Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
No mój mały to już nie kopie on się przetacza i wypycha, wyciąga. Aż to nieprzyjemne bywa. A do spania to wstałam po 2 i zasnelam po 5.30 poczytalam styczniowki i z jednej strony im zazdroscilam a z drugiej to przerażające. Czekając na usg widziałam takiego małego świeżego niemowlaczka. Prosto z porodu jechał.
-
A ja się dzisiaj martwię i nie wiem co mam robić. Normalnie czuję Małego cały czas. Chyba ze względu na to, że ma mało miejsca czuję najmniejszy ruch i dziś nie czuję go prawie wcale. Tzn momentami gdzieś się wypchnie ale wyraźnie jest tych ruchów dużo mniej niż zwykle. Wypiłam kawę, zjadłam słodkie, pukałam brzuchol ale dalej te ruchy jakieś takie inne. Sprawdzałam detektorem serduszko i pięknie bije więc sama nie wiem czy jechać na IP sprawdzić czy zwyczajnie Synek nie ma dnia do ruchów...
-
Lexi to raczej normalne. ja min tez dlatego na sor poszłam ze oprócz tej mokrej wkładki to czuc czułam małego ale słabiej. Ale powodem tego jest to ze jest juz bardzo duzy i sie wypycha a nie kopie kopniaki sa rzadkie a czkawka dzis juz była 4 razy. wydaje mi sie ty bardziej jak detektor pokazała ze jest ok ze sie stresujesz tak jak ja co rozumiem .
-
ja napisałam do bebiprogramu dzis ze logowałam sie chyba gdzies w październiku i nic nie dostałam do tej pory a z bebiklubu maja dwa dni juz do tyło bo zamówiłam ten album 4.12 a jest ze w miesiąc trudno poczekam z tydzień
a z hippa to nawet nie moge znalezc na tym portalu gdzie to jest ale juz dawno sie logowałam i tez nic
-
Miałam odpuścić ale Mąż kazał mi pojechać na IP i sprawdzić. Zrobili ktg, wszystko ok. Zdarzyły się pojedyncze skurcze do 40 ale nieregularne. Małemu przy skurczach trochę tętno skakało ale ponoć to normalne. Ilość wód pomału się zmniejsza a Synuś waży 2150g. Pod koniec ktg już tak kopał a jak mnie odłączyli od razu się uspokoił. Nie lubi jak mu coś podłączają
Bruśka, szara myszka, tysiaa93, madzia.rka lubią tę wiadomość
-
Tak Myszko w Polsce. A dokładniej w Szczecinie
U nas nie ma problemu i jeżeli nie ma wyraźnych wskazań to nie zostawiają. A i lekarze zawsze uprzejmi i rzeczowi. Wszystko wytłumaczą i wyjaśnią. Ale to szpital kliniczny, uniwersytecki więc też może dlatego mają inne podejście. No i moja lekarka prowadząca tam pracuje więc jak widzą jej nazwisko to też pewnie ma wpływ.
Brusia w końcu nasi Synkowie to prawie bliźniakiWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2016, 20:46
Bruśka, szara myszka lubią tę wiadomość
-
Ja też się dziś zdziwilam bo poszłam na sor ot tak sobie a tam zadzwonili i kazali mi pojechać na Oddział i poczekalam trochę i poroboli próbę usg i kth byłam zdziwiona że tak dużo i na raz. Ale jedno pewne że nazwisko lekarza pracującego dużo daje bo tylko między sobą mówią czyja pacjentka.
-
Dobry wieczór dziewczynki, przepraszam że się wtracę. Ja własnie się zastanawiam czy nie rodzić w szpitalu, gdzie pracuje mój ginekolog prowadzący moją ciażę. Właśnie słyszalam, że jest się wtedy ciut lepiej traktowanym przez położne, czy tak jest rzeczywiście?. Chociaż wciąż rozważam poród tam gdzie podają zzo a w tym szpitalu nie choć ma III st. referencyjności.
-
Malina81 wrote:Dobry wieczór dziewczynki, przepraszam że się wtracę. Ja własnie się zastanawiam czy nie rodzić w szpitalu, gdzie pracuje mój ginekolog prowadzący moją ciażę. Właśnie słyszalam, że jest się wtedy ciut lepiej traktowanym przez położne, czy tak jest rzeczywiście?. Chociaż wciąż rozważam poród tam gdzie podają zzo a w tym szpitalu nie choć ma III st. referencyjności.
No niestety to prawda ze jak masz swojego lekarza to jestes brana w pierwszej kolejnosci i lepiej traktowana w wiekszosci szpitali.
Nasz kochany Olus -
Malina81 wrote:Dobry wieczór dziewczynki, przepraszam że się wtracę. Ja własnie się zastanawiam czy nie rodzić w szpitalu, gdzie pracuje mój ginekolog prowadzący moją ciażę. Właśnie słyszalam, że jest się wtedy ciut lepiej traktowanym przez położne, czy tak jest rzeczywiście?. Chociaż wciąż rozważam poród tam gdzie podają zzo a w tym szpitalu nie choć ma III st. referencyjności.
A znieczulenie jednak może dużo bardziej poprawić komfort porodu.
-
Właśnie są plusy i minusy takiego wyboru. Chyba jednak skłaniam się ku wyborowi, gdzie pracuje mój lekarz, 10 lat temu mialam tam cc i mają super oddział dla wczesniaków w razie czego. Ze znieczuleniem to u nas w szpitalu cieniują odrobinę z tego co się słyszy, nie zawsze są chętni do podawania. Dobrych porodów wam zyczę!