LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
To tak nie do końca. Przede wszystkim musisz uwierzyć, że możesz karmić i przystawić jak najwcześniej. Teoretycznie w ciągu 2h. Im szybciej wstaniesz tym szybciej wrócisz do formy (oczywiście trzeba uważać z dźwiganiem itp i wszystko z głową, bo powrót do formy to kwestia indywidualna jedna po jest od razu fit a inna ledwo się rusza przez pierwsze 2 tyg.Xjoanna wrote:Ja będę mieć niestety CC wiec mi napewno się przyda .
Miałam 2 laktatory. Wypożyczona prof. medelę i lansinoah 2 fazowy i ten drugi był lepszy. No i miałam na 2 piersi (polecam, bo szybszy i tamtym coś ściągałam, nawet doszłam do 50 ml przy relaktacji po 2 miesiącach przerwy w kp i lekach na odstawienie...
annkaa lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny😊
My dziś po polowkowych. Doktor powiedział że nie ma się do czego przyczepić. Wygląda na to że na tym etapie jest wszystko dobrze. Rośnie jak szalony. Dzis waga 407g. Wyliczył że dziś mamy 21t1d. Łożysko było z przodu ale poszło już do góry więc też mnie to cieszy.
Powiedzcie mi będziecie robiły dodatkowo usg serca płodu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2019, 12:28
Mama_po_przejściach, Dariah, Bożenka, Camilla33, Darrika, gusiaa, zulka, Edith, ss25, annkaa lubią tę wiadomość
-
Tak. Mam już skierowanie na dodatkowe usg i echo.Dafka wrote:Hej dziewczyny😊
My dziś po polowkowych. Doktor powiedział że nie ma się do czego przyczepić. Wygląda na to że na tym etapie jest wszystko dobrze. Rośnie jak szalony. Dzis waga 407g. Wyliczył że dziś mamy 21t1d. Łożysko było z przodu ale poszło już do góry więc też mnie to cieszy.
Powiedzcie mi będziecie robiły dodatkowo usg serca płodu? -
Super! Fajnie ze masz to juz za sobą i wszystko jest ok:*Dafka wrote:Hej dziewczyny😊
My dziś po polowkowych. Doktor powiedział że nie ma się do czego przyczepić. Wygląda na to że na tym etapie jest wszystko dobrze. Rośnie jak szalony. Dzis waga 407g. Wyliczył że dziś mamy 21t1d. Łożysko było z przodu ale poszło już do góry więc też mnie to cieszy.
Powiedzcie mi będziecie robiły dodatkowo usg serca płodu?
Ja dalej ruchów nie czuje, nie panikuje ale chciałabym po prostu juz poczuc.
Żadnych motylkow czy innych takich, czasem tylko taki jakby mini mini kopniaczek ale taki mini, nie wiem nawet czy to dzidzia bo naczytalam się ze wcześniej to dziewczyny czują te całe motylki :p
Jakby nie było zaczynam 20 tydzień wiec mogłoby się coś ruszyć!
Byle do czwartku do badań polowkowych
-
Mama_po_przejściach wrote:To tak nie do końca. Przede wszystkim musisz uwierzyć, że możesz karmić i przystawić jak najwcześniej. Teoretycznie w ciągu 2h.
Nie do końca się zgodzę z tym, bo sama doświadczyłam czegoś odwrotnego. Pomimo że byłam nastawiona bardzo na karmienie, i dziecko było dostawione do piersi najszybciej jak się dało to i tak się to zdało na niewiele. Karmienie piersią kosztowało mnie bardzo dużo samozaparcia oraz pracy laktatorem.
To czy ktoś chce/nie chce karmić piersią, a także czy komuś uda się od razu lub kosztuje go to więcej wysiłku to bardzo indywidualna sprawa i nie można tu uogólniać. Może się udać, może się nie udać, najważniejsze by dziecko było najedzone ☺️
Ja sama mam laktator Medeli elektryczny i jestem zadowolona.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2019, 13:34
-
Ja też będę robiła. Mnie dr powiedziała, że zrobimy to w opcji 3 prenatalnegoDafka wrote:Hej dziewczyny😊
My dziś po polowkowych. Doktor powiedział że nie ma się do czego przyczepić. Wygląda na to że na tym etapie jest wszystko dobrze. Rośnie jak szalony. Dzis waga 407g. Wyliczył że dziś mamy 21t1d. Łożysko było z przodu ale poszło już do góry więc też mnie to cieszy.
Powiedzcie mi będziecie robiły dodatkowo usg serca płodu?
.
pierwsze dziecko - synuś
początek starań 07.2013
3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017)
punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018
transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️ -
Co do wagi to niby dr mówił że jest ok ale chciałabym żeby olbrzym się nie urodził😁😁😁
A jeśli chodzi o usg serca to się zdecydowaliśmy. Mimo że dziś powiedział że wygląda że jest dobrze to mimo to zrobimy bardziej szczegółowo serduszko żeby być spokojnym. -
Nie irytuje was takie gadanie ze kupujecie coś za wcześnie?
Jak jak widze coś fajnego w okazyjnej cenie to kupuje, i tak kupilam juz kosz mojzesza, kombinezon no i kilka ubranek którymi trochę się pochwalilam wśród rodziny i każdy wgl ze ogłupialam tak wczesnie kupować, kto to widział, dawniej tak nie było i jakoś dzieci się rodziły :p
Camilla33, zuzi_c lubią tę wiadomość
-
Qastera
a niech sobie gadaja!
jak powiedzilam mamie ze kupilismy juz fotelik i baze - to tez zdziwiona ze juz
odpowiedzialam jej tylko ze to byl TEN fotelik co chciałam, i do tego w cenie -50%....wiec jesli chce dorzucic te 50% to ja chetnie oddam i kupie potem :d
nie odpowiedziała
co do ubranke to jz juz mam znaaaaaczną część ubranek na 50-56-62
musze dokupic jeszcze troszke, ale mam juz dosc sporo
byla promocja, kupilam
i o!
Camilla33, zuzi_c, annkaa lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
O Boziu! Dawniej blee blee, 3 dekady temu było wszystko na kartki to nic dziwnego, że nikt nic nie miał bo przydział należał się po urodzeniu dziecka. A w latach 60 na wielu polskich wsiach nie było nawet prądu. Mnie osobiście tak wkurza takie gadanie. Tak jak synek przeszedł pod koniec sierpnia 3dniowke, a teściowa pieprzy, że wymyslilismy sobie chorobę, bo jak wysypka to tylko ospa i rozyczka.Qastera wrote:Nie irytuje was takie gadanie ze kupujecie coś za wcześnie?
Jak jak widze coś fajnego w okazyjnej cenie to kupuje, i tak kupilam juz kosz mojzesza, kombinezon no i kilka ubranek którymi trochę się pochwalilam wśród rodziny i każdy wgl ze ogłupialam tak wczesnie kupować, kto to widział, dawniej tak nie było i jakoś dzieci się rodziły :p
Darrika lubi tę wiadomość
-
Linka90 wrote:Nie do końca się zgodzę z tym, bo sama doświadczyłam czegoś odwrotnego. Pomimo że byłam nastawiona bardzo na karmienie, i dziecko było dostawione do piersi najszybciej jak się dało to i tak się to zdało na niewiele. Karmienie piersią kosztowało mnie bardzo dużo samozaparcia oraz pracy laktatorem.
To czy ktoś chce/nie chce karmić piersią, a także czy komuś uda się od razu lub kosztuje go to więcej wysiłku to bardzo indywidualna sprawa i nie można tu uogólniać. Może się udać, może się nie udać, najważniejsze by dziecko było najedzone ☺️
Ja sama mam laktator Medeli elektryczny i jestem zadowolona.
Dla mnie, od tego trzeba zacząć, czy chce się kp czy nie. Jak nie, to sytuacja jest prosta. Od razu wchodzi mm i nie ma dylematów.
Statystycznie 5% (chyba, bo nie mam teraz danych) mimo chęci, nie może kp i powinna otrzymać wsparcie psychol., bo to bardzo trudna syt.
Reszta przypadków jest do ogarnięcia (im szybciej się otrzyma rzetelną pomoc, tym większe szanse że kp wypali, że mama się nie zniechęci, że dziecko się nie zniechęci, że przyczyną problemów z kp będzie korzystanie z butelki itp.) Pisząc, że coś jest do ogarnięcia, wcale nie miałam na myśli syt. że kp jest super proste i wszystko samo się robi... Tak samo jest z mm. Podanie mm też kosztuje sporo wysiłku (*ściągnąć, wymyć, wysterlizować i powtórzyć za 2,5 h) Do kp trzeba mieć duża wiedzę merytoryczną, bo na każdym etapie mogą wystąpić problemy. Przy pierwszej 2 razy miałam zastój, przy drugiej raz zapalenie piersi, ale prawdziwe problemy to zaczęłam mieć dzięki „personelowi medycznemu...” i skutków nie udało mi się odwrócić mimo 3 l doświadczenia w kp. Akurat nie miałam problemów z poranionymi sutkami (zwykle odpowiada za to nieprawidłowy chwyt sutka. Trzeba przerwać i znów przystawić i do skutku. Jak nie wychodzi, to dobrze skontaktować się z doradca laktacyjny lub z ogarniętą położną (najlepiej z polecenia)
No i najważniejsze laktator, nawet za grube pieniądze, to tylko urządzenie. Do właściwej produkcji pokarmu potrzebne są emocje i kontakt z dzieckiem. Duże lepsze efekty daje częste przystawianie niż praca z laktatorem. Laktator jest niezbędny przy wcześniakach, czy dzieci, które nie potrafią ssać, które są oddzielone od rodziców (bo np matka trafia na długo do szpitala) itp.
Linka90 lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry
Przezylam poniedzialek w pracy , jest dobrze hehe . jeszcze jutro cala zmiana i w srode do 11 tylko bo na poludnie mam usg polowkowe . Raczej nie bede sama z siebie dodatkowego echa robila , szczegolnie tu . Napewno bedac w Pl za miesiac -poltora pojde na usg dodatkowe takie prywatnie jak ala polowkowe jakby cos bylo nie daj bog nie tak automatycznie drzwi we drzwi mam lekarza co to robi . Fakt ze koszt mega bo 500 zl ale to zdrowie dziecka jest najwazniejsze .
Co do oceny ludzi kiedy Wy kupujecie rzeczy dla dzieci to dajcie spokoj, daje Wam ktos na to , ze sie przejmujecie ?:p olac i tyle . Przeciez robicie wyprawke tak zeby z kasa nie oszalec na jeden raz bo nie kazdy moze sobie pozwolic , tak jak piszecie czasem sa promocje wczesniej fajne
Ja osobiscie nie mam potrzeby dlatego nie robie , nawet listy nie robilam ani nic . Zrobie to w swoim czasie . Ja narazie mam glowe zawalona sprawami w Pl po smierci Babci, praca tu itp .
❤
❤
-
Ponad 400 gram to juz kawal dziecka *_* super ... taki bobas juz prawdziwy . Hehe
Jak kolwiek to brzmi .
Co do.laktatora to Ja mialam z Tommiego:) elektryczny oczywiscie . Super sprawa . Ja kp ponad rok czasu a laktator mialam tylko dlatego ze tego mleka mialam tak duzo ze koje dziecko nie przejadalo , ja odciagalam po pol litra mleka jeszcze z karmienia takze no . Teraz musze tylko gumy i wezyki wymienic
Dariah, Dafka, annkaa lubią tę wiadomość
❤
❤
-
Dafka wrote:Hej dziewczyny😊
My dziś po polowkowych. Doktor powiedział że nie ma się do czego przyczepić. Wygląda na to że na tym etapie jest wszystko dobrze. Rośnie jak szalony. Dzis waga 407g. Wyliczył że dziś mamy 21t1d. Łożysko było z przodu ale poszło już do góry więc też mnie to cieszy.
Powiedzcie mi będziecie robiły dodatkowo usg serca płodu?
My nie bo lekarz robiacy polowkowr powiedzial ze nie ma czego sie przyczepic, serducho jest ok i nie ma powodu rozszerzać diagnostyki.
-
To jesteśmy po połówkowych...moja kobieca intuicja mnie zawiodla i na 100% mamy córcię. Jest bardzo piękna, ma 347g, stopke 3cm, ciągle sie kręciła (to po mamusi), pokazała rodzicom język 😜 a najważniejsze że wszytko z serduszkoem i inny narzadami w porzadku 😍
Podczas badania wyszlo ze mam dluga szyjke 47cm ale lozysko polozone bardzo nisko 0,8 cm ( niskie, nie mylic z przodujacych). Poki co mam sie nie przemeczac, nie dźwigać, nie współżyc ale do pracy moge chodzic. Mam lekarza za tydzien i zobaczymy coo powie. Do 30 tyg powinno sie lozysko podnieść.
Dafka, Bożenka, Dariah, Linka90, Edith, zuzi_c, ss25, annkaa lubią tę wiadomość
-
Camilla33 wrote:Robicie dodatkowe badanie bo jest wskazanie medyczne? Jakieś nieprawidłowości lekarz wykrył?
Robimy zapobiegawczo. Nie mam żadnych wskazań.
pierwsze dziecko - synuś
początek starań 07.2013
3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017)
punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018
transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
