Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
D84 tak to mój syn miał badany mocz
Wyniki ok, usg brzucha tez. Lekarka stwierdzila ze to taki typ człowieka ze tak krzyczy.
Mój syn dzisiaj pije prawie co godzinę. Z jednej piersi ściągam 120 ml takze pokarm mam. Może jest za slaby. Podobno nie ma czegos takiego ale ileż można żreć -
Roberta aż tyle sciagasz o szok. Ja z dwóch tyle nie daje rady
Może Twój synio jest głodny . Mój też nieraz je co godzinę i wiem że to jest mega męczące .
A jak sciagniesz to dużo oddziela Ci się tluszczyku ? Bo u mnie jest mało i moje dziecko może przez to co chwilę je i kupy nie robi często.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2016, 23:12
Kubuś
-
Joanna_88 wrote:Tuli, jesteś gigantka!
ale kapanie to jegi dzialka:)ja sie nie dotykam:)
-
nick nieaktualnyPowiem Wam, że nigdy nie sądziłam że będę przerażona z powodu snu mojego dziecka... O 5 rano cyc, odłożyłam do łóżeczka pospała 15 min i nagle przeraźliwy ryk przez sen. Japierdziu pierwszy raz taki ryk rozpaczy, normalnie myślałam że bębenki w uszach popękają. Oczy zamknięte, dziecko wiotkie i nic nie pomagało, cały czas wrzask... Uspokoiliśmy ją dopiero po prawie godzinie - godzinny płacz z zamkniętymi oczami, na nic nie reagowała, o 7 znowu płacz na cyca i znowu to samo, wrzask przez sen. Dopiero przed chwilą mi się ją udało uspokoić i w końcu otworzyła oczy
-
mój też przez sen płacze ale chwilke, ale długo tak marudzi i mamrocze w każda noc i pręży się przez sen.
Pogoda dziś pod psem, mam dziś wychodne do galerii chce kupić jakies bluzki 2 do karmienia. I może pójdziemy dziś do księdza spytać o chrzest bo nam tylko 2 weekendy w lipcu pasujątzn nie nam chrzestnej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 08:32
17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Dzień dobry
Tak jak przypuszczałam po prawie calym przespanym dniu wczoraj nocka była ciężka tzn.ciężka dla mnie młoda bawiła się doskonale . Jak sie przebudziła przed 2.00 to zasnęła okolo 5 rano
Miła ale masz kawalera przystojnego
Tuli masz racje najważniejsze to dobra organizacja
Mamaniemama świetnie sobie radzisz, ja mam jedno maleństwo a czasem to ciężko mi pranie zrobić a ty ogarniasz nawet obiad. Brawo TyMila920, MamaNieMama lubią tę wiadomość
-
Moja tez je co 2 h czasem w nocy co 3 h . Paznokcie obcinam jej raz w tygodniu, u nóg jeszcze jej nie obcinałam bo nie ma co, jakby w ogóle nie rosły.
Jak wasze dzieci zasypiają...same? U nas masakra młoda tylko na rękach zasypia i śpi do momentu jak jej nie odłożę do łóżeczka. Poczuje że nie jest na rękach to oczy jak 5 złotych -
U mnie Jagoda zasypia hustana w lezaczku + wlaczony okap. To w dzien. Czasem tez przy cycku to klade do lozeczka.a wieczorem obowiazkowo na lezaco sie karminy,zasypia przy cycku i odkladam do lozeczka.Dla niej sygnalem do dlugiego spania jest kapiel. Po rozebraniu spokojnieje,nawet jak wczesniej krzyczy ze zmeczenia(bo w dzien to roznie ze spaniem).
Vayn- mi sie 2 razy tak Jagoda obudzila z takim placzem,wrzaskiem. Moze cos sie przysnilo?Ale szybko wtedy na rekach sie ululala bo zaspana byla. Odlozylam znow do lezaczka i spala dalej. -
L wrote:Jak wasze dzieci zasypiają...same? U nas masakra młoda tylko na rękach zasypia i śpi do momentu jak jej nie odłożę do łóżeczka. Poczuje że nie jest na rękach to oczy jak 5 złotych
jak już zaśnie na dobre odkładam do łóżeczka. A w nocy jak te metody nie działają i nadal się budzi to po prostu kładę ją koło siebie i śpimy sobie razem
A jeśli wiesz że ewidentny brak spania jest z tego że nie czuje ręki ... to może zwiń taki wałeczek z ręcznika i połóż jej pod poduchę ... może da się oszukaćL lubi tę wiadomość
-
U nas jest tak kąpiel ubieranie smarowanie mleko już gaszone jest światło odbicie włączamy projektor i melodyjke albo usnie po odbiciu albo sam się ulula w łóżeczku. No wyjątek był wczoraj pojechaliśmy na urodziny i o pół godziny się przesunela kapuel i karmienie i wojowaj do 21;40. Ze musiałam go wziąć na rękę i pobujac na siedzaco. Za dużo wrażeń. A jak się go nie wykapie to za przeproszeniem puerdolca dostaje i nie wie że ma iść spać po mleku. Więc kapany jest codziennie.
Paznokcie to co dwa trzy dni muszę obcinać. Dziś znów tak się podrapal że szok.
A co do robienia w domu to o ile nie śpi to idzie ze mną siedzi w lezaku i gotujemy razem. Takie głupoty mu gadam co wkładam do gara że szok a on patrzy na mnie i się uczy. Cały czas mu mówię że się musi uczyć sprzątać i gotować. I zaczynam mu wymieniać co już umie i się śmieje wtedy. On jest tak absorbujacy że nic bym nie zrobiła i wszędzie byłby bajzel. -
nick nieaktualnyTuli możliwe, usnęła mi chwilę po napisaniu posta. Pogugała ze mną, pośmiała się i zaczęła marudzić, pojeździłam wóżkiem minutkę i zasnęła.
Zastanawiam się czy jej coś nie łapie. W niedziele sprzedaliśmy ją bratu małża na spacer. Byli dłużej niż im pozwoliłam bo młoda spała to stwierdzili, że jest jej dobrze. A guzik prawda, wrócili to miała ręce jakby je ktoś z zamrżalnika wyjął, cała zziębnięta, z kocyka się odkopała, skarpetki zdjęła, ucho na wierzchu. Nie ich dziecko to co będą do wózka zaglądać i dziecka pilnować, aby fotek narobić z wózkiem i na fejsa wrzucić. I tekst do mnie - no wiesz mogłaś jej rękawiczki założyć.
Ja jej ręce w rękawy chowam, a temperaturę reguluję kocykiem, rękawiczek nie toleruje zawsze ściąga szybciej niż ja je nakładam.
Zostaniemy w domu i ją poobserwuję, dziś spacer odpuszczam. W poniedziałek mamy szczepienie i jeśli faktycznie coś jest na rzeczy wolałabym go przesunąć w czasie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 10:38
-
L mój maluch też na rączkach zasypia. Teraz właśnie sam się ululał krzykiem w łóżeczku. Po karmieniu musiałam go tam odłożyć bo trzeba było butelki umyć. Oczywiście krzyk ale zanim zdążyłam wrócić to zasnął.
-
Hej
dawno nie zaglądałam do Was. Mała sie bawi wiec na szybko przejechałam forum
moje dziecię ostatnio duzo spi tzn. Zasypia ok 21 i spi do 10 z dwiema przerwami ale tylko jedzonko, odbijam, kładę i zasypia sama, wiec sama jestem wyspana, pozniej jeszcze w dzien pośpi na spacerze i jeszcze popołudniu ze 2-3h także złote dziecko, ale wiadomo jak tak duzo spi to znow zapala sie lampka, ze moze za długo?!
Wczoraj zdobyła nowa umiejetność, doktor kazał na brzuszku kłaść no to juz nie położymy...tylko położę ja to ta ciach raczka na dół, główkę przekręca, nogą naciska na kanapę i juz jest na plecach
My mamy inny niemiecki wynalazek na bączki i lepsze trawienie, podajemy ostatnio jak słyszymy wiecej pierdkówten lek nazywa sie Lefax i małej tak smakuje ze ciumka jeszcze z 10 min po podaniu
U nas dzis bez słońca, ale za to ciepło, zanim młoda sie obudziła to tez juz zdążyłam sklepy oblecieć