Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
olenka173065 wrote:Kasia mam niedobór czynnika krzepnięcia krwi.
Nie za bardzo się na tym znam.. ja mam mutacje mthfr.. dopiero dowiedzialam sie o tym na początku czerwca,ale bylam juz w ciazy:).
Mi się wydaje,ze lekarze nie wszyscy i nie do konca sie na tym znaja... moze dlatego nie potrafia dobrze zaradzić..eh sama nie wiem

-
Iriss co do tego dzielenia się....to ja też chce kawę z ekspresu ;(
Olenka to chyba masz faktycznie pecha do lekarzy bo ja 120 km jeżdżę do warszawy na wizyty. Najpierw u jednego leczyłam sie na niepłodność a tera u drugiego prowadzę ciążę i jestem bardzo zadowolona. -
Ja zapuściłam rok temu do ramion i znów uwaliłam na krótkoIriss wrote:No ja do porodu myślę będą do ramion, więc kita i koczek
. Już nigdy nie obetnę na bardzo krótko, bo zapuszczanie to mordęga później... Ale już mam taką długość i fryzurę (praktycznie na równo), że teraz ładnie rosną i mogę je podpinać 
i teraz znów to samo... gdybym kiedyś wpadła na pomysł by je ściąć to mąż obiecal mnie związać i wrzucić do piwnicy na tydzień aż zmądrzeję xD
-
Wiem olenka..,ale chyba nic nie poradzimy:( moze powinnas prowadzic ciaze u hematologa,ktory zsjmuje sie ciazami. Wejdz sobie na str. Instytutu hematologii na chocimskiej,tam powinna byc zakładka kobiety w ciąży czy cos takiego. Nie pamiętam jak się ta babeczks nazywa,ale przyjmuje prywatnie w babka medica..moze do niej spróbuj?zobaczysz czy bedzie jakaś różnica?


-
Jestem już w domu. Ogólnie z Karowej pojechałam do mojej lekarz rodzinnej, która tylko kolejny raz pokazała, że jest cudowna. Dała mi skierowanie do poradni diabetologicznej, okazało się że mam ją w tej samej przychodni na górze, poszła tam że mną, załatwiła mi rozmowę z lekarką. Jako że oni się ciezarnymi nie zajmują to polecili mi, żebym się zgłosiła do Szpitala Bródnowskiego. Bałam się jak będzie tam z terminami. Wychodząc zaszlam do rejestracji podziękować babeczce i powiedzieć, że wstępnie ustalonej wizyty na jutro nie będę u nich potrzebować, bo mam się na Bródno zgłosić i wspomniałam o tym że ciekawe jakie terminy będą. A ona mk na to niech pani poczekać i łapie za telefon. Ogólnie załatwiła mi, że mnie dziś lekarka tam przyjęła

Stwierdziła, że mam hipoglikemie do dalszej diagnozy, ale że tego nie da się dobrze zdiagnozować w ciąży. Na teraz mam stosować dietę cukrzycową, zawsze mieć coś do jedzenia przy sobie i jeść często i mało (nawet co 2h). Ostatni posiłek przed samym snem. Jak by się coś złego działo, to mam do nich wrócić. -
Cynamonowa na super przychodnie trafiłaś, już widzę, jak u mnie by się ktoś pofatygował. Nie martw się i stosuj do zaleceń a na pewno będzie dobrze

Oleńka ją mam fajną lekarkę prywatnie, na pewno nie można jej zarzucić że się nie przejmuje - jak znaczyła moje TSH to obdzwonila znajome endokrynolog, żeby się dowiedzieć co ma mi dać itd. Tylko, że ona USG nie robi i na USG chodze gdzie indziej - też super lekarz, zbadał mnie bardzo dokładnie, chyba 40 minut niego byłam a tylko USG robił. Jakbys chciała namiary napisz na priv. A państwowo nie mam dobrych doświadczeń. Teraz chce się do szpitala na Wołoska do gin zapisać bo tam chciałabym rodzić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 13:49
-
Monkey wrote:kkkaaarrr witaj po przerwie
Ja taka obsypana byłam w ciąży z Julią. Teraz można powiedzieć, że wyglądam kwitnąco 
Co do brzuszków to wystarczy spojrzeć w naszą grupe na fejsie. U większości z nas nie ma mowy o wzdęciach a M2 naszych groszków wyglądają coraz bardziej imponująco
Masz fotkę fasolki?
Czym jest M2?
Mam zdjęć kilka, jedno jest super uchwycone, widać rączki, nóżki, nawet uszko
wybaczcie jednak, nie chce wrzucać do sieci.
-
Czytam też, że rozmawiacie ze swoimi brzuszkami. Pewnie uznacie, że to dziwne/głupie, ale ja sie "wstydzę" mówić na głos do swojego, robię to tylko jak jestem sama w domu i zawsze mówię bardzo cichutko, tak aby nikt przypadkiem nie usłyszał. Często jednak rozmawiam w myślach, a przecież ta mała istotka ma już uszka i prędzej usłyszy niż poczuje o czym myślę. Głupie to strasznie, ale jakoś tak nie mogę na razie z tym nic zrobić, zdecydowanie muszę nad tym popracować!











13.08.2014
[/link]


