WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LUTOWE serduszka 2020
Odpowiedz

LUTOWE serduszka 2020

Oceń ten wątek:
  • marlenaO Autorytet
    Postów: 322 291

    Wysłany: 2 lutego 2020, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusi gratulacje, witamy pierwsze lutowe serduszko 🤩😃

    iv09l6d8avrm8gc1.png
  • zuzi_c Autorytet
    Postów: 1642 955

    Wysłany: 2 lutego 2020, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to mamy pierwsze lutowe maleństwo!

    Ja miałam ciężką noc. Budzilam się ciągle, lekkie skurcze, generalnie już wszystko mnie bolało😂

    Zaraz odpalam sobie ciepłą kąpiel żeby się trochę odprężyć. Dzisiaj robię faworki bo w końcu termin CC mamy na tłusty czwartek więc muszę nadrobić 😅😍

    marlenaO lubi tę wiadomość

    m3sx43r8mntd6n8a.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 2 lutego 2020, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justi
    Gratulacje !! Cóż za szalona noc !!! ;) odpoczywajcie z Dzidzia ;)
    Napis z coś więcej potem ;)



    Gusiaa
    Ah No to pewnie Cię wypuszcza jak spadło ciśnienie i do terminu jeszcze :/
    Dawaj znać Kochana ;)



    Vicky
    Powodzenia dziś !!! Czekamy na informacje ;)

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 2 lutego 2020, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi wczoraj wszystkie skurcze przeszły hehe
    Tak jak mówiłam ;)
    No coś - ta piękna data jie jest dla nas pisana ;)

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Camilla33 Autorytet
    Postów: 1252 1053

    Wysłany: 2 lutego 2020, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emdar wrote:
    Camilla, a Ty jak tam się czujesz? Rozkręca się coś?
    I podobnie jak Ty uważam, że teraz jest jakaś wręcz "moda" na to, że co drugie dziecko to hnb. Podobnie jak te około 15 lat temu co drugie dziecko"miało" ADHD. Jestem po pedagogice wczesnoszkolnej(nie pracuję niestety w zawodzie),i na studiach nas bardzo uczulali żeby tak szybko i łatwo nie klasyfikować dzieci do danego zaburzenia rozwojowego.Naprawdę bardzo duża grupa zachowań noworodka,niemowlaka czy potem kilkulatka jest jak najbardziej rozwojowa, a to że dziecko jest wymagające może po prostu wynikac z jego temperamentu i rozwijającego się nadal układu nerwowego, a nie z jakiegoś jego zaburzenia.Podobna sytuacja jest z niemalze powszechną od paru lat integracją sensoryczną.Żeby była jasność, nie mówię że trzeba rzeczy które nas niepokoją w dziecku zbagatelizować czy wręcz olać, ale żeby z dystansem podchodzić do wszystkich diagnoz stawianych przez osoby, które swoją wiedzę czerpią z zasłyszanych historii(koleżanka mówi"córka znajomej tak samo piszczała i to to takie hnb jak Twoje");jak coś nas niepokoi to zachować spokój,poszukać dobrego pedagoga/neurologa/logopedy,i to z nim skonsultować nasze obawy.
    Idealnie napisane 😊 U mnie lekko ucichlo, ale co chwilkę odchodzi kawałek tego chyba czopu podbarwionego a skurcze albo brak albo właśnie bardzo silne. Synek musiał dziś zejść niżej bo non stop chodzę siku.

    fb4dee457a.png

    6ad595d6f7.png
  • Camilla33 Autorytet
    Postów: 1252 1053

    Wysłany: 2 lutego 2020, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    . Raga . wrote:
    Dziewczyny, które rodziły naturalnie - rodziłyście z mężami? 😊☺
    Bo nic ich nie chwalicie, że byli dla Was dużym wsparciem 😉😉😊
    Mój mąż przy porodzie Piotrusia to sprawował się jak wprawiona położna 😊 Teraz mam nadzieję, że synek namysli się wyjść w ciagu tego tygodnia w godzinach 9-18 jak jego straszy brat będzie w klubiku 😊

    . Raga ., zuzi_c lubią tę wiadomość

    fb4dee457a.png

    6ad595d6f7.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 2 lutego 2020, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylgor
    O kurczę :/ nie chcą pozwolić na sn ?
    A wdawało mi się ze miałaś to ustalone z lekarzem nie? Czy coś mieszam ?



    Marlena
    Jak u Was sytuacja ?
    Jakos postęp ?



    Scintilla
    No wlansie miałam się pytać jak tam weekend Hugh? ;)
    Ja wczoraj padłam wiec mojego nie wykorzystam heeh
    Może dziś się uda ;)

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 2 lutego 2020, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Raga
    U nas maz był przy porodzie oczywiście
    Bardzo pomagał !


    Ni wykrywam ze tez chciałabym żeby Tosiu wyszedł w ciągu dnia jak córka będzie w przedszkolu...
    No ale chcieć to ja sobie mogę ;)

    . Raga . lubi tę wiadomość

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Scintilla Autorytet
    Postów: 1073 2207

    Wysłany: 2 lutego 2020, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah wrote:
    Scintilla
    No wlansie miałam się pytać jak tam weekend Hugh? ;)
    Ja wczoraj padłam wiec mojego nie wykorzystam heeh
    Może dziś się uda ;)

    Powiem Wam, że po kilku miesiącach abstynencji seks na tym etapie był.. Nietypowy 🤨 poziom mojej kobiecości z brzuchem wielkości małego Fiata i kondycją 80latki jakoś też nie pomógł 🤭

    Ale działaj kochana działaj - z oczami już lepiej 😉?

    A co do męża na porodówce - zgadzam się, że jego rola często jest pomijana.
    A nie wyobrażam sobie w samotności chodzić pod prysznic czy mieć skurcze parte bez trzymania jego dłoni. Pozatym mój mąż w stresie tak jak ja reaguje dziwnym poczuciem humoru więc duża część porodu z Emilką (szczegolnie po podaniu znieczulenia) uplyneła nam na śmiechu 😉

    . Raga ., Dariah, ZakręconaOna, zuzi_c lubią tę wiadomość

    mhsvi09kzjtuku9r.png
    18.02.2020 Narodziny Bartusia 👨‍👩‍👧‍👦
    10.06.2015 Narodziny Emilki 💝
    05.05.2014 [*] pamiętamy...
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3879 7742

    Wysłany: 2 lutego 2020, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rety dziewczyny co tu się u nas dzieje :)

    Witamy nowego A zarazem pierwszego lutowego maluszka :) super akcja, fajnie, że ruszyło i poszło sprawnie !

    Ja się w nocy trochę przestraszyłam. Grałam sobie w bingo na telefonie, nie mogłam zasnąć. Mała strasznie zaczęła się wiercić i dostała paskudnej czkawki, już chciałam jechać na ip, bo mowie co jest grane. Ale poszłam do kuchni, zjadłam sernik (1.30 :D), poglaskalam brzucha i wszystko już było ok.

    A dzisiaj koło 5 rano miałam dwa razy takie silne bóle miesiączkowe i miałam wrażenie jakby mała się wepchnęła główka w kanał rodny czy coś, nie mam pojęcia. W każdym razie teraz już cisza 🤔

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞

    Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
    Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
    Nie czekam na cud – ja nim jestem.
    Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam.
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 2 lutego 2020, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scintilla
    Ja tez altualnie czuje się jak z kamera wśród zwierząt.. dokładnie wśród wielorybów ;)
    Rozmiary i kondycja fizyczna nie pomagają ;)

    Z oczami lepiej ! Dziękuje ;)
    Antybiotyk działa ! ;)

    Darrika, zuzi_c lubią tę wiadomość

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 2 lutego 2020, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak ja te sobie nie wyobrażam porodu bez męża
    W życiu bym nie wykaraskala się z wanny bez jego pomocy
    Juz nie wspomnę o takich rzeczach jak podawanie wody itd itd

    . Raga . lubi tę wiadomość

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • sylgor Przyjaciółka
    Postów: 77 116

    Wysłany: 2 lutego 2020, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak mój lekarz pozwolił na SN i nawet lekarka na zastępstwie a wczoraj mińskie nie spodobała blizna ZD za cienka ze to i tamto i w poniedziałki robią kwalifikacje wiec zobaczymy... na razie czekam ciagle na lekarza. Skurcze mniejsze

    n59y9vvj88a32cgr.png

    klz96iyeomh19sdf.png
  • marlenaO Autorytet
    Postów: 322 291

    Wysłany: 2 lutego 2020, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzi,
    Tłusty czwartek zoobowiązuje, musisz być gotowa 😁 Aż mi się zachciało takiego pysznego pulchnego paczusia z piekarnika z różana marmolada. Szkoda ze mamcia daleko bo jakby to usłyszała to już bym je miała za 2 godziny, a tak nie będę stresować kobiety bo gotowa przysłać kurierem 😂

    Dariah,
    My lezymy i tylko tyle. Dzisiaj mi powiedzieli ze crp rosło nawet już po antybiotyku wiec chyba dobrze ze przyjechałam bo niewiadomo jak by to się rozwinęło bez leczenia farmakologicznego. Dzisiaj mam wartości jak w dniu przyjęcia, wiec zbijają. Dziwne ze tak mnie wzięło bo ja nigdy nie chorowałam, objawy tylko jeden dzień i to nie takie straszne, po prostu zatkane zatoki z czym mecze się cały rok. Jak do jutra mi jeszcze spadnie to być może zrobią mi test oxy. Tutaj nie ma się swojego lekarza prowadzącego, tylko przychodzi zmiana i lekarz podejmuje decyzje na bieżąco.
    Generalnie samoistnych objawów brak, troche pobolewa mnie brzuch jak 2 dni przed miesiączka ale to powiedzieli ze się nie liczy he he

    zuzi_c lubi tę wiadomość

    iv09l6d8avrm8gc1.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 2 lutego 2020, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena
    Ah to dobrze ze jednak pojechałaś skoro crp tak rosło :/
    Widzę ze u Ciwbie termin za 4 dni? To może chcą czekać do terminu?


    Sylgor
    No to trzymam kciuki żeby zakwalifikowali Cię na sn - bo pamietam ze bardzo chciałaś ;)

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3879 7742

    Wysłany: 2 lutego 2020, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena No widzisz co ciąża potrafi z naszym organizmem zrobić ;) ja na samym początku miałam takie zapalenie pęcherza, jakiego w życiu nie doświadczyłam i do tego tą krew w moczu.

    Pewnie już bez maluszka nie wyjdziesz, przesyłam dużo wsparcia i przytulaski :) Zobaczysz jak szybko przeleci ten czas!

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞

    Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
    Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
    Nie czekam na cud – ja nim jestem.
    Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam.
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3879 7742

    Wysłany: 2 lutego 2020, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeśli chodzi o poród z mężem, to mój oczywiście chce być, mam nadzieję, że akurat tak się wszystko zgra, że albo się urwie z pracy albo akurat będzie w domu.

    W ogóle to mam wrażenie, że się chłopak bardziej stresuje ode mnie tym wszystkim. Wczoraj mówił, że chyba pojedziemy tramwajem do szpitala, bo on nie wie czy da radę prowadzić :D

    Z drugiej strony oboje jesteśmy śmieszkami więc mam nadzieję, że będą siły ma żarty i wygłupy i ten poród jakoś w tych bólach w śmiechu przez łzy przetrwamy :D

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞

    Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
    Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
    Nie czekam na cud – ja nim jestem.
    Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam.
  • marlenaO Autorytet
    Postów: 322 291

    Wysłany: 2 lutego 2020, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika,
    Tak mówią ze wyjde z dzieckiem na rękach 😀 ciasno tu z miejscami, leżę na sali porodowej to myśle ze tez nie będą czekali tych 10 dni tylko wcześniej będą cisnąć.

    Jeśli chodzi o mężów to ja sobie nie wyobrażam porodu bez mojego, ale troche tez obawiam się o niego. On strasznie to wszytko przeżywa, nawet teraz nie śpi nocami bo martwi się o nas, juz wolał jak byłam w domu i go budzialam. On się boi ze mnie będzie bolec a ja się boje ze On mnie zaglaszcze bo będzie chciał mi ulżyć i dogodzić. Mam nadzieje ze da radę i mi nie ucieknie jak zacznę krzyczeć.

    Darrika lubi tę wiadomość

    iv09l6d8avrm8gc1.png
  • Ewciaa83 Autorytet
    Postów: 450 746

    Wysłany: 2 lutego 2020, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusi gratulacje ❤

    Co to chlopow😂 moj byl ze mna przy pierwszym porodzie cale 12h I pomagal bardzo obserwowal skurcze na monitorze, trzymal za reke, I mowil kiedy skurcze nabieraly sily lepiej niz polozna 😉

    Ale prawda jest taka ze jak wracalismy samochodem do domu to jechal skrajnym pasem I powolutku( normalnie jezdzi jak debil czasami)

    . Raga ., Camilla33 lubią tę wiadomość


    d7f2b9e95e.png
    yaw6drw.png
  • . Raga . Autorytet
    Postów: 660 608

    Wysłany: 2 lutego 2020, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój też był dla mnie ogromnym wsparciem. 😊
    Tylko mój miał zakaz mówienia i dotykania mnie 😂😊 Po prostu jego obecność była dla mnie ogromnie ważna.

    A jak skakałam na piłce to mógł mnie masować - i to przynosiło mi ukojenie.

    Ewciaa83, Camilla33, Dariah, KasiaM lubią tę wiadomość

    24.04.2013 - córeczka GABRYSIA
    l22nqps6d3q4as05.png
‹‹ 573 574 575 576 577 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ