Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Misia i bardzo dobrze, że poszłaś na zwolnienie, nie ma co się poświęcać dla pracy kosztem swoim i dziecka.
Pianistka ja jeszcze pracuję normalnie, ale od lipca będę już mieć grafik "ciążowy" czyli po max 8 godzin dziennie. A co, jak się należy to trzeba korzystać trzeba dbać o siebieMiSia :) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPianistka wrote:U mnie ten tydzień wolnego to moje wakacje
Ehhh, dostałam nową pracę miesiąc temu i nie przysługuje mi 5tygodniowy urlop... i tak szef poszedł na rękę że dał mi ten tydzień w czerwcu bo powiedział, że lipiec i sierpień muszę być na miejscu bo inni pracownicy mają urlopy a ktoś musi pracować
I tym sposobem nie mam w tym roku urlopu...
Do kiedy dziewczyny zamierzacie pracować?
A czy któraś z was decyduje się na prywatną położną?MiSia :) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej. Ja wybieram sie w drugiej polowie lipca na urlop i potem raczej nie wracam. Mam kierownicze stanowisko z nienormowanym czasem pracy. Dotego codziennie pokonuje minimum 200 km. Teoretycznie przy nienormowanym czasie pracy to 8h moglabym sobie zorganizowac.... ale czasem jest tyle pracy, ze sie tego nie da ogarnac i nikt mnie w tym nie zastapi...
-
Gezanew i ja właśnie jestem w podobne sytuacji - stanowisko kierownicze. I tak jak niektórzy mydła ze fajna lekka praca to tak naprawdę jest kupa stresów, pracy po 10 h minimum... I ja idę w połowie lipca na urlop i nie mam zamiaru juz wrócić z niego.. U mnie w pravy nie docenia tego czy poszłam od razu na L4 czy siedziałam do końca.. Wylatuje i tak na spory okres czasu.. Wiec wole spokojnie posiedzieć w domku i niech bąbelek rośnie tym bardziej ze prawie rok staraliśmy się o niego
Lecę na betę zaraz, ciekawa jestem ile wyjdzieMiSia :), gezanew lubią tę wiadomość
-
Hej. Ja z takim mega bólem promieniujacym do pleców i pachwiny do szpitala wczoraj się wybrałam. Wchodząc powiedziałam, że chce tylko mega przeciwbolowego coś. Nawet się nie spodziewałam, że tu beta 176 .A dziś już mam uczucie jak bym kolke miała.
-
nick nieaktualnyHej Lutówki
Ja już oddałam krew na badanie hcg. Będę chyba co pół godziny się logować na stronę labu, żeby zobaczyć czy wyniki już są
Magdalena 87 mi wczoraj nie doskwierały żadne dolegliwości i dopiero zaczęłam świrować Zmusiłam męża żeby pojechał mi po test i jak zobaczyłam ze kreski robią się coraz wyraźniejsze to odetchnęłam:)
Doti87 to razem dziś betujemy KciukiMiSia :) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
tulipanna wrote:Kmb! Gratki,sledzilam Twoja historie na inseminacji! gratulacje wielkie! Cycki?? U mnie tez zrobily sie wieksze.Nowe staniki sa juz za male. Na szczescie kilka lat temu sporo schudlam i nie wyrzucilam tych z miska D
Wkoncu I mi się udało ale to chyba dlatego, że tyle się działo zaraz po IUI u mnie w domu że nawet nie myślałam wsumie to byłam już umówiona, że jak dostanę @ to odrazu dzwonie i zaczynamy stymulację do IVF. A tu niespodzianka. Hihi trudno było mnie nie podczytywac jak ja tam na Inseminacji 8 miesięcy już siedziałamWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 07:37
-
Ja tez sie tak cieszylam ze nic nie czuje;) i w 6 tyg zaczelo sie-wymioty poranne i calodzienne mdlosci ja mam 70 C;)Norbert sie cieszy ze urosly A cycki zaczely dokuczac jakby po skonczonej planowo @. A w czasie @ ktorej nie bylo bolal brzuch jak na @
-
kmb wrote:Poczekam pewnie i mnie to będzie męczyć jak na razie w piątek mam betę powtórzyć i wizyta zobaczymy co powie