoś ma potrzebę aby położna była przy porodzie i ma pieniądze to w sumie czemu nie Ja i tak nie potrzebuję bo będę miała CC.
ss25 leci bardzo... synek duży? Ciekawe jak będzie u mnie 19 września mam wizytę. Póki co 2 tygodnie temu mierzył 8 cm więc jak patrzę na te suwaczki, że niby maleństwo ma jakieś 7,5cm to przewracam oczami
Ja połówkowe mam 10.10 ale ten czas leci...
pierwsze dziecko - synuś
początek starań 07.2013
3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017)
punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018
transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️ -
Ja mam 3.10 i to będzie 21-2 a moja gin prowadząca nie wspominała, że to będzie zbyt późnoDariah wrote:Ja mam polowkowe 15.10 to bedzie wg OM 21-3 wiec mam andzieje ze ot nie za pozno ?.
pierwsze dziecko - synuś
początek starań 07.2013
3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017)
punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018
transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️ -
JustiJusti wrote:Ja też najprawdopodobniej będę miała CC. Idziesz do szpitala żeby się dowiedzieć jak to będzie wyglądało?
Dopytam o wszystko mojego ginekologa prowadzącego. On przyjmuje prywatnie ale też jest w tym właśnie szpitalu więc wszystkiego chciałabym się dowiedzieć jak to wygląda
-
NO niby tak ale ja mam ponad 6 dni roznicy miedzy date porodu z OM i CRL...Linka90 wrote:Do końca 22 chyba jest czas wiec masz parę dni zapasu ☺️ Ja miałam zrobić dość szybko połówkowe z racji tętna, które wyszło niskie na pierwszych prenatalnych.
U mnie tez dziecko jest już, ale chodzi do żłobka więc go nie ma przez większość dnia. I mam wrażenie ze się bardzo rozleniwiłam..
i etraz wg ktorego mam patrzec?
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Zuzi
no wlasnie dla mnie to jest nie logiczne...w takim razie od keidy bedzie sie liczyc ciąza "przenoszona"?
Musze koniecznie podpytac moja gin na kolejej wizycie
bo w razie jak dzidzia nie bedzie chciala wyjsc wczensiej i am sie zglosic do szpitala do trzeba sie zglosic 10 dni po terminie..ale ktorywm ?
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Dariah wrote:Zuzi
no wlasnie dla mnie to jest nie logiczne...w takim razie od keidy bedzie sie liczyc ciąza "przenoszona"?
Musze koniecznie podpytac moja gin na kolejej wizycie
bo w razie jak dzidzia nie bedzie chciala wyjsc wczensiej i am sie zglosic do szpitala do trzeba sie zglosic 10 dni po terminie..ale ktorywm ?
haha dokładnie! Też to muszę obgadać... oj we wrześniu to będę miała całą listę pytań do niego 
-
To był krwotok, tak jakby ktoś kran odkręcił. Dostałam kroplówki na zatrzymanie krwawienia i 3 dni nie przyjmowałam heparyny. W 7 tyg też miałam krwawienia ale małe i to był mały krwiaczek, Teraz nie wiadomo co to było może był krwiak i pękł i go nie było widać na Usg. W piątek wizyta więc mój lekarz dokładnie sprawdzi czy na pewno wszystko jest dobrze .JustiJusti wrote:Współczuje. To coś okropnego, ten ciagły lęk. Ja byłam w szpitalu dwa razy z powodu krwawień w pierwszym trymestrze. Miałam sporego krwiaka i źle rokującą sytuację. Raz odmówiłam przyjęcia a raz wypisałam się po 5 dniach na żądanie. Teraz krwiak znikł i wszystko ok. Duże to krwawienie było? Może po prostu jakieś naczynko pękło.
-
Ja z kolei muszę się dopytać o szczepienie na krztuśca czy w moim wypadku ma w ogóle sens. Zapomniałam odnowić szczepienie i w Irlandii to załapałam i przechorowalam więc teoretycznie powinnam mieć przeciwciała, pytanie tylko czy takie jestem w stanie przepłacać dziecku :p
Co do L4, ja nie dostaje na głowę bo mam nawet co robić, jak się lepiej czuje to szukam inspiracji do urządzenia nowego domu, mebli, umywalek, kolorów farb itd. A to książek poczytam, posiedzę w Internecie. Ogólnie po tym co mnie spotkało w pracy, ten stres itd, teraz nadrabiam odpoczynkiem to wszystko co przeszłam
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
11 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
nick nieaktualny
-
Camilla13 wrote:Tak z czystej ciekawości, dziewczyny te które już piszecie że będziecie miały CC, to z poważnych wskazań medycznych czy wydaje się że tak jest łatwiej?
Naczyniak żylny w lewym płacie mózgu + występujące napady padaczkowe. Wiele bym dała za poród naturalny ale niestety za duże ryzyko przy tak dużym ciśnieniu. Oczywiście mogłoby się zdarzyć, że urodzę "szybko" ale nikt mi tego nie zagwarantuje. -
zuzi_c wrote:Dariah ja tak samo mam 6 dni różnicy ale datę porodu zostawił mi z OM sama nie wiem czemu
Z tego co mi lekarka mówiła, to zawsze zostawiają datę porodu z OM, bo każde dziecko rozwija się indywidualnie, zakresy tych pomiarów to uśrednione wartości. Rozbieżności mogą występować teraz, potem dziecko może zacząć wolniej rosnąć i to się wyrówna, albo w ogóle pójdzie w drugą stronę. Miałam tak przy synku, najpierw wybiegał z wymiarami tydzień do przodu, potem się wyrównało, a na końcówce ciąży był mniejszy niż wg terminu OM. A urodził się w 38 tygodniu, ważąc 3140g i mając 52cm, czyli jak przeciętne dziecko.
zuzi_c, . Raga ., Dariah lubią tę wiadomość
Adaś 💙 22.04.18, 38tc, 52cm, 3140g, 14 miesięcy kp 🤗 -
Mógł być krwiak tak jak piszesz. Twój gin na pewno dokładniej się temu przyjży. Przy opróżnianiu krwiaka mógłby być taki krwotok. Naprawdę współczuje.zulka wrote:To był krwotok, tak jakby ktoś kran odkręcił. Dostałam kroplówki na zatrzymanie krwawienia i 3 dni nie przyjmowałam heparyny. W 7 tyg też miałam krwawienia ale małe i to był mały krwiaczek, Teraz nie wiadomo co to było może był krwiak i pękł i go nie było widać na Usg. W piątek wizyta więc mój lekarz dokładnie sprawdzi czy na pewno wszystko jest dobrze .
pierwsze dziecko - synuś
początek starań 07.2013
3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017)
punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018
transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️ -
Shas91 wrote:Z tego co mi lekarka mówiła, to zawsze zostawiają datę porodu z OM, bo każde dziecko rozwija się indywidualnie, zakresy tych pomiarów to uśrednione wartości. Rozbieżności mogą występować teraz, potem dziecko może zacząć wolniej rosnąć i to się wyrówna, albo w ogóle pójdzie w drugą stronę. Miałam tak przy synku, najpierw wybiegał z wymiarami tydzień do przodu, potem się wyrównało, a na końcówce ciąży był mniejszy niż wg terminu OM. A urodził się w 38 tygodniu, ważąc 3140g i mając 52cm, czyli jak przeciętne dziecko.
Rączej bierze się datę porodu z usg prenstalnego.. Bo do tego czasu dzieci rosną w miarę równo.. Po 12tc już indywidualnie..
. Raga ., ZakręconaOna, Camilla13 lubią tę wiadomość
-
Ja również chciałabym rodzic naturalnie, ale niestety u mnie tez całkiem odpada 😞 i nawet nie mogę dopuścić by poród zaczął się cokolwiek sam z siebie wiec będzie kompletnie na zimno. Znów pewnie będą problemy z laktacją itp.
Choć dochodzenie do siebie po cesarce też każdy inaczej przechodzi podobnie jak z naturalnym.
-
Ojej. To ostro masz. Ja mam jakąś narośl w szyjce i gin powiedziała, że mogą być problemy przy porodzie. Dla mnie jak coś może być choć nie musi, to powód do stresu. Nie będę ryzykowała, że coś się stanie. Moja koleżanka urodziła dziecko z niedotlenieniem a druga prawie się przekręciła na porodówce jak nie umiała urodzić a zwlekali z CC.zuzi_c wrote:Naczyniak żylny w lewym płacie mózgu + występujące napady padaczkowe. Wiele bym dała za poród naturalny ale niestety za duże ryzyko przy tak dużym ciśnieniu. Oczywiście mogłoby się zdarzyć, że urodzę "szybko" ale nikt mi tego nie zagwarantuje.
pierwsze dziecko - synuś
początek starań 07.2013
3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017)
punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018
transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️ -
Tak to tez wlasnie wiem ze jesli z USG to z tego prenatalnegoppieguskaa wrote:Rączej bierze się datę porodu z usg prenstalnego.. Bo do tego czasu dzieci rosną w miarę równo.. Po 12tc już indywidualnie..
i na tym wlansie mialam z 6 dni roznicy
stad moje pytanie, ktory termin produ mam brac za ten "wlasciwy" i wedłu, któtrego mam ewentualnie liczyc potem "przenoszenie" ciązy
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Ja tam się nie przejmuj, że będę miała cesarkę. Tak jak pisałaś, każdy różnie dochodzi po naturalnym jak i po cesarce. Niektóre maja tak ciężki poród naturalny jak moja kuzynka, że nie chcą słyszeć o następnym dziecku. Wszystko to sprawa indywidualna. Moja mama, która miała dwa naturalne i cesarkę, stwierdziła, że przynajmniej nie będę się męczyła a później dostanę przeciwbólowe i z głowy, gdzie kiedyś cieli w poprzek brzucha. Różne są podejścia. Moja koleżanka też pierwsze miała naturalne a drugie cesarkę (miała bliźniaki) i lepiej wspominała naturalne. To naprawdę sprawa indywidualna. Przy CC będę miała swoją lekarkę więc jestem spokojniejsza.Linka90 wrote:Ja również chciałabym rodzic naturalnie, ale niestety u mnie tez całkiem odpada 😞 i nawet nie mogę dopuścić by poród zaczął się cokolwiek sam z siebie wiec będzie kompletnie na zimno. Znów pewnie będą problemy z laktacją itp.
Choć dochodzenie do siebie po cesarce też każdy inaczej przechodzi podobnie jak z naturalnym.
pierwsze dziecko - synuś
początek starań 07.2013
3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017)
punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018
transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
