Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Eness. Czepiłam sie ze masła nie wyjął jak zużył i nie było czym smarować. Ale nie byłoby tematu gdyby nie odpowiedział, ze mam skończyć po nim jeździć bo sobie tego nie życzy. No to dopiero pojechałam i z tego wyszło, ze ja go nie kocham, bo on mnie kocha to mi nie mowi.
e-ness lubi tę wiadomość
-
Tuli czy Jagoda tez nie ma czasu jeść ani spac? No kurde dzis drzemka rano o 9 a pozniej dopiero o 18 i po 21 poszła spac dopiero, widze tez ze mniej je piers, a o innych juz nie wspomnę, a wszystko odkąd zaczęła siadać, raczkować i wstawać na raz
-
Hej laski, trochę nadrobiłam, zdjęcia pooglądałam, ale prawie wszystkie pokasowane, bu ;P
Lexi jak fasola jest silna to da sobie radę, a silna jest na pewno, po mamusi. Wiadomo, że przy dziecku ciężko jest odpoczywać, niech Iguś będzie łaskawy i za bardzo mamie nie dokucza
Gabryśka powoli próbuje raczkować ale na razie z marnym skutkiemJak jej się nie udaje to zaczyna brzęczeć i jest łeeeeeee, potrafi tak prawie cały dzień. Noce też słabo przesypia dlatego "cofnęłyśmy się w rozwoju" i śpimy razem. Wtedy przynajmniej nie rejestruję za bardzo tych nocnych pobudek bo nie muszę jej odkładać do łóżeczka
I prawie nic nie chce jeść! No poza cycem. Dobrze, że przynajmniej jest grubiutka to na masie za bardzo nie straci hehe.
-
Mila mysle każde podnoszenie dupki to krok do raczkowania, ćwiczenie czyni mistrza jak to mowia i od czegoś trzeba zacząć
Budziła sie co 1-2h jestem padziochaa teraz odkurzalam i łazi mi za odkurzaczem, nawet dobrze nie moge podłogi wyczyścić
-
A No właśnie, jak siedzę w kapciach na podłodze z Michałem, a on jest na macie, to jak zauważy moje kapcie to zabawki odrzuca i kombinuje jak sie dorwać do kwiatka na kapciach
Dzisiaj trzeci dzień kaszki, troche lepiej nam poszło, przynajmniej wszystkiego nie wypluł, ale tak długo przeżuwał ze kaszka zrobiła sie zimna, chyba powinnam podawać jedzenie na podgrzewaczu
-
Zosia_wop wrote:Tuli czy Jagoda tez nie ma czasu jeść ani spac? No kurde dzis drzemka rano o 9 a pozniej dopiero o 18 i po 21 poszła spac dopiero, widze tez ze mniej je piers, a o innych juz nie wspomnę, a wszystko odkąd zaczęła siadać, raczkować i wstawać na raz
-
nick nieaktualnyU nas najlepszą zabawką jest pies. A jak przyniesie skarpetki i podrzuca nimi to jest sikanie w pampersa z radości
U nas to samo, ryk na macie. Pozycja leżąca na brzuchu jest beznadziejna, na plecach jest fajna tylko z gołym tyłkiem i stopą w buzi. Siedzenie jest passe, teraz fajne jest stanie! A najlepiej bieganie, tylko jeszcze nie umie...
Tyłek podnosi do raczkowania w wielkich bólach i krzykiem. Nie wiem, może zacznie chodzić i w ogóle nie będzie raczkować?
-
tulipanna wrote:Ooooo taaaak kapcie sa mega fajne! Moje sa bialo czarne jak karty kontrastowe to sobie wyobrazcie:) Zoska a tez tak Floris ma ze zanim podniesie tylek do raczka to namierza cel??? Jagoda namierza a potem idzie wytrwale do celu np kapcia!!
Mari czesto dzieci pomijają raczkowanie lub najpierw chodza, a pozniej dopiero raczkują -
nick nieaktualnyZosia ja wiem, że jak zacznie raczkować to już nie "poleżę"
Niemniej jednak każdy rodzic oczekuje na każdą nową umiejętność swojej pociechy
A co jest później no cóż uroki rodzicielstwa.
Dałam Poli dzisiaj kaszkę z malinami na śniadanie. Chyba zadużo bo całą garść malin jej wrzuciłam i kilka do łapki. Trochę pokasłała ale było git!
Wczoraj jajecznice też wstępnie w ręce obrabiała. Moje krzesełko się nie nadaje na blw skoro po głupiej jajecznicy miałam problem doczyścić
Tysia my też śpimy razem! Po odłożeniu do łóżeczka to tak max godzinę bez wrzasku