LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
. Raga . wrote:Ja również w czwartek już połówkowe ale muszę jeszcze zadzwonić na rejestrację, bo zapomniałam na którą godzinę
Pożalę się wam jeszcze , że może z Małą nie będziemy mieli gdzie mieszkać Bo obecne mieszkanie wynajmujemy do końca grudnia. Wykańczamy dom i wszystko idzie tak źle! Wszystko się psuje, wszyscy zawalają terminy, nie wspominając o samym odbiorze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2019, 13:01
-
Qastera wrote:A ja czekam na zdjęcia kosza
Ja mam dzisiaj wizytę, ale tylko taką zwykłą, więc bardzo się nie przejmuję, ale liczę że dowiem się co z moją szyjką i łożyskiem, bo wy takie mądre rzeczy już mówicie i wiecie a ja świece oczami:) Na USG tylko wyczytałam, ze ma długość 3,8cm:)
A połówkowe już za tydzień w czwartek
Boże z tego wszystkiego zapomniałam!
. Raga ., Bożenka, Dariah, Dafka, KasiaM, ss25 lubią tę wiadomość
-
Qastera wrote:Już w ten czwartek ?
Pożalę się wam jeszcze , że może z Małą nie będziemy mieli gdzie mieszkać Bo obecne mieszkanie wynajmujemy do końca grudnia. Wykańczamy dom i wszystko idzie tak źle! Wszystko się psuje, wszyscy zawalają terminy, nie wspominając o samym odbiorze
Tak w ten -
Qastera wrote:Już w ten czwartek ?
Pożalę się wam jeszcze , że może z Małą nie będziemy mieli gdzie mieszkać Bo obecne mieszkanie wynajmujemy do końca grudnia. Wykańczamy dom i wszystko idzie tak źle! Wszystko się psuje, wszyscy zawalają terminy, nie wspominając o samym odbiorze
Jej, a rodzina? Są Was w stanie na jakiś czas przygarnąć? Czy nie macie takiej mozliwości? -
Qastera wrote:Już w ten czwartek ?
Pożalę się wam jeszcze , że może z Małą nie będziemy mieli gdzie mieszkać Bo obecne mieszkanie wynajmujemy do końca grudnia. Wykańczamy dom i wszystko idzie tak źle! Wszystko się psuje, wszyscy zawalają terminy, nie wspominając o samym odbiorze
My za miesiąc składamy wypowiedzenie, do 10 stycznia będziemy mieszkać. U nas ta różnica, że dom budujemy sami od 0 i nie musimy polegać na ekipach, ale też jest stres, żeby się udało w terminie zmieścić i najważniejsze, być już w domu przed porodem.
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
11 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
Co do bóli brzucha, to jak są delikatne i nie ma przy nich plamień to nie ma co się stresować. Ja też mam bóle w podbrzuszu, takie trochę jak na okres, czasem jak za szybko wstanę albo się zaśmieje to tak zakłuje, że szok, ale to się wszystko rozciaga i rośnie nie ma co się martwić
Bożenka lubi tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
11 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
zuzi_c wrote:Jej, a rodzina? Są Was w stanie na jakiś czas przygarnąć? Czy nie macie takiej mozliwości?
Nie, rodzina odpada:) My mieszkamy w Krakowie, tutaj mąż pracuje, rodzina mieszka daleko więc nie da rady... Dzisiaj jeszcze firma od elewacji mi zadzwoniła o opóźnieniach i załamałam się
Ale no cóż,
Pokaże wam jaki ja fajny kosz znalazłam, ale wydaję się taki duży.. Nie wiem czy będzie praktyczny;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2019, 13:19
JustiJusti lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny wczoraj nie pisałam bo z tego wszystkiego nawet na forum nie miałam siły wejść.
A więc byłem wczoraj u swojego lekarza bo od piątku po wizycie znowu plemienia a do tego bole brzucha . No i okazało się, że znowu mam krwiaka. W piątek na wizycie go nie było a wieczorem już były plemienia. Dodam że w zeszły poniedziałek wyszłam że szpitala po krwawieniu. Na szczęście jest on w powiedzmy dobrym miejscu przy szyjce na przeciwko łożyska no i widać było że się oczyszcza. Spytałam kiedy on się mógł zrobić to się dowiedziałam że np przez zaparcia jedna wizyta w toalecie i gotowe , że zmiana pogody i ciśnienie mogą powodować powstawanie krwiakow. Pytam bo czy ma więcej takich przypadków jak ja a on na to że dzisiaj jestem 4 po weekendowych telefonach z krwawieniami i plamieniami. U mnie mogło mieć wpływ to wcześniejsze krwawienie. Oczywiście znowu leżenie leżenie i leżenie. W poniedziałek kontrola -
Darrika wrote:My za miesiąc składamy wypowiedzenie, do 10 stycznia będziemy mieszkać. U nas ta różnica, że dom budujemy sami od 0 i nie musimy polegać na ekipach, ale też jest stres, żeby się udało w terminie zmieścić i najważniejsze, być już w domu przed porodem.
U nas był Plan do końca listopada, ale ekipy nawalają
Też sporo sami robimy, wykończenie to już nie polegamy tak na ekipie, ale np. elewacji czy mebli do kuchni sami nie ogarniemy...
To na jakim etapie już jesteście wykończenia:) ? -
Qastera wrote:Nie, rodzina odpada:) My mieszkamy w Krakowie, tutaj mąż pracuje, rodzina mieszka daleko więc nie da rady... Dzisiaj jeszcze firma od elewacji mi zadzwoniła o opóźnieniach i załamałam się
Ale no cóż,
Pokaże wam jaki ja fajny kosz znalazłam, ale wydaję się taki duży.. Nie wiem czy będzie praktyczny;)
Dziewczyny, czytałam ostatnio o szczepieniach przeciwko grypie u kobiet w ciąży. Jak Wy się na to zapatrujecie?
Link do artykułu: https://www.mp.pl/szczepienia/artykuly/przegladowe/92419,szczepienie-kobiet-w-ciazy-repetytorium-dla-pediatrow-i-lekarzy-rodzinnych -
Bożenka wrote:A ja od wczoraj lekko zaniepokojona. Pobolewają mnie plecy czasami miejscowo obok kręgosłupa po prawej stronie w odcinku krzyżowym, a czasem po dwóch stronach rozlany ból. Do tego wczoraj kłuło mnie po prawej stronie podbrzusza, a dzisiaj o 5 rano pobolewało całe podbrzusze. Nie jest to silny ból. Tylko taki który zauważam i mnie lekko stresuje. Wczoraj wieczorem czułam, że mała hasała więc się trochę uspokoiłam. Mam nadzieje, że się poprostu wszystko rozciąga.
Camilla13 lubi tę wiadomość
-
Qastera wrote:Nie, rodzina odpada:) My mieszkamy w Krakowie, tutaj mąż pracuje, rodzina mieszka daleko więc nie da rady... Dzisiaj jeszcze firma od elewacji mi zadzwoniła o opóźnieniach i załamałam się
Ale no cóż,
Pokaże wam jaki ja fajny kosz znalazłam, ale wydaję się taki duży.. Nie wiem czy będzie praktyczny;)
-
Qastera wrote:do 10 stycznia, czyli też tak na styk
U nas był Plan do końca listopada, ale ekipy nawalają
Też sporo sami robimy, wykończenie to już nie polegamy tak na ekipie, ale np. elewacji czy mebli do kuchni sami nie ogarniemy...
To na jakim etapie już jesteście wykończenia:) ?
Teraz robimy sufity, dopiero skończyliśmy elewację. Jeszcze jest dużo roboty ale ja się znacznie lepiej czuje i może zacznę coś pomagać plus kolega też ma pomóc.
Wykończenie jak meble kuchenne itd. To możemy nawet po wprowadzce zrobić, teraz to najważniejsze sufity, ciepła woda i gładzie na ścianach, potem już jakieś płytki czy panele to mniejszy problem
My mieliśmy się w październiku wprowadzić, ale ciąża mi tak dokopałana początku, że ma z został z praca sam33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
11 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
Darrika wrote:Teraz robimy sufity, dopiero skończyliśmy elewację. Jeszcze jest dużo roboty ale ja się znacznie lepiej czuje i może zacznę coś pomagać plus kolega też ma pomóc.
Wykończenie jak meble kuchenne itd. To możemy nawet po wprowadzce zrobić, teraz to najważniejsze sufity, ciepła woda i gładzie na ścianach, potem już jakieś płytki czy panele to mniejszy problem
My mieliśmy się w październiku wprowadzić, ale ciąża mi tak dokopałana początku, że ma z został z praca sam
U nas też sufity teraz tata z teściem ogarniają, ale to im strasznie opornie idzie Nie sądzili chyba, ze aż tyle zabawy z tym
Mnie jednak martwi bardzo sam odbiór domu, formalny Nie wiem, jakoś nasłuchałam się różnych historii, a nasz kierownik budowy jest taki jakiś nieogarnięty
Co tam pomagasz mężowi? Ja myślałam, ze będę malować np., a tu w ciąży farby to nie za bardzo