LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Zuzi to przegrzewanie wzięło się z epoki w której się wszystkie urodzilysmy. Stąd też zachowanie twojej teściowej. Niestety wielu młodych rodziców nadal tak robi. Ubiegłej zimy byliśmy z naszym kilkumiesiecznym synkiem w odwiedzinach u dzidzi, zaczął nam od razu płakać, ekspresem rozbieralismy do bodziaka, patrzyli na nas jak na wariatow a w domu 26-27 stopni, dzidzia polarowy pajac, skarpetki i czapka. Dramat. Sama chciałam zdjąć spodnie.
-
Jestem w tym szpitalu nieszczesnym . Ktg zrobili 5 minutowe , gory i doliny ale nie znam sie wiec nie bede dyskutowac
powiedzieli , ze wszystko jest w porzadku . Czekam na doktora , moze zajrzy w to krocze moje . Usg nic takiego napewno nie bedzie
chocbym blagala itp to NIE zrobia, nie ma zmiluj .
Ja po tym 2 tygodniowym zwolnieniu przez zapalenie oskrzeli wracam wlasnie jutro do pracy , jak Ja wstane o 4.30 hahaha
A takto 20 stycznia ide ostatni raz i juz dupke grzeje w domu -
Camilla33 wrote:Zuzi to przegrzewanie wzięło się z epoki w której się wszystkie urodzilysmy. Stąd też zachowanie twojej teściowej. Niestety wielu młodych rodziców nadal tak robi. Ubiegłej zimy byliśmy z naszym kilkumiesiecznym synkiem w odwiedzinach u dzidzi, zaczął nam od razu płakać, ekspresem rozbieralismy do bodziaka, patrzyli na nas jak na wariatow a w domu 26-27 stopni, dzidzia polarowy pajac, skarpetki i czapka. Dramat. Sama chciałam zdjąć spodnie.
Masakra. Być może tak jest. Moja mama miała chyba inne metody, to samo zresztą moja bratowa. Nawet nie było mowy o przegrzewaniu. Bratanica latała z pampersiakiem po domu nawet nie było siły żeby dała sobie założyć kilka warstw
@zakręcona oj tam w tych szpitalach to jest dopiero zimny chówhahah No niech ten doktorek chociaż w krocze zajrzy!
-
Hahaha moglby ! Nie zeby czegos mi brakowalo hahahaha ale moglby . Szyjke mogliby zbadac przy okazji jak juz tu jestem ... pobrac wymaz i moglabym jechac bo juz 2 h tu siedze a spac mi sie chce tak sluchaj , ze oszalec idzie hahaha . Chcialabym do domku
-
zuzi_c wrote:Masakra. Być może tak jest. Moja mama miała chyba inne metody, to samo zresztą moja bratowa. Nawet nie było mowy o przegrzewaniu. Bratanica latała z pampersiakiem po domu nawet nie było siły żeby dała sobie założyć kilka warstw
@zakręcona oj tam w tych szpitalach to jest dopiero zimny chówhahah No niech ten doktorek chociaż w krocze zajrzy!
Darrika, annkaa lubią tę wiadomość
-
Gusiaa dasz radę z prawkiem, trzymam kciuki!
Mam nadzieję, że dzieciaczek Ci pozwoli podejść do egzaminu.
Może będziesz miała specjalne względy hihi
A prawko zawsze się przyda!! Ja sobie nie wyobrażam go nie mieć. Wczoraj musiałam męża automatem jego przywieźć po urodzinach taty, zdecydowanie wolę swojego manuala!!
W ogóle humor mi się zdecydowanie przez weekend poprawił, trochę się wygadałam dobrej kumpeli.
A poza tym tyle się działo, że nawet nie miałam czasu myśleć o tym całym wojsku.
To akurat nie jest praca męża, ale chce iść, zrobić jakieś tam szkolenia, bo coś tam Mu się potem może przydać.
Zamiast się użalać nad swoim losem, stwierdziłam, że będę bardziej doceniać te chwile, które spędzamy ze sobą razem.
A w ogóle - dzięki za Wasze kciuki!
Na wizycie się okazało, że Młoda jednak się OBRÓCIŁA i już jest główką na dole.
Sama nie wiem, czy jestem zdziwiona, bo przecież te jej wiercenia do normalnych nie należały.
Więc zapewne się tak intensywnie kręciła, żeby się obrócić. W niedzielę obrywałam kuksańce na raz po obu stronach brzucha, tylko na różnych wysokościach.
Waży ponoć już jakieś 2 kg, a ja przy głupiej rozmowie na siedząco łapię zadyszki
Wiecie co, ten czas tak strasznie nieubłaganie prze do przodu... Ale zaczynam się cieszyć powoli tą ciążą znów od początku, od nowa, nieco już inaczej.
Po Nowym Roku położna mi ma zrobić posiew na paciorkowce, nie pojmuję, dlaczego POŁOŻNA, a nie ginekolog, no ale cóżżżż...
No i ponoć na KTG będę mieć jakieś skierowanie czy jak to tam będzie wyglądać, do szpitala. Szokkk
Robi się coraz poważniej. I ciekawiej.Bożenka, mj26, Edith, Camilla33 lubią tę wiadomość
-
ZakręconaOna
Z krwi Ci nie wyjdzie HPV !! I w ogóle z tego, co piszesz, to faktycznie coś bardziej pod pryszcze, czy jakieś zapalenie, albo jeszcze coś innego.
Na pewno nie brodawki. Z brodawek tak nie leje się krew, nawet przy tym, że nasza jest rzadsza.
Żeby zbadać, czy to HPV to musiałabyś pobierać materiał do badania histopatologicznego. Z cytologii, jak w środku jest czysto, to TEŻ nic nie wyjdzie.
I z krwi też nie. To wirus w tkance (pod)skórnej.
Najlepszy efekt daje tu laserowe usuwanie.
Mam nadzieję, że Ci sprawdzili, co Ci się tam porobiło.
Oby to była jakaś pierdoła, nic poważnego.Camilla33 lubi tę wiadomość
-
Jestem juz po . Niedawno dojechalam dopiero do domu .
A wiec tak , Pani krew mi pobrala na tsh z racji kontroli , wymaz z pochwy wziela na czystosc , ktg zrobila 5 minutowe i tyle . Powiedziala , ze oni tu w uk na hpv nie robia wymazow ( a mowila ze z tego mogloby wyjsc jakby bylo teoretycznie wiec nie wiem , nie znam sie ) . Zajrzala latarka w szyjke powiedziala ze wyglada jej ok nie badajac jej palpacyjnie a szkoda no ale trudno. I tyle , nawet nie obejrzala mi tych " krost " . Skad one co i jak nie wiem nadal ...
Pryszcze ? No dobra ale skad i takie ukrwione ? Dziwne no ale bede dalej smarowac clotrimazolem i mascia z witamina a tyle . Nie zostaje mi nic innego .
-
Cześć dziewczyny,
Jakiś czas temu, natrafiłam na to forum i Wasz wątek, który regularnie od tamtego czasu podczytuję
Mam termin na 5 lutego, spodziewam się coreczki, czy mogę się do Was przyłączyć?annkaa, gusiaa, Edith, Camilla33, Dariah, Fruzia85 lubią tę wiadomość
-
Assssia88 wrote:Cześć dziewczyny,
Jakiś czas temu, natrafiłam na to forum i Wasz wątek, który regularnie od tamtego czasu podczytuję
Mam termin na 5 lutego, spodziewam się coreczki, czy mogę się do Was przyłączyć?witaj .
Tez mam termin na 5 lutegoAssssia88 lubi tę wiadomość
-
Zakręcona uwierz, jak masz czysto w pochwie, i szyjkę, to nic Ci nie wyjdzie, żadne HPV
Nawet specjalne testy na te najbardziej onkogenne typy wirusa też jak nie ma w środku, to nic nie wykażą.
Badanie histopatologiczne jedynie, wycięcie danego fragmentu, brodawki. Może stwierdzić.
W krwi tego nie wykryją.
Jeśli jest wewnątrz, i szyjka, to może wyjść w cytologii.
Niemniej zastanawia mnie, co innego Ci się tam mogło pojawić.
Poszukaj na spokojnie może na necie po zdjęciach. Może sama coś znajdziesz, co to przypomina.
Assssia88 witaj -
Annkaa i bardzo dobrze się nastaeiłas na wyjazd męża. Korzystaj póki jest😉 Super, że mała się obróciła 😄 ojj tak zrobiło się już poważnie 🙈
Zakręcona kurczę czyli tak naprawdę dalej nic nie wiesz. Dobrze, że chociaż wymaz wzięli. Ale diagnostyka to jakaś porażka... Też trochę poszperałam na necie i może to jest tylko jakieś mocne podrażnienie? Teraz tam wszystko jest mega ukrwione i jak coś tam wyskoczyło i to zdrapałaś to może mogło siknąć krwią? Może nosiłaś ostatnio jakaś niewygodną, sztuczną bieliznę? Albo gdzieś się otarłaś czy coś? 🤷
-
Assssia88 wrote:Cześć dziewczyny,
Jakiś czas temu, natrafiłam na to forum i Wasz wątek, który regularnie od tamtego czasu podczytuję
Mam termin na 5 lutego, spodziewam się coreczki, czy mogę się do Was przyłączyć?
Witaj, rozgość się szybciutko, bo czas szybko leci😀😀Assssia88 lubi tę wiadomość
-
Bożenka wrote:Annkaa i bardzo dobrze się nastaeiłas na wyjazd męża. Korzystaj póki jest😉 Super, że mała się obróciła 😄 ojj tak zrobiło się już poważnie 🙈
Zakręcona kurczę czyli tak naprawdę dalej nic nie wiesz. Dobrze, że chociaż wymaz wzięli. Ale diagnostyka to jakaś porażka... Też trochę poszperałam na necie i może to jest tylko jakieś mocne podrażnienie? Teraz tam wszystko jest mega ukrwione i jak coś tam wyskoczyło i to zdrapałaś to może mogło siknąć krwią? Może nosiłaś ostatnio jakaś niewygodną, sztuczną bieliznę? Albo gdzieś się otarłaś czy coś? 🤷 -
annkaa wrote:Zakręcona uwierz, jak masz czysto w pochwie, i szyjkę, to nic Ci nie wyjdzie, żadne HPV
Nawet specjalne testy na te najbardziej onkogenne typy wirusa też jak nie ma w środku, to nic nie wykażą.
Badanie histopatologiczne jedynie, wycięcie danego fragmentu, brodawki. Może stwierdzić.
W krwi tego nie wykryją.
Jeśli jest wewnątrz, i szyjka, to może wyjść w cytologii.
Niemniej zastanawia mnie, co innego Ci się tam mogło pojawić.
Poszukaj na spokojnie może na necie po zdjęciach. Może sama coś znajdziesz, co to przypomina.
Assssia88 witaj -
HPV to masz takie brodawki, a la pieprzyki, tylko w kolorze skóry, różnych kształtów.
I same nie powinny Ci pękać i krwawić, to normalna tkanka skórna.
A Tobie może jakieś krostki się porobiły, może jakieś zapalenie skórne, czy coś.Camilla33 lubi tę wiadomość
-
Bożenka wrote:Kurde w sumie byłoby dobrze gdyby te krostki okazały się podrażnieniem. Oby się samo zagoiło, smaruj i nawilzaj może pomoże
Jejku jutro po chwilowej przerwie wracam do pracy , az mi sie chce ! Tesknilam za robota , tylko ta pobudka o 4.30 hahaha nie zbyt milo ;p