WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LUTOWE serduszka 2020
Odpowiedz

LUTOWE serduszka 2020

Oceń ten wątek:
  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 16 lutego 2020, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wlasnie nie wiem o co jej chodziło po co mam nie spać i ja wybudzac ona ma swój tryb ;/ mowie ci dziwnie ..

    Mj dokładnie na skurcze to poczekam w domu ,wyjde na spacer porobie cos w tu co po korytarzu ,pilka i sala ;/

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
  • Justi2019 Autorytet
    Postów: 631 516

    Wysłany: 16 lutego 2020, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dwa tygodnie dziś i robi cały czas żółte kupki , także nie pomogę ale jeśli się wypróżnia tak jak dotychczas to wydaje mi się że nie ma się czym martwić . Eh zmęczona jestem tą sytuacją i jeszcze mąż zero wsparcia :( dla niego to chyba ja do spa pojechałam a nie do szpitala

    preg.png
  • Justi2019 Autorytet
    Postów: 631 516

    Wysłany: 16 lutego 2020, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mąż wkoncu odebrał telefon eh Adusia telefon całowała i przytulała moja kochana tak tęsknię za nią :(

    preg.png
  • emdar Autorytet
    Postów: 3426 6208

    Wysłany: 16 lutego 2020, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Guusia,w temacie nocy z "atrakcjami", to ja wczoraj miałam taką dziewczynę na sali co zachowywala się jak w amerykańskim filmie🤣Dziewczyny,ona nie krzyczała, ona się wręcz darła wniebogłosy, i uwaga:wcale nie miała mega skurczy(na KTG jej podejrzalam i miała maks 70)i nie miała bóli z krzyża, po prostu miała tak mega niski próg bólu. Przy tym miała zero rozwarcia, więc dlatego leżała ze mną na patologii, a nie na sali porodowej już. Ale chodzila też po korytarzu, i chyba straszyła inne pacjentki, to się w końcu zlitowali i ją przeniesli na porodówkę, ale same położne mówiły że baaardzo baaardzo rzadko zdarza im się taka pacjentka(z tak niskim progiem bólu, i że zastanawiaja się jak ona biedna urodzi).

    Justi, no jaja istne z tym sprzętem u Ciebie w szpitalu. Trzymam cały czas kciuki żebyscie szybko wyszly ✊

    Darrika, masz rację, u nas na wątku to cały przegląd atrakcji mamy😉

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • emdar Autorytet
    Postów: 3426 6208

    Wysłany: 16 lutego 2020, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Guusia, ale myślisz że Cię wypiszą? Jakie są u Ciebie procedury?

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • emdar Autorytet
    Postów: 3426 6208

    Wysłany: 16 lutego 2020, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I też oczywiście uważam, że na prawdziwy poród to lepiej w domu czekać. W szpitalu to się dodatkowo nakręcić idzie historiami wkoło. No chyba że naprawdę są wskazania żeby leżeć, to inna sprawa zupełnie.

    . Raga ., mj26, ZakręconaOna lubią tę wiadomość

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 16 lutego 2020, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emdar
    O Matko
    Biedna dziewczyna :/


    Darrika
    No u nas na wątku to po tragikomedia
    Nie wiadomo czy się śmiać z tego czy płakać....



    Scintilla
    Domyślam się ze milczenie oznacza fakt ze Dzidzia już z Tobą ??!!! ;)



    Camilla
    Co u Was?
    H nas dziś ciszaaaaa nad ciszaaamiii!!!
    Hehehhe

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3966 8059

    Wysłany: 16 lutego 2020, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emdar wrote:
    I też oczywiście uważam, że na prawdziwy poród to lepiej w domu czekać. W szpitalu to się dodatkowo nakręcić idzie historiami wkoło. No chyba że naprawdę są wskazania żeby leżeć, to inna sprawa zupełnie.

    Ja właśnie dlatego się zastanawiam czy jak przyjdzie jechać te 10 dni po tp na wywołanie to czy jedna nie uderzę do środy wielkopolskiej... Bo jak trafię na ruch na Raszei, na dużo porodów, to mnie zostawia na sam koniec, a jakoś tak się trochę boję leżeć w szpitalu i czekać, zwłaszcza pi tym co Wy tu przechodzicie...

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞

    Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza.
  • emdar Autorytet
    Postów: 3426 6208

    Wysłany: 16 lutego 2020, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika, mój też się wczoraj słabo ruszał, i też lekka panika. Skoro jestem w szpitalu, to podpytałam lekarza, i mówi że pod koniec 40tc to już normalne, że dzieci czasem przed samym porodem się wyciszają, ale żeby jednak kontrolować ruchy po głownych posiłkach(czyli 3 razy dziennie liczymy w ciągu godziny do 10 ruchów,jak będzie mniej to kolejną godzinę, ale jak w ciągu dwóch godzin nie "uzbiera" się 10 to jechać na IP). To mi tez powiedziała położna że maluchy na tym etapie mogą już spać nawet 60 - 75 min, więc żeby się nie schizować od razu.

    Darrika lubi tę wiadomość

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • mj26 Autorytet
    Postów: 285 254

    Wysłany: 16 lutego 2020, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    Ja właśnie dlatego się zastanawiam czy jak przyjdzie jechać te 10 dni po tp na wywołanie to czy jedna nie uderzę do środy wielkopolskiej... Bo jak trafię na ruch na Raszei, na dużo porodów, to mnie zostawia na sam koniec, a jakoś tak się trochę boję leżeć w szpitalu i czekać, zwłaszcza pi tym co Wy tu przechodzicie...
    Darrika to chodź ze mną do Sremu 😉 położą nas w dwuosobowym i razem będziemy. Tam wszystko nowiutkie i spokój. Tez się boje ze mnie położą na Raszei na patologi i będę czekać niewiadomo ile na swoją kolej...

    28 lat, pierwsze dziecko ❤️
    Chłopiec 🧸 atdc2n0an2zfp7d7.png
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3966 8059

    Wysłany: 16 lutego 2020, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mj26 wrote:
    Darrika to chodź ze mną do Sremu 😉 położą nas w dwuosobowym i razem będziemy. Tam wszystko nowiutkie i spokój. Tez się boje ze mnie położą na Raszei na patologi i będę czekać niewiadomo ile na swoją kolej...

    W sumie jak wczoraj sprawdzałam trasę to i do Śremu i do środy mam 35 minut drogi wg googla :D Muszę sobie tylko jeszcze na necie zobaczyć ten szpital i co tam jest i nich wymagane żeby mieć że sobą.

    A w Śremie też są porody rodzinne? Czy mąż musi czekać grzecznie ?

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞

    Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza.
  • mj26 Autorytet
    Postów: 285 254

    Wysłany: 16 lutego 2020, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    W sumie jak wczoraj sprawdzałam trasę to i do Śremu i do środy mam 35 minut drogi wg googla :D Muszę sobie tylko jeszcze na necie zobaczyć ten szpital i co tam jest i nich wymagane żeby mieć że sobą.

    A w Śremie też są porody rodzinne? Czy mąż musi czekać grzecznie ?
    Obejrzyj sobie zdjęcia w necie. Są porody rodzinne, pokoje dwuosobowe, a nie 3-4. Nawet po porodzie możesz wykupić pokój rodzinny, jak chcesz żeby mąż był cały czas z tobą. Ja tez mam tu i tu pół godzinki drogi. Ja jak na wywołanie to wole żeby były dobre warunki i pokoje dwójki, niż bym miała w czwórkę leżeć i każda ze skurczami 😅

    28 lat, pierwsze dziecko ❤️
    Chłopiec 🧸 atdc2n0an2zfp7d7.png
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3966 8059

    Wysłany: 16 lutego 2020, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mj26 wrote:
    Obejrzyj sobie zdjęcia w necie. Są porody rodzinne, pokoje dwuosobowe, a nie 3-4. Nawet po porodzie możesz wykupić pokój rodzinny, jak chcesz żeby mąż był cały czas z tobą. Ja tez mam tu i tu pół godzinki drogi. Ja jak na wywołanie to wole żeby były dobre warunki i pokoje dwójki, niż bym miała w czwórkę leżeć i każda ze skurczami 😅

    No właśnie skończyłam czytać co i jak i faktycznie na wywołanie Śrem będzie lepszy :D Fajnie by było wykupić właśnie taki pokój rodzinny. No i widzę, że na Wielkopolskę zajęli 4 miejsce z porodówką wśród szpitali, więc to dobry wynik

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞

    Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza.
  • Veira Przyjaciółka
    Postów: 83 210

    Wysłany: 16 lutego 2020, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Raga tak karmię tylko piersią. Tylko wszędzie gdzie czytam to niby zielone kupy mogą oznaczać alergie. Pamiętam że córki robiły już żółte. Nie chcę na razie eliminować niczego z diety ale też nie chce mu zaszkodzić :(

  • Darrika Autorytet
    Postów: 3966 8059

    Wysłany: 16 lutego 2020, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko nie widzę informacji żadnej, czy podczas porodu przy 1 fazie można braC prysznic czy kąpiel, tylko widzę napisali, że można chodzić i słuchać radia :D

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞

    Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza.
  • Camilla33 Autorytet
    Postów: 1252 1053

    Wysłany: 16 lutego 2020, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezu oby nie zacząć dziś rodzic! Piotruś całą noc się budził z płaczem. Od rana dwa razy od razu zwrócił to co zjadł. Ma gorączkę. Teraz jakoś po lekach zasnął. Oczko jedno ropieje. Wychodzą trójki, nie wiem czy to za ich przyczyną to wszystko. Gardło ma czyste. Jak po drzemce nadal będzie gorączka wracać to jedziemy do lekarza. W razie porodu zostaje sama, synek dużo bardziej potrzebuje taty w takiej sytuacji.

    fb4dee457a.png

    6ad595d6f7.png
  • Mama_po_przejściach Autorytet
    Postów: 413 180

    Wysłany: 16 lutego 2020, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od wczoraj jestem w domu i mega mnie to cieszy, choć strasznie długo musiałam czekać na wypis. Sami ma problemy z prawidłowym chwytem, wiec co chwile muszę poprawiać. On się mega denerwuje i strasznie płacze. Mega drze się tez przy zmianie pieluchy.

    Nie wierze w dietę matki karmiącej (lekko strawna, bez smażonego, wzdymających itp, bo to dieta dla osób z problemami żołądkowymi. Dieta matki karmiącej powinna być dobrze zbilansowana i pokrywać zapotrzebowanie odżywcze matki i dziecka. Oczywiście wśród zdrowych bobasów będą tez te z problemami (alergie itp), ale w większości przyczyna płaczu jest przebodźcowanie, niedorozwinięty układ trawienny itp. Teoria o częstych infekcjach mnie rozbawiła, bo wtedy była by gorączka itp


    Mam pytanie do mam chłopców. Są jakies triki na szybkie umycie jąder, bo szczególnie smółkę ciężko mi szybko umyć gdy dziecko płacze i jest zdenerwowane.

    8p3ovfxms5h3ke1x.png
  • mj26 Autorytet
    Postów: 285 254

    Wysłany: 16 lutego 2020, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    Tylko nie widzę informacji żadnej, czy podczas porodu przy 1 fazie można braC prysznic czy kąpiel, tylko widzę napisali, że można chodzić i słuchać radia :D
    Wszystkie sale porodowe i obserwacyjne mają bezpośredni dostęp do łazienki. Wszystkie łazienki prócz standardowych urządzeń sanitarnych – dla komfortu pacjentek – wyposażone zostały w prysznice z dyszami natryskowymi, zapewniającymi pacjentkom delikatny i relaksujący masaż. Ja czytałam jeszcze te wszystkie artykuły: http://www.tydzien.net.pl/asp/pl_start.asp?typ=13&menu=253&sub=1&dzialy=253&akcja=artykul&artykul=8714 , tutaj jeden z nich. 🙂

    Darrika lubi tę wiadomość

    28 lat, pierwsze dziecko ❤️
    Chłopiec 🧸 atdc2n0an2zfp7d7.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 16 lutego 2020, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camillla
    O kurczę :/
    No ładnie Piotrusia złapało :/
    Od zębów...możliwe chciiaz dla mnie to bardziej jakiś wirus..
    Oby mu przeszło i przede wszystkim oby Ciebie nie zaraził jelsi to wirus !!

    mj26 lubi tę wiadomość

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3966 8059

    Wysłany: 16 lutego 2020, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mj26 wrote:
    Wszystkie sale porodowe i obserwacyjne mają bezpośredni dostęp do łazienki. Wszystkie łazienki prócz standardowych urządzeń sanitarnych – dla komfortu pacjentek – wyposażone zostały w prysznice z dyszami natryskowymi, zapewniającymi pacjentkom delikatny i relaksujący masaż. Ja czytałam jeszcze te wszystkie artykuły: http://www.tydzien.net.pl/asp/pl_start.asp?typ=13&menu=253&sub=1&dzialy=253&akcja=artykul&artykul=8714 , tutaj jeden z nich. 🙂

    Dzięki Mj zaraz sobie poczytam, a potem chyba utne komara, bo coś mi oczy lecą.

    mj26 lubi tę wiadomość

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞

    Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza.
‹‹ 644 645 646 647 648 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ