Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
jusiakpp wrote:Ja zrobilam teraz apteczny i jest blada druga
-
Nie mam jakiegoś swojego lekarza, bo chodziłam od czasu do czasu w różnych miejscach. Znalazłam numer do lekarki, u której byłam badać się przed staraniami, ale nie odbiera. Dziewczyny, trochę mnie uspokoilyscie. Czyli wg Was i Waszych lekarzy jak zastosuje coś zapobiegawczo i pójdę dopiero po weekendzie na wizytę, to nic się nie powinno stać?
-
Max wrote:Nie mam jakiegoś swojego lekarza, bo chodziłam od czasu do czasu w różnych miejscach. Znalazłam numer do lekarki, u której byłam badać się przed staraniami, ale nie odbiera. Dziewczyny, trochę mnie uspokoilyscie. Czyli wg Was i Waszych lekarzy jak zastosuje coś zapobiegawczo i pójdę dopiero po weekendzie na wizytę, to nic się nie powinno stać?
Kochana w tej sytuacji poszłabym po poradę do apteki i spokojnie czekała do wizyty. Chyba,że gorsze objawy dojdą, to jednak najlepszy będzie lekarzNelly 10.2008, Nicol 05.2010,
Marcel 01.2013, Kaya 09.2014 29tc [*]
-
...nie ma co stosować żadnych leków bez konsultacji z lekarzem, lepiej zmienić płyn do higieny intymnej na jakiś łagodzący, ja polecam LACTACYD Pharma, mi bardzo pomógł jak nabawiłam się grzybicy przez antybiotyk. Najlepiej dopytać się w aptece, może coś doradzą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2015, 15:42
-
Bianka* wrote:Max i dziewczyny, w ciąży można stosować Clotrimazol w kremie, na zewnętrzne części sromu. Tak przynajmniej twierdzi moja lekarka (pytałam ją w razie "W" na wizycie przed staraniami ) Natomiast odradziła wszelkiej maści globulki dopochwowe.
-
tysiaa93 wrote:Mimo wszystko najlepiej dopytać o to ginekologa. Panie w aptece nie zawsze się znają Mimo, że powinny
Gorzej jak każdy gin mówi co innego...ehhhh....to też takie bez sensuNelly 10.2008, Nicol 05.2010,
Marcel 01.2013, Kaya 09.2014 29tc [*]
-
Siedzę prawie cały dzień w domu, nie mogę się do niczego zmobilizować, jedyne co to najadłam się bobu i czereśni - wiem, zemści się to mnie
Zastanawiam się co robić, nie udało mi się dziś zrobić USG i pogadać, bo mojej ginekolog nie było. Nie wiem czy czekać 2 tygodnie do umówionej wizyty, czy przejść się na USG prywatnie. Niby nic mi nie dolega niepokojącego, ale tak strasznie się nastawiłam, że dziś zobaczę bąbelka i dowiem się czegokolwiek, choćby czy jest prawidłowo umiejscowiony. Siedzę i się pół dnia zastanawiam. Nie ma to jak mieć twórcze zajęcie -
Skierka wrote:Gorzej jak każdy gin mówi co innego...ehhhh....to też takie bez sensu
ilka85, Skierka lubią tę wiadomość