Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
I oczywiście żadne argumenty typu mleko jest bardziej kaloryczne, zalecenia who, zupy to mało kcal, mam dodając słoiczkiem roztopionym z wodą zeby jak najwiecej lykla i mam dawać wibowit i ją źle karnie bo sie do niej uśmiecham i podobno robię "samolocik" co pierwsze słyszę i mam jej tak nie zabawiać, bo nic nie zje, a hgb ma w dolnej granicy normy, ale to jest dolna granica i to jest zle
No dobra wyglądałam sie uffffff ulżyło mitacie to jutro powiem on bynajmniej jeden mnie rozumie
-
szara myszka wrote:My znowu dwie pobudki przed 1 i teraz
eh kiedy znowu będzie przesypial całą nocki
-
nick nieaktualnyJa poszłam wczoraj W KOŃCU do doradcy laktacyjnego. Babeczka super, miło się rozmawialo, ale...., okazało się, że słabe bądź żadne przyrosty masy to niestety moja wina
Problemem okazało się moje karmienie na leżąco, dlaczego głupia tego nie powiązałam?
Młoda szybko się męczy i pije tylko to początkowe mleko, a to że kopała nogami i się wściekała ja tłumaczyłam sobie brzuszkiem.. no ididiotka ze mnie.
W nocy przystawiałam jak kiedyś na rękach, nie pamiętałam że mleko potrafi tak lecieć...
U nas standardowo 20.30, 24, 2,30, 5, 7.30Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2016, 08:10
-
Hej dziewczyny jak jezdzicie same z maluszkami autem to fotelik z przodu czy tylu? Ja zawsze z tyłu za pasażerem - kupiłam takie lusterko, żeby buzie widzieć, ale nigdy dalej sama nie jechałam. W moim aucie klima nie nabita, a drugie auto ma za krótkie pasy z tyłu (jaja co?) I dziś jadę okolo 25km w jedną stronę, lepiej bym się czuła gdybym go miala obok. Oczywiście poduszka wyłączona, jak myślicie? Koleżanki niby tak jeżdżą, ale jakoś tak wszędzie wbijali do głowy, żeby z tyłu wozić..
-
Mila fotelik z tylu to najbezpieczniejsza opcja, nie stawiaj go obok siebie
Vayn dobrze ze problek odkryty i ze mleczko tryska.
U nas noc srednia, okolo 4 Gabryska stwierdzila ze jest gotowa na podbijanie swiata haha. Ale po godzince usnela sluchajac karuzelki, i niedawno wstalysmy. -
Ja jezdze do rodzicow po 120 km w jedna strone i spoko. A pas wysarczy nawet za te lapki zapiac,u Lubego nie da sie tez przelozyc za fotelik pasa. Ka widzialam jak laska fotelik z przodu wiozla i to nie przodem do jazdy ani tylem tylko bokiem by spogladajac widziala nizie dziecka. Bylam w szoku
-
tulipanna wrote:Lexi,Natali,Brusia.. Po jakim czasie od wprowadEnia Wasze dzieci te 120 kaszy jedza? Ja robie z polowy porcji,ok 90 ml mleka a Jagoda zjada 5 lyzeczek..
wczoraj chyba minęły dwa tygodnie odkąd dostaje rano kaszkę.
Moje dziecko przespało całą noc! Nie dałam jej wczoraj o 3 jeść tylko smoka, a dziś już nawet na smoka się nie obudziła i nie wiem czy to na pewno była pobudka na jedzenie bo pamper przesikany, że aż plecy mokre miała ;o chyba na noc kupię jej 4 żeby były pojemniejsze.