Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Skopanie kołdry to normalka, kupiłam w smyku za 28zl śpiworek i testuje, bo w nocy zawsze odkryta i nogi zimne. Cel mojego dziecka to leżeć na brzuchu nawet jesli sie nie ma na to ochoty i wtedy płakać sobie z tego powodu, ale na plecy sie nie przekręci
-
adelka77 wrote:Dziecko mi się zepsuło. Jeszcze nie było tak żeby budziła się kilka razy w nocy. Mam wrażenie że źle jej się śpi. W zasadzie nie śpi snem głębokim. Dziś karmienie o 1.50. Zazwyczaj między 4 a 5. Ciekawe o której teraz się obudzi.
u nas to poszedł spać do łóżeczka na pół godziny a reszta nocy przy mnie bo budzi się ci jakąs godz może dwie. Mam nadzieję, że to przejściowe!
-
Mila ten sinlac to podaje łyżeczka i to tak na pół gęsto. Zastępuje to posiłek jest bardzo kaloryczne wiec dla niejadkow super. Zagęszczam nin tez owoce jak bardzo rzadkie i jak potrzebuje gdzieś wyjść aby były bardziej sycace i dłużej trzymały bo po samych to już po godz jojczy☺
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2016, 12:43
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
Powiem Wam, ze u nas juz tyle razy zmieniały sie pory budzenia w nocy i rano, ze jak sie moj organizm dostosuje to ona znow zmienia. Teraz chodzi spac ok 20-21 budzi sie 12-1 pozniej 5-6 i juz nie spi, po 2h jest zmeczona i robi 2h drzemkę, potem spi na spacerze ok godzinki moze dluzej czasem i koło 16 znow ok 1,5- 2h i sie zastanawiam czy nie za duzo spi teraz w dzien? Wczesniej tak 30-40min spała
-
nick nieaktualnyMila ja bym zawału dostała....
Dzisiaj noc przyjemna. Wczoraj też się darła 2 godziny po zjedzeniu marchewki, zrobiła kupę jak ręką odjął i pospała. We wtorek jak daliśmy 1 raz to na wieczór i całą noc się darła. Eh głupia ja, dopiero sobie to dzisiaj uświadomiłam, że to marchewka a wkurzałam się na dziecko
Odebraliśmy wyniki moczu, są leukocyty. Jutro idę do lekarza, może temu tak się drze -
A ja rozglądam się poważnie za krzesełkiem do karmienia i dostaję oczopląsu. Nie wiem, co wybrać... fajne są takie krzesełka wielofunkcyjne, czyli krzesełko do karmienia, które może być też leżaczkiem-bujaczkiem, bo ma płozy w zestawie, a także krzesełkiem i stoliczkiem dla starszaka. Troszkę miejsca zajmuje i złożyć się nie da na płasko, ale fajna sprawa.
-
Gorgeous wszystko zależy od tego jak dużo chcesz wydać i na jakich funkcjach Ci najbardziej zależy. Wybór jest ogromny.
Ale stanowczo nie polecam Wam krzesełek tego typu
https://web.facebook.com/media/set/?set=oa.566822816831658&type=1
Już od kilku osób słyszałam że są bardzo niestabilne. Po kilku miesiącach wszystko trzeszczy i się telepie i aż strach dziecko do niego wsadzać. Ono jest łączone takimi plastikowymi klinami i bardzo szybko się wyrabiają, robią się luzy itp. Takie krzesełko to nawet nie dociągnie żeby posłużyć jako stoliczek, krzesełko.
Brusia Ty masz takie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2016, 14:02
-
Najprostsze i najlepsze są ikei. Ale jak tu już pisałyśmy to raczej dla starszaków. Nawet z tą wkładką nie nadaje się dla naszych Maluchów. Ogólnie popatrz które Ci się podoba i poszukaj opinii w necie.
-
nick nieaktualnyNatali w moczu 100, w osadzie 25-30wpw. We krwi też podwyższone lekko
Kupiłam dzisiaj z hipp dynię z ziemniakiem, myśleliśmy że padniemy z tego smrodu. Mąż się zastanawiał czy podać małej ale dał jej odrobinę na łyżeczce. W momencie ją otrzepało i standardowo płacz. Wyrzuciłam od razu. Sama bym tego nie zjadła.
Dużo z tym roboty, ale od jutra sama będę jej warzywa gotować. Może z takimi zaskoczy. Szkoda kasy i moich nerwów na słoiczki
My wozimy młodą w krzesełku po całym mieszkaniu, ile radości -
Mambi nie narzekam jest dobre kupiliśmy drugie chrzesniakowi męża i już 4 miesiąc nim się posługuje i jrszcze jeździ qszwdzie i nie narzekają. Jest do 15 kg złożone a te inne do 25 ale nie wyobrażam sobie takiego ciężkiego dziecka tak wsadzac ja przy 8,5 mam problemy. A w tych innych do 25 wrzucić to tragedia bo to wysokie. Rozkłada się nacstolik mi na czymś takim zależało. Nam odradzali drewniane takievtez co się przemienia. Ze straszne są. Dałam 170 zł więc nie jest źle.
-
My właśnie jemy dynie z jabluszkiem i jest ok. Sama była niesmaczna.
Brusia wiadomo ze każdemu co innego podpasuje. Ja specjalista nie jestem tylko mówię co słyszałam. A takie jak ma np Vayn to fajne bo się z tego później siedzisko robi i wcale nie trzeba dziecka dźwigać bo ono samo sobie siada.