Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mila ale czuprynke ma fajną hih:):*
Biedroneczka stylowe cudeńka:)
A ja dzisiaj przeszłam chyba z 7km , kupiłam prezent dla mego męża niosłam go 4km do domu :p ludzie sie patrzyli na mnie jak na debila:p heh Kupiłam mu 5,5kg odżywkę na siłownie jakaś super z witaminami plus rękawiczki na podciąganie ciężarówKocha siłownie więc mam nadzieję ,że trafiłam z prezentem.Zobaczymy jutro reakcje
do tego dorzucę wieczorne igarszki hehe:D I Ful Serwis będzie miał mój mężulo:) :p
Moniaa, Mila920 lubią tę wiadomość
-
Asienka na pewno bedzie mezus zadowolony
Mój już dziś mnie obudzi takimi kwiatamikocham tulipany i storczyki
ja oczywiscie dla męża nic nie mam.
http://static.pokazywarka.pl/i/6328490/767240/image.jpg
As ieńka, Lexi150, Tusiaa, marissith, Moniaa, tysiaa93, vayn lubią tę wiadomość
-
Mila jaka boska czuprynka!
Biedroneczko nie mogę się napatrzeć na takie małe cudeńka
Asieńka no, no... Naprawdę full service
Jakoś ciężko mi dalej uwierzyć, że mam w brzuchu małego człowieczka... Ahhh jak bym chciała Go już zobaczyć...
Mały gnieździ się dziś wyjątkowo nisko. Mam wrażenie że mi biodra rozpycha i trochę to boliMila920 lubi tę wiadomość
-
Biedroneczke Śliczne tulipanyyy:) Ja też kocham Storczyki , masz dla swojego męża Siebie i Dudusia w brzuszku:D:D:D:D:D:D To dla niego najwiekszy prezent na pewno !!!!!!!!!!!!!! A tak swoją drogą ciekawe czy ja dostanę coś od Mojego męża
....hmmm ooo juz wiem kolejne perfumy
;/heheheheehhehe
-
Bruśka wrote:Nie wiem u mnie pralka co wieczór chodzi z ciuchami małego. A o obsikaniu to już nie mówcie rożek i kocyki po kilka razy prane. Najgorzej przy przewijaniu bo wodospad.
podklady na przewijak przydatne bardzo:-) ja i swoje poporodowe na lozko na pol przecielam i sa akurat na przewijak:-)
-
I powiem Wam ze najwygodniej i najszybciej rozpakowac dziecko ze zwyklych spioszkow,pajaca (zapinanego na dwoch nigach).wieeeele rzeczy kupionych jest mega niewygodnych,typu polspiochy dla tskiego noworodka. Pozniej na pewno sie przydadza ale na tak wczesnym okredie to nieporozumienie:)
-
Moj maz jest mało romantyczny wiec na nic nie liczę, choć ja mu tylko kupiłam jego ulubione ptasie mleczko. Jeszcze tydzien temu liczyłam ze w walentynki będziemy cały dzień patrzeć jak maluszek słodko śpi w swoim łóżeczku.
karmela85, Tusiaa, As ieńka lubią tę wiadomość
-
No to prawda z tymi ciuszkami. Tyle rzeczy byłoby nie przydatnych dobrze ze nie kupiwalam tych kaftanow i polspiochow. O rety ale zmęczona jestem.
Nie mam prezentu dla męża nie miałam jak wyjść i nawet przrz internet nic nie zamówiłam nie miałam głowy do tego. Dostał prezent w równo poltorarocznice ślubu małego synusia.As ieńka lubi tę wiadomość
-
Mila wspolczuje i obyscie wyszli jutro do domku. Ja nadal nie wiem coo robic. Nie wyobrazam sobie rodzic samej. Jeszcze zakaz odwiedzin jestem w stanie zrozumiec, ale zakazu porodu rodzinnego to juz nie bardzo. Znowu jechac 60km do szpitala... nie wiem czy dam rade. Czy ktoras z Was wybrala szpital w dalszej odleglosci od domu? Zastanawiam sie czy nie pogadac z ordynatorem czy nie bedzie mozliwosci nawet jakby maz mial maseczke, zaswiadczenie od lekarza, ze jest zdrowy, farttuch, cokolwiek...Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
nick nieaktualnyMelduje się w szpitalu. Pojechała na kontrolne Ktg. Wyszły lekkie skurcze co 10 min. Plamienie oraz oraz skurcze krzyżowe męczą mnie już nieustannie.
Lekarz stwierdził że szyjka jest miekka ale wysoko. Rozwarcia brak, ale że już rodziłam wcześniej, to stwierdził że pewnie w nocy bym przyjechała.
Obecnie męczą mnie skurcze co 5 min. Boli ale jakoś daję radę.
Trzymajcie kciukitysiaa93, vayn, As ieńka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDana222 średnio mam siły, ale motywacja robi swoje. Chce urodzić chociażby w terminie, w najbliższym tygodniu wizytuje- mam nadzieję, że będzie postęp! Potem spotkanie z położną która będzie przy porodzie i wypad Mały z baru
Gezanew powodzenia!dana222 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJestem juz po. Zuzia zdecydowała się do nas dołączyć o 2:05. Waży 3870g. I mierzy 60 cm. Poród był naturalny. Wody odeszły mi dopiero jak miałam 8cm rozwarcia i wtedy było hardkorowo. Ale na szczęście nie trwało to długo około 30 min.
Jesteśmy już po pierwszym cycoleniu. Nie było tak źle.
A i jeszcze jedno. Niestety pękłam ale nie byłam nacinana. Główka jest mniejsza od ramion i to spowodowało pęknięcie
Ogolnie to już się nie pamiętam tego bólu.Moniaa, Lexi150, Mila920, Biedroneczka29, marissith, vayn, tysiaa93, agulineczka, lula.91, Kri, As ieńka, Tusiaa, dana222, monjovika, domiii, d84, Karola:), szara myszka, Ashley, Zosia_wop, Evans, tulipanna lubią tę wiadomość