Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój rzucił palenie przy pierwszej ciazy, kiedy się tylko dowiedzial, no ale nie udało się wtedy.. ale na szczęście nie wrócił do fajek. Rzucał wtedy z desmoxanem i udało się bardzo szybko chociaz wczesniej wiele razy próbował. Moja mama po 30 latach palenia tez rzuciła z desmoxanem
brzmi jak reklama hehe
-
a może macie jakiś pomysl żeby faceta zachecic do cwiczen?
hehe mój maz nie jest gruby ani nic ale widze już po latach bycia razem ze mu się odkłada tu i uwdzie, probowalam mu zmienić nawyki zywieniowe (bo lubi bardzo podjadać jakies slone przekąski, albo chleb czasem zamiast masłem smaruje majonezem ;/) ale za bardzo mi to nie wyszlo, człowiek musi jednak sam chcieć ;/
wiele rozmawiałam z nim o tym ze bym chciała żeby cwiczyl albo inaczej jadl ale niestety nic z tego nie wypalilo, a probowalam i zacheta i placzem ;/ -
U nas pali tylko mój brat, znajomi czasem pala weekendowo tak jak i mój mąż, ale nikt nie pali w domu i nie przy mnie zwłaszcza jak jestem w ciąży. Powiem szczerze że gdyby mój mąż palił to ja jestem aż takim przeciwnikiem ze myślę że nie byłby moim mężem.
-
Bruśka wrote:Nie ma gorszego nałogu niż smierdziuchy chyba. Najgorzej nie znoszę jak pod galeriami wejściami stoją te cybuchy i smrodza i wejść się nie da bo chmura dymu i smród. Szewskiej pasji dostaje u nas mimo że balkony mają to jakiś cep pali na klatce w której okna nie ma więc zanim zejdę z 3 piętra to smierdze i wtedy się pytam na cholere mi tak drogie perfumy skoro i tak już capie. A najgorsze chamstwo jak jest taki ciul jak idzie ulica i smrodzi Ci przed nosem no makabra. Gonie Gonie i nie wyobrażam sobie pocałować takiego człowieka.
Tusiaa lubi tę wiadomość
-
Na szczęście ani ja nie palę, ani mój mąż, ale mój tata pali jak smok od wieeelu lat, bo po prostu nie chce rzucić. Moja ciocia po kilkudziesięciu latach rzuciła i do tej pory nie pali. Na szczęście nauczyłam tatę, że ma wychodzić jak pali i ani jedna chmurka dymu nie może polecieć w moją stronę - nawet na podwórku.
-
tysiaa93 wrote:Nie mam wyjścia, całuję tego mojego "smrodziucha"
Tusiaa lubi tę wiadomość
-
a mój pali.. zresztą poznalismy się jak palił i po [pewnym czasie zaczełam mu ględzić na temat palenia. Brał tabletki tabex i chyba rzucił na jakiś czas albo sie tajniaczył
ale poźniej znowu zaczął palić a mi wpierać , że nie pali.... Tyle razy się wkopał jak zobaczyłam przez przypadek pudełko z fajkami że chyba mu głupoio było (np schował raz do opakowania po chipsach puste opakowanie fajek) biedny myslał, ze nie dojrze heheheheh
Dalej mu gledzę. Przy mnie nie pali ale jak jest w pracy to na pewno. Jak byłam na poczatku w ciąży to mu powiedziałam że nie będe go pospieszać ale do porodu ma czas na rzucenie fajek. Noo cóz chyba mu się to nie uda a najgorsze jest to jak zaczynam mu gadac że za miesiąc palenia mógłby sobie fajne spodnie kupić, bluze, sweter czy w ogóle coś dla dziecka
Może kiedyś rzuci. Najgorzej boje sie o to że może przez to mieć jakiegos raka czy coś
przez to palenie cały czas ma taki drażniący suchy kaszel że nie raz w łóżku opierdziel dostał , że jak ma mikaszleć to niech sobie już wstanie a nie mnie budzi
hehe
tysiaa93 lubi tę wiadomość
Kubuś
-
Kri szczere kondolencje.
Dziewczyny u Nas dzień pełen wrażeń. Rano pojechaliśmy do dentysty. Na szczęście to tylko jakieś podrażnienie. Później do lekarza. Rozwarcie bez zmian ale wysłano mnie do szpitala na ktg. Na ktg żadnego skurczu. Później czekaliśmy 2 godziny na konsultacje. Pani dr stwierdziła że zrobi jeszcze usg i zmierzy szyjkę. Usg w porządku, Mały waży 2500 g ale okazało się że szyjka bardzo się skrocila. 2 tygodnie temu było 32 mm a dziś już tylko 10. Przyjęli mnie na oddział i zobaczymy co dalej. Jedyne co wiem to że sterydów już na tym etapie nie podają a jak akcja się zacznie to nie wyciszaja bo z tego więcej szkody niż pożytku. Tak więc Brusia na bank nie dotrwam do terminu. -
To w 2 tygodnie aż tak by się szyjka skrócila?
Lexi trzymaj się i dobrze że zatrzymali ciebie i jesteś pod dobra opieka kochanadużo leniuchuj i odpoczywaj sobie. Najważniejsze że żadnych skurczy nie masz i codziennie przynajmniej ktg będą ci robić i będziesz wiedzieć co i jak
-
nick nieaktualny