Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny dzień zaczęliśmy od domofonu i pani pytajacej czy tu mieszka pani Natalia. Myślałam że to kontrol z zusu albo polozna. A sie okazało że wczoraj gdy wróciliśmy przrd 20 ciemno jak nie powiem gdzie i zimno -16 zgubilam portfel wypadł mi z torby jak nosilismy pakunki. I kobieta rano wyszła z psem znalazła i po 8 odniosła. Ogólnie musiała przegrzebac wszystko żeby oddać bo wszystki dokumenty mam na wloclawek a nie Olsztyn szczęście że miałam potwierdzenie nadania listu poleconego. I się zastanawiam czy zastrzec dowód ale w sumie sama nie wiem. Kasa ani nic nie zginęło a była prawie stówa. Więc chyba nowy rok zaczął się szczęśliwie.
Rozlizylismy ta komode kąpielowa Kir i mam dwie półki oraz kolyske i zonk bo brak miejsca na lozeczko. Jak schowamy choinkę to kolosyka pójdzie do dużego i może rozlozymy łóżeczko ale nie wiem. Jeszcze trochę trzeba to dopracować. Będąc u mamy w Tesco kupiłam trzy pieciopaki bodow za śmieszne pieniądze jedne za 16 drugie za 17 i trzecie za 27 ale wzięłam jedno na 6-9 a resztę już na 9-12 i na ten rozmiar już mam 15 szt na długi rękaw. Właśnie kończy się druga pralka ciuszków ta z wyprawka na odbiór że szpitala i mam nadzieję że to już ostatnie dwie partie do prasowania bo dziś odczuwam już stawianie się tej macicy boli jak nie wiem. Czas pakować torbę. Muszę ją wyprać. Na razie wszystko ułożone czeka.
Wózek chcemy zamówić a że to roan i jak tu Madziarka pisała że mają wolne do 7 to chyba poczekamy do przyszłego tyg i może dadzą nowe wzory do wyboru kolekcje 2016. -
Uff my dziś po chrzcinach bratanka. Jestem nażarta i zmęczona
mały to aniołek ani razu w kościele ani na imprezie nie zapłakał. W kościele to taki miał odlot, że pozazdrościć
nasz mały to pewnie dla zachowania równowagi rodzinnej spokojniutki nie będzie
-
szara myszka wrote:tulipanna tez bardzo ladny ten wozek
poczekam az mi odpiszą na pare pytan i go zamawiamynam zależy na tym żeby był jak najlekszy się da bo my w bloku na 3 piętrze ;/
a co do lozeczka to zamowilam biale z szuflada, proste klasyczne a przysłali pomieszany kolor sonoma (którego nie znosze) z białym i sosna oO normalnie były części z trzech roznych lozeczek!!!
odeslalam calkiem, mogli wymienić ale maz stwierdził ze w zasadzie liche to się zdaje i wypatrzyliśmy już inne, trochę droższe ale mysle ze będzie porządniejsze -
Lexi, pajacotki super! A co do body to ja jednak unikam tych z zakładkami (mam tyle co dostałam używane, sama nie kupiłam ani jednych) Nawet kiedyś oglądałam w Tesco i podeszła kobitka i mówi ze nie warto tego kupować bo się wyciąga jak diabli pod szyją i sterczy brzydko..ona dlatego są dużo tańsze niż te z napami jak tak obserwuję. Przy okazji zapytałam o jakość bawełny, tę z Tesco polecała a zdecydowanie odradzała rzeczy z Pepco... mówiła ze po praniu się wyciągają w każdą stronę, np. szew jest na brzuchu ;/ i prują na potęgę...ot informacyjnie...
-
domiii wrote:hej
widziałam, że jest dyskusja odnośnie położnych i cen...
ja rodzę w lutym w św. Zofii i właśnie dzisiaj widziałam się z położną, z którą podpisaliśmy umowę - potwierdzam koszt to 2000 pln i płaci się w dniu porodu w kasie szpitala, żadnych więcej kosztów nie matak to dla mnie wygląda...
tysiaa93 lubi tę wiadomość
-
tulipanna wrote:Lexi, pajacotki super! A co do body to ja jednak unikam tych z zakładkami (mam tyle co dostałam używane, sama nie kupiłam ani jednych) Nawet kiedyś oglądałam w Tesco i podeszła kobitka i mówi ze nie warto tego kupować bo się wyciąga jak diabli pod szyją i sterczy brzydko..ona dlatego są dużo tańsze niż te z napami jak tak obserwuję. Przy okazji zapytałam o jakość bawełny, tę z Tesco polecała a zdecydowanie odradzała rzeczy z Pepco... mówiła ze po praniu się wyciągają w każdą stronę, np. szew jest na brzuchu ;/ i prują na potęgę...ot informacyjnie...
tulipanna lubi tę wiadomość
-
My mamy wozeczek Roan Bass póki co jestem zadowolona okaże się jak przestanę maskotki wozić a wsadze tam niunka naszego cudownego. Napewno jest twardszy niż te z amortyzatorami po bokach i jest mniejszy gabarytowo od Adsmexa i Riko ale akurat nam o to chodziło. W środku gondola ma takie same rozmiary jak te co pisałam. No i nie mam mufek i pojemnika na butelkę ale to już gadżet.
Jest fajniutki i zgrabniutki i wogole boski heheheheWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 21:13
Nasz kochany Olus -
domiii wrote:nie sądzę, bo 3 moje koleżanki już z nią rodziły i nie dawały jej żadnej koperty. poza tym ona dostaje 3/4 tej kwoty.
daj Ty, zobaczymy czy Ci odda i powie:Pani Domi..naprawdę nie trzeba, dostałam 3/4 kwoty z 2000
Mam nadzieję, że za taką kase będzie pomocna
Bardzo chciałabym żebyś po porodzie napisała co takiego ta położna robiła za taką kasiorę czego nie robi normalna położna w czasie porodu
-
tulipanna wrote:no nie sądzisz, bo koleżanki nie dawały
daj Ty, zobaczymy czy Ci odda i powie:Pani Domi..naprawdę nie trzeba, dostałam 3/4 kwoty z 2000
Mam nadzieję, że za taką kase będzie pomocna
Bardzo chciałabym żebyś po porodzie napisała co takiego ta położna robiła za taką kasiorę czego nie robi normalna położna w czasie porodu
Z tymi dodatkami w kopercie to niestety wszędzie tak jest. Ja nigdy nie dawałam i nie mam zamiaru dawac bo bez przesady przecież wynagrodzenia dostają pozatym składki mam od wszystkiego opłacane i nie małe więc niech się wypchaja. U nas cegiełki" wynosi 600 złWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 21:23
Nasz kochany Olus -
Jeżeli chodzi o bodziaki z zakładkami mam ich dużo po synku kuzynki i mimo, że używane nie widać żeby się rozciągały to samo tyczy się ubranek z Pepco. Ale to pewnie kwestia konkretnego ubranka, jak wszędzie. Jedno będzie fajnej jakości, drugie niekoniecznie.
Ja tylko szumisia będę miała na początek. A jakieś grzechotki, gryzaczki itp. wezmę po bratanicy i nie zamierzam niczego kupować. -
tulipanna wrote:Dziewczyny...a tak czytam któryś raz...coś o zabawkach...kupowałyscie???I jakie???Ja nic....nawet jednej..
Ja mam duuuuuuuuuuuuuuuzo misiowa zabawek zadnych innych nie kupowałam, ale już synuś dostał dwa takie prezenciki - jedna grzechotke a druga taki gryzako cos tez grzechoczacego oba od 0 miesica zycia, wiec nic raczej nie kupujemy. Takie rzeczy to się chyba podostaje
O macie edukacyjnej będę myslec po porodzie ale to jak tez nikt nie przyniesie -
szara myszka wrote:Ja mam duuuuuuuuuuuuuuuzo misiow
a zabawek zadnych innych nie kupowałam, ale już synuś dostał dwa takie prezenciki - jedna grzechotke a druga taki gryzako cos tez grzechoczacego oba od 0 miesica zycia, wiec nic raczej nie kupujemy. Takie rzeczy to się chyba podostaje
O macie edukacyjnej będę myslec po porodzie ale to jak tez nikt nie przyniesie -
Tutaj polozna prywatna która przychodzi do domu od 36 tyg robi ktg w domu sprawdza brzuch szyjke itp. Jedzie do którego chcesz szpitala i jak ma dyżur a zaczyna rodzić to zamienia się.dodatkowo po pirodzie przychodzi na kapanie i pielęgnację pępka. I bierze 700 zł. Więc nie wiem co ona robi za 2000 i gdzie paluchy trzyma
ja głównie kupuje w Tesco te disneyowe body bo są bardzo dobre. A te kopertowe ciężko znaleźć gdziekolwiek. Mam około 8 sztuk ale to z h&m i jeszcze z Holandii bo mało popularne u nas są.
Madziarka ja chcę roan ale ten model Emma klasyczny i wysłałam zapytanie czy będzie nowa kolekcja w sumie wózek wyszedł w marcu 2015.
A co do zabawek to mam karuzele z projektorem i maskotkami i dodatkowo mate z fiszer price gdzie jest 5 zabawek takich przyczepianych a to grzechocze szelesci i jest w formie gryzaka to nie kupowałam nic. Myślę żeby jeszcze kupić taką grzechotke na rękę. Ale co z zabawek takiemu malcowi i tak pewnie sporo dostaniesz od koleżanek itp. -
Mam body z lidla nic im się nie dzieje a piorę non stop. Zdecydowanie jedne z lepszych jakie mam. Z mathercare też są fajne ale ta cena.. Ze smyka miałam jakiś 5 pak i się porozciągały przy szyi. Zależy chyba na co się trafi.
Biedronkowych nie miałam, z pepco też nie, ani z tesco.
Z Tchibo też są super ale raczej na szczupłe dziecko bo są dość wąskie.
Teraz stawiam na lidla
Ja za położna przy 1 porodzie nie płaciłam a była super miła. Teraz też nie planuje płacić. Jak ma boleć to i nawet jak zapłacę to ten ból nie ucieknie (Rodziłam bez znieczulenia, pod koniec oksytocyna więc na prawdę bolało ale dało się). Prawda jest taka,że jak się rodząca nie drze na położną i nie ma do niej pretensji za to,że ją boli czy się coś nie posuwa do przodu to one są miłe. I to nie tylko moja obserwacja.
Co do zabawek to najwcześniej to się przydadzą gryzaki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 22:29
-
Lexi ja śpię 3 godziny budzę się przerwa na kolejne dwie znów zasne i znów przerwa. Wolałabym mieć przespana całą noc. Dziś mi się śniło że mały tak się wypychal że cała stopkę było widać przez brzuch i nie mogłam utrafic aby to uwiecznić na zdjęciu.