Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Brusia pierwsze befado kupiłam zupełnie przez przypadek nawet nie znając firmy w sklepie, mierzyliśmy na nóżkę. Więc teraz kupiłam przez neta z uwagi na wysokie podbicie kupuje "bezpieczne" czyli na gumkę, na rzepy itp. Biorę r. 20, dł. 13, czyli o 1 cm większe od nóżki. Jak będą złe to odeślę
Ja 90% butów kupuję na allegro, a sama mam ok. 60 par -
Dla mnie te pierwsze buty powinny byc poeządne i idealnie dobrane, nie mowię oczywiscie zeby zaraz 300 czy 200zl wydawac bo tyle by mi bylo szkoda wydac na jakies 2/3 miesiace ale mozna trafic na jakies promocje. A zeby nie bylo to potem się biorę za przeszukiwanie aliexpresu i jakies butki pewnie i tam kupię
-
D84 tez o tym dzisiaj pomyslałam, tylko ja okropna matka jeszcze mu żadnego zdjecia nie zrobiłam od obcięcia wlosow.
Mamusia 60 par!!!! Zazdroszczę. Ja niestety mam dość szeroka stopę i wysokie podbicie wiec boje sie zamawiać przez neta. Raz kiedyś zamówiłam to za duże przyszły, nim sie rozchodziły to w nich chodziłam, potem mamie dałam, była z nich mega zadowolona
-
Dana, teraz po ciąży niestety jestem załamana bo stopa mi się zmieniła i czekam z następnymi zakupami aż mi znormalnieje normalnie skręca mnie jak widzę buty, które kiedyś odrazu bym kupiła a teraz czekam no ok, kupiłam może z 5 par ale to takie na już sneakersy itp., a żadnych piękności na szpileczce
ja mam znowu w drugą stronę, niskie podbicie, wąska stopa, więc też to jest męczące, bo w sandałkach na szpilce potrafię "wyjeżdżać" -
Ja mam małą i wąską stopę, ale też rzadko chodzę na obcasie, bo NieLuby niski jest. Z pół głowy wyzszy odemnie. No wlasnie NieLuby MAM GO DOSC. Jakieś pomysły, żeby nim wstrząsnąć? Bo to już powoli robi się nudne... rozumiecie, ze dzisiaj nie mógł wstać rano do Tymiego BO MA NA 19!!! DO PRACY(po poludniu i tak będzie jeszcze spal) i jeszcze tyle przykrych słów usłyszałam bo ja wyrodna matka nie chce do dziecka wstać. Czasami zazdroszczę Tysi świętego spokoju. Tylko że ja tak kocham tego mojego głupka, ze nie dałabym chyba rady.. Ale po takich akcjach jak ostatnio to na prawdę mam ochotę się spakować - zresztą sam mi to nie raz proponował!
TRUDNE SPRAWY....
-
Znow pobudka po 5 szlag ehhh
A jeszcze co do butów to nam zaproponowała te emel ze względu na drobną stopę mowila ze te są najszczuplejsze.
Ja tam teraz mam odwrotnie sobie kupil sneakersy za 48zl z zamówień grupowych, a dziecku za 170 haha a co do cen to w ccc te buciki tez nie są wcale takie tanie...za adidaski firmowe trz trzeba troche dac, a teraz porównujac te z zary to niebo a ziemia w sensie giętkości podeszwy, choc w ccc kupiłam a'la bakerinki za 30zl ale to musi byc ciepło zeby je założyć, a tak to mysle najważniejsze zeby sie dobrze zgineła podeszwa
Mila (pomieszały mi sie awatary)mnie tez moj wkurza, raz jest dobrze raz zle, a niech sobie gada ja mu zawsze powtarzam ze dziecko jest wspólne, a ja mam tylko jedno zdrowieWiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2017, 10:57
-
Mila kochana współczuję, ale niestety oni tak mają ciepło, romantyzm itp. są tylko w bajkach, książkach i filmach. Chłop musi dorosnąć, czyli tak ok. 40 chyba zaczyna się ogarniać bo dupa już nie ma siły na balety niestety nie ma jednej skutecznej metody, no poza patelnią żeby coś do nich dotarło. Czasami tylko metoda Tysi bywa terapią wstrząsową ale to już poważne kroki co do pomocy przy Tymim, to oni zawsze są zmęczeni i tylko ich praca się liczy. Ale możesz w weekendy sobie odbijać małymi wypadami z koleżankami no wtedy on nie pracuje albo jak wraca z pracy daj mu godzinę na jedzenie i ogarnięcie i rób "pilny wypad z domu", oczywiście sama no i chyba tylko poważne rozmowy zostają, chociaż to też nie dociera a skoro proponuje Ci pakowanie to może raz dla przykładu tak zrób? Ciekawe jak zareaguje jak zobaczy, że pakujesz walizki na jego oczach
-
mila przynieś nielubemu do łóżka ryczącego Tymona i wyjdź do wc na dłużej, a najlepiej idź na długo gdzieś coś załatw i go z nim zostaw . Mój ostatnio stwierdził że odpoczywa w pracy i nie lubi weekendów hahahha. Ale ostatnio przez zęby mega zmierzły.
Jak wasze dzieci jedzą mandarynki kroicie im cząstki i one to memłaja i wypluwają? U nas to tak wygląda, ale mój jak wypluje to jeszcze nogą rozciara po ziemi ;/17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Mila bardzo współczuję ale wierzę, że jeszcze uda się u was wszystko uratować :* "Mój" od dłuuuugiego czasu naprawdę przeginał, robił i mówił takie rzeczy, że szkoda gadać... Twój na pewno taki nie jest. No i odkąd się rozstaliśmy jest w sumie lepiej... Przyjeżdża do Gabrysi i spędzamy razem czas, jej pierwsze buty też byliśmy kupić razem, łączy nas dziecko i musimy się dogadać. Parą nigdy już nie będziemy ale rodzicami będziemy zawsze, i może chociaż będzie dobrym ojcem... Ale z drugiej strony wiem jaki jest i że za jakiś czas może mu się znowu odmienić. No i kwestia uczuć, coś do niego czuję ale po tych wszystkich słowach i czynach raczej go juz nie kocham, zostalo przywiązanie, noi z dnia na dzień jest łatwiej, zresztą od dłuższego czasu byłam samotna będąc w związku. Za was trzymam kciuki bo da się na pewno jeszcze z tym coś zrobi.
-
Mój też się śmieje że idzie do roboty odpocząć Ale nigdy nie robi mi żadnych wymówek. Wstaje, opiekuje się Młodym. On z tego typu że kwiatka czy wierszyka raczej nie dostanę ale za to opiekuje się na nami i mnie wyręcza w wielu obowiązkach i tym pokazuje jak Nas kocha. No ale jak to Mamusia napisała facet musi dorosnąć. Mój za młodu nieźle poszalał. Nie chcecie wiedzieć co o nim mówili No i raczej omijał stałe związki. Ale za to teraz jest super ojcem i Mężem. No ale to już 37 lat na karku.
-
nick nieaktualnyPrawda jest taka, że większość ludzi - nie myślę tylko o samych mężczyznach - docenia dopiero kiedy coś straci. Niestety wtedy jest już najczęściej pozamiatane i za późno żeby naprawić.
No i to, że sporo się stara tylko na początku związku. Później już nie trzeba bo po co, skoro i tak siedzisz i czekasz na niego w domu -
D przyznam szczerze że nic nie czuję. A przed ciążą to cały czas gdzieś tam a to ciągnęło a to drętwiało.
Moje dziecko coraz więcej drepta. Wczoraj już sam się puszczał. No i chyba za 2 tygodnie jedziemy kupić pierwsze buciki. Ależ jestem podekscytowanavayn, Mamusia_synusia, Tusiaa, tysiaa93, Kri lubią tę wiadomość
-
Mojego z jednej strony rozumiem a z drugiej wkurza mnie jego brak zaangażowania. Ja wiem ze on długo pracuje, wstaje nie raz po północy a wraca ok 17 wiec nie jest to praca 8 godzinna (jest kierowca) i nie ma juz siły zajmować sie dzieckiem. Ale hasła ja pracuje a ty siedzisz w domu i NIC nie robisz doprowadzają mnie do szału, on nie pozmywa za sobą bo przeciez ja siedzę w domu i mogę to zrobic!!! Albo zajmuje sie chwile Michałem i jak zaczyna byc zmierzly to mnie wola i wola a ja zazwyczaj cos wtedy robię, nie siedzę i nie oglądam tv, a ten dalej wola i wola, zamiast postarać sie zeby Michas przestał płakać, pochodzić z nim to mu sie nie chce. Wczoraj tak mnie wkurzył ze musiałam sobie to odbić i wydałabym 140pln na ali na Michała a dzisiaj pojechałam do CH zeby wydać kase na siebie.
-
ja na mojego mimo że w nocy nie wstaje narzekać nie mogę bo razem sprzątamy itp. Wkur**** mnie tylko że on sobie obi drzemki popołudniowe w weekend o innej porze niż mały bo oczywiście nie może spać 1h później z małym. I nie chowa do lodówki resztek warzyw a nie mogę sobie dać rady z meszkami czy tam owocówkami.
Tuli napisz proszę gdzie kupowałaś te butki w jakim sklepie.
hahha za dużo disco polo puszczam małemu do tańczenia (puszczam jak jest senny około 17-18 a chcę go przetrzymać do 19.30) bo dziś mi się śniło że byłam w związku z wokalista zespołu Mig hahahha, a raz w LO mi się śniło że się hajtałam z synem króla cyganów hahahhatysiaa93 lubi tę wiadomość
17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Udało nam się Młodego umówić na piątek do chirurga. Coś mu pępek wyłazi i idziemy sprawdzić czy to nie przepuklina. A w sobotę do fizjoterapeuty. To już niestety prywatnie. Mam tylko nadzieję że wystarczy konsultacja.