LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCamilla33 wrote:Ja mam brzuch twardy jak decha po kilkanaście razy na dzień, syne uczy się sam chodzić, co chwilę lecę za nim, a dodatkowo wychodzą mu 4 zęby, ciągle chce na ręce i jeczy. Szyjke mam 3 cm, lekarz mówi, że wszystko ok. A szyjka ma prawo zmieniać swoją długość o 20-25% w trakcie trwania ciąży i to normalne.
Ja tez mówiłam ze mi twardnieje i mówił ze Ok jeśli przechodzi. Magnezu tez nie zlecił szyjkę miałam miesiąc temu 35-38 a teraz ponad 40Camilla33, Dariah lubią tę wiadomość
-
Po mojej poniedziałkowej wizycie szyjka wyszła chyba 5.40 cm.
Tyle, że ja nie pracuję. Jedynie jakieś sprzątanie, zakupy, spacer.
Co do wagi, to zaczynają mnie ciut straszyć te liczby... Z 61.5-62 kg jestem na 67.5 kg. Dziś wyskoczyło 68.2, ale mam problem z zaparciami - przez zwiększoną dawkę żelaza. Zobaczę, jak w środę wyjdzie Hemoglobina i Hematokryt, i jak wróciły do pierwotnego stanu, to zostanę przy Prenatalu, czasem zamieniając na Tardyferon. Ewidentnie mi to nie służy. Musiałabym jeść same warzywa i owoce.
A wczoraj tak mnie bolał brzuch, że o jaaa
Myślałam, że nie zasnę. Ale przeszło.. Raga . lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry mamusie .
Ja to dzisiaj ranny ptaszek
O 7 byłam już krew pobrać i o dziwo było przede mną 4 ludzi i szok pielęgniarka pyta kto następny a wszyscy na mnie że mam wejść. Podziękowałam i weszłam.
O 7.30 usg połowkowe. No i Pani mówi że praktycznie 100 % dziewczynka. Wszystko w porządku ale nie zbadała dokładnie serca bo mała jak zwykle wybrała sobie niezbyt dogodną pozycję. Lezy sobie w poprzek i sie dziwie ze mnie pęcherz boli. Chyba jej się dobrze na nim śpi . Waży już 327 g . Mam powtórzyć usg ale ja i tak mam jeszcze 2 połowkowe umówione. Zapomniałam jeszcze spytać o szyjkę ale to spytam w poniedziałek.
. Raga ., ppieguskaa, ss25, Bożenka, Camilla33, zuzi_c, KasiaM, Dariah, annkaa, Mama_po_przejściach, JustiJusti lubią tę wiadomość
-
Ja za to jeśli chodzi o brzuch to ok, co drugi dzień tak biorę dodatkowo magnez do Composity, bo rano czasem jak się przeciągam to mnie skurcz w łydkach łapie.
Ale za to walczę że zgagą prawie codziennie. Od rana jest ok, ale popołudnie i wieczór to kosmos. Chodzie spać koło 1 w nocy, bo wcześniej nie mogę zasnąć. Jeszcze wcześniej to mi czasem jakąś cola czy mleko pomagało,tabletki Rennie to ulga może ma 10 minut. A teraz to już w ogóle nic mi nie pomaga Nawet migdały wczoraj znalazłam w szafce i o północy jadłam, ale nic to33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
11 cs!🤞⏳️do marca
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
A w ogole to jestem ciekawa jak tam u naszych dziewczyn co sie juz nie udzielają na forum. Mam nadzieje, ze wszystko u nich w porzadku33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
11 cs!🤞⏳️do marca
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
ppieguskaa wrote:Mhm, No ja jak czuję, że przesadziłam z wysiłkiem to zwiekszam dawkę. Ii póki co nee mogę narzekać bo brzuch miękki.
Szyjka trzyma.
Aa w ciąży z synem już na tym etapie byłam dwa razy w szpitalu.. -
ss25 mam nadzieję, że córeczka czuje się lepiej.
U nas noc koszmar, chyba zlapalismy na ip we wtorek wirusa. Synek po fajnym dniu, ale małej ilości snu bo godzina i 20 minut A od 3 miesięcy drzemki w ciągu dnia trwały łącznie 4 godziny, zasnął przed 21. O 1 wstał, zjadł A o 2 zaczął wymiotować raz za razem, zasnął wymeczony o 5. Już przed 8 byliśmy u lekarza. Na wszelki wypadek mamy skierowanie do szpitala, ale póki co pije orsalit i marchwianke, biegunki nie ma, temperatura też ok bo 37 -37,5. Spaliśmy dziś oboje z mężem po godzinie. Wziął na dwa dni opiekę, bo mi z tego wszystkiego tak zaczął twardniec brzuch, że się poplakalam. Dobrze, że dostał szczepienie na rotawirusy. -
Darrika wrote:A w ogole to jestem ciekawa jak tam u naszych dziewczyn co sie juz nie udzielają na forum. Mam nadzieje, ze wszystko u nich w porzadku
. Raga ., Darrika, Dariah, annkaa lubią tę wiadomość
-
Camilla33 wrote:ss25 mam nadzieję, że córeczka czuje się lepiej.
U nas noc koszmar, chyba zlapalismy na ip we wtorek wirusa. Synek po fajnym dniu, ale małej ilości snu bo godzina i 20 minut A od 3 miesięcy drzemki w ciągu dnia trwały łącznie 4 godziny, zasnął przed 21. O 1 wstał, zjadł A o 2 zaczął wymiotować raz za razem, zasnął wymeczony o 5. Już przed 8 byliśmy u lekarza. Na wszelki wypadek mamy skierowanie do szpitala, ale póki co pije orsalit i marchwianke, biegunki nie ma, temperatura też ok bo 37 -37,5. Spaliśmy dziś oboje z mężem po godzinie. Wziął na dwa dni opiekę, bo mi z tego wszystkiego tak zaczął twardniec brzuch, że się poplakalam. Dobrze, że dostał szczepienie na rotawirusy.
Camila - ojjj Rzeczywiście fatalnie Dobrze, że masz męża przy sobie to odciąży Cię i nie będzie tak źle....jednak co 4 ręce do dziecka to nie dwie.
I jestem pełna podziwu tak małej różn
icy wieku. Ja bym się nie odważyła....psychicznie by mnie to wykończyło. Dlatego chylę czoła !
No i niania-luksus, że możecie sobie pozwolić to Ci na pewno bardzoooo pomoże
Zdrówka dla synka !!!Camilla33, Dariah lubią tę wiadomość
-
Camilla33 wrote:Też tak ostatnio myślałam, ja lubię to forum, można się dowiedzieć ważnych rzeczy, wyzalic się, poprawić sobie humor fajnymi wpisami. Na wrzesniowkach 2018, Kasia, jedna z mam napisała przed 5 rano, że odeszły jej wody, prawie 38 tydzień, cc było planowane na za 2 tygodnie, ciekawe czy córeczka jest już na świecie. Z tamtej grupy ja jako druga jestem ponownie w ciąży.
Ojjj tak forum to dla mnie cudowna sprawa. Szczególnie dla kobiet, które czują się samotnie w ciąży, a później w pierwszych miesiącach po porodzie...gdzie tu można zawsze wylać na klawiaturę swoje troski, smutki, złość i bezradność.
Ja już 7 lat utrzymuje kontakt z mamami z rocznika 2013 Były i spotkania "na żywo" można powiedzieć, że znamy się jak łyse konie i wiemy o sobie praktycznie wszystko. Bardzo pomocne jesteśmy dla siebie.Camilla33, Edith, Dariah, JustiJusti lubią tę wiadomość
-
Darika - wspólczuje zgagi mnie póki co omija, ale wiem, że po 30 tygodniu jak już żołądek będzie wyżej przesunięty nie będzie już tak przyjemnie.
Póki co złapie mnie jak zjem keczup, śledzie w occie, lub cokolwiek co ma w składzie ocet...więc omijam
I masz rację....w poprzedniej ciąży Rennie mi też pomagał tylko w momencie ssania, a później pieczenie powracało. Mi mleko, migdały nie pomagały.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 11:03
-
Darrika wrote:Ja za to jeśli chodzi o brzuch to ok, co drugi dzień tak biorę dodatkowo magnez do Composity, bo rano czasem jak się przeciągam to mnie skurcz w łydkach łapie.
Ale za to walczę że zgagą prawie codziennie. Od rana jest ok, ale popołudnie i wieczór to kosmos. Chodzie spać koło 1 w nocy, bo wcześniej nie mogę zasnąć. Jeszcze wcześniej to mi czasem jakąś cola czy mleko pomagało,tabletki Rennie to ulga może ma 10 minut. A teraz to już w ogóle nic mi nie pomaga Nawet migdały wczoraj znalazłam w szafce i o północy jadłam, ale nic to
Darrika łącze się z Tobą w bólu jeśli chodzi o zgage. Próbowałam już chyba wszystkiego.. pomaga na chwilę. Można sie wykończyć. A mówią że w 3 trym może być jeszcze gorzej.
Dodatkowo dopadł mnie katar. Nos zatkany plus zgaga... cudownie poprostu.
eeeh dziś chyba mam gorszy dzień 😓JustiJusti lubi tę wiadomość
-
. Raga . wrote:Camila - ojjj Rzeczywiście fatalnie Dobrze, że masz męża przy sobie to odciąży Cię i nie będzie tak źle....jednak co 4 ręce do dziecka to nie dwie.
I jestem pełna podziwu tak małej różn
icy wieku. Ja bym się nie odważyła....psychicznie by mnie to wykończyło. Dlatego chylę czoła !
No i niania-luksus, że możecie sobie pozwolić to Ci na pewno bardzoooo pomoże
Zdrówka dla synka !!!
Co do różnicy wieku, myśleliśmy że zejdzie z około pół roku dłużej, ale wyszło szybciej 😊 Od razu wiedzieliśmy, że maksymalna różnica wieku to 2 lata. Drugiego synka urodze mając 34 lata, to chyba taki ostatni w miarę optymalny czas, nawet pod względem fizycznym. Jeśli zdecydujemy się na trzeciego bobasa, to też tak szybko. Moi rodzice w wieku 40 lat mieli dwoje pełnoletnich dzieci 😋 A tu dopiero podstawówka się zacznie.
Co do niani nie mieliśmy wyjścia, mąż nie moze siedziec w nieskończoność na l4, a ja muszę bardzo uważać na kręgosłup, pęknięta kość ogonową i bole brzucha. Koszt duży i nie duży bo około 800 zł miesięcznie wychodzić będzie, zależy od grafiku męża. Ale moja mama dorzuca się, brat też stowke powiedział, że zawsze da bo w końcu to niania jego chrzesniaka, więc jakoś ogarniamy.. Raga ., annkaa, Edith lubią tę wiadomość
-
Zgaga blee.. W pierwszej ciąży po 30 tyg się zaczęła i tak trwała kolejnych ponad 10 tyg. Nie pomogła dieta, żadne sposoby domowe ani leki. Tak wszystko miałam ucisniete. W rezultacie dodając do tego okropny upał przez cały sierpień, nie jadłam stałych posiłków, wszystko pitne. Schudłam, bo mimo że synek przybiera ładnie na wadze, moja spadała w dół.
-
O masakra a ja Wam powiem ze nie wiem to to jest zgaga ;o az męża musialam pytać co to takiego bo serio nie wiem! Ale chyba nie mam co żałować ze nie wiem co to!
Nie znoszę piwa i nigdy nie znosiłam, nie wiem jak moze to komus smakowac :p ale chyba jestem jedyną osobą na świecie która nie lubi piwa :p
Ale ja jestem lumpeksiarą powiem wam! Przed ciążą uruchomiła mi się taka faza, wcześniej nie chodziłam i mega sie wciagnęlam i teraz dla małej tyle perełek wychaczam (juz na trochę większe rozmiary raczej głównie ). Lubicie, chodzicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 16:11
annkaa lubi tę wiadomość
-
Qastera wrote:O masakra a ja Wam powiem ze nie wiem to to jest zgaga ;o az męża musialam pytać co to takiego bo serio nie wiem! Ale chyba nie mam co żałować ze nie wiem co to!
Nie znoszę piwa i nigdy nie znosiłam, nie wiem jak moze to komus smakowac :p ale chyba jestem jedyną osobą na świecie która nie lubi piwa :p
Ale ja jestem lumpeksiarą powiem wam! Przed ciążą uruchomiła mi się taka faza, wcześniej nie chodziłam i mega sie wciagnęlam i teraz dla małej tyle perełek wychaczam (juz na trochę większe rozmiary raczej głównie ). Lubicie, chodzicie?
Byłam kilka razy.. Ale jakoś ja nee umiem się odnaleźć..
Ale koleżankę mam co mi znajduje fajne kurtki dla syna :p