LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzis kochana na izbie było ze mną kilka dziewczyn które przyjechały z Lutyckiej na Raszei ale nie pytalam czy aby zostały wyslane czy same przyjechały..xaera wrote:Cześć dziewczyny, z racji ze będę lutową (mam nadzieje) mamą od paru dni poczytuje Wasz wątek. Pewnie bym się nie udzieliła gdyby nie fakt ze zamierzam rodzic w szpitalu na Lutyckiej w Poznaniu (termin 17.02, chociaż chodzę od tygodnia z 3 cm rozwarciem i nic się nie dzieje). Czy Gusiaa masz jakieś informacje odnośnie porodów na Lutyckiej? Czy tam tez odsyłają do innych szpitali? Długo zastanawiam się między Raszei a Lutycka a kiedy już się zdecydowałam na Lutycka to widzę ze tu jakieś akcje żywieniowe..
-
Pewnie ze względu na porody nie zrobia mi dzis cc . No coz czekam dalej na rozwój sytuacji ..Dariah wrote:GUsiaaa
ehh czyli pewnie cc dopiero po weekendzie
kurcze bez sensu ze kazali CI sie polozyc na wekeend..
to juz lepeiej bylo przyjsc w pn rano..a nie siedziec weekend w szpitalu..
no ale coz...nie my decydujemy..
wychodzi na to ze dzis nie jest to najleszy dzien na porod...zwlaszcza jak cleuje sie w Raszei..bo mozna zostac odeslanym z braku miejsc..
Darrika
tak jeszcze jest sw ROdzina ze spoko opiniami
z opiowiadan kolezanek, ktore tam rodzily mowily ze opieka bardzo dobra
mi akurat ich system odwiedzin nie pasuje - a one wlasnie dlatego wybieraly sw Rodzine
wiec kto co lubi 
Emdar
super wiadomosci !
czyli w pn wychodzisz
no chyba ze cos sie rozkreci
-
Właśnie tak samo nam mówili, my jak trafiliśmy do szpitala tylko dlatego ze ja sie uparlam, osluchowo super, ale ja byłam pewna że coś jest nie tak i miałam rację. Zrobili rtg a tam ostre zapalenie płuc. Po dwóch dobach przyszedł kryzys. Ja z synem byłam dwa dni w szpitalu, mąż kolejne 5. A ja w domu też jak sie okazalo z zapaleniem płuc. Koszmar. Wy bardzo szybko trafiliście do szpitala, więc myślę że będzie dobrze. Nie, nosi pieluche, nocnik dostał, uczy się mówić, że chce si, ale nie przyspieszamy, Panie w żłobku zwracają uwagę, pytaj czy chce, czasem się uda. Tyle że Piotrek tak samo jak ja i młodszy brat mamy powiększone miedniczki nerkowe, ja cierpię na odpływ pecherzowo moczowodowy. Synek jest pod opieką nefrologa, trzymamy się zaleceń, odpieluchowania mamy nie przyspieszać do dwóch lat. Nic chce żeby moi chłopcy borykali się z tym problemem całe życie tak jak ja 😥Justi2019 wrote:Dziewczyny dziękuję za wsparcie, przed 10 był lekarz , osłuchowo jest ok , saturacja też ok , mówi że ten wirus słynie z tego że po paru dniach moze się pogorszyć i będzie potrzebny tlen póki co jest ok , oby tak do końca . Zlecił dodatkowo inhalacje , raz już miała robione ale kaszel meczy ją nadal i taki brzydki jest.
Camilla Twój Piotruś najmniejszy braciszek będzie u mnie Ada ma rok i 9 miesięcy ale też dla mnie jest taka malenka. Odpieluchowałas już Piotrusia?
Darrika ja miałam to samo na końcówce każdy mówił że brzuszek mały, moim zdaniem faktycznie masz nie za duży brzuszek ale to lepiej szybciej kilogramy zlecą
Wogole jak patrzę na wasze brzuszki to tęskni mi się za moim hehe piękne brzuszki macie a mj26 no naprawdę jakbyś piłkę połknęła hihi -
A powiedz mi ja leżałam w weekend Ty w tyg chyba nie .. obchody sa tez popołudniu czy tylko z rana ..Dariah wrote:GUsiaaa
tak, nic innego teraz nie pozostalo
a w zwiazku z tym ze u mnie nic sie dzis nie kroi
to moze sie w pn spotkamy lub w weekend? eheh -
Camilla rozumiem , nie ma co przyspieszać , przyjdzie odpowiedni czas to i Piotruś sam nie będzie chciał chodzić w pampersie . U nas od października na dzień zrezygnowałam z pampersów a od listopada w nocy i od listopada można powiedzieć odpieluchowana Ada , czasem jak zajmie się zabawą to popusci ale i tak jestem z niej dumna , ładnie woła , pokazuje lub przynosi nocnik żeby ją posadzić. Bałam się że jak się dzidzia pojawi to zacznie się moczyć bo tak mnie każdy straszył że nowa sytuacja itp. ale póki co nie zdarzyło się jej
Camilla33 lubi tę wiadomość
-
Tak ja byłam w tygodniugusiaa wrote:A powiedz mi ja leżałam w weekend Ty w tyg chyba nie .. obchody sa tez popołudniu czy tylko z rana ..
Obchody są z rana, koło 8? Przed śniadaniem
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
Ja po wizycie
rozwarcie na 3-3,5 cm
glowka tak nisko ze babeczka ja dotykała
powiedziala tak: generalnie porod moglby juz trwac tylko skurczy nie ma
hehehe
super!
to gdzie te skurcze!!!??
wiec czekamy...
o !
mj26, Camilla33, Darrika, ZakręconaOna, Ewciaa83, emdar, Scintilla lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
Czekamy wszyscy jak zbawienia 😋 naszemu zostało 20 godzin z tych 48 które powiedziałam, że ma 😋
Mąż przywiózł z klubiku Piotrusia nieprzytomnego, spał dziś tam pół godziny, dostaliśmy walentynke 😊 Muszę zamówić jakieś ładne pudełko na takie skarby 😊
A mąż zrobił taką niespodziankę 😊


Darrika, mj26, Ewciaa83, sylgor lubią tę wiadomość
-
Ooo jej jak miło:)Camilla33 wrote:
❤❤
Moj maz wlasnie pojechał bo musi corke odebrać. Dziewczyna obok ma coraz mocniejsze skurcze ,az mi jej zal biedna;/
Ciekawe czy pojawi się jakas walentynki dzis -
Skurcze sie zaczna i młody szybko wyjdzie:)Dariah wrote:Ja po wizycie
rozwarcie na 3-3,5 cm
glowka tak nisko ze babeczka ja dotykała
powiedziala tak: generalnie porod moglby juz trwac tylko skurczy nie ma
hehehe
super!
to gdzie te skurcze!!!??
wiec czekamy...
o !
-
Camilla
Jaki romantyk !!
suuuuper 
Domyślam się ze było pyszne !!
Gusiaa
Jak tam dzień mija w Raszei ?
Justi
Noo kolacja wyborna !!!
Hehe No liczę na to ze akcja będzie szybka ale to się okaże
Jie robię sobie nadziei
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
Czesc, dawno się nie odzywałam. Na ostatniej wizycie w czw. wszystko pozamykane, a teraz straszaki co 4-5 min. Mnie chyba grypa rozłożyła, córka płacze że ja znów ucho boli. ... Jestem mega zmęczona i zwyczajnie nie mam ochoty dziś rodzic, ale podejrzewam że w weekend będzie po...

-
Dariah no ale zobacz jest pozytyw, masz chociaż tam jakieś rozwarcie :p
Camilla super walentynkowa niespodzianka, my sobie na walentynki kupiliśmy frytownicę i zaraz będziemy jeść chrupiące fryty własnej roboty!
Justi no heloł, nie narzekaj, masz tam przecież pyszny dżemik :p
Mama po przejściach- obyś się chociaż do porodu zaczęła lepiej czuć i żeby wszystko szybko poszło!34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Dariah na oddziale ok ,była nie dawno u mnie babeczka spisac wszystkie dane Gabi i zgody na badania szczepienia itp . Także czekam . Kolezanka z sali coraz wieksze skurcze ..
Dariah, Darrika, mj26, Fruzia85 lubią tę wiadomość
-
To chociaż dają posiłki dla rodzica, u nas można pomarzyć, wszystko musisz miec swojeJusti2019 wrote:Camilla zazdroszczę niespodzianki

Moja kolacja dziś tak wyglądała : url=https://naforum.zapodaj.net/f080a4e0b73b.jpg.html]
[/url
Prawda że walentynkowo w chu...












