Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Odnośnie umiejętność to u nas Ada zrobiła się nieśmiała tzn tuli się do mnie główką jak ktos obcy do niej zagaduje i jest płacz jak ktoś nieznajomy zabierze ją na ręce. Jak znikam jej z horyzontu to szuka mnie wzrokiem teściowa mi tak mówi że nawet czasem minkę robi jak do płaczu musi ją wtedy szybko czymś zabawić i zapomina. Aa aa i jak jest noszona na rękach to ciałkiem kieruje gdzie chce skręcić i raczki wyciąga w konkretnym kierunku oczywiście sygnały głosowe również przy tych manewrach są obecne
Zabawne jest to że z teściem przy kanale w tv disco polo świetnie się bawi tzn tańczy z nim na rękach i nawet słysząc tą muzykę się uśmiecha...boże żeby mi tylko z niej shaza nie wyrosła -
tysiaa93 wrote:L, Gorgeous i inne mamuśki ze słabymi nockami, jak tam, poprawiło się coś? Dajcie trochę nadziei!
Wybacz, z mojej strony nadziei brak...Tej nocy to w ogóle obudził się o 1:30 i za żadne skarby nie chciał zasnąć - gadał, gadał i gadał, aż w końcu usnęłam nie wiem kiedy i on chyba też, bo później jak się przebudziłam to spał xD
-
gorgeous wrote:Wybacz, z mojej strony nadziei brak...
Tej nocy to w ogóle obudził się o 1:30 i za żadne skarby nie chciał zasnąć - gadał, gadał i gadał, aż w końcu usnęłam nie wiem kiedy i on chyba też, bo później jak się przebudziłam to spał xD
gorgeous lubi tę wiadomość
-
Super Igus
trzeba ponarzekać na dzieciaki to wtedy pokazują co potrafią. Mój jak odkrył ze na rękach potrafi siadać tak teraz nawet moich rąk Noe trzyma tylko jakoś lokciami się odbija i siada Adowolony . Jak leży na płasko to mu głowa ciąży i ciężko ja podnieść.
Ja mam pobudki bardzo częste i niekoniecznie na jedzenie i padam na twarz. Idę spać . Kuba najarmiony to może chociaż pośpiechu te 5-7 godz ale bym chciała a najlepiej do 7 ranomarzenie.
Kubuś
-
Moja to żywioł. Przechodzi chyba jakiś giga skok. Daje rączki do całowania. Unosi cały tułów na dłoniach i buksuje nogami. Na foteliku siada mimo przypiecia pasami. Przewraca się w oboe strony na brzuch i plecy. A ja tak marudzilam ze na brzuszku nie chce leżeć i głowy podnosić. Teraz zadziera az prawie do pleców. Ogląda z zaciekawieniem najmniejsze szczegóły. Jest mega kontaktowa ale zawsze była jak na swój wiek. Niesamowite są te postępy. Żeby człowiek tak całe życie się rozwijał a nie osiadal na laurach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2016, 00:02
-
Ta mączka jest też w mm dla dzieci z tendencją do ulewania - mój takie pil. Z tego co czytałam opinie innych mam to sinlac najmniej obciazal brzuszek, a długo utrzymywał sytosc. I to chyba typowy produkt dla alergików, ale może się mylę - narazie sama jestem na etapie poszukiwań, za dużo tego w sklepach jest
-
Mila920 wrote:Tuli a może zamiast tych kaszek smakowych spróbuj sinlac, jest bez mm, a bardzo syty i chyba najlzejszy dla brzuszka. Poczytaj sobie co to za cudo, mój je od paru dni na drugie śniadanko.
Kupiłam wczoraj sinlac byl w Rossmanie na promocji za 19.99 zl cena kosmiczna jak dla mnie za kaszkę mam nadzieję że będzie smakował małej.