Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A.W. trzymam kciuki i czekam na wieści po wizycie.
Kkkaaarrr ja też miałam obawy przed poinformowaniem w pracy. Powiedziałam w poniedziałek i tak jak pisałam szefowa za szczęśliwa nie była.
Zastanawiam się jak to jest z tymi 4h przy kompie, bo ja w sumie cały dzień pracuje przy komputerze... Muszę się naszego BHP-owca zapytać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2015, 09:56
-
Kkkaaarrr, u nas moi rodzice wiedzieli że mamy problemy z zajściem w ciążę, bardzo nas wspierali. Dlatego powiedzieliśmy im od razu po wizycie serduszkowej a oni wiedzieli, że jeszcze różnie może być ale byli niesamowicie szczęśliwi
Tak samo jak moi dziadkowie 
Wiesz, tak długo walczyliśmy o ciążę że mam gdzieś czy komuś to na rękę, czy nie! Jedynie obawiałam się rozmowy z nowym szefem, ponieważ pracę rozpoczęłam 12 maja a o ciąży dowiedziałam się 2 tygodnie później... dlatego bałam się, że zarzuci mi iż go okłamałam, ale tak się nie stało...
Moim zdaniem, masz prawo do swojego szczęścia i bycia w ciąży! A jeśli w pracy ktoś wyraźnie okaże Ci swoje niezadowolenie i tym samym Cię wkurzy to zrób jak ja
Zanieś im zwolnienie, wtedy mina zrzędnie!
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
justikf wrote:Roxa i Reineczka - nie widziały w ogóle zarodków było to tzw. puste jajo płodowe.
Chodziło mi ogólnie, że to niestety od początku źle wyglądało
zapomniałam, że u nich bez zarodka niestety nie było
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2015, 09:25
-
Goosiaczek2 wrote:Hej mamuśki jestem studentką i mamą małej Alicji która, urodziła się w styczniu tego roku. Obecnie jestem na etapie pisania pracy magisterskiej o tematyce "Wiedza kobiet na temat karmienia piersią" Miałabym ogromną prośbę do was o wypełnienie mojej ankiety będę Wam bardzo wdzięczna za każdą wypełnioną ankietę. Pozdrawiam serdecznie. Gosia http://moje-ankiety.pl/respond-78607.html
Wypełniłam, ale... przepraszam za bezpośredniośc... trochę bez sensu ta ankieta. Własciwie to zdradza Twój brak wiedzy nt Karmienia Piersią niestety... jak bys chciala to moge Ci wysłac uwagi na maila (jesli podasz maila
)
-
Wszystko ok
krwiak się opróżnil. Na szczęście mój lekarz prowadzący miał dyżur. Maleństwo machalo wszystkimi kończynami. 33 mm orientacyjne bo ciężko było zmierzyć. Chyba mi kolejny wielki ludek rośnie
uf kamień z serca
Doti87, Monkey, ilka85, miszkaaa, Pianistka, zosiaaa, justikf, tysiaa93, Bianka*, pati87, szara myszka lubią tę wiadomość
-
Doskonale cie rozumiem, my tez dlugo sie staralismy, wiem ze rodzice beda bardzo szczesliwi. A w pracy... W moim zespole mam poza mna 6 chlopakow+ 1 dziewczyne. 5 z 6 chlopakow zostalo tatusiami w ciagu ostatniego roku. Moj szef nawet przy okazji swietowania narodzin jego corki w maju powiedzial "polecam wszystkim" (majac na mysli plodzenie dzieci), wiec mam zamiar mu powiedziec, ze skoro tak bardzo polecal to potraktowalam to jako polecenie sluzbowePianistka wrote:Kkkaaarrr, u nas moi rodzice wiedzieli że mamy problemy z zajściem w ciążę, bardzo nas wspierali. Dlatego powiedzieliśmy im od razu po wizycie serduszkowej a oni wiedzieli, że jeszcze różnie może być ale byli niesamowicie szczęśliwi
Tak samo jak moi dziadkowie 
Wiesz, tak długo walczyliśmy o ciążę że mam gdzieś czy komuś to na rękę, czy nie! Jedynie obawiałam się rozmowy z nowym szefem, ponieważ pracę rozpoczęłam 12 maja a o ciąży dowiedziałam się 2 tygodnie później... dlatego bałam się, że zarzuci mi iż go okłamałam, ale tak się nie stało...
Moim zdaniem, masz prawo do swojego szczęścia i bycia w ciąży! A jeśli w pracy ktoś wyraźnie okaże Ci swoje niezadowolenie i tym samym Cię wkurzy to zrób jak ja
Zanieś im zwolnienie, wtedy mina zrzędnie! 
-
Rewelacja!!!mandragora wrote:Wszystko ok
krwiak się opróżnil. Na szczęście mój lekarz prowadzący miał dyżur. Maleństwo machalo wszystkimi kończynami. 33 mm orientacyjne bo ciężko było zmierzyć. Chyba mi kolejny wielki ludek rośnie
uf kamień z serca 
mandragora lubi tę wiadomość

ek + 09.05.2014 (9tc)


-
Mandragora, widzisz, jest ok!
Nasze maluchy są silne! Nawet nie wiemy jak bardzo 
Co dzisiaj na obiad? Ja mam chęć na zupę brokułową i zrobię potrawkę z żołądków drobiowych
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2015, 09:49
mandragora lubi tę wiadomość
-
Tak w ogóle to miałam zły sen... Śniło mi się że grzebałam w telefonie męża i znalazłam jakieś wiadomości na fb z jakąś laską, że wysyłał jej filmik porno i pytał czy chciałaby z nim spróbować bo żona ostatnio jest nie w temacie (wg snu byłam w ciąży)... Obudziłam się o 5 30 taka wściekła na niego że miałam ochotę w łeb przyrżnąć ale się opamiętałam... i jak to mówią "dzień mądrzejszy od nocy" ale nad ranem byłam bliska płaczu że jak on pojedzie do Polski sam to na pewno do jakiegoś burdelu pójdzie i że muszę wykombinować jak włamać się na jego komórkę

Ale potem wróciłam spać i obudziłam się już w normalnym nastroju -
ja o ile mdłości nie mam i nie miałam, to przy myciu zębów też się takie akcje zdarzałyilka85 wrote:Matko ja miałam akcję w łazience w trakcie mycia zębów o mateczko :p mam nadzieję, że to jednorazowa akcja


U mnie za to biegunka poranna od kilku dni... i wiecie co? najgorsze co może być to mieć poranną biegunkę i mieć na sobie jednoczęściową piżamę typu kombinezon! Masakra jakaś xD myślałam że nie zdążę xD
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH


















