Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
a i mnie dziś skurcze straszaki dopadły. robiłam pranie, obiad, ciasto i bóle były może nie jakoś bardzo silne, ale dość mocne, choć krótkie przez 2-3h i nagle cisza. No cóż, i tak już bliżej niż dalej
Mój synuś dziś też troszkę bardziej ospały, ale jest środa, pogoda nie zachęca do aktywności więc mu się nie dziwię. Ważne, że reaguje jak mama coś zje lub poprosi o kopniaczka
-
Ja mam termin na 23 luty a miałam dziś pierwsze ktg, skurczy nie było ale mała szalała aż tak w tym urządzeniu tluklo. Mam rozważnie na 1 palec cokolwiek to oznacza i wizyta kolejna za tydzień razem z ktg. Dr mówiła ze jak się zrobiło rozwarcie to musiałam mieć skurcze, a ja w czwartek tydzień temu miałam bóle brzucha, ciągle mnie goni do do WC i myślałam że to przez to ze zjadłam dużo kiwi, wzięłam 2 nospy i pojechałam na egzamin... mądra głową ze mnie, ale przeszło, traz przynajmniej wiem czego powinnam się spodziewać
to taki ból brzucha jakby Wam się chciało na kibelek a jakbyście miały zatwardzenie
I siedzieć niewygodnie i leżeć, nie można sobie miejsca znaleźć. Moim zdaniem wtedy to wlasnie były te skurcze. -
Ja mam termin na 18 luty i jak was czytam to lekko jestem zaniepokojona moim stanem ponieważ dosłownie od paru dni nic mi nie dolega .Wcześniej miałam lekkie bóle brzucha, miesiączkowe i twardnienia a teraz dosłownie nic ;( Hehe może cisza przed burzą , kto to wie .
-
To ja i tak jestem lepsza
za 3 dni mój termin wg gina i nic...kompletnie nic mi nie dolega. Ja nie wiem w ogóle o czym wy mówicie, skurcze?! Ja nie wiem co to. Ja już przestałam wierzyć w burze
czekam sobie na wtorkową wizytę i skierowanie, bo inaczej się nie doczekam
Edt: Właśnie patrzę, że mój pasek pokazuje narodziny mojego dzieckalol chyba muszę go zmienić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2016, 16:46
___Bartuś___ 4050g /57cm
* 08.02.16r. godz. 15.05
[/url]
-
Ashley wrote:To ja i tak jestem lepsza
za 3 dni mój termin wg gina i nic...kompletnie nic mi nie dolega. Ja nie wiem w ogóle o czym wy mówicie, skurcze?! Ja nie wiem co to. Ja już przestałam wierzyć w burze
czekam sobie na wtorkową wizytę i skierowanie, bo inaczej się nie doczekam
Edt: Właśnie patrzę, że mój pasek pokazuje narodziny mojego dzieckalol chyba muszę go zmienić
-
Dziewczyny o 14:15 przyjęli mnie na porodówke a o 15:05 na świat przyszedł Leon waga 3850
Trochę przemeczylam się w domu i w momencie przyjęcia do szpitala miałam 9 cm rozwarcia. Leo jest cudowny jak dla każdej mamy jej dziecko. Pozdrawiam i później się odezwę!tysiaa93, Lexi150, vayn, Astra, Biedroneczka29, Kasia02, Ashley, As ieńka, marissith, Tusiaa, natalica06, Mila920, agulineczka, Doti87, gezanew, monjovika, Kri, d84, mmarzenak, szara myszka, Moniaa, niecierpliwa_92, lula.91, e-ness, tulipanna, Bruśka, L, gorgeous, Zosia_wop lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Malinka gratulacje!
poród szybciutki, fajnie, ze w domu tyle wytrzymalas
pisałaś rano, ze chiałabyś zacząć rodzić dziś wieczorem i jutro tulić Leosia, ale nie wiedziałaś czy dotrwasz. Mi się wierzyć nie chciało, że tak szybko się u Ciebie rozkreci. Jednak miałas dobre przeczucia
w koncu to druga ciąża wiec i łatwiej ocenic
Jeszcze raz gratuluję, synuś spory a poród taki szybki. Super!
mallinka lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚