Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Miszkaaa, ja nie będę robić prenatalnych... W Norwegii robią prenatalne u kobiet powyżej 35 r. ż, z obciążeniami genetycznymi itd. Zdrowej 24 latce nikt ich nie zrobi
Tzn mogłabym iść prywatnie i błagać o badanie prenatalne ale na dobrą sprawę, po co?
Na tej liście co podała Bianka jest mój gin do którego chodziłam w Polsce
fakt, ma super klinikę, świetny sprzęt i to baaardzo nowoczesny lekarz i gabinet... ale buc i cham...
-
Mój gin który prowadzi moja ciążę bierze 300 zł za wizytę. Ale bardzo mu ufam i wie ck robi. Więc warto zapłacić to, tym bardziej że to jest raz na miesiąc więc spoko. A tak pracuje w szpitalu gdzie chce rodzic i też mnie bierze tam na dodatkowe badania i już wtedy nie płacę więc jest ok
-
Jeszcze mamy chwile na podjęcie decyzji co do badań prenatalnych. Mąż ich nie chce,uważa ze to i tak nic nie zmieni jak cos by wyszło nie tak na tych badaniach. Na amniopunkcję bym sie nigdy nie zgodziła. U mnie to koszt 400zl, niby nie dużo ale przy ogromnym kredycie jaki mamy na głowę na remont chaty i tylu wydatkach związanych z przyjęciem nowego członka rodziny te 400zl mogłabym odłożyć np. Na szczepienia. No nic, temat do przemyślenia.
-
Ja też muszę przyznać, że wypowiedź Pianistki zasiała we mnie zwątpienie i nie wiem co z tymi genetycznymi, czy robić czy nie robić. Ciąży i tak bym nie usunęła, za bardzo już kocham tego maluszka.
No nic, kwestia badań nadal do przemyślenia
A jeszcze do tej pory byłam pewna, że będę je robić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2015, 20:02
-
tysiaa93 wrote:Ja też muszę przyznać, że wypowiedź Pianistki zasiała we mnie zwątpienie i nie wiem co z tymi genetycznymi, czy robić czy nie robić. Ciąży i tak bym nie usunęła, za bardzo już kocham tego maluszka.
Ja uważam, że lepiej być przygotowanym na ewentualną chorobę dzidzi bo jest w stanie człowiek wszystkiego się dowiedzieć o chorobie, oswoić z tym i łatwiej na pewno zaopiekować się dzieckiem po porodzie... -
I to też jest prawda... Muszę jeszcze to przemyśleć.ilka85 wrote:Ja uważam, że lepiej być przygotowanym na ewentualną chorobę dzidzi bo jest w stanie człowiek wszystkiego się dowiedzieć o chorobie, oswoić z tym i łatwiej na pewno zaopiekować się dzieckiem po porodzie...
-
dziewczyny a te badania genetyczne sa obowiązkowe w Polsce? wiem ze chyba robi lekarz to mierzenie karku dziecka na usg i w przypadku ZD jest szeroka jakas tam przestrzen, ale czy to tyle tylko robi czy cos więcej się robi? a i czy robia to na nfz?
-
Tysia ja tez bylam pewna ze będę je robić. Zawsze jako wręcz głośno sie darłam, a teraz mam wątpliwości.
Ilka dokładnie myślałam tak samo jak Ty, ale teraz juz sama nie wiem czy taka wiedza nie wprowadzi mnie w stan permanentnego stresu i niepokoju?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2015, 20:09
Pianistka lubi tę wiadomość
-
Miszkaaa niestety nie mam pojęcia...na początku pewnie jak kobieta się dowiaduje, że dziecko jest chore to jest dobita ale ma ponad 6 msc na oswojenie się i nauczenie jak postępować co można zrobić żeby pomóc...tak to sobie wyobrażam i cieszę się, że lekarz zlecił te badania bo nie myślę czy powinnam czy nie...a ty masz zagwozdkę ale każda z nas wie najlepiej sama co dla niej najlepsze będzie
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH












13.08.2014



