Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam nowe dziewczyny

Pianistko - jak sama pisałaś - może taka Twoja natura. Słyszałaś bicie serduszka na pierwszej wizycie, później plamiłaś i się zamartwiałaś, po czym na kolejnej wizycie znów zobaczyłaś bijące serduszko. Więc głowa do góry, dopóki nie boli brzuch i nie ma krwawienia, to nie ma się co negatywnie nakręcać. Przeleż dzisiejszy dzień, odpoczywaj. Ja trzymam mocno kciuki za Ciebie i liczę, że w czwartek serduszko będzie dalej biło jak szalone :* Ściskam mocno
-
Zwariuje aaaaaaaa a na działce obok mojego domu kuzyn robi kawalerskie we wtorek ma ślub na który idziemy i tak mi pachnie grillem ze zwariuje a na kolacje robie tosty sobie no zesz ja chce kielbase.... a swoją drogą oby mi dzieci nie obudzili
-
kochana głowa do góry ja też to przeżyłam poszłam do gina według ostatniej miesiączki w 7 tygodniu a tylko pęcherzyk zobaczyłam i też straciłam wiarę mimo że lekarz mówił że zarodek co prawda już powinien być ale zdarza sie że pojawia się póżniej kiedy owulacja pózno wystąpiła i kazał przyjsć nie wczesniej niż za tydzień i doradził cierpliwosć i dokładnie tydzień pozniej był już zarodek w dodatku już z serduszkiem uwierz mi to jest możliwe i rozumiem ciebie bo ten tydzień to masakra była ta niepewność i dlatego jestem na lutówkach a teoretycznie termin mam na 25 stycznia ale u mnie wiek dziecka mogą oceniać tylko na podstawie usg będzie dobrze:)renieczka wrote:Ja dziś byłam na wizycie w klinice. Niestety nic dobrego nie usłyszałam. Na usg widać pęcherzyk plodowy ale nie widać ciałka zoltkawego ani zarodka. Mamy się pojawić za tydzień. Profesor tylko powiedział ze wygląda to niepokojąco. Dziś jest 25dpt wiec raczej byłoby coś widać. Tak się boję że to już koniec...

Monkey lubi tę wiadomość
Justi2 -
Hej Dziewczyny
Myślę dziś o konwalijce, nie wiecie co u niej? Renieczka nic się nie martw, tutaj jest tyle zaciśniętych kciuków i tyle życzliwych Ci osób, że wszystko musi być OK. I innej opcji nawet nie bierz pod uwagę. Pianistka, mój facebookowy polubiaczu, ani mi się waż mieć czarne myśli. Leż, włącz sobie jakiś fajny film, odpręż się i myśl tylko pozytywnie. W przeciwnym wypadku pofatyguję się do Ciebie (choćby rowerem
) i dam Ci taką nauczkę i lekcję pozytywnego myślenia o jakiej nawet nie śniłaś 
A teraz pytanie ode mnie. Dzisiaj, przed prysznicem robiłam siusiu i jakiś dziwnie gęsty śluz zauważyłam, taki kisielowaty... Sądzicie, że to normalne? Nic mnie nie boli poza głową, czuję się raczej normalnie, tyle że mega chce mi się spać... Nie miałam tak wcześniej, dlatego pytam... Mam nadzieję, że to raczej nic groźnego?
-
Ja mam non stop taki śluz spokojnieniezapominajka_86 wrote:Hej Dziewczyny
Myślę dziś o konwalijce, nie wiecie co u niej? Renieczka nic się nie martw, tutaj jest tyle zaciśniętych kciuków i tyle życzliwych Ci osób, że wszystko musi być OK. I innej opcji nawet nie bierz pod uwagę. Pianistka, mój facebookowy polubiaczu, ani mi się waż mieć czarne myśli. Leż, włącz sobie jakiś fajny film, odpręż się i myśl tylko pozytywnie. W przeciwnym wypadku pofatyguję się do Ciebie (choćby rowerem
) i dam Ci taką nauczkę i lekcję pozytywnego myślenia o jakiej nawet nie śniłaś 
A teraz pytanie ode mnie. Dzisiaj, przed prysznicem robiłam siusiu i jakiś dziwnie gęsty śluz zauważyłam, taki kisielowaty... Sądzicie, że to normalne? Nic mnie nie boli poza głową, czuję się raczej normalnie, tyle że mega chce mi się spać... Nie miałam tak wcześniej, dlatego pytam... Mam nadzieję, że to raczej nic groźnego? -
no i super zobaczymy co ja dostane hihiMagdalena87 wrote:Kada24 wczoraj byłam u lekarza i dostałam na bakterie w moczu Monuril:) mam nadzieję że już pozbędę się ich heh..
Pianistka łez nogi do góry a jak nie to jedz na IP -
Kochane na mega migreny dobrze jest zjeść łyżeczkę suchej sypanej kawy, przynajmniej mi po ok. Pół godziny przechodzi a boli mnie czasem tak ze nie mam siły zwlec się z łóżka. Poza tym ostatnio mam jakąś zwiększona ilość śluzu takiego biało - żółtego. To normalne?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2015, 21:29
-
Hej
Dziś zakręcony dzień i dopiero was doczytuję. My już prawie spakowani, jutro trochę odeśpię, dopakujemy się i około południa ruszamy nad morze
Renieczka trzymam kciuki, żeby pojawił się piękny zarodek za tydzień!
Pianistka za Ciebie też kciuki, ja myślę, że będzie dobrze
ale oszczędzaj się!
Witam nowe lutówki
A gdzie się podziała Tysia?? -
Witam nowe dziewczyny

Pianistka wiem jak się stresujesz, każda z nas by się stresowała jakby zobaczyła choćby plamkę .. ja też siedzę i myślę że może mam bliźniaka który się usadowił w jajowodzie i też mnie trochę nosi.. ale nie ma wybacz musimy czekać do wizyt i dopiero wtedy będziemy sobie mogły pomarudzić. A jak na razie staramy się mysleć pozytywnie
-
Ja jutro jadę do szpitala...
Nie będę jechać teraz z paniką bo ani nie boli, ani krew się nie leje po nogach...
Ale od poniedziałku muszę wracać do pracy a do czwartku nie chcę ryzykować... dlatego jutro pojedziemy do szpitala, mam nadzieję że mnie przebadają a jeśli nie to przynajmniej wezmę zwolnienie do tego czwartku...
Gosiak, Anabel lubią tę wiadomość
-
Renieczka a jakie sa Twoje cykle? Bo moje dosc dlugie, a w cyklu zajscia w ciaze owulacje mialam dopiero w 26 dniu cyklu(bylam akurat wtedy na kontrolnej wizycie u gina i mowil ze moge sie starac) wiec moja ciaza z usg jest az o 10 dni mlodsza niz z OM, wiec moze i u Ciebie wystapila tak pozna owulacja
wyluzuj i badz dobrej mysli, trzymam kciuki 
Pianista rozumiem, ze sie stresujesz i napewno stresowalabym sie tak samo, ale stres nic nie da, badz silna i dzielna, jedynie to moze pomoc w tej sytuacji, trzymam kciuki za Ciebie i Twoja fasolinke


-
Pianistka jesteś dzielna babka. Wszystko będzie dobrze zobaczysz. A zwolnienie faktycznie by ci sie przydało. Ja jestem spokojniejsza odkąd mam zwolnienie. W pracy dużo moze się wydarzyć, a w domu chcesz coś porobisz, chcesz to leżysz.
Nadrobiłam tylko ostatnią stronę, bo parę godzin nie zaglądałam i widzę, ze nie tylko ja jem niezdrowe jedzenie. Mnie naszło na Maca....i dopięłam swego, zjadłam 2 i pół hamburgera i frytki i teraz mi niedobrze
po prostu niczego nie umiem sobie odmówić 
A co do śluzu, nie mam go cały czas, ale pojawia się biały (ale to moze być zasługa też luteiny) ale od czasu pojawia sie kremowo-żółty, więc może to normalne. Czytałam, że puki nie ma nieprzyjemnego zapachu to jest wszystko ok.
Chyba dziś nie zasnę tak mi niedobrze po tym jedzeniu
Trzymajcie się i spijcie dobrze
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH







13.08.2014













