Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Lenistwo lenistwem, a macie takie dziwne akcje, że prosta rzecz, którą nigdy byś się nie przejeła nagle wydaje Ci się taka straszna? albo, że patrzycie na swoich mężów, narzeczonych, partnerów i po prostu każda rzecz, która powie albo zrobi obraca się przeciwko niemu?
boję się, że mój K nie wytrwa ze mną do końca.. hehe
Dziś zrobiło mi się smutno przez zdanie mojego K "Zamiast pene z pieczarkami wolałbym spaghetii takie z pomidorów" Co się ze mna dzieje?! WTF?

-
W kwestii wnoszenia wózka to faceci są mądrzy bo ich to nie dotyczy. Mój też chciał kupić mieszkanie na ostatnim piętrze i każda kobieta która ma dzieci nam to odradzala bo mimo, że są teraz windy to czasem się psują albo nie ma prądu a Ty dygaj z wózkiem dzieckiem i zakupami. A oni pójdą do pracy i maja wszystko w pompce. Nie twierdzę że powinniście zmienić mieszkanie ale całkowicie to rozumiem i nie uważam ze przesadzasz
-
Pianistka wrote:U mnie już się dzieje.. ale u mnie poszło w płaczliwość i bezradność

ja tak miałam wczoraj, jakiś smutas i płakac się chciało.. ehh a to dopiero początek
. Pocieszeniem jest to, że nie my pierwsze i nie ostatnie
.
Co do lenistwa, to mi się też ciągle chce leżec.
Pianistka, jak tam nie masz już plamienia?
Szara myszka, nie przejmuj się, a jak tam przeszło już?
Co do wózków, to ja na szczęście mieszkam w domu(co prawda na poddaszu
), ale mam miejsce na samym dole, gdzie będę zostawiac wózek:), ale trzecie piętro bez windy, to mmhy wyzwanie, choc pewnie da się zrobic..


-
Hehe, dziewczyny, dobre jesteście
Chociaż ja też się szybko wkurzam na mojego. A później jeszcze go wyzywam, że mnie zdenerwował, a przecież mnie nie można teraz denerwować...
My kupiliśmy mieszkanie na 4, więc mam nadzieję, że winda będzie chodzić bez zarzutu... Bo też nie wyobrażam sobie nosić tego wszystkiego, ale jakoś dam radę
-
tysiaa93 wrote:Haha, ależ my jesteśmy wredne i złośliwe!

Ja mam wizytę pod koniec lipca wiec tez dluuuugo ale cierpliwie czekam
Tysiaa kiedy masz? ja mam 27.07. nie ukrywam, że bym chciała iśc wcześniej;), ale po coś wyznaczają te terminy.
W sumie fajnie, bo teraz jak się zacznie to znów po kolei bedziemy miały wizyty i znów się będzie coś działo:).

-
nick nieaktualny
-
Agnesia wrote:Ja mam na 17.07 jeszcze 5dni
Ale szybko minie bo jutro mam zajęty dzień we wtorek jadę na mini wczasy wracam w czwartek a w piątek już wizyta!
też jestem niestety wredna, ale ja tak zawsze mam. Taka moja natura 
oo to szybko:), zleci jak nie wiem:), fajnie:), ale to chyba jeszcze nie będzie prenatalna?

-
nick nieaktualny
-
dziewczyny usg genetyczne wykonuje się miedzy 11tc-13t6d, ale ten 11 tc to np. 10t1d czy 11t1d ? mi się właśnie tak ułożyły wizyty, że pierwszą miałam 8 tc(ale faktycznie 7t2d) kolejną mam 11tc (10t2d ), więc okaże się, że zaraz będę musiała iśc na kolejne usg tym razem genetyczne.


Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH











