Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Tętno maluszka jest akurat idealne wiec nie ma się czym przejmowaćmadzia2526 wrote:Pianistka ja czytałam że takie tętno jest normalne, na początku ciąży zawsze jest bardzo wysokie a potem powoli się zmniejsza. Nie dokładaj sobie stresów. Kładź się i odpoczywaj

Ale stresujący był ten wieczór... Najważniejsze że dobrze się skończył.
-
22 czerwca na USG malec miał tętno 166!
Ale wg USG to był 9 tc więc to był szczyt tętna, teraz powinno się normować więc jest idealne... tylko dlaczego tak wysoko?!
Ale z drugiej strony to musiało byc tętno maleństwa bo ja nie miałam 153, tym bardziej moje jelita tętna nie mają!
Po tej akcji zamówiłam detektor tętna... -
lelewela wrote:o Adaś to tak jak my

Hehe ja tez tak mam że jak dużo nadrabiam co pisałyście i potem masę rzeczy chce napisac i nie pamiętam co, bo zazwyczaj dużo się działo i dużo wątków było poruszanych
My to imię już przy pierwszym mieliśmy wybrane
i raczej tak zostanie, a z dziewczynką przy pierwszym był problem, a teraz jeszcze większy 
Ja często jak czytam kilka stron to myślę, co odpiszę, a później zapominam
Pianistka może w drugim trymestrze ciąża będzie spokojniejsza i odetchniesz
Idę spać też, dobranoc. -
Powinnam mieć na nazwisko Macierewicz bo kręcą mi się teorie spiskowe ze lekarz specjalnie zafałszował tętno... xD
Ale zanim zaczął to tłumaczył mi że jeśli się nie uda, to to nie musi znaczyć nic ....
Mój puls wynosił 68, jeszcze cały czas trzymał mój puls w nadgarstku dla porównania...
W poniedziałek mam do położnej na USG na 16 15... Mam nadzieję że Dawid pójdzie ze mną
do tego czasu leżakuje i odpoczywam...
Dziękuję Wam za wsparcie
Wszystkim i każdej z osobna
lelewela, Taru, tysiaa93, zosiaaa lubią tę wiadomość
-
Witam:)
Jestem Waszą stałą czytelniczką w zasadze od początku istnienia wątku, ale z racji że na pierwszej wizycie 17dpo beta była dość wysoka ale na USG widać było tylko pęcherzyk obiecałam sobie, że uaktywnie się dopiero po drugim USG - jak zobaczę fasolkę która ma przyjść na świat
Pierwotny termin porodu z belly 7 luty 2016 
Ten dzień był wczoraj - zobaczyłam skikające ruchliwe maleństwo... a zaraz za nim drugie
I tak oto spodziewam się bliźniąt i jeszcze się z tym faktem oswajam... 
Nie wiem czy dotrwam z moją dwujeczką do lutego, bo obstawiam że mogą się spieszyć ale jestem z Wami
Pozdrawiam wszystkie lutóweczki i każdej jednej życzę nudnej i spokojnej ciąży
Pianistka trzymam kciuki za Ciebie
tysiaa93, Pianistka, Taru, Mila920, ilka85, miszkaaa, zosiaaa, MamaNieMama, Max, Sylka, szara myszka, wiola0912, Kasia02 lubią tę wiadomość
Bliźniacze szczęście
Ona i On 

-
Zołz, witamy
Fajnie tak, 2 dzieciaczki 
Uciekam spać bo ten dzień był ciężki...
Ale za 2 tygodnie już będę miała detektor więc wyrobimy się akurat bo ostatnio tak co 2 tygodnie krwawię... ^^
I kieruję te słowa do Iriss, uwierz że wolałabym rzygać niż krwawić... przynajmniej wiedziałabym ze tak ma być...
Więc nie narzekaj bo ja mam gorsze przeżycia ciążowe
-
No wiem, wiem że nie ładnie, ale wiecie ja nie będąc przesądna to jak "niewierny Tomasz" nie mogłam uwierzyć w swój stan puki nie zobaczę - pomimo mdłości i ogólnego stanu jakbym dobrze przyimprezowała dzień wcześniej przez bite trzy tygodnie

No i zobaczyłam - x 2
Ale teraz wierze, że to jest dziedziczne, bo moja mama jest z bliźniaków i całe życie mi tak wróżyli jako drugiemu pokoleniu 
Teraz jestem pewna i nawet suwaczek już jest hehe
Dobrej nocy Wam życzę i uciekam, bo wczoraj z emocji do 2:30 zasnąć nie mogłam a obudziłam się po 6-ej - co ta ciąża robi z takim rasowym spiochem jak ja to nie wiem...

Bliźniacze szczęście
Ona i On 

-
nick nieaktualnyPianistka wrote:Podejrzewam, że wczorajszy stres tak wpłynął... Nie omieszkałam jednak zadzwonić do tej suki i powiedzieć że przez jej wrzaski jestem z krwawieniem na pogotowiu... Niech myśli cały weekend...
Krwawienie ustało...
Nie nakręcam się bo tętno 153 na bank nie było moje bo miałam 68... ale tak wysoko powinno byc w 20 tygodniu a nie 11
Do poniedziałku odpoczywam i mam ogromną nadzieję, że położna da mi zwolnienie... a potem będę gadać z rodzinnym...
Pianistka przede wszystkim dobrze że już nie krwawisz. To dobry znak!!
Martwi mnie to, że tak długo to powtarzające się krwawienie Cię trzyma, bo jesteś 2 tygodnie przede mną. Mi nie ustaje plamienio-brudzenie. Wręcz się chyba nasila. Własnie wstałam i dużo tego w środku po nocy - wprawdzie brązowe + jedna kropla krwi, ale jednak - boję się, że się rozkręci i będzie po ptakach.
Mnie brzuch boli już od ponad tygodnia i bywa, że boli strasznie mocno.
Niech te szpitalne krwawe akcje skończą się u nas wszystkich.
-
Uff Pianistka, wczoraj miałam jeden z najgorszych dni i nie wytrwałam, ale liczyłam, że wszystko będzie dobrze. Niesamowite jest tylko to, że w tej biednej PL USG robiąc nikt nie zastanawia się czy to 7 tydzień czy 17...
Co do mam bliźniaków to tak jak Bianka pisze 3 mama
Spokojnego weekendu wszystkim :*
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH










ale tak jak piszesz to na pewno nie było twoje tętno, wiec kogo? Oczywiście że maluszka 




