LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Moj syn w zime spi w pidzamce na dlugi rekaw i dlugie galotki . Zero skarpet , zawsze sie rozkryje i jest mu ok
Za to jako noworodek najlepuej jakby mial tysiac ubran na sobie az do pewnego momentu . Moj syn skarpetki w dzien zdejmuje a co dopiero w nocy hehe . Camilia spokojnie . Moj na to wychodzi ze tez hahahahaCamilla33, . Raga . lubią tę wiadomość
-
Moja ma pizame na dl. Rękaw, teraz już sama się budzi i przykrywa, ale w zeszła zimę w nocy budziła się i wolala mnie żebym przyla ja okryc
Nasza to wogole lubi hałas. Spała przy muzyce i spala przy ciszy nie wybudzala się nigdy nie było z tym problemuZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
ZakręconaOna wrote:Moj syn w zime spi w pidzamce na dlugi rekaw i dlugie galotki . Zero skarpet , zawsze sie rozkryje i jest mu ok
Za to jako noworodek najlepuej jakby mial tysiac ubran na sobie az do pewnego momentu . Moj syn skarpetki w dzien zdejmuje a co dopiero w nocy hehe . Camilia spokojnie . Moj na to wychodzi ze tez hahahaha -
Aguuu wrote:Mama po przejściach właśnie też zastanawiam się nad takim spiworkiem. Moja koleżanka która ma 3tygodniową małą ma ten otulacz taki jeszcze bardziej przylegający i mówi że zależy od dnia- czasem uda się młodą w to zapakować a czasem jest płacz. Więc z może być podobnie.
Byłam wczoraj pierwszy raz na szkole rodzenia,😂
Otulacza używałam przy 1 dziecku (przy kolkach, wymiotach, do tego miała nadwrażliwość dźwiękową, wzmożone odruchy)No nie będę ukrywać że początki były mega ciężkie. Bujaczek i otulacz (taki ciasny na zamek, ale nie krępujący całkiem ruchów bo był elastyczny) uratował mi życie i pozwalał czasem coś zjeść czy chwilę się przespać. Przy drugim dziecku nie było potrzeby by ich używać. Owszem czasem płakały, ulewały ale to był inny kaliber.
Te śpiworki ze stopami są raczej dla dzieci obracających się, raczkujących, bo one się szczególnie wkurzają na pasy w fotelikach, śpiworki itp. Młodsze raczej podnoszą lament gdy jest im za ciepło lub za zimno. -
nick nieaktualnyEdith wrote:Dziewczyny, które macie dzieci, które jeszcze śpią z Wami w sypialni, jak macie zamiar przeorganizować kwestię spania na czas pojawienia się nowego malucha? Czy będziecie starszaka wyprowadzać z sypialni? Czy zmienicie mu łóżeczko na inne, czy zostanie w tym co dotychczas? Zaczynam w tym temacie mąką rozkminkę, w myśl zasady, żeby w danym czasie nie wprowadzać więcej niż jednej zmiany. Więc chciałabym zacząć już teraz. Na razie synek śpi z nami w sypialni, ale jak wybudza się ląduje u nad w łóżku, zastanawiam się, co z tym zrobić....
Po kapieli je kolacje i odkładamy mała do łóżeczka. Tam sobie sama zasypia. W tym miesiącu odbieramy klucze do domu jeśli się wyrobimy z wykonczeniem to przed porodem dostanie swój pokójEdith lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLinka90 wrote:Ja właśnie tez chciałabym już synka dać do siebie by nie zbiegło się to z pojawieniem brata, bo mógłby źle to odebrać. Przy czym on czasem koło 3 przychodzi do nas z łóżeczka, czasem śpi sam do rana. Pokój ma jakby „za zakrętem” i zastanawiam się jak w razie czego pójdzie mu wędrowanie do naszej sypialni...
Pytanie do mam, które mają już dzieciaki - w czym polecacie układać do snu dziecko? Od razu zaznaczę nasze problemy: stopy bez skarpet czy stópek bo nie lubi, a w nocy się bardzo rozkopuje. Śpiworek już niestety nam odpada, ponieważ musi być mobilny (ma półtorej roku).
Mamy temp 19-21 stopni. Śpi w piżamce bez skarpetek i dostaje kocyk. Czasem się przykryje a czasem rozkopie -
nick nieaktualnyDostalam magnez 3x2 i nospe gdyby twardnienia nie mijały. Szyjka 42mm, łożysko się nie odkleja, wszystko Ok. Nie muszę leżeć bo to nie od tego są skurcze Aleks jest taki śliczny ♥️ Ale nie mam wymiarów bo to była wizyta ze względu na te skurcze
gusiaa, Camilla33, . Raga ., Dariah, Bożenka, ppieguskaa, Dafka, Linka90, emdar, zuzi_c, JustiJusti, Darrika, zulka, KasiaM, Fruzia85, Edith lubią tę wiadomość
-
Jakie cudne zdjęcie
ss25 lubi tę wiadomość
-
Mojego też. Ja dziś nie śpię od 5.30. Nikt mnie oczywiście nie zbudził...oprócz pęcherza. Standardowo 1,5 godzinki z boku na bok, aż się poddałam i poszłam sobie zrobić cykorię. Siedzę sobie cichutko i czekam, aż reszta się zbudzi.
Tak się ostatnio zastanawiałam czy kiedyś udało Wam się skorzystać z kasy pierwszeństwa. Mnie do tej pory - nigdy. Niby w sklepach są, jednak albo są zamknięte, zepsute (z taką opcja też się spotkałam) lub otwarte ale z pełną kolejką oczywiście tych nieuprawnionych. Za bardzo więc nie rozumiem zatem bytności tych kas pierwszeństwa jeśli zupełnie nie spełniają swojej funkcji.. Raga . lubi tę wiadomość
-
Ja na razie nigdzie z pierwszeństwa nie korzystałam. Na badania jak chodzę to kolejek dużych nie ma, do sklepu też z reguły jakoś spoko trafiam. Pierwszy raz ma pewno skorzystam przy obciążeniu glukozą, nie będę czekać skoro i tak mam tam siedzieć 2 godziny :p
JustiJusti lubi tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
11 cs!🤞⏳️do marca
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
Witam Was dziewczyny w sobotni poranek ☺
Ja szczerze mówiąc też z takich przywilejów jeszcze nie korzystałam i szczerze nie rozumiem ludzi którzy np stają w kasie dla ciężarnych czy inwalidów A później kręcą nosem czy rzucają uwagi jak taka osoba podchodzi i chce skorzystać z tego co jej się należy.
Sama nigdy nie będąc w ciąży nie stawalam w takich kolejkach nawet jak było pusto tak samo jak nie parkuje na miejscach dla inwalidów czy matek z dziećmi bo bliżej np do sklepu.
Ale chyba tak samo jak Darrika skorzystam z pierwszeństwa jak pójdę zrobić krzywą A to niestety już we wtorek😐
Jakie plany na dziś dziewczyny?
Ja planuje zakupy z mężem ale czy coś kupimy... nie wiem bo z moim mężem ciężko się zakupy robi 😁😁😁 ja chce pooglądać A on chce szybko... No ale zobaczymy.
Miłego dnia dla Was😊😊annkaa lubi tę wiadomość