X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lutówki 2016
Odpowiedz

Lutówki 2016

Oceń ten wątek:
  • Lexi150 Autorytet
    Postów: 3877 2819

    Wysłany: 16 maja 2016, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję dziewczyny. Ja ostatnio napadlam na mojego to pobudke nocną sam przejął bez proszenia. Mimo że pracuje. Strasznie się bałam przed porodem jak będzie podchodził do Młodego bo nie wydawał się jakoś strasznie zaangażowany ale kiedy wziął po porodzie Igora na ręce (to tatuś pierwszy trzymał Syna w objęciach a nie mama) wszystko się zmieniło. Mały jest dla niego wszystkimi. I chociaż czasem jest nerwowo to zawsze ma dla niego czas.

    Mama 4 Aniołków <3 <3 <3 <3
    ♥ IGOR ♥ 24.02.2016 (3390g, 56cm, 10pkt.)
    mhsvh371f8hry86r.png
    0d1ygywl27duo1io.png
  • Lexi150 Autorytet
    Postów: 3877 2819

    Wysłany: 16 maja 2016, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dziecko na powitanie obsikalo nam łóżko przy zmianie pampersa :P

    Tusiaa, d84 lubią tę wiadomość

    Mama 4 Aniołków <3 <3 <3 <3
    ♥ IGOR ♥ 24.02.2016 (3390g, 56cm, 10pkt.)
    mhsvh371f8hry86r.png
    0d1ygywl27duo1io.png
  • Tusiaa Autorytet
    Postów: 2163 1140

    Wysłany: 16 maja 2016, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lexi no to ładnie Wam zrobił hehe :D
    Moje dziecko budziło się dzisiaj co 3 godziny :/ jestem niewyspana.

    Kubuś <3
    1usae6yd1m2ge70e.png
  • Lexi150 Autorytet
    Postów: 3877 2819

    Wysłany: 16 maja 2016, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas dzisiaj ładnie spal najpierw peawie 6 godzin później 4. Teraz trochę na macie leży ale już mu się ziewa i pewnie zaraz będzie kima. :)

    Mama 4 Aniołków <3 <3 <3 <3
    ♥ IGOR ♥ 24.02.2016 (3390g, 56cm, 10pkt.)
    mhsvh371f8hry86r.png
    0d1ygywl27duo1io.png
  • Lexi150 Autorytet
    Postów: 3877 2819

    Wysłany: 16 maja 2016, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak w ogóle to mały telemaniak mi rośnie. Kładziemy go zawsze tyłem do telewizora czy na macie czy w huśtawce a on skubany i tak się wygina żeby choć trochę zerknąć :P

    E-ness i jak badania?

    Mama 4 Aniołków <3 <3 <3 <3
    ♥ IGOR ♥ 24.02.2016 (3390g, 56cm, 10pkt.)
    mhsvh371f8hry86r.png
    0d1ygywl27duo1io.png
  • gorgeous Autorytet
    Postów: 1145 839

    Wysłany: 16 maja 2016, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusiaa wrote:
    Lexi no to ładnie Wam zrobił hehe :D
    Moje dziecko budziło się dzisiaj co 3 godziny :/ jestem niewyspana.

    O rajciu, przy takich pobudkach to ja byłabym już wyspana xD przyzwyczaiłaś się do dobrobytu!! :P

    dxom9vvj2dzo2yyb.png
  • szara myszka Autorytet
    Postów: 2339 715

    Wysłany: 16 maja 2016, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusia u mnie to samo dzis! normalnie co 3 godziny :( docenilam dzis to ze normalnie spi 5-6h a potem 3-4 po jedzeniu. Musial chyba odreagowac komunie bo wczoraj bylismy na rodzinnej imprezie i oczywiscie kazdy go ciagle chcial trzymac, robic z nim zdjecie, nie dali mu spokoju ;/

    szczęśliwa mama :)
    www.babelu.pl polecam - ubranka i akcesoria dla maluszków ;)

    f2wlj48apsehglf6.png
  • d84 Autorytet
    Postów: 2125 1098

    Wysłany: 16 maja 2016, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lexi mój z tv ma to samo, czasem przy karmieniu musze tv wyłączyć bo głowę przekręca

    17/2/2016 B
    11/3/2018 I
  • Mila920 Autorytet
    Postów: 999 1047

    Wysłany: 16 maja 2016, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szara myszka ja właśnie tego obawiam się na chrzcinach, mój Tymonek bardzo nie lubi z rąk do rąk, generalnie najlepsze ręce mamy i taty :-) oczywiście dobro dziecka najważniejsze i nie będzie przekładania bobasa i cykania fotek, ciekawe tylko jak to goście zniosą :-D ale szczerze to mam to w dupie, Tymuś najważniejszy :-D ostatnio teściowa mi go dosłownie WYBUJALA..nie mogła zrozumiec ze my tak mocno nie bujamy, ze nie ma takiej potrzeby i ze on się tego BOI :-/ no i ze fajek przed przyjściem dziecka sie nie pali.. i takim oto sposobem więcej na ręce Tymona nie dostanie, bo mi serce pekalo jak widziałam jego minke..

    ckaiskjotzqxyjdt.png
    dqprp07wug12eik7.png
  • szara myszka Autorytet
    Postów: 2339 715

    Wysłany: 16 maja 2016, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mila my mielismy chrzciny dwa tygodnie temu i tez tak bylo ale jak bylo przegiecie to go wzielam i poszlam do hotelu go uspic, od razu padl i przespal w bujaczku reszte imprezy :D ale strzeglam go jak cerber bo i tak byli tacy co pytali czy moga go wyjac zdjecie sobie zrobic oO

    szczęśliwa mama :)
    www.babelu.pl polecam - ubranka i akcesoria dla maluszków ;)

    f2wlj48apsehglf6.png
  • Lexi150 Autorytet
    Postów: 3877 2819

    Wysłany: 16 maja 2016, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moje dziecko uwielbia rączki a jeszcze jak się z nim chodzi i może sobie świat oglądać to już w ogóle ale my nie nosimy żeby go nie przyzwyczaić. Ot taką mamy zasadę. Można go trzymać na siedząco ale nie pozwalamy z nim chodzić i w dupie mam czy ktoś się na mnie za to obrazi. Moje dziecko, moje zasady :P

    Mama 4 Aniołków <3 <3 <3 <3
    ♥ IGOR ♥ 24.02.2016 (3390g, 56cm, 10pkt.)
    mhsvh371f8hry86r.png
    0d1ygywl27duo1io.png
  • L Autorytet
    Postów: 1194 724

    Wysłany: 16 maja 2016, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry

    Nie wiem jak u was pogoda ale u mnie szaro buro...zapowiada się cały dzień w domu :-\

    Tusia przykro czytać takie rzeczy. Z tego co piszesz wesoło w waszym związku nie ma a przecież wsparcie i zrozumienie najważniejsze zwłaszcza teraz. U mnie po urodzeniu pierwszej córki tez zaczęło się psuć. Mąż zajmował się małą i byl bardzo szczęśliwy ale my oddaliliśmy sie od siebie. Mijaliśmy się nie było spontanicznego buziaka czy przytulenia a rozmawialiśmy z konieczności. W końcu przyszedł dzień kiedy wprost powiedziałam co czuję i że tak dalej być nie może. Udało się nam odbudować małżeństwo ale wspólnie nie może być tak że zależy tylko jednej stronie. Moja koleżanka jakiś czas po urodzeniu dziecka tez przechodziła kryzys tylko u niej rozmowy nie pomogły to wiecie co zrobiła? Z Internetu ściągła i wydrukowała papiery rozwodowe niby że prawdziwe, mąż się tak wystarczył i znienil sie o 180 stopni :-P pewnie że to może nie jest sposób idealny ale trzeba czasem wstrząsnąć człowiekiem co by zrozumiał co dla niego jest najważniejsze. Ja teraz złego słowa nie mogę powiedzieć na męża bo pomimo zmęczenie stara sie jak może i nigdy nie odmówi pomocy. Tusia budujecie dom to wspaniale,praca dobrze że mąż ją ma ale w tym wszystkim na ważniejsi jesteście wy . Po co dom jak rodziny nie będzie. Kochana trzymam za was kciuki aby mężu się obudził i zmienił swoje zachowanie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 09:32

    bl9cdf9hb2lk5j8d.png
  • e-ness Autorytet
    Postów: 719 430

    Wysłany: 16 maja 2016, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lexi przeżyłam choć ta trumna i te przerażające dzwieki wycisnęły kilka łez :) teraz czekam 3 dni na opis.
    Dzieki za wsparcie dziewczyny :)

    W moim związku tez kiszka , choć na zaangażowanie męża w opiece nad dzieciakami nie mogę narzekać, to miedzy nami chyba jeszcze tak zle nie było :(
    Mam żal , jestem rozczarowana i choćby chyba na rzesach stawał to nie potrafie mu wybaczyć ze nas nie ochronił przed swoja matka i nadal w jej towarzystwie udaje ze jezyk połknął, ona jeżdzi po mnie , po nim, manifestuje swoja wyższość , jednocześnie przymila się do niego , on stoi z tym swoim uśmieszkiem a mi reśtki szacunku jaki do niego miałam ida z dymem , fuj bleee ja tak nie potrafie.
    Jak można być z kimś kto tak bardzo stracił w moich oczach?
    Czuje się jakby mnie zdradził, próbował ratować związek a jednocześnie oczekiwał ze będziemy życ w "trójkącie", na który zgadzałm się przez ostatnie lata. Jak powiedziałam dość to wyszłam na wariatke , bo on nie wie o co mi chodzi.
    Nawet ta sprawa w sądzie to" moja wina, sama tego chciałam" bo przecież mamusia chciała dobrze. Bosche to jakiś absurd :) nie wiem czy się śmiać czy płakać bo to w brazylijskich nowelach tylko takie rzeczy :)

    No to się wyżaliłam ;)


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 09:34

    Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
    córeczka luty 2013, córeczka luty 2016

    Moja Wielka Rodzina 2+4+kot
  • L Autorytet
    Postów: 1194 724

    Wysłany: 16 maja 2016, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eness ty też masz przekichane z tą swoją teściową eehhh:-(

    e-ness lubi tę wiadomość

    bl9cdf9hb2lk5j8d.png
  • e-ness Autorytet
    Postów: 719 430

    Wysłany: 16 maja 2016, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    L wrote:
    Eness ty też masz przekichane z tą swoją teściową eehhh:-(

    L to złota kobieta tylko ja nie potrafię ujrzeć tego blasku ;)

    Lexi150, L, Tusiaa lubią tę wiadomość

    Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
    córeczka luty 2013, córeczka luty 2016

    Moja Wielka Rodzina 2+4+kot
  • e-ness Autorytet
    Postów: 719 430

    Wysłany: 16 maja 2016, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra która jeszcze raz mi powie jak tu do jasnej francy mam wrzucić zdjecie z fotosika tak zeby od razu się wyświetlało a nie wyskakiwał link :)

    Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
    córeczka luty 2013, córeczka luty 2016

    Moja Wielka Rodzina 2+4+kot
  • Lexi150 Autorytet
    Postów: 3877 2819

    Wysłany: 16 maja 2016, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e-ness jak je załadujesz na fotosiku to na górze wybierasz opcję fora dyskusyjne zamiast aukcje i kopiujesz link który się wyświetli :)

    Mama 4 Aniołków <3 <3 <3 <3
    ♥ IGOR ♥ 24.02.2016 (3390g, 56cm, 10pkt.)
    mhsvh371f8hry86r.png
    0d1ygywl27duo1io.png
  • e-ness Autorytet
    Postów: 719 430

    Wysłany: 16 maja 2016, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeeeest :) dzięki Lexi

    Przedstawiam moją królewnę i jej lwa :)



    Nie cytujemy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 15:35

    dana222, L, Lexi150, d84, vayn, tysiaa93, Zosia_wop, marissith, Tusiaa lubią tę wiadomość

    Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
    córeczka luty 2013, córeczka luty 2016

    Moja Wielka Rodzina 2+4+kot
  • szara myszka Autorytet
    Postów: 2339 715

    Wysłany: 16 maja 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny mam nadzieje ze do Waszych zwiazkow wroci to co nie powinno odchodzic!


    u nas nie bylo jeszcze chyba nigdy powaznego kryzysu, jestesmy 5 lat razem, 3 lata po slubie. czasami mnie wkurza, ale jak sie zyje razem to to chyba nieuniknione, ale jakos tak mamy przyjazn miedzy soba, o wszystkim gadamy, wszystko sobie mowimy. namietnosc troche wygasla, a moze mi sie tak wydaje bo na poczatku byla ogromna. ale mam nadzieje ze jak te cycki w koncu przestana bolec to sie we mnie rozbudzi to co bylo kiedys. wiem ze on tez za tym teskni, chodzi napalony jak pies, ale szanuje ze mnie boli. poki co tak jak wam pisalam wciaz roboty reczne :(

    mialam nawet taki pomysl zeby malego zostawic mamie i normalnie pojechac do hotelu i sie wygrzmocic jak dawniej xD ale te cycki :(

    szczęśliwa mama :)
    www.babelu.pl polecam - ubranka i akcesoria dla maluszków ;)

    f2wlj48apsehglf6.png
  • Lexi150 Autorytet
    Postów: 3877 2819

    Wysłany: 16 maja 2016, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E-ness w końcu pokazalas Klarcię. Śliczna jest. A kociak też cudowny.

    Myszko to zrób tak ale bez dotykania cyców ;)

    e-ness lubi tę wiadomość

    Mama 4 Aniołków <3 <3 <3 <3
    ♥ IGOR ♥ 24.02.2016 (3390g, 56cm, 10pkt.)
    mhsvh371f8hry86r.png
    0d1ygywl27duo1io.png
‹‹ 1698 1699 1700 1701 1702 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ