Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję za odpowiedzi dotyczące ubranek na wyjście
Teraz to nie wiem, czy małemu nie będzie za zimno w bodziaku i pajacu, bo jeszcze półśpiochy nakładacie... Mam nadzieję, że będzie miał ciepłotę po tatusiu, a nie po mamusi, której wiecznie zimno
-
nick nieaktualny
-
Mi lekarka zabroniła robić masaż krocza, powiedziała ze jak będę sobie tak rozciągać to mi w przyszłości macica wypadnie a to tez nie gwarantuje ze bedą musieli mnie naciąć. Dodała ze nasze ciała sa na ten poród przygotowane i tam powinno sie samo rozciągnąć. Nie wiem czy ja posłuchać bo jak sie poczyta na necie to mnóstwo osób to zachwala.
Co do ubranek to bedzie zależało czy bedzie -15 czy +10, ta zima jest dziwna wiec nie wiadomo jak bedzie jak będziemy rodzic. Mnie zastanawia czy mogę posmarować buzie dziecka kremem bambino, pisze na nim od pierwszych dni życia, ale jest z cynkiem, a cos mi sie kojarzy ze położna mówiła żeby przez pierwszy miesiąc nie używać kosmetyków z cynkiem, muszę ja jeszcze dopytać.
-
Dobry! Nawet dzisiaj w nocy spałam
Tuli a Ty masz termin cc zaplanowany czy jedziesz dopiero jak akcja się zacznie?
No właśnie ja przed tym masażem chciałabym poznać opinię lekarza jednak dlatego jeszcze ten tydzień się wstrzymam. A w ogóle to na przyszłej wizycie chyba od niej nie wyjdę bo mam tyle pytań. Muszę to sobie wszystko pozapisywać. -
marissith wrote:ale nie bardzo wiem, jak te okłady mają pomóc...
Znalazłam taki opis :
Okłady z kawy ochronią przed nacięciem krocza. W ostatnich 2 tygodniach przed porodem możesz też robić na krocze okłady z kawy lub naparu z lawendy. Zdaniem położnych, obie te rośliny mają właściwości, które poprawiają rozciągliwość tkanek. Jak to robić? Zalej mieloną kawę wrzątkiem lub przygotuj napar z kwiatów lawendy, a gdy płyn przestygnie, zanurz w nim podpaskę (niezawierającą absorbującego żelu) lub bawełnianą ściereczkę, lekko wyciśnij i włóż do bielizny na 20–30 minut. Okład powinien mieć temperaturę ciała.
Czy faktycznie pomagają nie mam pojęcia .
Ja dzisiaj od 2 do 4 nie spałam młoda najpierw miała czkawkę potem tak się rozpychała ,że szansy na zaśnięcie nie było.
I nie wiem jak to możliwe ale dzisiaj jestem pełna energii , łazienkę na tip top oagarnęlam pranie zrobiłam i za namową męża łóżeczko już skręciliśmyTeraz odpoczywam bo brzusio twardnieje chyba za dużo jak na jeden dzień.
Wczoraj wyniki morfologii sprawdziłam i kurcze dalej kiepskieMyślałam, że po tygodniu brania tylu witamin będzie lepiej .Ale nie ma co się martwić lekarz w piątek się wypowie.
-
Ja byłam dziś na badaniach a że musiałam zrobić w dwóch szpitalach to poszłam sprawdzić na sor czy mi wody nie odchodzą bo mam ciągle mokro. Okazało się że wszystko ok szyjka długa i zamknięta. Ale głową duża większą od brzuszka ale mały w 33t2 d waży 2300. I powiedział że będzie duży. Te skurcze to przepowiadajace a to ze mi tak ciężko to oznaką tego że brzuch mały a dziecko duże i rozpycha się. Zapis ktg idealny.
Lexi150 lubi tę wiadomość
-
Lexi150 wrote:Dobry! Nawet dzisiaj w nocy spałam
Tuli a Ty masz termin cc zaplanowany czy jedziesz dopiero jak akcja się zacznie?
No właśnie ja przed tym masażem chciałabym poznać opinię lekarza jednak dlatego jeszcze ten tydzień się wstrzymam. A w ogóle to na przyszłej wizycie chyba od niej nie wyjdę bo mam tyle pytań. Muszę to sobie wszystko pozapisywać. -
tulipanna to już tak blisko!
u wszystkich nas zleci
słucham wlasnie Margaret heartbeat i małemu się podoba hahahaha
powiem Wam ze odkad zobaczyłam tego dzidziusia na tym 4d to ciagle chce mi się plakac. nie wiem czy do mnie bardziej dotarlo ze tam jest człowiek i on z nami będzie, czy co - ale po prostu ryk okropny przez ostatnie dwa dni ;/ mam nadzieje ze dziś już będzie lepiej.
ja chyba tak reaguje, pamiętam jak się zaręczyliśmy z mezem to pare dni euforii było a potem mega dol przez bardzo długo (taki metlik bo przecież się cieszyłam z zaręczyn - to był najcięższy czas w moim zyciu), ze nie obylo się bez lekow niestety ;/ dlatego tez się boje depresji poporodowej, a baby blues to na pewno będzie jazda -
tulipanna wrote:L,polecam Szelazo,naprawde super dziala. No ale morfo tez tak szybko sie nie poprawia,uklad krwiotworczy potrzebuje czasu by sie odbudowac. pij sok z buraka najlepiej dziala,jedz watrobke.
Dzięki tulipana, zażywam żelazo właśnie od tygodnia ale chyba za szybko chciałam widzieć efektyA tobie kochana naprawdę nie wiele zostało!
-
Cześć dziewczyny
ja dzisiaj tez kiepsko spałam. Budziłąm się co chwile na siku a poźniej około 5 jak sie obudziłąm to nie dało rady zasnącleżałam, wierciłam się aż poszłam zjeść troche ciasta i jakoś zasnełam. Mały jeszcze tak sie wirecił że nie dało rady zasnąc. On chyba nie spi bo cały czas sie gdzies wpycha, wypycha. Zresztą ostatnio czuję że w dzień strasznie mi się chce spać...
Kubuś