Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
e-ness wrote:tysia rogal polecam z czystym sumieniem, uratował mój kręgosłup i zdecydowanie ułatwił nauke karmienia.
To taki mój hit nr.1
Karmi wyżłopałam latem a potem miałam wyrzuty sumienia. Mimo, że to ma tyle procentów co np. kefir -
u nas na SR też odradzała, powiedziała, że lepsze są te herbatki różnego rodzaju
ostatnio w markecie widziałam wino bezalkoholowetrochę drogie było, bo 34 zł, ale byłam pod wrażeniem, że takie istnieją
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2016, 12:50
-
U nas też raczej nie polecała Karmi ale moja bratowa piła i miała po tym mnóstwo pokarmu a bratanica zdrowa i mądra więc raczej jej nie zaszkodziło. A też brat skrzynkami woził
Ogólnie chodzi o słód jęczmienny, który się w piwku znajduje. Ale można też tabsy ze słodem kupić i na jedno wyjdzie.
Co do rogala to mam swojego dużego do spania i nim zamierzam się wspierać. Ma kuleczki styropianowe. Jedyne co mnie wkurza to że trochę za mocno szeleści i musiałam dokupić wypełnienie bo się trochę sflaczył.
Monitory oddechu raczej nie są polecane jeżeli dziecko zdrowe. Stosuje się je zazwyczaj u wcześniaków lub dzieci z problemami oddechowymi ale jeżeli to ma Cię uspokoić to czemu nie. Tylko trzeba brać pod uwagę, że mogą czasami bardziej nastraszyć niż pomóc. -
Joanna_88 wrote:Też o Karmi słyszałam, ale u mnie na SR położna odradziła bo ma to jednak pewne ilości alkoholu, znikome, ale jednak
W szpitalu na żelaznej dostępne było w sklepiku;) Lezałam z jeszcze 2 babeczkami , mężowie poszli do domu a my zrobiłyśmy sobie "impreze" z karmi
Moja córka miała bóle brzucha po tym piwie, wiec nie jestem w stanie potwierdzić jego działania.
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
vayn jeszcze raz gratulacje, super ze się dobrze czujesz i Polusia jest już z Toba
ja rogala mam ale zawaliłam bo nie kupiłam takiego ze zdejmowana poszewka i nie wiem teraz czy go prac, wypadaloby wyprać ale boje się ze się zniekształci i nie wiem czy się zmieści do pralki ;/ jak myślicie??
monitor oddechu najpierw chciałam kupować bo będziemy mieć małego w innym pokoju ale potem tez dużo o tym czytałam i jak dziecko donoszone i zdrowe to nie ma potrzeby takiej jak w przypadku wczesniakow wlasnie albo jak sa jakies problemy. No i te fałszywe alarmy to ponoc zmora, choć lepiej mieć fałszywy alarm niż tragedie to wiadomo, ale koniec koncow my nie kupujemy -
A w jakich sklepach jest ta bavaria? bo coś nie mogę trafić, a piwko to ja kocham
niestety Lech Free i inne b/alko narazie nie przypadły mi do gustu, a ta bavarie nie mam jak spróbować
A ja dziś odebrałam wynik GBS i niestety jest dodatni. Czyli będę się spieszyć do szpitala, gdy się zacznie
-
Mila920 wrote:Niestety mieszkam na końcu świata i nie mam tu auchan
szkoda, luby w szpitalu to bym sobie z Tymciem wieczór umilila
Mila cos poważnego z męzem? Coś przeoczyłam?Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
bavarie widziałam w realu i auchan i chyba na BP albo innej stacji.
Rogala mama zamiar używać tego dużego do spania co mam, jak się nie sprawdzi to wtedy kupię mniejszy.
Monitor oddechu/ruchu kupuję razem z nianią, chcę mieć komfort. Jak kiedyś miałam szczeniaka to pamiętać że w nocy co chwile sprawdzałam czy oddycha,a co dopiero z dzieckiem:D
Kupiłam ten poniżej, w aptece gemini i laktator z canpola easy start
http://www.tommeetippee.pl/product/cyfrowa-niania-elektroniczna-dect-z-czujnikiem-ruchu/
Na razie są w drodze.
Jak macie przewijaki jeszcze w foli to radzę Wam je już wyciągnąć, mój wczoraj przyszedł i po rozpakowaniu śmierdział dość mocno więc na pewno z kilka dni trzeba go wietrzyć. Ja planuję go jeszcze potem wymyć, dla pewności.
17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Mila a jakiś monopolowy? Powinni mieć takie piwko.
Ja to ogólnie nie lubię alkoholu. Zawsze się po nim źle czułam. Ale jak już była jakaś okazja to zawsze Pasoa z sokiem pomarańczowym... Mniam
Teraz mi się przypomniało, że była też rozmowa o palaczachMy z Mężem paliliśmy obydwoje. Ja może nie jakoś strasznie nałogowo ale lubiłam ten dymek. 01.06 mój Mąż nagle ni z tego z owego rzucił palenie. Ja jeszcze trochę sobie pozwoliłam ale jak 13.06 dowiedziałam się, że jestem w ciąży to od razu odstawiłam. I powiem Wam, że o ile obojgu nam teraz papierochy strasznie śmierdzą to mi się czasami tak chce wyjść na dymka... Paskudny nałóg ale strasznie wciąga.