Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi mama mówiła, że jak była ze mną w ciąży to stara ciotka położna poleciła jej masować brzuch taką szczotką ryżową, jak do paznokci, no nie wiem jak Wam to wytłumaczyć ale pewnie wiecie o co kaman I tak robiła, nie miała ani jednego rozstępu. Tez planuję tak robić. Chodzi o dobre ukrwienie skóry.
Ja pewnie niebawem z pracy zrezygnuję, bo pracę mam fajną ale może być niebezpieczna i nie ma co ryzykować. Ale jeszcze nie tak prędko.Monkey lubi tę wiadomość
-
Pianistka wrote:Agisia, ja już wariuje... Najgorsze, że zniknęły objawy ciążowe! Piersi nie bolą, apetyt zniknął, śpiąca już taka nie jestem Mówicie że to czarnowidztwo ale ja naprawdę mam złe przeczucia...
Monkey, benitka, aisa lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj robię danie jednogarnkowe bo wrócę z pracy o 22 30 więc mąż będzie umiał odgrzać
A mianowicie duszę w woku pieczarki i marchewkę na masełku, w tym samym czasie piekę w piekarniku udka z kurczaka i gotuję ryż... na koniec wrzucam ryż do woka do tych pieczarek i marchewki, z udek obskubuję mięsko i wrzucam do woka, dodaję kukurydzę z puszki, pieprz, sól i gotowe najlepsze jest na drugi dzień jak smaki się przegryzą
tulipanna lubi tę wiadomość
-
Justaw wrote:Przestań! Moja mama się dowiedziala, ze jest ze mna w ciązy jak była w 5 miesiacu!! bo nie miala zadnych objawów!!!! A ja urodziłam się w 7, więc w sumie "w ciązy" była 2 miesiące
Ale ja objawy miałam... a nagle zniknęły to mnie martwi -
Ja z obiadem dziś nie pomogę, bo niedobrze mi na samą myśl o czymkolwiek...
Chociaż... jakbym mogła, to pewnie zrobiłabym udko kurczaka parowane z marchewką, cukinią i zielona fasolką i do tego młodych kilka ziemniaczków też z parowaru, ale szkoda robić bo po wczorajszej pomidorówce to rzyganko było że ho ho -
Iriss wrote:Ja z obiadem dziś nie pomogę, bo niedobrze mi na samą myśl o czymkolwiek...
Chociaż... jakbym mogła, to pewnie zrobiłabym udko kurczaka parowane z marchewką, cukinią i zielona fasolką i do tego młodych kilka ziemniaczków też z parowaru, ale szkoda robić bo po wczorajszej pomidorówce to rzyganko było że ho ho -
tulipanna wrote:Iriss, staraj się miec herbatnika albo skórkę chleba koło łóżka i zanim ruszysz głową jak się obudzisz to pożuj trochę, podnieś cukier i dopiero wstawaj.
-
Pianistka, objawy raz są a raz nie to nie jest żaden wyznacznik. Wyluzuj i staraj się cieszyć brakiem objawów - jeszcze przyjdą ze zdwojoną mocą!
Ja mam zamiar pracować do końca września. Jestem fotografem i wbrew pozorom to praca fizyczna
Obiad? u mnie królują makarony. Dziś syn zażyczył sobie carbonarę -
nick nieaktualnyPianistka wrote:Ale ja objawy miałam... a nagle zniknęły to mnie martwi
Pamiętam ten moment kiedy mnie ustały objawy ciążowe. Wcześniej były mdłości, ogólne złe samopoczucie i nagle nic. Jeden dzien, drugi. A do wizyty jeszcze kolejne dwa dni. Napisałam do mojej lekarki, kazała czekac jesli nie ma plamien itp. Nie wytrzymałam, poszłam do innego lekarza tego samego dnia. Powiedziałam mu że mdłości ustały- spojrzał na mnie jak na szaloną i stwierdził ze śmiechem- "powinna się Pani cieszyć". Oczywiście USG zrobił, serce fasoli biło jak szalone, nic się nie działo, sprawdził wszystko co mógł. Wróciłam do domu. Kolejnego dnia, od samego rana wszystko wróciło - x10! Dowlokłam sie do lekarki w takim stanie że widziała ze temat już nieaktualny . Powiedziała mi że jeśli nie dzieje się nic typu krwawienia, taki zanik objawów absolutnie nic nie znaczy. Trzeba się cieszyć ze na chwilę odpuściło
Mam nadzieję ze trochę Cię uspokoiłamtysiaa93, Monkey, zosiaaa, aisa lubią tę wiadomość