Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczoraj wieczorem Wojtek wisiał na cycu z przerwami małymi chyba 5 godz, cycki juz były mięciutkie co akurat po nawale było bardzo przyjemne. Robił przy tym dużo kup, nie wiem czy nie bolał go brzuch. Po 23 juz zrezygnowaliśmy i daliśmy sztuczne mleko i od razu zasnął. Myślicie, że to oznaka, że się nie najada? Słaby mam pokarm?
-
O ja. Kri ale szpital. W życiu bym nie wyszla że szpitala bez dziecka. Ni i samo to ze nawet nie można widywac swojego dziecka kiedy się chce. Sama bym nie wytrzymała i ryczala.
A co do karmienia i najadania. Ja się na noc staram odciagac pokarm by móc normalnie z butli małemu dac bo mi może wisieć na cudu i spać i się nigdy nie Maję w nocy a ja będę mię wyspana. Dostaje butlę z moim mleczkiem i w sekundzie spi
Ciekawe jak tam moniaa ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 09:19
Kubuś
-
Kri, na pewno sie najada dzieć tylko chce byc blisko, a butelka go nauczysz ze bez wysilku jest jedzonko:) ja tam jestem za konsekwentnym cycowaniem byle bylo jedzone. Moja Jagoda to zasypia przy cycowaniu i sama puszcza. Wyedy ja przytulam jeszcze chwile trzymam i klade do lozeczka jesli sie odbilo. Jesli nie to trzymam troche i odkladam.
gorgeous lubi tę wiadomość
-
tysiaa93 wrote:Charczy przy jedzeniu i ciężko się jej zasypia a nigdy jeszcze tak nie miała, psikam jej nos wodą morską i widać, że katarek wycieka, a potem gile wyciągam gruszką. Dzisiaj jest lepiej niż wczoraj. Ale jak jutro się pogorszy to będzie trzeba jechać do lekarza, żeby dalej nigdzie nie przeszło i jej nie rozłożyło
To prawdopodobnie mleczko a nie katarek. ma niedojrząły aparat gębowy. Jeżeli odciągasz i wychodzi biały kolor tych gilków, to nie masz sie czym martwić. Ja miałam tak z pierwszym i teraz z drugim synkiem. Położna środowiskowa mi to powiedziała. Nie jestem obca, byłam tu z Wami na początku wątku . Też mam lutowe dzieciątkoCZasem Was podczytuję
tysiaa93 lubi tę wiadomość
-
Kri u mnie podobnie. W cycach pełno mleka a Mały potrafi wisieć i nie jeść. Wczoraj wieczorem przeszedł samego siebie. Mąż wziął go wieczorem żebym mogła się zdrzemnąć. Mały zjadł z cyca i zasnął. Nie minęły nawet dwie godziny a a już zaczął szukać cyca więc dostał wcześniej odciągnięte mleczko. Najpierw 30, potem 40 i dalej szukał. Dopiero jak dostał mm zasnął. A zjadł może z 10-15 ml. To samo teraz. Łapie cycka, pociumka i w kimono. A jak próbuję go odstawić to ryk, krzyk i szukanie. Dostał butlę i zasnął.
A tak w ogóle to po mm Małemu się odbija a po piersi nie.
Powiem Wam szczerze, że może wyrodna ze mnie matka ale karmienie piersią mnie nie kręci. Wiem, że dla Igora to najlepsze ale mnie męczy. Zobaczymy jak będzie dalej bo to w zasadzie dopiero początki. Ale jak dalej tak będzie to po miesiącu przejdziemy na mm. -
Lexi mnie też właśnie karmienie cycem męczy ale będę karmić bo to zdrowsze a po mm mojego brzuszek bolał i był ryk po godzinie co powinien smacznie spać.
Może inaczej by było jakby zjadł i poszedł spać a on je, śpi, cmoka i nic nie można zrobić. Dobudzic i zmusić do jedzenia się nie da, odstawić się nie da bo ryk. W dzień pól biedy ale w nocy się tak nie da funkcjonować . Nawet się ułożyć nie daKubuś
-
Tusia a jakie mm dawałaś? My przez pierwsze 2 dni dawaliśmy bebiko i był jakiś niespokojny. Teraz na Enfamilu od razu zasypia i nie widać żeby się męczył czy prężył. Kupki i bączki puszcza bez problemu. Choć fakt faktem, że teraz więcej mojego mleka je więc to też pewnie ma znaczenie.
-
Ja mam taki ryk od 17 do kapieli:-) komisyjnie Luby wrzuca Jagode do prania i milknie:-) potem cyc i spanie:-) czasami dzieci placza.. No nie da sie bez placzu:) nie zawsze szukanie oznacA jedzenie:) czasem tez szuka przytulania:) mozecie konsekwentnie dawac smoczka, probowac w takiej chwili chociaz Jagoda nie dala sie nabrac:)
-
I wiecie co? Widze ze wszystkie przezywamy to samo
tylko przez to ze roznica czasem nawet miesiaca jest miedzy naszymi dzieciami yo jedne szybciej inne pozniej.
Czy Wasze dzieci trzymaja juz glowe do gory??? Moja Jagoda juz tak:) niepewnie jeszcze ale juz dosc dlugo i mega wysoko:) -
Niebieska wrote:To prawdopodobnie mleczko a nie katarek. ma niedojrząły aparat gębowy. Jeżeli odciągasz i wychodzi biały kolor tych gilków, to nie masz sie czym martwić. Ja miałam tak z pierwszym i teraz z drugim synkiem. Położna środowiskowa mi to powiedziała. Nie jestem obca, byłam tu z Wami na początku wątku . Też mam lutowe dzieciątko
CZasem Was podczytuję
Moja narazie chce machać główka na wszystkie strony ale jak ją kładę na brzuszku to jeszcze tak mocno głowy nie podnosi, uczy się dopiero
Fajnie, że już wszystkie zmagamy się z dzieciowymi sprawamiJeszcze tylko Monia musi urodzic córę
Niebieska lubi tę wiadomość
-
Lexi nan pro mu daliśmy aż 2 razy ale to mleko było kupione tak w rezerwie bo ja miałam mniej niż teraz i w ogóle bałam się ze mały znowu się odwodni i nie będzie przybiwra na wadze. No ale wczoraj byliśmy u lekarza i jednak przybiera więc jest dobrze
Mojemu nieraz uda się smoka w buzie włożyć ale nie zawszeKubuś
-
byłam dzisiaj w oddziale NFZ wyrobić Mikołajowi kartę do lekarza- zajęłam się nim o 7.30 i o 8.45 byłam już w samochodzie. Budzenie, przewijanie, przebranie bo się zsikał na ciuszki, potem karmienie, ulewanie, ubieranie w kombinezon, potem znowu musiał dopić. 3 minuty załatwiana a przygotowania jak nie wiem co, tylko godzina i 15 minut, masakra.
-
nick nieaktualnyHejka
U nas się sprawdził smoczek z aventu 0-2 m-ce. Dostaliśmy go jako gratis na jakiś warsztatach i tak w sumie z ciekawości sprawdziliśmy czy będzie pasował Nince. No i pasuje. A to ssak mały i musi coś sobie cmoktać bo inaczej płacze
Biedroneczko polecam laktator medela swing. Jest cichutki, szybko się ściąga, można używać na baterie i chodzić sobie swobodnie po domu no i ma fajną regulację.
Moja jakby mogła to by 24h/dobę cmokała cycka, ale nie ma tak dobrze, smyram ją pod brodą i po stopach, jak już nie przełyka to znaczy, że tylko się przytula, wtedy odstawiam, odbijamy i spać. A jak chce się przytulać to idzie do tatusia i też szuka cycka
Ja tam lubię karmić moją Klusię, chociaż w nocy to jest uciążliwe, bo musimy wstać i iść do drugiego pokoju. Najpierw karmiłam z pod pachy ale teraz wygodniej nam w pozycji krzyżowej, bo mam większą kontrolę nad czym, czy Nina je czy udaje. No i niestety w pozycji leżącej zazwyczaj udaje, więc tak karmimy się sporadycznie, jak chce dojeść w nocy między stałymi porami posiłków.
Teraz Malutka śpi na brzuszku, ostatnio co ją położę na brzuchu to od razu kima. Na szkole rodzenia mówili, żeby obserwować dziecko jak jest w pozycji na brzuszku więc siedzę i patrzę jak śpi
ps. Monia walczysz jeszcze czy urodziłaś? czy zostały jakieś nierozpakowane lutówki? -
Ja kupując laktator miałam ten smoczek aventu co Mari i naprawdę działa. Nie daje cały czas na noc mały nie ma ale trocje go tam ciumka. Walczę z tym noskiem przrz to ulewanie tak jak Niebieska pisała i wcześniej też pisałam że to od ulewania napuscilam wody wzięłam fride i nic nie leci. A mały znów baki męczy. Jak w takim małym cialku tylko bakow może być. Nie ogarniam.
-
Ja też mam z aventa ten malutki a nawet dwa ale to nie to co cycek
Tuli pochwal się Jagódką. Ona już teraz pewnie taka fajna. W końcu jest już niemowlakiem
Biedroneczko Ty też nam pokaż Sofijkę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 15:21
Bruśka, Mila920, marissith, tysiaa93, vayn lubią tę wiadomość